Daleki wyjazd z 2miesiecznym maluchem

[Yengeli]

Witam, planujemy z mezem jechac do Polski z Anglii samochodem w okresie wakacji. Mala bedzie miala okolo 2 miesiecy i zastanawiam sie, czy to dobry pomysl jechac na tak daleka podroz z takim malenstwem? Czy sa jakies przeciwskazania? Czy to moze byc niebezpieczne? Czy moze lepiej odczekac kilka miesiecy dluzej i wtedy sie wybrac na taka podroz? Podroz trwalaby w granicy 26-30godzin samochodem (w tym kilka godzin na promie). Bedzie to nasze pierwsze dziecko dlatego mam sporo watpliwosci i prosze o jakies porady, wskazowki. Dziekuje bardzo!

[Aheinga]

Osobiście nie odważyłabym się na taką podróż z noworodkiem. U nas od samego początku mały nie zasypiał w samochodzie i do tej pory, ma już 16 miesięcy, nigdy nie śpi gdy podróżujemy, co jest uciążliwe, bo gdy się nudzi trzeba go ciągle zabawiać, ale gdy miał kilka miesięcy to poprostu płakał i krzyczał. Wielu z moich znajomych mówi, że z dziećmi na koniec świata mogą pojechać samochodem. Jako mama mogę naświetlić ci jak wygląda życie z niemowlakiem.
Rozważ kilka spraw:
1. Niemowlakom nie poleca się zbyt długie przebywanie w foteliku.
2. Dwu miesięczne niemowlę jeśli karmione jest piersią je co około 2 godziny, a samo karmienie (jedno karmienie) zajmuje około 30 minut. Z butelki je dużo szybciej ina dużej mu starcza. Musisz więc wziąć pod uwagę przerwy na karmienie, bo przecież nie możesz podczas karmienia jechać.
3. Takiemu maluchowi bardzo często zmienia się pieluszkę, bo może robić kupę nawet kilka razy dziennie.
Polecałabym rozważyć lot samolotem, mimo że wtedy naraża się niemowlę na kontakt z dużą ilością osób podróżujących.

[Yengeli]

Dziekuje za wiadomosc zwrotna. Wlasnie osobiscie mam wiele watpliwosci, jest to nawet dosc stresujaca kwestia dla mnie. Jako ze bedzie to nasze pierwsze dziecko to juz w ogole ciezko mi sobie to wszystko wyobrazic. Czytalam co nie co w internecie na temat takich podrozy z maluchem, ale jak wszyscy wiemy - w internecie jest wszystko i ciezko o wiarygodne informacje i naprawde dobre porady. Planuje karmic piersia, wiec to taki dodatkowy „klopot” bo wlasnie licze sie z tym, ze karmienie bedzie czeste. Juz sama nie wiem, a cos po malu chcemy planowac, bo maz musi urlop zarezerwowac i ogolnie ogarnac kwestie chrzcin. Bralam pod uwage lot, ale czytalam, ze to tez wcale nie jest dobre, wiec juz w ogole sama nie wiem co robic.
Raz jeszcze dziekuje za Twoja odpowiedz.

[Gość Anetamamamaluszkow]

Witaj, jestem mama 3 letniej dziewczynki i 3 miesiecznego chlopca i zdecydowanie odradzam taka podroz z takim maluszkiem! My do dzis odkladamy 2 godzinna podroz do rodziny a co dopiero z Anglii do Polski , takie maluchy duzo czasu spedzaja na piersi a w foteliku dziecko nie powinno siedziec dluzej niz 2 godziny bez przerwy - zalecenie lekarza . Z taka podroza poczekalabym az dziecko skonczy 8,9 miesiecy badz poleciala samolotem. Powodzenia.

[Dr n. med. Tomasz Grzelewski]

Nie to źle wpłynie na dziecko będzie bardzo zmeczone i panstwo tez. Lepszy transport lotniczy. Pozdrawiam

[Gość mamaMagdaa]

Przeprowadzałam się z 6 tygodniowym niemowlakiem do Niemiec. 3h samochód + 2h lot + 2h pociąg + postoje (łącznie 11h). Dziecko przespało całą drogę (z przerwami na karmienie). Dawaliśmy 0,5 dawki viburcolu co 6 godzin (po konsultacji z pediatrą). Dziecko nie może jeść w trakcie jazdy samochodem i powinno skończyć posiłek min. 30 minut przed jazdą, żeby się nie zakrztusiło.