Wkładkę wymieniam kilka razy dziennie. Dużo śluzu ogólnie plus przy każdym wstawaniu, siadaniu, kichaniu, dłuższym chodzeniu uciekają mi kropelki moczu... Ogólnie bardzo mi się jakoś poci krocze...
Jeśli chodzi o zatoki, ostatnio miałam ostra jazdę z nimi, byłam u lekarza ogólnego i żeby uniknąć zakażenia na uszy i gardło musiałam to najpierw udroznić, brałam Xylożel przez kilka dni, jakiś steryd, w ciągu dnia woda morska Rhinoargent, płukanie zatok. Żadne inhalacje ani domowe sposoby na moje zatoki nie pomagają. Taka kuracja kilkudniowa była u mnie konieczna aby uniknąć anginy. No i pomogło. Do tego paracetamol 3 g dziennie.
Czasem już nie ma co się bawić w domowe sposoby tylko iść do lekarza i sobie faktycznie pomoc.