Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szyszunia1806

No skoro od listopada to tak naprsde już 4 mies pracujesz. I nie poszłaś odrazu ze zaświadczeniem do pracodawcy tylko dopiero teraz. Więc to się liczy. Za chwilę wkraczasz w 2 semestr wiec nikt nie powinien na to krzywo patrzeć. Wsumie też bym krzywo popatrzyła gdybyś w 1 dniu ciąży już zwolnienie przyniosła. Ale jesteś już w 2 mies ciazy. W zasadzie 2,5 I należy się odpoczynek. Zresztą powiem Ci tak. Nawet jakbyś w 8 byla i dalej sobie pracowała i przyniosła zwolnienie że już nie dasz rady na 2 zmiany robić to ktoś będzie krzywo patrzył a Ty się absolutnie tym nie przejmuj. Ja znam takiego dziada co mówił że dawniej to kobiety w polu rodziły i kladly dziecko na sianie i dalej szły robić. I że tak powinno dalej być według niego. A kobieta zaraz po porodzie może zadowalac męża seksualnie. Bo mu nie pasowało że przejmie moje obowiązki w pracy jak szłam na zwolnienie w 7 miesiącu ciąży.

Odnośnik do komentarza

Jasmine weź pod uwagę to co piszą dziewczyny chociażby żeby te drugie zmiany Ci odpadły. Nie przejmuj się obecną pracą - ja nie ta to następna. Teraz zwolnić Cię nikt nie może, a czasu na znalezienie nowej wystarczy. Ja pracuję w obecnej od września, dostałam umowę na czas nieokreślony w grudniu i w grudniu też zaszłam w ciążę. Planowałam ciążę w tym czasie, niezależnie od tego jaki rodzaj umowy dostanę i czy w ogóle mi ją przedłużą po okresie próbnym. Mam szefową mało przyjazną i stresuję się żeby jej powiedzieć ale z drugiej strony mam gdzieś ją i jej odczucia, chociażby z tego względu że wiem jak zachowała się jak odchodził od nas z zespołu na emeryturę bardzo mądry i szanowany pracownik. Zaniżyła mu ocenę tak żeby nie dostał wyższej pensji i odprawy (wyższa pensja podwyższyłaby emeryturę). On odchodząc, skomentował to w ten sposób że nie spodziewał się po tylu latach takiej zapłaty i powiedział do nas - WY młodzi się tak nie dawajcie. Praca to nie wszystko :) I tak też do tego podchodzę, zwłaszcza teraz kiedy pod sercem jest ktoś nowy.

A czy z tym PAPPA nie jest tak że to jakby kolejne dane do programu który na podstawie statystyk wylicza różne rzeczy? Ja w poprzedniej ciąży miałam to robione przez własną głupotę, bo chodziłam prywatnie i akurat przy I prenatalnych postanowiłam zmienić lekarza i wizytę miałam zaplanowaną po tym 13t6d więc wybrałam się na badania do prywatnej kliniki. Babka po USG stwierdziła że jest u mnie duże prawdopodobieństwo nadciśnienia ciążowego, żebym zrobiła PAPPE to albo się potwierdzi albo nie. Zrobiłam bo się bałam, oczywiście ryzyko wyszło mniejsze po PAPP-ie i jak poszłam z tym do mojego ginekologa to śmiał się w oczy i tłumaczył mi o co w tym chodzi. Także oczywiście jeśli ufacie swoim lekarzom to ok, ale jeśli macie poczucie że ktoś chce Was naciągnać to odpuśćcie sobie.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

Amizka87 nie jest zabroniona jeśli ciężarna wyraża na taka pracę zgodę. Zmuszać nie mogą. Mogą zmniejszyć czas pracy, moga ja przenieśc na inna zmianę lub inne stanowisko jeśli to będzie za ciężkie ale jeśli ona sobie tego życzy. Moja mama w ciąży na nocki pracowała kiedyś. I już wtedy zaproponowano jej zmianę godzin pracy jak doniosła zwolnienie od lekarza. A było to 12 lat temu. Ale jej bardziej nocki pasowały ze względu na mnie i brata wiec pracowała na nocki i nawet czasem nadgodziny robiła. Wsunie tez w 1 trymestrze nagodziny jeszcze w pracy robiłam. Nie było to zabronione.

