Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

majeczka
hehehehe tez btym chciala blizniaki:) ale dziewczynki teraz!!!!! i wtedy to jzu koniec!!! wystarczy:) hehehe a jak mi sie trafi chlopak ....... to znowu od nowa:) hehehehe

ło matko??? od nowa??? a jak się trafią bliźniaki płci męskiej to też???:sofunny:

dobra uciekam

papapa

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Cześć:love:
Przeprawszam ze tak milcze ostatnio, ale mam dużo problemów na głowie i nie mam sił do pisania.
Wybaczcie mi ale nie wiem nawet co sie u Was dzieje, bo nie mam czasu czytać::(:. Wpadłam zjeść z wami wirtualnego pączka, bo szczerze to nawet takiego prawdziwego nie mam w domu, bo nie chce mi sie iść kupić. Tak więc zapraszam na kawke i coś słodkiego Pączek dla Ciebie - Edzia z rodzinką przesyła Ci pysznego pączka.

Pozdrawiam i obiecuje że jak tylko znajde troche czasu to napisze co i jak:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Co tu tak pusto ostatnio, wiem pewnie nie piszecie nic bo ja nie pisze:Oczko:. Codziennie wchodze z nadzieją że wkoncu będzie jakiś nowy post, a tu dziewczyny zapomniały o tym wąteczku:zmartwiony:.
Ja intensywnie poszukuje pracy, troche poskładałam dokumentów narazie głównie do urzędów bo akurat są przyjęcia i właśnie ucze sie do testu kwalifikacyjnego na czwartek. Wiem że to raczej byłby cud gdybym przeszła dalej ale spróbować musze bo inaczej miałabym wyrzuty sumienia:Psoty:.
Bartek mój dopiero dzisiaj poszedł do żłobka, bo siedział w domu, najpierw z powodu tej biegunki a potem przez weekend byliśmy w Poznaniu na chrzcinach u mojej małej siostrzenicy więc wczoraj nie miałam siły go zrywać rano i prowadzić:love:. Jestem już oficjalnie matką chrzestną Marysi, i jestem z tego powodu bardzo dumna:love:.
Widze i słysze że nastroje nadal nie dobre u was panują. Gosiu trzymam kciuki aby wszystko wkońcu sie unormowało, i aby nad wami znowu zaświeciło śłońce:love:.
Agniesia leniuchuje i bardzo dobrze, przynajmniej naładuje akumulatory na kolejny etap życia swojego szkraba:smiech:.
Moniś czyżbyś o nas zapomniała. Wogóle jakoś rzadko cię ostatnio tu widuje, zalatana jesteś???
Łucjo hej hej:whistle:
Majeczko Ty też już dawno nic nie pisałaś, a widze cię czasem jak pojawiasz sie na forum!!!
Chyba ja musze tu częściej zaglądać bo inaczej ten watek napewno upadnie:zmartwiony:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edziu ja ciagle cos pisze:) jak tylko ktos sie odezwie:)) pelno moich postow ostatnio:))
kochana powodzenia w poszukiwaniu pracy:)

Dzwonili do mnie z domu opieki zaczynam 9 marca:)))) narazie pracuje w fabryce:)) dzis mialam wolne a tak to caly tydzien w pracy:))
zobacze jak sie rozwinie praca w domu opieki jak bede miec tam wolne to pojde do fabryki:)) taki mam planik:))

Maly jzu prawie chodzi:)) tylko zebow dalej brak.. boje sie zeby potem nei zaczely wszytskei wylazic na raz taj jak to bylo ze man jak bylam mala.... Kuba zalapal nocnik jzu na 100% nei ma problemow ale teraz zostaly nam nocki do rozwiazania i wyjscia z domu.

buzki dla wszytskich!

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, bywam tu ostatnio rzadko bo życie na dwa domy rozwala mnie zupełnie, wieczorem na pysk padam i marze o spaniu a jeszcze po nocach muszę pranie odwalać, też oczywiście na dwa domy
z babcią jest fatalnie, wymaga opieki 24 godzinnej, ja niestety nie jestem w stanie jej takiej zapewnić, nadal jeździmy tam po trzy razy dziennie, do tego wynajmujemy opiekunke na kilka godzin, wieczory i noce przejmuje żona kuzyna, babcia ma fazy nie do pozazdroszczenia od spania przez kilka godzin do okresów nadmiernego pobudzenia, pretensji do całego świata, żalów itd. jeździmy po lekarzach próbując znaleźć jej jakieś bezpieczne miejsce i mam nadzieję, że w końcu dzisiaj się udało, okaże się za kilka dni

