Skocz do zawartości
Forum

KWIECIEŃ 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Ja chodzę prywatnie i do 10 tygodnia to co 2 tygodnie miałam. A od kolejnej wizyty co miesiąc. Jakbym się uparla to mogłabym i częściej ale Pani doktor nie widzi potrzeby póki co.

Byłam dzisiaj na shoppingu. Kupiłam spodnie ciążowe i koszulę. Spodnie rozmiar 46... Porażka większych w sklepie nie ma. Pocieszcie mnie i powiedzcie że oni zaniżają rozmiarówkę :D

https://www.suwaczki.com/tickers/c55f3e3kvcy62t1q.png

Aniołek - 15.05.2017, 8 tc

Odnośnik do komentarza

Ja też mam wizyty co 3-4 tygodnie i lekarz sam je ustala.
Tweete ja na razie nie mogę nic na siebie dostać. A jak już zdecydowałam się na to, żeby kupić spodnie w sklepie ciążowym to cena mnie powaliła :/ i na chwilę obecną pozostanę przy leginsach :)
Jadzkaa mi ręka drętwiała przed ciążą, okazał się, że mam jakiś przykurcz (stres, nerwy) i skończyło się na masażach. Natomiast od tego czasu mam spokój z ręką ale teraz zaczyna boleć mnie kręgosłup :(

Odnośnik do komentarza

hej. kolejny dzień nas wita. dziś z dobrym samopoczuciem dalej. oby jak najdłużej.
zrobiła mi się opryszczka na ustach. w aptece pani nic mi nie dała. kazała wyruszac. boje się że malenstwo zaszkodzi.
do jutrzejszej wizyty chyba zwariuje. ciężko mi samej w domu wysiedzieć

na kręgosłup polecam spanie na tej ciążowej poduszce.

zamówiłam sobie koszule nocena na ramiączka na próbe z allegro zobaczymy co to za jakość.

Odnośnik do komentarza

Jadzkaa ja w poprzedniej ciąży miałam takie drętwienie dłoni przy końcu ciąży, wtedy lekarz mówił, że to taki przejściowy zespół cieśni. Jeśli chodzi o ten lek na hemoroidy, to jeśli wspomniałaś lekarzowi, że jesteś w ciąży, to widocznie korzyści z jego przyjęcia są większe niż ewentualne szkody dla malucha. A z hemoroidami nie ma żartów.
Ja na razie śmigam w normalnych rzeczach bo póki co są dobre, chociaż pewnie jeszcze z 3 tygodnie i będę musiała zacząć nosić spodnie ciążowe bo brzuszek rośnie konkretnie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xd1yhop.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/xlzu2pq.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dołączam do kwietnióweczek. Termin miałam na 10.04, od poniedziałku zmienił się na 5.04 :) Jestem w 14 tc, miałam badania prenatalne w poniedziałek. Dzieciątko ma już 8,6cm, USG było utrudnione bo maluszek za nic nie chciał się ruszyć, odwrócił się tyłem i po prostu sobie smacznie spał. Od początku ciąży nie miałam żadnych dolegliwości, troszkę mnie mdliło ale dosłownie tylko kilka razy, za to byłam ciągle zmęczona i nie chciało mi się ruszyć z kanapy (przed ciążą codziennie ćwiczyłam, zdrowo jadłam), bolał mnie też brzuch przez powiększającą się macicę i jadłam każdy posiłek jakbym musiała najeść się "na później", tzn. przejadałam się za każdym razem i nie panowałam nad tym, jadłam chleb ze smalcem jak nigdy wcześniej, czekoladę, tosty, czipsy i takie tam. Mniej więcej od 11-12tc nadszedł przypływ energii i teraz robię sobie lekkie treningi, sprawiają mi radość spacery i nie jem już wszystkiego co wpadnie mi w ręce. Brzuszka dalej u mnie nie widać, mam płaski i (o dziwo!) pomimo napadów obżarstwa w 1 trymestrze wcale nie widać dużego wałka tłuszczu, mieszczę się dalej w te same ubrania. Piersi rosły mi od samego początku (bolały chyba już od zapłodnienia, 2 tyg przed okresem już zaczęły puchnąć i boleć) i urosły do dziś 1,5 rozmiaru. Ciągle czekam na pierwsze ruchy, wydaje mi się że czułam takie bulgotanie kilka dni temu, ale będę pewna jak poczuję coś pewniejszego. Już dostaję szału od tego czekania, codziennie jem coś słodkiego, kładę się i czekam. USG wystarcza mi na 1 dzień, później znów jest to samo. Martwię się, że coś będzie nie tak, odliczam dni do kolejnego USG. Jest to moja pierwsza ciąża, prawdopodobnie będę mieć synka, chodzę do lekarza prywatnie i właśnie... Badania laboratoryjne i prenatalne musiałam robić w innym ośrodku i jestem zadowolona z lekarza, który je wykonywał a do tego pracuje w szpitalu który jest moim numerem 2 do porodu (pierwszy jest w Niemczech, mieszkam przy granicy). Zachęcał mnie żebym za 4 tygodnie umówiła się do niego na badanie połówkowe (w przychodniach gdzie przyjmuje jest najlepszy sprzęt w całym mieście) i teraz mam problem... Czy po prenatalnych umówić się od razu na połówkowe, czy powinnam jakoś pomiędzy tymi badaniami omówić wyniki i zrobić zwykłe USG. Mieszkam 70 km od przychodni, muszę dojeżdżać. Chcę zmienić lekarza, ceny są takie same a sprzęt po pierwsze JEST a po drugie jest najlepszy. W którym tygodniu planujecie USG połówkowe?

