Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2018


Gość Lenka88

Rekomendowane odpowiedzi

Sylma ja już ledwo funkcjonuje. Wszystko mnie boli, spuchnięta jestem tak, że na stopy założę tylko rozklapciałe balerinki, a i tak ciężko wchodzą. Mam dosyć z synem się tak źle nie czułam, ale muszę wytrzymać do tego 25 maja :-p wtedy będę miała pewność, że nie odeślą mnie ze szpitala, w którym chcę rodzić :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym mamom. My juz od pt w domu. Wczoraj byla tez polozna i udalo nam sie przybrac i odzyskac wage z ur 3100g wiec sie bardzo ciesze. Teraz tylko do przodu. Mamy jeszce drobne problemy z trawieniem ale z dnia na dzien widze ze maly coraz lepiej sobie radzi. Do aktywnego brata tez juz sie przyzwyczail a mlody narazie badawczo go obserwuje. Niepewna u mnie jest wietrznie wiec jeszcze na dwor nie wychodzilam ale mamy caly czas otwarte okno. Mały nawet lepiej spi. Mi juz opuchlizna zeszla jeszcze troche brzuszka zostalo. Korzystam póki jest mąż i tak jak polozna mowila cwicze nogi-leże prosto na kanapie i na zmiane lekkko unosze raz jedna noge-15s z wyprostowanymi palcami i 15s z uniesionymi i zmiana. Faktycznie pomaga na krążenie.

Odnośnik do komentarza

Sylma podczas ostatniego wazenia (tydzien przed cc) mialam 15 na plusie, potem jeszcze tydzien do stawienia sie w szpitalu gdzie mnie nie wazyli ale tak obstawiam ze moglam miec okolo 18 na plusie.

Tak bym chciala go powietrzyc przy okienku. Pokoj mamy od poludnia i przewaznie jest ok 27 stopni. To normalnie upal ale moj maz to jakas fobie ma i nie pozwala nawet uchylic okna przy zamknietych drzwiach. Juz mnie nerwy biora bo w ten sposob to maly bedzie chory po pierwszym spacerze. Normalnie nic nie dociera. Ahh...

Odnośnik do komentarza

Majcysss ja też się tak czułam po cc. Ledwo żyłam bolało w każdej pozycji i tak dwa tygodnie to trwało, a przez 3 tygodnie chodziłam zgięta w pół bo ciągnęła mnie rana. Ze mną na sali leżała kobita po drugiej cesarce to byłam w szoku jak latała przy swojej małej, obracała się, wstawała i wszystko inne co mi przychodziło z wielkim trudem i ze łzami w oczach, ale ona mówiła że po pierwszej cc czuła się tragicznie nawet było z nią gorzej niż ze mną. Ja liczę na to, że też dojdę do siebie szybciej po drugiej cc.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Majcyssss ja juz w pierwszej dobie sie przekrecalam choc bolalo jak nie wiem. Rano musialam wstac to chyba z pol godz kombinowalam jak bo bolalo ale z zacisnietymi zebami trzeba bylo wstac. Ze wzgledu ze karmie butelka musialam wstawac w nocy robic mleko. Nie bylo lekko. Teraz jest 8 dni po i juz w sumie robie wszystko sama. Sprzatam, prasuje, zmywam tylko obiady tesciowa gotuje. Bez obaw dojdziesz do siebie. To powazna operacja nie musisz sie stresowac slaba forma

Odnośnik do komentarza

Ja miałam cesarkę przed 7 rano, a wstałam o 22 do toalety to i tak było za późno bo już wcześniej mnie zganiali z łóżka po 6 czy 8h, ale ja odwlekałam to bo nie czułam się na siłach. Majcysss jak już się rozruszasz będzie lepiej bo gorzej jak się tak człowiek położy to wtedy moim zdaniem boli bardziej. Powoli w swoim tempie wrócisz do normalnego funkcjonkwania :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Gratuluje nowym mamom.
Wczoraj byłam u lekarza 22 mam cesarkę. Wychodzi to we wtorek ciekawa jestem kiedy mnie wypuszczą. Dobra jestem jeszcze nie poszłam do szpitala a już bym wyszła. Mała waży 3600 czyli taka spora. Nie wiem jak to będzie przy 2 małych dzieciach. Jestem przerażona.
Cesarkę naprawdę warto rozchodzić chociaż poprzednią zniosłam naprawdę dobrze 5 dni po jechałam sama przez cały Kraków by dziecko zarejestrować. Latałam po schodach było naprawdę dobrze ale nie wiem jak to będzie teraz. Każda jest inna. Jedna się rozrusza i jest dobrze a druga lata jak wściekła ale boli ją koszmarnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Alik to ja też tak mam jeszcze nie poszłam do szpitala, a już się zastanawiam jak długo tam będę :-p słabo trochę, że znowu trafię na weekend. Syna rodziłam w sobotę i nie było w tym czasie kobity do pomocy przy przystawianiu do cycka, a w poniedziałek jak przyszła to ja już szłam do domu. No cóż będzie co ma być.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Iza ja pierwsze cc zniosła super,drugie już gorzej (długo się goiło) A trzecie w miarę?bo stare blizny powycinali ,ale wstać było ciężko. Na sali były dziewczyny po 1 cc i lepiej wyglądały niż ja. Chyba najważniejsze zacisnąć zęby i rozchodzić . Boleć musi bo to opracja:(
Dziewczyny życzę wam szybkich powrotów do domu. U nas szybko wypisują,bo miejsc brak :))