tu wkleję sprawozdanie z dnia dzisiejszego

dzień zaliczam do bardzo udanych, na razie
rano, jak codzień pojechaliśmy do babci a ta oczywiście dalej bojowo i w pretensjach do całego świata, ja typowa olewka bo mieliśmy plan i nie mogłam jej wyprowadzić z równowagi bo jeszcze nie zechciałaby pojechać do lekarza

zacznę od tego, ze znów miałam światełko w tunelu i należało zdobyć diagnozę od dermatologa, że babcia ma zmiany skórne o podłożu nowotworowym, hehehe łatwo powiedzieć, zdobyć, bez znajomości, bez rejestracji ale poszliśmy na żywioł

rano wzięłam się za mycie babci, przebieranie w świeże szmatki, bieliznę którą zdjęłam od razu wyrzuciłam, (nie będe tego prać wrrrrrrrrr, wczoraj czystą jej ubrałam) i do auta - jedziemy do wrocka do dermatologa , w międzyczasie m. dostał telefon, ze musi stawić się w pracy, więc nas tylko podrzucił do pulsantisa, sam pojechał do roboty,
zaprowadziłam babcię, na piętro, sama poszłam do rejestracji prosząc o możliwość przyjęcia przez lekarza, rejestratorka kazała czekać, ja oczywiście chciałam za kasę, bo postanowiłam albo wóz albo przewóz, czekałyśmy 1, 5 godziny, okazało się, że ktoś nie przyszedł i rejestratorka wpisała babcię w jego miejsce, po pół godzinie zostałyśmy przyjęte
najlepsze z tego wszystkiego było to, że babcia znów mi zaczęła zasypiać tak jak w ubiegły czwartek, co chwilę brałam ja pod rękę i spacerowałyśmy po przychodni, tak że miałam dodatkową rekreację
w każdym bądź razie dermatolożce powiedziałam, że chodzi mi o to aby znalazła u babci czerniaka!!!!! nie ważne jak, nie ważne gdzie ale babcia musi mieć takie zmiany bo inaczej nie przyjmą jej do hospicjum a my już nie dajemy sobie rady z tym wszystkim i tu opowiedziałam pokrótce w cziom dzieło!!!
trafiłam na jakąś ludzką babę bo powiedziała - rozumiem, zaraz coś znajdziemy!!! i znalazła "coś" co od biedy można było zakwalifikować, wystawiła zaświadczenie, życzyła powodzenia i... wyszłyśmy
zaraz zadzwonił m. że już jedzie, jak mu powiedziałam, że mam świstek - nie wierzył
zawieźliśmy babcię do domu, zjadła, położyła się spać a my do rodzinnego żeby natychmiast wystawiała skierowanie do hospicjum na podstawie info od specjalisty, rodzinna miała obiekcje, że może nie, to za mało takie zaświadczenie, nie sądzi żeby babcie tam przyjęli, m. się wk...wił i powiedział krótko - pani ma wypisać skierowanie a reszta należy do nas!!!!! wypisała
jutro dam swojej rodzinnej komplet papierów i możliwe, że już do końca tygodnia babcia będzie w hospicjum

nawet nie wiecie jak mi ulżyło, babcia będzie miała opiekę a my przestaniemy się bać, że stanie się coś złego
aha jak byłam u babci to zadzwoniła jej wnuczka, ta ukochana ale nie w sprawie babci tylko w sprawie swojego ojca, który mieszka za ścianą, powiedziałam tylko tylko - babcia idzie do hospicjum!!!! a ona - tak?? to coś się dzieje???? macie się z tą babcią!!!
odłożyłam słuchawkę bo myślałam, że jej krzywdę zrobię przez telefon wrrrrrrrrrrrrr

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

edziu trzymam kciuki za znalezienie pracy

majeczko brawa dla Omarka za samodzielne kroczki:brawo: Kubie zaczęły zęby iść dopiero w 10 miesiącu życia
i oczywiście gratulki dla Kubusia za nocnikowanie!!!!

gosiu jak domowa sytuacja, poukładało się juz???

