KWIECIEŃ 2018

[Gość Jola83]

A co do okien to mylam tylko wszystko pomalu i ostroznie. Jak ze wszystkim.

[Wero-Nika]

Karo ja akurat sama nie myłam okien, pomogła mi siostra. Gratuluję synka!

[Daisyy]

Cześć

[Daisyy]

Strasznie źle się pisze z telefonu. Okazuje się, że USG nie wyszło dobrze. Przepływ żył jest nieprawidłowy . Pappa wyszło 1:285 :( jestem załamana. Czekają mnie badania. Nie wiem co robić, płaczę już cały dzień ;"(

[Gość karo1990]

Daisy będą powtarzać te same badania? trzymam kciuki żeby nie było to nic poważnego.

[Daisyy]

Nie, mam amiopunkcje zrobić. Za 2 tygodnie, potem 3tyg czekania na wyniki.Także za 1,5 dowiem się co i jak. Załamię się.

[Wero-Nika]

Daisyy, czyli wykryto ryzyko jakiejś trisomii, tak? Której? Postaraj się zachować spokój. Wiem, łatwo powiedzieć.

[1987aga]

Daisyy łatwo nam pisać ,chociaz każda z nas sie boi ale trzeba byc dobrej mysli,może byc ze wszystko będzie ok !!!

[Daisyy]

Trisomii 21. W przyszłym tygodniu robię nimfy/harmony i jak będzie trzeba to dodatkowo amio. Te pierwsze mam mieć wyniki do 10 dni , a te drugie robi się między 15-16 tyg. Czyli 2 tygodnie czekania plus 3 tygodnie na wyniki. Jest podwyższone ryzyko bowiem norma jest 300. Gdyby było 1:301 byłby spokój, a tak mam 1:285 :( nie wiem , co myśleć. Mam nadzieję, że będzię wszystko ok. Koszt badania 250o zł, ale będę wiedzieć w 100%, że dziecko jest zdrowe

[Wero-Nika]

Daisyy ostatnio słyszałam o sytuacji, że ryzyko wynosiło 1:4 a dziecko urodziło się zdrowe. Trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze.

[Daisyy]

2500 zł w zęby i idę robić badania. 1:285 kobiet to nie jest chyba, aż tak źle :(

[Gość karo1990]

trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

[karola94]

Dajsyy ja też trzymam kciuki :) oby wyniki kolejnych badań przyniosły ulgę i same szczęśliwe wieści!

[Tweete]

Daisy, postaraj się nie denerwować. Na moje oko 1:301 a 1:285 to naprawdę niewiele. Raptem 16! A przy 301 pewnie nikt paniki by nie siał. Pamiętaj to tylko szacunek ryzyka, nie diagnoza. Kobieta z ryzykiem 1:2000 nadal może urodzić dziecko z wadami a kobieta 1:4 nadal może urodzić zdrowe dziecko.

Trzymam kciuki za was ale wierzę że przeżywasz trudne chwile.

[Kasia_Ola]

Daisy, tak jak Dziewczyny piszą- na razie się nie załamuj i nie denerwuj. To wcale nie musi oznaczać, że dziecko urodzi się chore. Fakt, że wydasz trochę kasy, ale będziesz wiedzieć co tam i maluszka się dzieje. Postaraj się zachować spokój. Trzymamy mocno kciuki za dobre wyniki badań.
Karo ja okna myłam jakoś w zeszłym tygodniu. Już nie mogłam na nie patrzeć. A przez to, że mamy moskitiery to cały syf widać jeszcze bardziej. Firanek natomiast sama nie wieszalam.
Dziewczyny powiedzcie mi jak z Waszym odżywianiem? Naprawdę trzymacie taka zdrowa dietę jak wszędzie trąbią?

