Skocz do zawartości
Forum

Listopadówki 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Każde dziecko jest inne.
Moja mala mimo wypracowanej rytmu dnia potrafiła być na nogach od 7 do 24 bez drzemki .
Np rok bez drzemki w dzień a teraz czasem śpi w dzień .
Są dzieci które szybko przestają jeść w nocy .A znam 3 latki które butle w nocy muszą mieć.

Odnośnik do komentarza

Dziekuję za przyjęcie :) niestety nie jestem w stanie nadrobić tych 35 stron,no ale mam nadzieję,że z czasem będę na bieżąco .
Mam 3 letnią córeczkę,która dopiero od roku przesypia cale noce. Wcześniej i 3 razy musiala być butla.
Od września zaczynamy przedszkole,ale z uwagi na ciąże najprawdopodobniej od listopada do wiosny zrobimy przerwę (ze wzgędu na infekcje,które podobno w pierwszym roku przedszkola są mega częste ). My mamy prenaralne + pappa 16 maja i juz sie stresuję. Mam 27 lat i mieszkam w zachodniopomorskim,a pochodze z pomorskiego ,tam i ja i mąż mamy rodziny,wiec srednio 2 weekendy w miesiacu jestesmy u rodzicow :)
Na majowke nie mamy planow, poza przyjazdem znajomych na 2 dni,bo 2 maja wypada mi wizyta u endokrynologa,a wczesniej musze zrobic wyniki :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Mój mały od roku chodzi do żłobka i rzeczywiście jest mega ciężko z tymi chorobami. Najgorszy mieliśmy czas w okolicy Bożego Narodzenia jak w trójkę rozłożyła nas jelitowka. Pod tym względem to się cieszę że ciąża wypadła głownie w czasie wiosna/Lato bo to zawsze trochę tych chorób mniej. No i najbardziej to boję się tych chorob co mogą zaszkodzić ciąży jak jakieś bostonki czy inne paskudztwa.
Sylwia no ja o 22 to już od dawna śpię taka godzinę to widzę na zegarku tylko jak mnie mały obudzi w nocy hehe w ogóle odkąd mamy dziecko to zmieniły nam się całkiem godziny aktywności a teraz przy ciąży to już w ogóle ja chodzę spać tak jak mój 2latek ;)
Witaj Wikaa!

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się czy posłać mojego malucha we wrześniu do żłobka. Planowałam jakby się udało tak chociaż na trzy godziny dziennie. Nie wyobrażam sobie mieć w listopadzie noworodka i nudzącego się prawie dwulatka. Z drugiej strony pewnie będzie łapał różne choroby i może zarazić małe. Sama już nie wiem. co lepsze.

Odnośnik do komentarza

Bostonka to zło
Mnie dopadła z powiklaniami .
Zlapalam w połowie października A w grudniu miałam zastrzyki dozylnie przez -10 dni to był hardkor.
My znów jak zostaliśmy rodzicami to od 21.30 był nasz czas filmy ,książki nocne randki a babcia spala z niania .
Z czasem nasza porą spania się opozniala bo młoda nie w głowie miała sen .
A teraz ja chodzę spać o 20 mąż z małą pozniej

Odnośnik do komentarza

No właśnie dziewczyny mamy z mężem te same dylematy.. z jednej strony chcę,by córka chodziła do przedszkola, bo bardzo (póki co) chce. W maju i czerwcu będą spotkania adaptacyjne i zobaczymy jak to będzie. Na pewno we wrześniu poślemy,chociaż na parę godzin, przed leżakowaniem mamy zamiar Maję zabierać.. jeśli się spodoba to super,ale dla bezpieczeństwa noworodka uważam,ze jedynym slusznym rozwiązaniem będzie odpuścić te kilka pierwszych miesięcy. Wiecie..katar dla przedszkolaka moze sie okazać szpitalem dla noworodka. Druga sprawa..nie chciałabym,żeby córka czuła sie odtrącona wiedząc,ze mama siedzi z drugim dzieckiem w domu,a ona sama w przedszkolu. No ,zobaczymy jak to bedzie,ale powiem Wam,ze codziennie o tym myśle. Juz sama rozłąka z córką na kilka dni gdy bede w szpitalu mnie przeraża.

Odnośnik do komentarza

Wikadoskonale Cię rozumiem Moja wizja pobytu w szpitalu za miesiąc mnie przeraża i wiem ze to będzie 2 tyg .Wiem akurat ze ona ma złotą więź z Tatą mnie raczej od poczatku trzyma na 2 miejscu A czasami na ostatnim jak ma do wyboru babcię ciocia i dziadka .
Ja nie wyobrażam sobie np braku mojego męża np 2-3dni bo by byl płacz non stop .Byliśmy ostatnio bez niej w górach (raz w roku mamy taki wypad)to po naszym powrocie na mnie zero reakcji Ale taty nie puściła do wc..
Jest tak za tata ze jest to nie do opisania .

