Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Ja z córką używałam na początku dady a później pomarańczowe pampersa. Nie miałam problemów z odparzeniami ani z niczym.Ale teraz dużo słyszę ze dady się skiepściły wiec kupiłam pampersa zielonea a do szpitala mam te co dostałam w rossmanie mała paczkę. A później zobacze,może poproszę teścia to zobaczy w Niemczech albo mój tato w Belgii to kupi mi zapas. Bo kosmetyki są o wiele tańsze niż w Polsce niestety :( Nie wiecie jak z pampersami?

Odnośnik do komentarza

Aleksandra, gratuluję, duże dziecko :) i ładne imię dla chłopca. Nie spotykane chyba teraz. Ola u Ciebie będzie nadal Tadeusz?
Ja mam paczkę z rosmana do szpitala a potem około 60 pieluszek Happy. Resztę zakupów będzie robił mąż na bieżąco. Od końca tygodnia zaczyna urlop więc dobrze by było już urodzić niedługo:) jestem następna w kolejce.

Odnośnik do komentarza

Aleksandra,
gratulacje narodzin synka! I to takiego sporego, fajnie że dałaś radę sn :) Odpoczywajcie i w wolnej chwili napisz coś więcej może.

Ola
Rozumiem, że wszystkie zaliczenia poszły zgodnie z planem? Już teraz koniec nauki do jesieni?

Angelika
W Norwegii pieluchy są właśnie tańsze niż w Polsce. Porównywałam ceny i byłam mocno zdziwiona. Gdyby nie to, że to się nie opłaci to bym nawet kupiła tutaj zapas na przeprowadzkę.

MamaŚląsk
Jak się czujesz? Byłaś na wizycie u lekarza w międzyczasie, czy mały się obrócił? Kiedy planowane cc masz?

Myślę, że w takim razie dokupię kilka paczek Pampers Premium, bo w sumie nawet nie mam za bardzo innego wyboru. Są jeszcze dostępne tanie marketowe, ale nie chcę ich testować na noworodku.
Po wczorajszym deszczu wróciło słońce, ale upału nie ma na szczęście. Dzisiaj mam nawet dużo energii, więc zaraz zaczynam ogarnianie domu. Uczyłam się ostatnio z netu wiązania chusty. No mój pluszak testowy nie jest super, bo za lekki, ale coś zaczynam ogarniać. W Polsce koniecznie chcę pójść na jakiś kurs chustonoszenia, bo jednak co Ci ktoś pokaże to inaczej.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Mae sama mam dwie chusty i ćwiczę... w ciazy mialam instruktaż ale na 4dni przed rozwiazaniem wiec na mnie nie. Zatem tak na sucho i slabo mi teraz idzie. Kwestia naciagniecia pozostaje dla mnie zaporowa. A moj pluszak chyba sie w chuscie dusi ;)
Jak pojedziemy do rodzicow to wtedy nas babka juz z naszym dzieckiem przeszkoli.

Odnośnik do komentarza

Aleksandra gratuluję!
Ja mam 44 pieluszki pampers premium care i wielką pakę pampersow 144 szt.tych z biedry. I moim zdaniem to nie tak, że pampersy są lepsze, dużo zależy od dziecka. Koleżanki synek miał mega wysypkę właśnie od pampersów a dada były ok. Dlatego mam tylko jedną dużą paczkę, najpierw zobaczę jak będą małemu służyć a potem dokupię.
Wczoraj miałam wizytę, brak rozwarcia mimo skurczy, podobno powinnam dotrwać do planowanej cc czyli do poniedziałku. Już nie mogę się doczekać :)

Odnośnik do komentarza

My drżeliśmy po piątkowym ważeniu położnej.. malutka nie przybrała od wyjścia ze szpitala, do tego nie robiła kupki. Po masażykach kupą się pojawiła, aż za dużo, bo w niedzielę odchodzilam od zmysłów, dostałam paniki, bo była kupa, ale wodnista bardzo, występowała dosłownie, a pielucha do wymiany jakieś 10 razy w przeciągu 2 godzin.. mąż skonsultował sprawę z położna, okazało się, że na piersi to normalne, szczególnie jak dziecko łyka dużo powietrza i dużo razy je. W poniedziałek kolejne ważenie.. położna była w szoku, że mimo takiej ilości kup Misia w 3 dni przybrała 160gram:)

Aleksandra, gratulacje! Spory facet:)

