Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

czesc!
dziekuje wam wszystkim za cieple slowa.

Teściu
wczoraj poszedł do pomieszczenia ktore remontował zakrecic kran i tam go zator dorwał ,tesciowa go znalazła,straszne ,był kochanym człowiekiem nikomu sie nie skarżył zawsze wszystko robił dla wszystkich a sam był na szarym koncu i nie przyznawał sie ze go cos boli.Pózniej moj tato Adam ,tesciu siostry Adama i kolega przeniesli go do domu i tam Adam i moj tato umyli i ubrali i czekalismy az przyjada po niego sorry ale musiałam to napisac tyle dobrego od Niego dostałam przepraszam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

gosiai
czesc!
dziekuje wam wszystkim za cieple slowa.

Teściu
wczoraj poszedł do pomieszczenia ktore remontował zakrecic kran i tam go zator dorwał ,tesciowa go znalazła,straszne ,był kochanym człowiekiem nikomu sie nie skarżył zawsze wszystko robił dla wszystkich a sam był na szarym koncu i nie przyznawał sie ze go cos boli.Pózniej moj tato Adam ,tesciu siostry Adama i kolega przeniesli go do domu i tam Adam i moj tato umyli i ubrali i czekalismy az przyjada po niego sorry ale musiałam to napisac tyle dobrego od Niego dostałam przepraszam

witam kochaniutkie i dla ciebie gosiaczku wyrazu wspolczucia najszczersze na swiecie az mi sie lezka pokazala w oku...ja rowniez nie mam tescia i w podobnych okolicznosciach zmarl i rowniez dobry czlowiek byl wiec dlatego takie mi sie uczucia pojawily:Płacz: zapal zicz od nas [*]

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-13012006004_1672524626_Mateuszek_4.jpg

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=729

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/4/4589ccd9ph4gkg.gif

Odnośnik do komentarza

Witam z rana:mdr:
Jak zwykle przez weekend odpoczywałam od netu, tzn nie chciało mi sie pisać ale czytałam, bo jakoś bez was wytrzymać nie mogę:winktongue:.
Gosiu przyjmijcie od nas wyrazy współczucia, bardzo mi przykro, wiem że to tragedia, także jeżeli masz ochotę sie wygadać prosimy nie krępuj sie.
Agusiu witaj w domku, jak wam minęła podróż, no i oczywiście jak wam sie udał pobyt u rodzinki?
A my nadal chorzy, Bartek ciąg dalszy antybiotyku, ja dzisiaj zaczynam kurację antybiotykową, bo już tak dłużej nie dam rady bez pomocy farmakologicznej, a mojego Roberta pewnie położy lada dzień, bo też chodzi jak z krzyża zdjęty:oh:. No ale odchorować swoje trzeba, a nawet dobrze że teraz bo pogoda jest tak paskudna iż przynajmniej nie szkoda mi w domu siedzieć:yes:.

Zapraszam na poranną kawkę :kawka:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

witajcie przed południem:Całus:

podczytałam Was szybciutko,ładnie sie rozpisałyscie.
Gosiu-Kondolencje składam,jest ciezko jak ktos bliski umiera.
Edziu czyzbys była uzalezniona od forum,tak jak ja:out: jednak nie pomogły domowe kuracje,to antybiotyk jednak bierz i noska nie wytykaj z domku chocby narazie.
Agniesiu-rsanny ptaszku:Śmiech: wez tabl.i sie poloz z małym pomoze na bol głowy,lub amolem sie posmaruj,nie czułam sie dobrze w trasie jadac, po ostanim zdarzeniu jak na sw.zmarłych jechalismy,w droge powrotna teraz do domku juz było ok i samopoczucie lepsze,Mąż sie śmiał,ze leczymy lęki swoje po 3tyg znow jedziemy:Śmiech:
Moni-super kuchareczka z ciebie az zglodniałam widzac twoje tiramisu,szybko znikneło? Moj Maz w Witnicy powiedział,ze Torta upiecze na niedziele,szokkk,takze 3mam go za slowo:)

a co do wyjazdu i spedzenia tam imieninek,było bardzo miło,nikomu nie mowiac czyli samym zainteresowanym:solenizantowi i jego małzonce.wpakowalismy sie do nich.
Niespodzianka była przednia takiej miny Szwagra jeszcze nie widziałam.
same Andrzejki spokojne były drinki przy rozpalonym kominku i dlugie rozmowy.Maz podrinkował z bratem nawet dosyc dosyc,zadko sie widza,a tak to mogli podyskutowac przy alkoholu,Patrysia szczesliwa wiecie jak ona tam ładnie jadła:surprised: jednak domek jednorodzinny,duze podworko dziecko hasało i ciagle mniam mniam wołala,a ja szczesliwa:whistle:ze dziecko je.
Karolinka sie bawila z Majką (córka solenizanta:) jeszcze maja roczna Olę,ale ta to Pati sie slicznie zajmowała.Takze Andrzejki mineły kameralnie,spokojnie.dziewczynki sobie wrózyły z wosku,poniewaz Maja miała zadanie domowe takie:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

