Skocz do zawartości
Forum

Ojcowska Miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Anulka uznała, że to dobry temat na nowy wątek :)

Jak to było/jest z Waszymi partnerami/mężami? Kiedy zauważyłyście (albo sami Wam to powiedzieli), że kiełkuje w nich miłość do Waszego dziecka? Musieli do tego "dorosnąć", czy pokochali to nowe życie w momencie, gdy się o nim dowiedzieli? Jak to okazali?

Mój mąż na razie uczucia ma mieszane; cieszy się, a jednocześnie bardzo się obawia, że nie podoła jako ojciec i "żywiciel rodziny". Tatusiem na razie się nie czuje chyba, choć powoli zaczyna "czulej" podchodzić do mojego brzuszka (a jest już nawet, pomimo zaledwie 10tc). A przedwczoraj zapowiedział, że na pewno nie zgodzi się, by dzieci - jako że bliźnięta, choć nie wiadomo jakiego "rodzaju" - nosiły identyczne ciuszki ;) I przemeblowuje naszą dotychczasową sypialnię - czysto teoretycznie na razie...

Sama jeszcze niczego w ankiecie nie zaznaczyłam, bo to jednak za wcześnie na deklaracje ;) I może powinna być jeszcze taka odpowiedź do wyboru - niestety, nie znajduję opcji edycji ankiety.

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

U nas oboje bardzo cieszyliśmy się na narodziny Piotrusia, jednak to ja była ta bardziej wylewna w okazywaniu miłości i radości do dzidzi w brzuszku, czułam je w sobie i kochałam nad życie, dla męża to była abstrakcja, czuł je, głaskał brzuch, ale to nie było to...
Po narodzinach wziął Piotrusia na rączki, ucałował i pokochał bardzo mocno, zobaczyłam dumę i wielką miłość w Jego oczach i tak jest do dziś :) A ja wtedy usłyszałam krótkie zdanie "Dziękuję Ci za Piotrusia" krótkie, a wyjątkowo powiedziane, tak szczególnie...
Jest NAJLEPSZYM tatą jakiego mogłabym sobie wymarzyć dla naszego dziecka :)))

A czas ciąży to coś w podobie do Waszej sytuacji Agnieszko :)) Spokojnej ciąży i gratuluję :)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Myśle, że mąż pokochał córcie jak tylko się dowiedział, że "zamieszkała" w moim brzuszku :36_11_4: Bardzo chcieliśmy miec dziecko i jak tylko zaszłam w ciążę to męża rozpierała duma iż zostanie tatą :tata: Pamiętam jaki był szczęśliwy jak się urodziła, mówił, że jest śliczna i podobna do Niego :Oczko: Dziś mała jest Jego oczkiem w głowie!

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze żadnej odpowiedzi w ankiecie nie zaznaczę, bo wciąż pewności nie mam, ale może już niedługo ;) Wczoraj mężuś objął mnie od tyłu, dotykał mojego brzuszka tak jakoś czulej... A brzuch akurat zimny miałam, więc powiedział, że trzeba go ogrzać, żeby dzieciom zimno nie było :36_4_10: Może coś go bierze... ;)

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Mój M wiele razy pokazał ,że kocha nasze dzieciątko:)
Jak dowiedział się ,że jestem w ciąży był naprawdę szczęsliwy i chodził dumny jak paw :)Był na wszystkich USG, jeszcze nie mając brzuszka mówił mój "gorszek".
Jak powiedziano mi ,że mała jest szansa na pomyślne zakonczenie ciąży płakał razem ze mna.Codziennie wieczorem jak mówimy sobie dobranoc on całuje w brzusio i mówi dobranoc synku.Trzyma rękę do póki groszek nie kopnie... Dla mnie to jest boskie....
Często woła mnie by tylko pogłaskać brzusio:) mogła bym wymieniać jeszcze z 1000 rzeczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e13hk56xe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oncft96gtbw6vglg.png

Odnośnik do komentarza

Ja wciąż niczego nie zaznaczam ;)
Wczoraj jednak przez przypadek dowiedziałam się, że wszyscy koledzy mojego męża (z pracy) wiedzą, że zostanie tatą :) Nie wiem kiedy im się pochwalił, ale chyba już jakiś czas temu, bo po powrocie z PL wypytywali go podobno, czy ze mną i z dzieckiem wszystko dobrze po podróży :)
Dla Was to pewnie nic nadzwyczajnego, ale gdybyście znały mojego męża, to wiedziałybyście, że jest BARDZO skrytym facetem, który nie ma zwyczaju opowiadać komukolwiek o swoim życiu prywatnym...

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Mój mąż od samego początku cieszył się, że zostanie ojcem, aczkolwiek o miłości ciężko było mówić, wiedział, że w brzuszku rośnie nasz Skarb, był bardzo szczęśliwy, pamiętam, że jak zobaczył pierwsze zdjęcie USG to bardziej zbliżył się do maleństwa i myślę, że wtedy powoli coś zaczynało w nim kiełkować, a w momencie kiedy dostał pierwsze kopniaki wtedy poczuł, że kocha nasze maleństwo, z resztą ja też wtedy bardziej związałam się z moją kruszynką. Teraz jak tylko dzidzia zaczyna się kręcić od razu jest przy brzuszku tuli się do niego i rozmawia z dzieciątkiem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...