Odnośnik do komentarza

Też już tak do tego podchodzę, pracuję w tej firmie ponad 5 lat i widzę jak nie szanują starych pracowników z wiedzą, oni się zwalniają to w ostatni dzień ich pracy nawet kier i dyr nie przychodzą do pracy żeby nie musieć dziękować i chyba się z czyimś sukcesem nie potrafią pogodzić. A nowych zatrudniają po wyższej stawce niż my mamy po awansach, mimo że wyrabiają połowę a mistrzynir nawet jedną czwartą normy. Jak byłam młodsza to nie brałam l4 na niv nawet na wyrywanie naraz po 2 zatrzymanych ósemek i chodziłam z wylewami pod oczami i gorącą opuchlizną, albo z odbitą piszczelą jak się przewróciłam na próg w autobusie, ale żałuję bo to poświęcenie nie jest warte anj doceniane. Wszyscy się jedynie dziwią i śmieją że jesteś takim pracoholikiem a pracy dostaniesz i tak tyle co zawsze.

Odnośnik do komentarza

Ja ogólnie w hipermarkecie w dziale kas pracuję. Rozmieniam kasjerom pieniądze, pomagam jak czegoś nie wiedzą, wysyłam ich na przerwy, do domu, pilnuję ogólnego porządku przy kasach, a w komputerze przypływ klientów. Niby praca nie jest ciężka, ale jak jest ruch to można się zmęczyć.
Zawsze mogą mi zrobić więcej międzyzmian zamiast popołudniówek.

No i tak, jak dużo chodzę to boli mnie w krzyżu..

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Jassmine podziwiam ja teraz bym chyba nie dała rady pracować. Uważam oczywiście że to jest kwestia bardzo indywidualna ponieważ znam przypadki że dziewczyny szły na chorobowe od razu po wykonaniu testu ale również takie które na porodówkę jechały prosto z pracy:) Raz też byłam w podobnej sytuacji przyjęłam się w połowie grudnia do pracy A po 3 dniach zrobiłam test i wyszedł pozytywny :) Pracowałam tylko do końca stycznia ale umowę miałam do końca czerwca i musieli przedłużyć do porodu. Nie dałam rady dłużej ze względu na 12 godzinny system pracy w godzinach nocnych.
Teraz jestem sama sobie kierownikiem i pracownikiem ale jeszcze nie zorientowałam się w temacie co i jak.
Kolejna sprawa to że jak byłam w ciąży z córką to nie chciałam znać płci i miałam niespodziankę:)))
Z synem to znów mój bardzo chciał wiedzieć i siłą rzeczy i w 14 tygodniu ciąży doktor powiedział że będzie syn bo takieeeeego przyrodzenia to on jeszcze nie widział hehe :)

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

A jeśli łożysko nie funkcjonuje dobrze to co ten test zmieni? tylko tyle że o tym wiecie, ja osobiście wole żyć w niewiedzy niż czekać na nieuniknione. Nie słyszałam o przypadkach żeby ratowali ciąże jeśli łożysko jest nie wydolne przed 26tyg, no bo łozyska nie naprawia i musza albo przerwać albo robić cesarkę jeśli to po 26tyg. Osobiście wiem że i tak nie usunę ciąży, nawet jeśli dziecko będzie mieć poważną wadę że umrze po porodzie, w trakcie lub jeszcze w czasie trwania ciąży to i tak bym nosiła do końca, każda chwila była by dla mnie cenna, niestety ale nie ma testów potwierdzających wady w momencie w którym bym była zdolna do usunięcia, w momencie w którym jest to dla mnie dopuszczalne. A czym bardziej zaawansowana ciąża tym odbywa się to drastyczniej. w 12 tyg już nie podają tabletek wczesnoporonnych tylko już robią to próżniowo bądź co najgorsze po kolei kroją na kawałki. po 20tyg chyba już tylko ta ostatnia metoda. obecnie badania naukowe mówią iż dziecko czuje ból w 6tyg ciązy, nie mogłabym tego zrobić choćbym miała nie urodzić wogóle. Nie wiem co bym zrobiła gdyby moje życie też było zagrozone, może bym wtedy chciała cesarki i czekała do momentu w którym ratują już wcześniaki i w ten sposób zakonczyla ciaze dając dziecku jaka kolwiek szanse na zycie.

Odnośnik do komentarza

Wszystko ok, ale na poczatku nie było aż tak kolorowo.

