Skocz do zawartości
Forum

28 tc i skrócona szyjka macicy!


Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie przejmowalabym się tym co pomyślą, jeżeli chodzi o dobro dziecka. A poza tym od tego Oni tam sa. A próbowałaś skontaktować się ze swoim lekarzem prowadzącym? Może on Cię wcześniej przyjmie. A jeśli nie będzie takiej możliwości to pędz na IP i nie zastanawiaj się co o Tobie pomyślą, bo jeżeli to rzeczywiście skurcze to nie dobrze

Odnośnik do komentarza

Jak tam się czujecie dziewczyny? Ja już ledwo chodzę :/ strasznie dokucza mi ból pleców i od wczoraj dziwny ból krocza. Ból ten przypomina zakwasy czy coś w tym stylu. Dzisiaj w nocy mąż mnie prowadził do toalety, bo sama nie dałam rady iść. Szyjki już dawno nie miałam badanej, ale już szczerze Wam powiem że nie boję się tak bardzo bo już 36 tydzień :) teraz czekam aż się zacznie coś dziać, bo już nie mam siły :p

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny, ja jestem w 21 tygodniu i na połówkowym USG dowiedziałam się, ze moja szyjka ma 2,4 cm , w niedziele kładą mnie do szpitala, taka decyzja mojego lekarza, trzy tygodnie temu moja szyjka miała 3,8 więc to bardzo duża różnica, plus taki, ze jest zamknięta, lekarz mówił o szwach, ze może mi założą, ale to jeszcze nic pewnego
Oczywiście bardzo się martwię wiem czym to grozi, a to jeszcze tak wcześnie ......

Odnośnik do komentarza

witaj joanna.
ja w podobnym tygodniu. w srode w nocy czesto lapalo mnie napinanie brzucha czy skurcze po nospie nie przechodzilo. pojechalam na izbe no i dostalam zastrzyk rozkurczowy. pobrali posiew. w usg szyjka 2.3 cm. ale jeszcze twarda. nie zostalam przyjeta na oddzial. powiedzieli ze przyjma jak jeszcze sie skruci. a zalecili nastepnego dnia kontrole u swojego lekarza.
bylam odrazu wczoraj. szyjka w badaniu wyszla 3.5 cm.
ja sie pytam czy to mozliwe w ciagu doby. taka roznica.
no i leze w domu 3x nospa maks i 3x2magnezy forte.
nikt mnie nie chce do szpitala wyslac na ten piepszony pessar. do tego infekcje ciagle.

Odnośnik do komentarza

Karolina jeśli się wydłużyła to super , jestem zaskoczona różnica, ale jeśli tak się stało to tylko się cieszyć, ja sama nie wiem co myśleć, mam mętlik w głowie , czytałam inne fora i to bardzo różnie wyglada, każdy przypadek inaczej ..
Moj lekarz prowadził mnie jeszcze przed ciążą i chyba lubi chuchać na zimę ja w zasadzie też na pewno bezpieczniej się z tym czuje, natomiast moje skrócenie wydaje mi się bardzo duże dlatego trochę szaleję, aktualnie leżę i czekam na niedzielę.
Aktualnie u ciebie długość jest prawidłowa Wiec chyba nie masz się czym martwić, jedyne co to chyba bym biegała na kontrole co tydzień w twoim przypadku dla spokoju

Odnośnik do komentarza

Karolina a może dlatego, że jak już pisałaś wcześniej często masz infekcje, a pessar to jakby nie było cialo obce w organizmie co również zwiększa ryzyko wystąpienia infekcji lub widocznie Twoja szyjka nie jest jeszcze w takim strasznym stanie. Mi któregos razu w szpitalu powiedzieli ze każdy lekarz inaczej ta szyjke mierzy i to zależy od sprzętu jakim dysponuje.

Odnośnik do komentarza

Karolina , A czy nie można poprosić o założenie Pessara w prywatnym gabinecie? Ja jeszcze nie wiem wiele na ten temat, bo dziś rano dowiedziałam się o swojej sytuacji, ale może spróbuj sie dowiedzieć. Sama już nie wiem co myśleć, faktycznie lekarze pracują na różnych sprzętach , ale u ciebie różnica jest duża tak jak i umnie, czy możliwe, żeby były, aż takie rozbieżności ?

Odnośnik do komentarza

Witaj Joasiu :) no właśnie nie wiem, ale też podobno szyjka się nie może wydłużyć, a nie raz czytam gdzieś że u którejś nagle zrobiła się dłuższa. Tak więc sama już nie wiem jak to z tą szyjka jest. U mnie się szyjka zaczęła skracac w 27 Tc i faktycznie na różnych sprzętach były rozbieżności, ale nie aż takie. Zazwyczaj kilka mm.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja dziś zajęłam się czytaniem na temat Pessara i szwu, macie jakieś informacje co jest lepsze ?
Karolina, tez bym tak zrobiła, zapytaj go jeszcze o ten Pessar, co myśli, może mogłabyś gdzieś indziej sobie założyć, nie wiem, ale ja chyba z czymś będę się bezpieczniej czuła bo teraz to chyba jestem załamana ....
Justyna ty już jesteś przy końcu bardzo zazdroszczę

Odnośnik do komentarza

Niestety nie założyli mi szwu, bo moj brzuch twardniał, a po podaniu się dosłownie wściekł, Wiec się obawiali, że szew może rozerwać szyjkę. Dostałam leki i kroplówki z magnezem i wyciszyło się wszystko , najprawdopodobniej zaloażą w czwartek. A z innej beczki jestem bardzo zaskoczona lekarzami i ich podejściem na oddziale, wszystko szybko, nie wgłębiają się w przypadek, każdy mówi coś innego i przedewszystkim są bardzo niechętni na pytania, które próbowałam im zadać. Bardzo jestem rozczarowana ich brakiem zaangażowania, a przez to nie czuje do nich pełnego zaufania, a bardzo tego potrzebuje ....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...