Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Dokladnie Magdziaska tak jak napisałaś. Najlepsze sa reakcje jak wczesniej powiedzialam o ciazy to WIEDZIALAM tak przeczuwalam... teraz będziesz na siebie uważać i bedzie dobrze... no wiedzialam ze bedzie syn... az mnie mdli.
Życzę Tobie zielonego światła i pomyślnych wynikow badań. Dobrze ze po zabiegu juz wszystko sie zagoilo i dobrze rokuje to znak ze organizm masz w dobrej formie a co do psychiki to wiadomo różnie jest. Życzę Wam jak najlepiej :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja tak na szybko z ogłoszeniem parafialnym. Jeśli szukacie pomysłu, czym dzieci mogą obdarować dziadków w ich święto, albo całkiem z innej beczki : jeszcze nic nigdy nie wygrałyście i macie ochotę spróbować szczęścia w moim małym konkursie to zapraszam do siebie na bloga. Szanse są ogromne, bo dopiero zaczynam :)

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=214289529142111&id=211467522757645&notif_t=feedback_reaction_generic&notif_id=1516296717491663&ref=bookmarks

Wracam do pracy i zapraszam do siebie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Magdzialska jednym powiedzą "no wreszcie" a innym(tak jak nam) "znowu?" - także ludziom nie dogodzisz.Nawet tym z rodziny.
A co do szybkości zachodzenia w ciążę to wszystko sprawa indywidualna.Ja to "babeczki z proszku kręciłam"- jak ty to ujełaś;)

Odnośnik do komentarza

Ja mam 4-latka w domu i rodzina psioczyła, bo "po co mi drugie dziecko ". Sami mają po dwoje i więcej,więc uważają się za ekspertów w temacie i nie wiem skąd pogląd,że każdy powinien mieć jedno dziecko. Najlepsza jest moja babcia, matka trójki dzieci,która zaczęła przygodę z macierzyństwem w wieku 17 lat-najpierw mówiła,ze powinnam skończyć studia. Skończyłam. Potem,że znaleźć pracę. Znalazłam, pracowałam tam już kilka lat,bo zaczęłam jeszcze w czasie studiów. Potem po 3-letnim nieformalnym związku zaszłam w ciążę,urodziłam w wieku 27 lat-to były teksty "a po co mi to". Obecnie nie mam z nia za dużo kontaktu,więc nie słyszę co mówi na ten temat-Nie przejmowalam sie tym nigdy,bo sama wiedziałam czego chcę w życiu, ale zawsze można się pośmiać;) bo to kobieta z cyklu "co nie zrobisz,i tak nie dogodzisz"...a ja nie zupa pomidorowa, że muszą mnie wszyscy lubić;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

U nas rodzice nalegali na zaręczyny- były, jak przestali gderać. Później na ślub i wesele - zaplanowaliśmy jak się uciszyli z dobrymi radami. O wnukach nie zdążyli - zaskoczyliśmy ich:) sami nie spodziewaliśmy się, że uda się tak szybko, szczególnie patrząc na doświadczenia znajomych- moja przyjaciółka zobaczyła 2 kreski po roku, druga od 2 lat stara się z mężem o dziecko. Mimo wielkiej radości, jaka na nas spadła z tyłu głowy ciągle miałam myśl jak ja jej to powiem...

Odnośnik do komentarza

Magdziaska :) Dzięki :) Ohh masz ogromne szanse póki co!
Co do babki z ciasta to świetnie powiedziane. Ja znów mówię, że dzieci i pogody nie zaplanujesz - będzie co ma być, tym steruje los.
Ja też o pierwszego synka starałam się rok.... A drugie to zaskoczenie. Czekałam na pierwszy @ po roku karmienia... No i poczekam jeszcze trochę :)

A w kwestii wtrącania, dobrych rad to znam ten ból. Mam też dwie anegdotki z autopsji.
Żona szwagra, gdy powiedzieliśmy o pierwszej ciąży zaczęła analizować moją dietę: w sumie to z baku innych płynów na stole nalałam sobie trochę Coli, zaraz usłyszałam od bezdzietnej "szwagierki", że mi nie wolno- ona dużo czytała o diecie w ciąży więc może mi powiedzieć co i jak. Skwitowałam, że ja też czytałam i wiem co mogę a co nie i pół szklanki Coli mi nie zaszkodzi. Najlepsze w tym wszystkim, gdyby Ona rok później była w ciąży żlopała ten napój litrami! Mówiła, że ma na to smaka i musi;)

Znów teściowa (dobra kobieta, ale czasem coś dowali) strasznie nalegała, żebyśmy syna nazwali Antoś. Nosz... Już miałam dość. W końcu, gdy znów zaczęła naciskać, jak to strasznie jej się podoba to imię, zaproponowałam jej kupić sobie pieska i nazwać go Antek. Skończyło się Antosiowanie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Akurat nasi rodzice z obu stron nie naklaniali ani do slubu czy dzieci ale jak juz wiedzieli (jedna strona rodziny 80% lacznie z rodzenstwem wujostwem itd.) to kazdy przy kazdej okazji zrob tak wybierz to a dlaczego tak no jak to ze wszystkim slub dom ciąża- wszystko wiedza jak powinniśmy robic i to wylacznie za nasze wlasne pieniadze. Do kazdej sprawy zbedny komentarz nawet ze gdzies tam na urlop pojechalismy. Masakra.
Kiedys zagrozilam ze jak beda tak sie wypytywac o kazdy szczegol i komentowac narzucajac swoje zdanie (nie zawsze majac doswiadczenie) wraz z tym co mam na obiad zjesc to juz nigdy nic im nie powiem i ze ode mnie sie niczego nie dowiedza. No i tak sie stalo a jestem pamietliwa. Nie zaluje. Przestalam jezdzic na plotkarskie zjazdy rodzinne i jest mi z tym lzej.
Dobrze ze mieszkamy zupełnie oddzielnie.
Czasem obcy ludzie sa bardziej jak rodzina.

Odnośnik do komentarza

Lyk coli czy innego gazowanego na odbicie nie zaszkodzi a moze ulzyc wiec po co sie meczyc. Sama ponad tydzien temu tak zrobilam po tym jak z wielkim smakiem zjadlam obiad i mnie meczyl prawie do nocy. A zeby nie bylo pyszny losos z warzywami. Z tym ze wyjatkowo za mocno sie doprawil ;) i to odczulam.

Odnośnik do komentarza

Magdziaska milo ze pytasz. U mnie różnie bywa.. sa gorsze dni ale ogolnie nie narzekam.. choć ostatnio wieczorami zaczyna sie brzuch strasznie napinac wiec nie wiem czy nie bede miala przyspieszonej wizyty.. ogolnie chodzę co miesiąc.. w poniedziałek mam dzwonić umówić sie na prenatalne.. no i prawdopodobnie drugi syn ..

Aj zazdroszczę tu forumowiczce Igusi w brzuszku : D ale oby zdrowe dzieciątko było to najważniejsze..

Magdziaska życzę zielonego światła i samych dobrych wieści. Mam nadzieję ze uda sie Tobie urodzić zdrowe maleństwo jeszcze w 2018

A co do tego stwierdzenia z ciastem hmm u nas pierwszym razem przeszlo pol roku.. a teraz za pierwszym razem więc bylam mega zdziwiona a jeszcze bardziej szczęśliwa.. tym bardziej ze kiedys mialam stwirdzone PCOS..

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wll6d8uv0yj04g.png[/url]

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09j44jnn6e25vo.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...