Pozniej powstawiam zdjecia jakzk zrzuce z aparatu

Odnośnik do komentarza

hej. Chwila spokoju Bartuś zasnął:mdr:
Kurczę kombinuję z jakąś zapiekanką na dzisiaj na drugie danie bo nie bardzo chce mi sie znowu coś wymyślać, a praktycznie już późno i też nie mam czas. Ale nie mam pomysłu:oops:. Może macie i polecacie mi jakąś łatwą z ogólnodostępnych produktów zapiekaneczkę, to z przyjemnością zobaczę przepis:yes:.
Agusiu czy uzależniona od forum, to nie wiem, ale napewno potrzebująca towarzystwa i dlatego w weekendy jak Robert jest w domu, to tak mi jakoś czas leci i nie pisze a jak jestem sama to szukam was. Jesteście moimi jedynymi koleżankami szkoda tylko że wirtualnymi:coo: No i oczywiście czekam na zdjęcia z wyjazdu:yes:
Agnieszko czuję przez skórę że nie masz dzisiaj zbyt dobrego humorku. Czyżby cie instruktor od jazdy zdenerwował??? A jak tam w domu, pranie sie nadal samo robi, gary sie nadal same zmywają, czy może mąż już lekko oprzytomniał:neutral:
Łucjo kurujemy sie Bartuś już lepiej, już biega, szaleje, aż sie przyjemniej w domu zrobiło, jeszcze tylko ja muszę jakoś siły odzyskać bo tak jak mówisz w domu bałagan, aż wkurzam sie na siebie ale naprawde nie mam siły. MOgłabym cały dzień przeciedzieć albo najlepiej leżeć pod kocem, ale Bartek mi nie pozwala:cry:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
hej. Chwila spokoju Bartuś zasnął:mdr:
Kurczę kombinuję z jakąś zapiekanką na dzisiaj na drugie danie bo nie bardzo chce mi sie znowu coś wymyślać, a praktycznie już późno i też nie mam czas. Ale nie mam pomysłu:oops:. Może macie i polecacie mi jakąś łatwą z ogólnodostępnych produktów zapiekaneczkę, to z przyjemnością zobaczę przepis:yes:.
Agusiu czy uzależniona od forum, to nie wiem, ale napewno potrzebująca towarzystwa i dlatego w weekendy jak Robert jest w domu, to tak mi jakoś czas leci i nie pisze a jak jestem sama to szukam was. Jesteście moimi jedynymi koleżankami szkoda tylko że wirtualnymi:coo: No i oczywiście czekam na zdjęcia z wyjazdu:yes:
Agnieszko czuję przez skórę że nie masz dzisiaj zbyt dobrego humorku. Czyżby cie instruktor od jazdy zdenerwował??? A jak tam w domu, pranie sie nadal samo robi, gary sie nadal same zmywają, czy może mąż już lekko oprzytomniał:neutral:
Łucjo kurujemy sie Bartuś już lepiej, już biega, szaleje, aż sie przyjemniej w domu zrobiło, jeszcze tylko ja muszę jakoś siły odzyskać bo tak jak mówisz w domu bałagan, aż wkurzam sie na siebie ale naprawde nie mam siły. MOgłabym cały dzień przeciedzieć albo najlepiej leżeć pod kocem, ale Bartek mi nie pozwala:cry:

Edytko ogólnie został mi jeszcze tylko 1 godzina jazd- mam wrazenie ze umiem może 50 % tego co powinnam żeby zdać ten egzamin i to wcale mnie nie pociesza :eee::eee::eee::ocochodzi:

Pozatym teraz to oczy same mi się zamykają, 6 rano to nie moja pora na wstawanie, przysięgam.Musiałbym wpaść w rytm....

Naczynia zmywa mąż, wie że dziecko robi kupę i ktoś musi ją Jeszcze usunąć...i teraz ON to robi jak jest w domu, pranie też samo się nie nastawi i nie wiesza-czeka aż Łukasz zrobi.I O DZIWO CHŁOP MI OPRZYTOMNIAŁ I POMALUTKU UCZESTNICZY W DOMOWYCH OBOWIĄZKACH!!!!!!:yes:
Wytłumaczyłam o co mi chodzi i już :tussor:

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8682.jpg

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8685.jpg

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/492/492789oli578knqo.gif

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Łucjo złapałam i mam nadzieję że pomogą, bo mam już dość tej bezsilności:cry:.
Mam tyle roboty u siebie i na dodatek musze jeszcze w którąś sobotę jechać do mojej mamy u niej posprzątać, umyć okna bo ona nic nie zrobi z tą nogą:yes:.
Obejrzałam sobie Mjak M mąż zajmuje sie małym, który chyba dzisiaj szybko nie zaśnie po popołudniu spał prawie 4 godziny:oh:.
Agniesiu nie martw sie tak tymi jazdami napewno sobie poradzisz, a jak nie jesteś siebie pewna to wykup jeszcze sobie z pięć godzin , może wtedy będziesz pewniejsza swych umiejętności:great:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

ale ja już uciekam, wykończona jestem potwornie, cały dzień na nogach

jutro od rana mam sporo pracy, chcę już zacząć porządki przedświąteczne
tak, że łucjo dobranoc

reszcie też miłych snów życzę

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam moje kochane:love:. Dzień dobry:mdr:
U nas już trochę lepiej, już sie nie mogę doczekać kiedy wkońcu będziemy mogli wyjść z domu. Właściwie napewno nie nastąpi to szybko, bo od kilku dni mamy tak paskudną pogodę, że aż sie nie chce przez okno wyglądać:coo:.
Dzisiaj jak M wróci z pracy prawdopodobnie pojadę gdzieś na zakupy, bo chciałabym kupić coś Robertowi na Mikołaja, ale jak narazie nie mam wogóle pomysłu. A wy macie już prezenty dla swoich połówek???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...