Skocz do zawartości
Forum

KWIECIEŃ 2018


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też waga leci w górę jak wściekła:-( z tygodnia na tydzień jest mnie coraz wiecej. Liczyłam na to, że w tej ciąży trochę mniej przytyję (w pierwszej +16kg), ale jak tak dalej pójdzie to będzie to samo. Aktualnie +4, i spojrzałam w kartę ciąży z synem i na tym samym etapie ciąży przyrost wagi wynosił tyle samo. Tyle, że w pierwszej ciąży jadłam wszystko na co miałam ochotę, a teraz staram się ograniczać, jeść zdrowo, nie jeść słodyczy a tu i tak dupa. Wiem, że to kg szczęścia, że powinnam sie nie przejmować,no ale jednak przejmuje się bo tyle co udało mi się wrócić do dawnej formy a tu waga leci jak szalona do góry. Zazdroszcze Wam wizyt i jednocześnie trzymam mocno kciuki za same pozytywne wieści. Ja muszę czekać jeszcze tydzień, do przyszłej środy na wizytę. Też liczę, że poznam już na 100% mieszkańca mojego brzucha i że nic nie wyrosło;-)

Odnośnik do komentarza

Ja też uważam co jem i ćwiczę, waga leci w górę ale w ogóle nie widać żebym przytyła, tylko brzuch troszkę urósł, zrzucimy po ciąży :)
Ubranka dostanę, więc na razie nic nie kupuję. Pierwsze dziecko w rodzinie i każdy chce jak najwięcej dać. Na razie co miesiąc bd kupować jakieś niezbędne rzeczy, jeszcze czeka mnie po świętach remont.
Podobno tak dobrze było widać chłopca, że nie mogło być pomyłki :) w środę dowiem się kiedy polowkowe :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13gywll0g5wiyl.png

Odnośnik do komentarza

A mi chyba lekko idzie waga w górę ale nie wiele jakieś 0,5 kg może . ale i zauważyłam że więcej bym jadła i czasem bez opamiętania jem słodycze;/ a może dlatego że dzidzia się pięknie rusza po słodyczach hehe
chociaż uważam co jem :)
ale trudno tak będzie będziemy tyć przybierać na wadze ale to nie dla nas :) wiec po ciąży zrzucimy :D

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlp07w522hu293.png

Odnośnik do komentarza

Tweete a jakie miałaś zamieszanie z płcią w poprzedniej ciąży?

Ja już się przyzwyczailam do myśli, że to będzie mała księżniczka, mąż tez, ale już dwójka lekarzy to potwierdzila :).
Pozamawialam już nawet kilka opasek z kokardami :D

U nad remont od 1.5 miesiąca pełną parą, bo całą górę domu przerabiamy na osobne mieszkanie. Wszystko trzeba było zrobić , ale najgorsze już za nami, z takich brudnych robót jeszcze gładzie i wylewka i za jakieś 3 tygodnie najprzyjemniejsza cześć, kladzenie płytek , paneli, zamawiane kuchni itp. Chyba na czas gładzi i wylewki będę musiala sie do mamy przenieść.

U mnie tez waga w górę, plus 4 juz jest :(

https://www.suwaczek.pl/cache/3521579e4a.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez juz z 5 na plusie a jestem pare tyg za Wami,ale na razie mniej na plusie jak w pirerwszej. Po pierwszej ciąży stracilam wiecej jak przytylam wiec mam nadzieję ze teraz tez tak będzie, bardziej sie boje ze Mloda będzie jeszcze wieksza od siostry :/ i ze nie dam rady urodzic !
Ja słodkie malo jem,przed ciaza jadlam więcej,ale glodna często jestem :D

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqrjjgzfbeh8ud.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73nn0mrhob.png

Odnośnik do komentarza

hej. u nas noc spokojna. bylam w rym specjalistycznym labolatorium. za wymaz na bakterie tlenowe beztlenowe i grzyby zaplacilam 270 zl. oby cos wyszlo konkretnego zebym to mogla antybiotykiem wyleczyc i byl spokoj. w labolatorium zasugerowali zmiane lekarza prowadzacego.

my ubranka wszystkie mamy bo to drugi synek. tylko kombinezon wiosenny musze kupic. i wozek. ten wizek to najwieksza moja radocha.

moj mlody od wczoraj malo sie rusza. ale na ip bylo wszystko ok.

tym wyjazdem do labolatorium to sie nawet rozerwalam.