Odnośnik do komentarza

Ja sobie na te chwile nie wyobrażam opieki nad noworodkiem i 3latką wiec chce żeby córka chodziła do przedszkola.co do chorób-bostonka w ciazy-niebezpieczna,ospa zreszta tez .... wiec nie wiem... tez mam wątpliwości. Na razie my się dopiero adaptujemy i łatwo nie jest wiec nie wiem, czy się to samo nie wyklaruje w końcu.malutki noworodek ma naturalne mechanizmy obronne które przejmuje od mamy.chronia go w pierwszych miesiącach życia,wiec mysle ze nie musimy się martwić katarami.nawet zakaźne choroby nie są az tak straszne bo rozmawiałam kiedyś z lekarka o tym,bardziej chodzi o to żeby samemu nie nabawić się infekcji w trakcie ciazy.

Odnośnik do komentarza

Sylwia o to ,że ja coś podłapie w czasie ciązy sie raczej nie boję,bo po pierwsze choroby zakaźne typu ospa czy rozyczka przeszlam w dziecinstwie,a po drugie corka bedzie na początku bardzo krotko w przedszkolu,wiec i ryzyko zachorowania nieco mniejsze.. poza tym to tylko dwa miesiace..wrzesien i pazdziernik. W listopadzie juz odpuscimy przedszkole. Fakt, dziecko ma odpornosc wrodzona przez pierwsze miesiace,ale nie oszukujmy sie..watpie,aby poradzilo sobie z jakims paskudnym wirusem typu bostonka,jelitowka czy co gorsza ospa.. Wiecie, pewnie ,ze nie ma co zakladac od razu chorob i zarażania,ale ja jestem z natury panikara :p

Odnośnik do komentarza

Moja córka była jak złapała bostonke to była 1 dzień w przedszkolu tzn .
Wróciła po 3 tyg pobytu w domu .
Wtedy usłyszałam oo dobrze ze jej nie było bo bostonka przeszła w tym czasie .
No i pech trafił ze następne 3 dni miała temperaturę i ból gardła.
A później wysypke.
Jak ona miała wysypke to ja w ten czas temperaturę .

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam ten sam dylemat odnośnie przedszkola.... Teoretycznie we wrześniu Ala już wiekowo się łapie ale tak samo boję się wirusów na koniec ciąży i później jak maleństwo będzie w domu.... Teraz jak pracowałam była z dziadkami w domu, nie choruje prawie wcale, a jeżeli już to jakiś katar, kaszel może 2 razy.... Wiem, że prędzej czy później musi iść i będzie chorować...Nie mam pojęcia co robić... Póki co myślę, że jeżeli się dostanie to spróbujemy we wrześniu i zobaczymy jak będzie... Postaram się wzmocnic jej odporność jak tylko się da, bo nie wyobrażam sobie zajmować się noworodkiem i Ala....

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3kpm3897sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Wczoraj miałam prenatalne ale i zawirowania z córką. Aktualnie jestem z córką w szpitalu na izolatce bo od ponad tygodnia utrzymuje się wysypka, której żaden lekarz nie potrafi zidentyfikować i wczoraj skierowanie na szpital dostaliśmy ale tu i tak nie wiele robią. W sumie to nic. Cały dzień przesuedziałyśmy zamknięte a żadnych badań jej nie zrobili...

Do tego wszystkiego prenatalne trudno stwierdzić czy dobrze czy źle wyszły. Gneralnie wg lekarza dzidzia ma zbyt szeroki fałd karkowy, przezierność karkowa wyszła kiepsko i widział tylko maleńką kość nosową... Wyniki badań z krwi może będą w piątek jak nie to po weekendzie majowym. Nic jednoznacznie nie określił o prosił czekać na wspólną analizę krwi i pomiarów... Ale jak wiemy PAPPA zazwyczaj jest kiepskie a mam 30 lat więc statystyka również kiepska więc mam mieszane uczucia... Co dalej... Kompletnie odeszła mi całą radość i odechciało mi się tej ciąży...

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3d3jwghb3.png

https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kq13y8ttf.png

Odnośnik do komentarza

Zandra a moze w takim wypadku rozwać badanie wolnego plodowego dna? Tylko to koszt okolo 2,5 tys zl .. i nie jestem pewna do ktorego tygodnia mozna robic. To test z krwi, nieinwazyjny. I zdrowka dla coreczki.

Mnie pies obudzil juz przed 7 ,corcia jeszcze spi, na 9 idę do fryzjera.

Odnośnik do komentarza

Zandra nie stresuj się bo tak naprawdę to jest gorsze dla dzidziusia. Zapisz się jeśli masz możliwość do innego lekarza który jeszcze raz obejrzy maluszka. Ludzie są omylni. Zauważyłam że często testy z krwi są złe a potem okazuje się że dziecko jest zdrowe. U nas test z krwi gdzie wyodrebniaja dna płodu kosztuje 2000. Wikaa ja tez mam na 16maja genetyczne, ale jutro jadę na krew. Moje dzieci chodzą już do szkół, ale wszystkie przeszły ospe. Mało chorują, prawie wcale. Rozumiem wasze dylematy.

Odnośnik do komentarza

Zandra wszystko będzie dobrze. Trzymaj się. Może faktycznie skonsultuj się z innym lekarzem, na innym sprzęcie może wyjdzie wszystko dobrze. Pappa według mnie nie jest wogole miarodajna, więc jak będzie u Ciebie z nią coś nie tak to też postaraj się nie martwić.
Ja teraz czekam za wizyta prenatalna im jestem jej bliżej tym mam większy stres. Proszę trzymajcie kciuki.

http://s3.suwaczek.com/20140614290223.png
http://s6.suwaczek.com/201601247244.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...