Odnośnie pampersów.. gdzie kupujecie te typowo pampersowskie? Macie jakieś sprawdzone źródło? My póki co w rossmanie, ale chętnie bym poznała jakieś tańsze, ale pewne źródełko:)

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj zasypiam na stojąco, pewnie trochę od pogody bo dużo chłodniej u nas. Pewnie że każde dziecko jest inne i każdemu co innego służy. Te pomarańczowe pampersy sleep and Play wszystkie koleżanki mi pooddawaly. Im przeciekaly,a dla mojej córeczki super. Ani razu nie przeciekly i bardzo długo nam służyły.
Mae jestem zdziwiona aż taką różnicą cen,koleżanka mówi że jeździ do Niemiec na zakupy i obkupuje się w chemię i kosmetyki bo jest o połowę taniej...
Dzisiaj córka zazyczyla sobie pomidorowa na obiad wiec ugotuje jej,tym bardziej ze mam wczorajszy makaron do wykorzystania.
Zgaga mnie coraz bardziej meczy,ale zauważyłam że najbardziej pomaga mi śmietana. Wcześniej jadłam jogurt naturalny ale śmietana wygrywa :D w nocy jak mnie złapie to do lodówki łyżkę śmietany i jest o niebo lepiej.

Odnośnik do komentarza

Marja,póki co nie mam innego pomysłu. Wg mnie albo Tadeusz,albo Wojtek-ale nie jest jeszcze żadne pewne... ;)

Mae,pozaliczane i to ładnie:) jedyne co mi zostało,to język angielski-tutaj mamy to na platformie e-learningowej,trzeba zrobić 4 rozdziały zadań, w każdym rozdziale jest około 7-8 podrozdziałów (a w nich po 3-5 zadań...). Ja na bieżąco robiłam to,co umieszczali,ale umieszczenie ostatniego rozdziału trochę się im opóźniło,dodali dopiero wczoraj i ja od rana robiłam...zostało mi jeszcze roboty na 1-2 dni(tzn kiedy mały w przedszkolu),bo po tych zadaniach test z całości i już koniec:)

W ogóle mam niefajny dzień...z rana pojechałam na szybko do urzędu,żeby przerejestrować auto. Wielkie szczęście-akurat dzisiaj w całym kraju padły systemy w urzędach,więc nic nie załatwiłam...a już akcji pt ściąganie tablic rejestracyjnych podczas deszczu w bluzce z krótkim rękawem nie wspomnę;( wróciłam do domu,zaczęłam robić ten angielski,zeszło mi trochę,bo zaczęłam od najtrudniejszych rzeczy,a w ogole cały dzień usypiam i nie mam ochoty ani siły na nic...

Dziewczyny,w biedronce te pampersy są też "1"? Chodzi mi o te promocyjne?bo 2jki kupiłam,ale 1dynek nie widziałam...?

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

Jedynki z tego co sie orientuje są tylko w malych opakowaniach.
Ja tez dzisiaj spiaca chodze ale jakos posprzatalam troche,zrobilam pomidorowa i babeczki.
Dzisiaj koleżanka mówiła mi abym upominala sie o znieczulenie przy porodzie,że o niebo lepiej się rodzi. Sama nie wiem czy skorzystac czy nie,byłam nastawiona że nie ale może jednak warto....

Odnośnik do komentarza

Angelika
No ja miałam ZZO przy pierwszym porodzie i teraz w sumie nie chcę sobie nawet wyobrażać porodu już bez niego. Miałam okazję poczuć skurcze zanim je dostałam, więc wiem jakiego bólu mniej więcej można się spodziewać. Dlatego tym razem nie będę miała skrupułów by o nie prosić. Oczywiście znieczulenie jak każda inna ingerencja ma swoje wady i zalety ale to już do indywidualnego rozważenia. Myślę, że przy znośnym bólu będę też bardziej współpracującą i słuchającą położnych rodzącą.
Na pewno fajnie jakbyś się w ogóle zapoznała co w twoim szpitalu oferują, tak żeby mieć tego świadomość i czas na przemyślenie.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też nie ma takiej opcji. W drugim szpitalu jest,ale mam wrażenie,że tylko jako chwyt marketingowy(bo ten szpital ma słabe notowania i czymś chcieli przyciągnąć pacjentki; po jakimś czasie od wprowadzenia tej opcji zaczęło się okazywać,że dziwnym trafem nie ma akurat teraz anestezjologa itd..). Ja jak pisałam boję się samego znieczulenia i ewentualnych komplikacji,a ból zniosę-jak znam siebie :)