Odnośnik do komentarza

Ja pierwsze cc zniosłam gorzej. Może też wiedziałam, czego się spodziewać? Ciężko powiedzieć. Tym razem cc miałam o 17 a o 22 brałam prysznic. Wiadomo, bolało wszystko, miałam tendencję do garbienia się, żeby rana mniej ciągnęła, ale starałam się wyprostowywać mimo bólu. Potwierdzam to, co pisały dziewczyny, najgorzej było jak chwilę poleżałam, potem wstać to był wyczyn i zaciskanie zębów. Jakoś na drugą czy trzecią dobę zaczęłam przewracać się na brzuch bo przy pierwszym cc rehabilitant zwracał uwagę, żeby to robić, aby uniknąć zrostów. Teraz nie czuję już absolutnie nic. Zobaczymy co powie gin na kontroli, dziś wizyta. Na bliznę przyklejam takie plastry silikonowe. Jutro jedziemy na USG bioderek. Od soboty nosimy się w chuście i powiem Wam, że strasznie żałuję, że nie nosiłam syna. Wczoraj ciężko było zasnąć małej to ją zamotałam i spała w minutę, chwilę ją jeszcze ponosiłam, a w międzyczasie przygotowałam sobie coś do obiadu na dziś. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/xd1yhop.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/xlzu2pq.png

Odnośnik do komentarza

Ka jeszcze nie umieszczę się w spodnie sprzed ciąży.więc chodzę w ciążowych i zwijam pas i zakupiłam sobie jeginsu Generalnie mogę nosić już Wszystko,blizny nie czuję.
Ja w końcu też skusiłam się i mam dwie chusty elastyczną i tkaną . Jeszcze trochę i spróbujemy ,jedyna moja obawa,żeby młody od wózka mi się nie odzwyczaił. Ja bardziej chciałam ją na wyjazdy itp.

Odnośnik do komentarza

Kamilla ja już noszę wszystkie rzeczy normalnie, nic mnie nie uciska, jestem 6 tygodni po cc.
Olandia ja akurat nie mam nic do stracenia hehe, niestety mała w przeciwieństwie do jej brata nie jest fanką wózka. A spać to właściwie tylko na brzuszku, no chyba, że na boku czasami. Jakie masz chusty? Ja mam tkaną Lenny Lamb Mgiełka i nosimy się w kangurku. Kusi mnie jeszcze jakaś kółkowa, ale to może jak dostaniemy 500+ haha.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xd1yhop.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/xlzu2pq.png

Odnośnik do komentarza

Ja też jakoś 6 tygodni po cc wróciłam do spodni sprzed ciąży. Wcześniej próbowałam, ale jeszcze za bardzo bolała mnie rana. Starałam się nosić ubrania sięgające albo ponad ranę albo pod raną nie takie, że ocierały centralnie miejsce cięcia :-)

Mój syn dostawał szału w chuście, w tuli to samo więc zwracałam zakup. Teraz już daję sobie z tym spokój :-p

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie, ze się nosicie. Ja czekam aż wkladzik się urodzi. Też mam chustę little frog i byłam na warsztatach dwa razy także myślę, że jak nie będzie chustobuntu to się będziemy motać.

U mnie 38tc, wczoraj byłam na kontroli szyjka znowu krótsza i jest rozwarcie na 1cm, ale póki co prócz sporadycznych skurczy sygnałów brak...

Co u Was? Dziś tu cisza....Rodzicie?

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza
Gość OliwiaSiewa

Witam. Ja mam termin na 23 maja. Ale z powodu cukrzycy w ciąży dziś muszę zgłosić się na patologie ciąży. Leżała któraś z mam na takim oddziale ? Mam Synka 4 letniego ciezko mi go zostawiać na tyle dni.

Odnośnik do komentarza

Gratulacje assskaa:))) duży chłopak:)
Ja miałam leżeć na patologii?ale ostatecznie byłam na przedporodowej.
Dziewczyny,te które urodziły i mające starsze dzieci..czy dostałyście kiedyś do powtórzenia badanie przesiewowe na fenyloketonurie? Ja dostałam list z Warszawy z IMiD i wczoraj odsyłałam krew. Napisali,że był wynik na granicy normy... może też tak miałyście? Troszkę się boję...

Odnośnik do komentarza

Aśka gratuluję, duży chłopak;-)
Oliwia ja nie leżałam to nie pomogę niestety....

Iza to w piątek do szpitala już? Ciekawe kiedy mnie weźmie...

Olandia u mnie to pierwsze dziecko, ale wydaje mi się że dobrze, że chcą sprawdzić jeszcze raz. Różnie to bywa z probkami. Nie martw się na zapas;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Olandia mi w szpitalu mówili, że jak z Warszawy się nie odezwą to dobra wiadomość bo wtedy wiadomo, że wszystko jest ok, ale czasem coś się nie zgadza i trzeba powtórzyć badanie i też nie ma się co martwić na zapas :-)

Sylma mnie moja lekarka bierze w piątek na oddział z powodu tej owiniętej pępowiny wokół szyi. Mam nadzieję, że zrobi mi cc i będę już to miała za sobą :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...