Odnośnik do komentarza

Ja mam dużo ubranek odziedziczonych po rodzeństwie ciotecznym. Więc akurat ten szal zakupowy mnie omija, po synu też mam wózek, łóżeczko itp wszystko uniwersalne także dla dziewczynki też się nada ;-) ja tj 1987aga mam termin na koniec kwietnia, więc liczę że będzie już ciepło. Chociaż patrząc na anomalie pogodowe z ostatnich lat to może być różnie :-)

Odnośnik do komentarza

Paulina to moja pierwsza ciąża u zamieszanie miałam właśnie teraz. Na pierwszym prenatalnym Pan doktor powiedział że chłopak, dwa tyg później moja doktor powiedziała że też chłopak a na ostatnich badaniach że dziewczynka :) dlatego czekam z niecierpliwością na przyszłą środę na połowkowe :)

https://www.suwaczki.com/tickers/c55f3e3kvcy62t1q.png

Aniołek - 15.05.2017, 8 tc

Odnośnik do komentarza

My właśnie mamy wstręt do słodkiego. Zwyczajnie mnie zatyka,ciężko mi nawet przełknać ślinę po słodkim,za to owoce,sałaty i warzywa,a kasza jęczmienna z mlekiem to uwielbiam,ale to i przed ciążą zajadałam.Odrzuciło mnie od słodyczy i fast foodów ,więc chyba dobrze :)
A ja mam pytanie dziewczyny o inny aspekt ciąży,a mianowicie zdrowie psychiczne . Wczoraj miałam niepokojącą sytuację . Strasznie zdenerwował mnie mój teść i dostałam takiego napadu,że nie byłam w stanie się uspokoić,zaczęłam od płaczu ,przez spazmy, histerię ,aż doszło do tego,że wezwano do mnie karetkę bo z braku tchu mnie zamroczyło i odlecialam. Nigdy czegoś takiego nie miałam,pierwszy raz w życiu miałam taką zapaść. Chciałabym to skonsultować z psychologiem ,ponieważ boję się,że emocje ,nerwy zbierane przez całą ciążę eksplodują po porodzie ,pogłębią się i skończy się depresją poporodową . Wolę zapobiegać niż leczyć .Czy uważacie,że przesadzam? I czy któraś z was narzeka na nadwrażliwość w tej materii? Czy ktoś miał do czynienia z psychologiem ?

Odnośnik do komentarza

No to po połówkowych.
Wszystko dobrze, prawidłowo i w normie, prócz...żeby nie było za kolorowo... jelit. Mamy hypercośtam. Nie szukam, nie czytam, nie wnikam. Lekarz mówi, ze tak sie zdarza i przy braku innych nieprawidlowosci nie ma sie czym martwić.
No to sie nie martwię, czekam na kolejne badania w styczniu i cieszę z naszych 343g kochanej dziewczynki :)
Uświetniając te wieści, zakupiłam tycie skarpetki ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqvp8vyvwi5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co do nerwów w ciąży to też jestem nerwus dużoooo większy niż przed ciążą byle co potrafi mnie doprowadzić do furii ale bardziej wewnetrznej bo nie wyżywam się na otoczeniu (chyba). KasiaKaWu jeśli lekarz mówi, że nie ma się czym martwić to super ze jest wszystko ksiażkowo. Ja w środę polowkowe i trochę zaczynam się stresować. Czyli macie dziewczynke, super. Można wiedzieć w ktorym dc było zbliżenie?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgndwwrvy9.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez jestem nerwus i trochę krzykacz,a placzka straszna ale jakoś jeszcze nie jest źle .
Właśnie usypiam Mloda a w brzuszku czuje malenstwo jak sie rusza, teraz to na pewno Ona :D
Ja tez trochę sie boje wizyty, a szczególnie połówkowego,czy wszystko jest tak jak powinno.
AsiaKaWu skoro lekarz mowi ze ok to spokojnie,ale zawsze można skonsultować z innym dla pewności :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqrjjgzfbeh8ud.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73nn0mrhob.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...