spadam

dobrej nocki

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Hej.
Ciagle łapie sie na tym że chce wchodzić na maluchy. No bo w sumie mój mały to jeszcze taki maluch, co nie:Oczko:.
U nas normalnie, Bartek znowu siłą zaniesiony do żłobka, znowu urzadził mi taką komedie w żłobku że aż opiekunka wyszła po niego na korytarz by mi go zabrać, bo nie mogłam go na sale wrzucić:Kiepsko:.
Poza tym powinnam sie uczyć na ten jutrzejszy test, ale jakieś zwątpienie i bezsilność mnie opanowały i nie chce mi sie. Jakoś wszystcy dookoła mi mówią że nie ma sensu bo tam już i tak kogoś mają, więc mam sie nie stresować:zmartwiony:. Pójde co będę wiedziła napisze a jak mi sie nie uda to trudno. Za stara jestem już na naukę bo nic mi w tej głowie nie chce pozostać. Czytam i czytam i nadal nic nie wiem::(:.
Monisiu będę sie modlić o to aby sie udało:love:. Gratuluje zaradności:brawo:.
Maju bardzo sie ciesze że Kubuś ma sprawy nocnikowe za sobą a nockami sie nie stresuj, bo dzieciaki mają po 5 lat i rodzice im na wszelki wypadek pieluche zakładają aby przypadkiem na łóżko nie puściły. Zrozumie i to. Ciesze sie że udało ci sie z pracą. A powiedz mi jak już zaczniesz pracować w tym domu opieki to wtedy dodatkowo także w fabryce??? Jak ty sobie wówczas poradzić z domem i dziećmi???
Kopnijcie mnie w tyłek bo sie obijam a czas leci:Zakręcony:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Moniczko nie wiem jeszcze jak to bedzie zobacze jak sprawa sie rowinie z opieka i moze cos sobei dorobie w fabryce:)) moze w dni wolne w fabryce bede robic? zobacze:))

boze jakie mam wiesci dzis moj brat mial wypadek samochodwy ale dzieki bogu nic powaznego mu sie nei stalo! Ale syn (5 lat) spadl wczoraj z pol pietra bo nie bylo bajrierki!!! jest podejeznie pekniecia kregu!normalnie rece mi opdaly!

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, łapię kosmicznego doła, az nie chce mi sie gadać - powiem w skrócie - ktoś mnie wprowadził w kanał, otóż zawieźliśmy dzisiaj rano babcię do hospicjum, wszystko niby ugadane, załatwione, lekarz czeka, super
jak poszłam z dokumentami to usłyszałam pytanie
- a kiedy przyjedzie karetka z babcią????
co!!!!!!!!! pomyślałam w duchu a mówię -
babcię przywieźliśmy ze sobą!
na to słyszę - aaaa, to babcia jest chodząca???
odpowiadam - raaaaaaaczej tak!
lekarz znowu pyta - a mocno chodząca???
odpowiadam - tak trochę.
lekarz - wie pani, jak się babci bardzo polepszy to będziemy musieli ja wypisać
ja - rozumiem

na razie ją przyjęli ale nie potrzymają za długo to pewnik, tam leżą głównie chorzy w stanie terminalnym a babci w ostatnim tygodniu znacznie się polepszyło, znów biega, szaleje, przestawia meble i takie tam drobiazgi
jadąc do hospicjum byliśmy pewni, że lekarz zna dokładnie stan babci i mimo wszystko decyduje się ją tam przejąć a tu się okazało, że był tak samo zaskoczony "żywotnością" babci jak my jego niewiedzą
głupio mi strasznie, czuję się winna, że wykorzystuję łózko komuś potrzebne, ech, sama nie wiem co mówić, nawet nie potrafię się cieszyć, że chociaż parę dni będziemy mieć chwilę oddechu
prosiłam babcię, żeby nie naprzykrzała się tam, że będzie miała super opiekę, warunki bytowe - tak na marginesie to są rewelacyjne, coś na kształt amerykańskich prywatnych szpitali, znanych mi z filmów, super dosłownie, dla babci to inny świat
no nic zobaczymy
lekarz tez przesympatyczny, ale...

ech...

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

ja jestem,ale sprzatam chatke bo jakby tajfun przeszedł:nerw::nerw: ,znowu siedze na urlopie jeszcze 16 dni mi zostalo z tamtego roku i trzeba bedzie wykorzystywac biezacy.W domu jak w domu raz lepiej raz gorzej jakos leci .Pozdrawiam gosia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

witam
ciągle chora czyli oprócz tego, że źle się czuję to mam prawdziwą labę, leżę w wyrku (niewygodne jak szlak ale poświęcę się i wytrzymam ) z lapkiem na kolanach i tv przed sobą, łykam proszki, jem co naszykują, z daleka porozmawiam z Kubą, skorzystam z łazienki i to wsio takiego luzu to od czasu ciąży nie miałam m. zwyczajnie się przestraszył tego co mówiła rodzinna i daje mi taki totalny odbój, gospodarzą razem z moją mamą, super!!!!!
wszystkie moje ostatnie choroby to nawet godziny trwać nie mogły bo miałam, jak to baba, cały dom na głowie a teraz bezczelnie wykorzystuję swoją niemoc i odpoczywam za wszystkie kobiety świata
jutro wieczorem, niestety będę musiała wyzdrowieć, bo m. idzie do pracy ale póki co

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...