U nas dzisiaj chłodniej,ciemniej na dworze,nie sprzyja to mojej produktywności jeśli chodzi o ogarnianie domu;) ale może się zmobilizuję:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

ola też się boję a jak teraz zobaczyłam jak wstrzykuja w kręgosłup na filmikach to jestem prawie pewna że się nie zdecyduje :) Ale porozmawiać można i rozwiać wątpliwości :) W ogóle dzisiaj pierwszy raz odezwalam się do położnej i zawiadomilam że jestem w ciąży,umowila mnie na piątek rano. Mam przyjść na pogadankę.
Wydaje mi się ze czuje bardzo mało ruchów,nie chce panikować ale trochę mnie to denerwuje. A Wy jak macie? To normalne że na końcu czuje się mniej i mniej intensywne?

Odnośnik do komentarza

A ja wstałam z twardym brzuchem i jakoś mi nie przechodzi, chodzić i siedzieć nie mogę. Ciezki dzień dzisiaj będzie... Ciekawa jestem czy dotrwam do niedzieli.
Angelika, dzieciaczki mają coraz mniej miejsca i dlatego ruchy są ograniczone i mogą być mniej odczuwalne. Tak mówił mi lekarz i położna.
U nas też chłodniej ale jutro ma być już cieplej a po weekendzie jeszcze cieplej...

Odnośnik do komentarza

Angelika,to raczej normalne,że dzieci tak mocno i często nie hasają w brzuchu-mają mniej miejsca...ja jak mam wątpliwości czy wszystko ok,to np zjem/wypiję coś słodszego i kładę się (bo jak chodzę,to pewnie to kołysanie go usypia). Liczę do 10 ruchów na godzinę i jestem spokojniejsza:)
Właśnie wczoraj zastanawiałam się czy nie zadzwonić do położnej...hmm...mi i tak dadzą jakąś z jednego miejsca od nas,nawet wiem którą (bo mieszka 3 km ode mnie),nie wiem po co miałabym dzwonić w sumie...ale może zadzwonię:)

Kali,właśnie mi np wczoraj tak się robił twardy non stop,mimo że odpoczywałam prawie cały czas... nospy nie biorę,nawet nie mam w domu,ale magnez brałam i nie pomagało:/ właśnie się zastanawiałam-bierzecie jeszcze magnez?czy pozwalacie macicy,żeby ćwiczyla?;)

Cześć Monika! Ja mam termin na 23.06,w ten piątek idę jeszcze do lekarza i zobaczymy czy coś się dzieje. W poniedziałek byłam na ktg i pojedyncze małe skurcze,więc nic się nie dzieje,żadnych innych objawów nie mam. Pierwszego synka urodziłam 4 dni po terminie,pewnie tu podobnie będzie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

monika19890000
Witaj! To nic, że końcówka ciąży, dalej kilka z nas czeka na rozpakowanie ;>
Co do objawów, to ginekologicznie nikt mnie nie badał, więc nie wiem co z szyjką. Ale chyba mi czop odszedł jakieś 2 dni temu. No i pojawiły się sporadyczne bolesne skurcze, ale nie było w nich żadnej regularności. Poza tym nic.

Kali
A ty kiedy masz termin, bo nie pamiętam? Co zrobić jak gorszy dzień, najwyżej poleżysz dzisiaj więcej. Albo weź nospę ewentualnie, może coś pomoże.

Angelika
No wygląda może przerażająco. Ja też się bałam ukłucia, bo nie cierpię wbijania we mnie czegokolwiek. Ale jak masz już bolesne skurcze porodowe, to nagle ten zabieg przestaje być bolesny w porównaniu ze skurczami ;>
Co do ruchów to też mam czasem takie wątpliwości. Chociażby wczoraj zaczęłam się niepokoić, że coś cicho w brzuchu. Ale pomogło, że zrobiłam sobie kanapki i usiadłam do jedzenia. Zaraz się mały odezwał i policzyłam sobie ruchy. W ogóle te dni aktywności ostatnio jakieś zmienne. Całą ciążę mój maluszek był leniuchem i mało się ruszał, a ostatnio kilka razy tak mi brzuch falował jakby to inne dziecko było. I tym też oczywiście się przejmowałam, czy to aby nie coś złego.

Trochę energii zyskałam w ciągu dnia, Wywiesiłam pranie, przed chwilą skończyłam sesję prasowania i musiałam coś zjeść i usiąść bo mi się zaczęło kręcić w głowie. Coś mnie te mdłości trzymają od rana, aż sobie zrobiłam napój imbirowy.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...