[Wero-Nika]

Jeśli chodzi o dietę to ja mam ułożoną przez dietetyczkę, już przed ciążą ją miałam, teraz tylko zwiększyłyśmy nieco ilość kalorii. Staram się nie podjadać, ale łatwo nie jest. ☺

[Gość karo1990]

ja przed ciąża byłam na diecie z niskim ig ponad rok. teraz jem co chce i kiedy chce. w miarę umiaru wielkości porcji. i przytylam narazie 4 kg

[Jadzkaa]

Daisy, łatwo nam mówić :( ale musisz wierzyć że wszystko się ułoży i będzie dobrze i innej opcji nie bierz pod uwagę. Czekam na wieści i mocno trzymam kciuki.
Kasia Ola hmm ja mam średnio dietę. Jem na co mam ochotę. O tyle się cieszę że jem warzywa i owoce (owoce staram się jesc do 13 max) trochę nabrału jem. Ale jem na co mam ochotę. :)

[karola94]

ja przed ciążą odżywiałam się po prostu zdrowo i jadłam regularnie 4-5 posiłków dziennie, sama układałam sobie dietę. W pierwszym trymestrze mój apetyt był silniejszy ode mnie, żarcie przejęło nade mną kontrolę i jadłam co chciałam, kiedy chciałam, objadałam się na noc, przejadałam się nagminnie i później źle się czułam, ale nie mogłam nad tym zapanować, chociaż od lat trzymałam nad sobą dyscyplinę. Przytyłam troszeczkę, ale lekarz powiedział, że musiałam przytyć.
Teraz już nie muszę się pilnować, bo nie mam już praktycznie zachcianek. Jem zdrowo, tzn. ryby kilka razy w tygodniu, sporo warzyw, pełne ziarno, chude mięso, zupy warzywne itd. Jem zdrowiej, bo nie mogę patrzeć na smażone, tłuste i śmieciowe jedzenie. Dzidziusiowi najwyraźniej to nie smakuje :) Jedyne co się nie zmieniło to ochota na żelki :) aha i jak przez pierwsze 12tc miałam spokój z żołądkiem, tak w kolejnych tygodniach zaczęły się nudności ale tylko po ciężkim jedzeniu...

[1987aga]

Ja ogólnie nie mam zachcianek,ale jem częściej bo jak jestem glodna to gorzej sie czuje,na słodycze jakos nie mam ochoty pare razy mialam na smieciowe zarcie ale nie jem ich za bardzo. A waga idzie w gore dobre z 3 kg a u mnie zaraz widac na buzi :/ w pierwszej ciazy przytylam ponad 20 kg,mam nadzieję ze w tej nie będzie wiecej .

[Gość Karisa8900]

Ja tez w pierwszej ciazy przytylam 20kg . Chcialabym teraz ciut mniej. Ale do 6m bylo ok a potem jak sie zaczęło... wcale nie mialam zachcianek ani wilczego apetytu . Maly urodzil sie duzy wazyl 4280g. Teraz poki co 2 kg do przodu ale brzuch widac. I jeszcze jakis cellulit mi sie zrobił choc nigdy nie mialam. Macie jakies specyfiki??

[Gość karo1990]

są różne specyfiki dla kobiet w ciąży trzeba w drogerii lub aptece zapytać to doradza. cellulit może być z zatrzymania wody w organizmie. także trzeba dużo wody pic

[1987aga]

Karisa duzy chlopak :) moja cora tez duża 4090 ,a brzuch jakos taki wielki nie byl . A zazwyczaj kolejne dziecko jest większe,wiec tego tez sie trochę boje ale żeby tylko wszystko bylo dobrze :)

[Jadzkaa]

Karola o żelki wczoraj o 22 zachciało mi się ;) ale nie zjadłam :).
ale wczoraj zjadłam szczupaka pieczonego ale był pyszny :)
ja kupiłam parę specyfików bo była promocja w rosmanie :) ale pogadam o tym z lekarka kiedy i co stosować

[Gość karo1990]

jak dla kobiet w ciąży to można stosować zawsze.

ja ciągle jestem głodna. juz 3 raz jem.

użyłam dziś szyby w dwóch oknach bo już patrzeć nie mogłam. mam nadzieję że mi nie zaszkodzi