Wyjeżdżając z ulicy i włączajac się w ruch kobieta skręcająca w lewo w drogę z której wyjeżdżałam ściela zakret. Obie bylysmy na środku drogi wiec słowo przeciwko słowu. Ona jechała z narzeczonym a ja sama. Oni stwierdzili ze mam się przyznać bo to moja wina. A ja w zaparte mowilam ze przecież z prawego pasa wjezdzalam na prawy pas i to oni są winni, bo za szybko skręcała w lewo... Wiec wezwalismy policję bo nie dało rady się dogadać i się zaczęło... Oczywisie oględziny samochodow były, skladane zeznania itd. po 4h na komendzie strasznie zaczął mnie bolec brzuch i Killa razy zwymiotowalam... poinformowalam drugi raz ze jestem w 14tygodniu. Niby policjant w czasie zeznań na drodze nie wylapal ze jestem w ciąży a zaznaczalam kilka razy... Ok, nie ważne. Wiec automatycznie z przesluchań zabrali mnie radiowozem na IP. Zrobiono usg (bombelek jak na prenatalnych był ruchliwy tak wczoraj chyba udzielił się stres i leżał popijając wody) robili badania powierzchne i pytali czy chce zostać na obserwacji. Wg nich to stres i nic więcej wiec wiec nie panikowalam, dostalam luteine dopochwowo i nospe i kazali się zglosic jeśli będzie cos nie tak. po badaniach wociliśmy na policje po samochód, bo moj ma tylko bok wgnieciony,nadkole i lusterko polamane. Rzecz nabyta.
Jeden plus taki ze jak wrocilam na policje poszlam jeszcze dwa podpisy złożyć i kobieta przyjmująca moje zeznania mówiła ze kompletnie po mnie nie widać ciąży i przeprosiła ... No cóż, uśmiechnelam się na koniec i na dwa auta wrocilismy do domu aby nie zostawiać pod policja... Oczywiście ja jechałam sprawnym, po drodze odebrałam syna od mamy który juz wiedział co się stało i się rozplakal jak mnie zobaczył, zresztą to samo moja mama... Ja jestem osoba panującą nad sytuacja i emocjami wiec obrocilam to w żart aby ich trochę rozweselic. w domu jak emocje juz opadły czulam mega ucisk w podbrzuszu ale przeszło po chwili.

Takie przeboje w skrócie, ale nikomu nie życzę takich emocji...

Dzisiaj juz jestem w terenie i od 8 rano pracuje. Progres po wczorajszym spotkaniu taki że postanowiłam siedzieć na dupie i pracować. Spotkania odwołałam...

W takich chwilach człowiek uświadamia sobie ze życie jest kruche i nie znasz dnia ani godziny. A ludzie są podli.

Powodzenia dla wszystkich wizytujących.

Co do prenatalnych to pomimo, że jestem przed 30stką moja gin powiedziała, że warto je zrobić aby sprawdzić nie tylko czy dziecko rozwija się prawidłowo ale i sprawdzić pracę łożyska itd... także również przy usg genetycznym wzięłam w pakiecie test pappa do odebrania w piątek.
Po usg wszystko wyszło prawidłowo - na wyniki krwi czekam jak na szpilkach.

Termin wg OM: 01.09.2018 / wg USG: 25.08.2018
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjojtjbbnlj.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eo7n84buf.png

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

Więc ja na tą chwile wogole nie robie zadnych badań, jedynie te które coś wnoszą że mogę coś z tym zrobić tzn leczyć, w 20 tyg dopiero będę robić prenatalne badania, a w 12 tyg takie stadardowe jeśli lekarz mi nie zleci dodatkowych to sama nie będę robic bo ta wiedza do niczego mi potrzebna nie jest, zresztą w poprzedniej ciąży wogóle nie widziałam swoich wynikow badań, jak przychodziły to w internetowa karte ciąży, i lekarz mi mowil czy jest ok czy nie i tyle. musze się go teraz dopytać o toksoplazmozę bo mi nie powiedział czy ja przeszłam czy nie przeszłam, tylko tyle ze jej nie mam, jak robiłam badanie, no a to ma znaczenie bo jeśli mam przeciwciała to nie musze 2 raz badania robic, a jak nie mam to musze znow to sprawdzic

Odnośnik do komentarza

Trochę chodzę od kasy do kasy, jak mam chwilę i nikt nic ode mnie nie chce to siadam do komputera i robię tam ten przypływ klientów. Potem znowu wstaję i tak w kółko.

I właśnie nadszedł ten moment kiedy zakładam buty i się zbieram. Mam nadzieję, że mój już naładował akumulator i zadziała.... I nie będę musiała wracam sama, autobusem w tym mrozie. Buziaki dziewczyny, odezwę się jak znajdę chwilę w pracy.

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

W kwestii badań to ja też nie skorzystałam pomimo skierowania dobrze czy nie dobrze czas pokaże chociaż to i tak by niczego nie zmieniło i właśnie chodzi mi o podejście moralno-etyczne. Myślę że wolałabym zostać postawiona przed faktem dokonanym niż bić się z własnymi myślami i czasem. I tu nie ma co spekulować każda z Nas jest inna i zapewne inaczej podchodzi do tematu.
Dziewczyny będzie dobrze!!!:)))

Odnośnik do komentarza
Gość Pełna nadzei

Amizka, poroniłam w 8 tyg. , aktualnie jestem w 6 tyg.
Strach jest straszny co rusz patrzę czy czasem nie pojawia się plamienie.
Teraz biorę duphaston , jestem dobrej myśli ale co mnie nie zaboli , ja już w panikę ...
A Ty jak sobie radzisz ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...