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13gywll0g5wiyl.png

Odnośnik do komentarza

Weronika z tym drętwieniem nigdy czegoś takiego nie miałam ;/ ale mam nadzieje ze przy braniu magnezu i potasu przejdzie
tak te leki na hemoroidy powiedziała mi brać Ginekolog - poczytałam wczoraj że jest jednym z leków bezpiecznych
Myślę że jak coś się dzieje złego czy muszę brać leki to już paranoje łapie ;/

karola cześć :) ja jestem z lekarka na bieżąco z badaniami

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlp07w522hu293.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Chciałam się z Wami niestety pożegnać. Wczorajsze cudowne usg przerodziło się w koszmar...Nie mogłam się doczekać, żeby dowiedzieć się czy to chłopiec czy dziewczynka... nie dopuszczałam nawet cienia wątpliwości, że coś jest nie tak. Od pani położnej od razu wysłali nas do szpitala, nic nie mówiła.. tyle, że prawie nie widzi nic na usg.. i muszą to sprawdzić lekarze. W szpitalu okazało się, iż mojemu aniołkowi nie wykształciła się czaszka. Wszystko inne w jak najlepszym porządku, nawet mózg był idealnie wykształcony. Lekarze dali mi trzy opcje, albo wywołać przed wczesny poród tabletkami.. który ma odbyć się w piątek na sali... operacja pod narkozą, lub mogę przetrzymać dziecko, które nie jest wstanie przeżyć po za moim łonem więcej niż kila minut. Bardzo boję się jutra... serce mi pękło... nie wyobrażam sobie tego wszystkiego... jedyne co mogę zrobić to siedzieć i płakać, żegnając się z moim aniołkiem.

Odnośnik do komentarza

Kaya...jest mi szalenie przykro,tym bardziej,że pamiętam początki,jak się pytałaś o możliwe objawy.A potem razem z nami dzieliłaś się przez te tygodnie swoimi radościami,troskami... Naprawdę, szczerze Ci współczuję i nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu,ale wierzę,że znajdziesz zrozumienie i ukojenie wśród swoich bliskich. Jesteśmy tutaj i czekamy na wieści od Ciebie.Daj znać jak się trzymasz...

Odnośnik do komentarza

Usg ... cud piekno milosc wszystko po trochu. Widzialam jak ssie palca kciuka. Widzialam ze jest zdrowa i rozwija sie idealnie. Lekarz pogratulowal. Kazal juz odstawic duhaston. Lozysko przejelo kontrole nad moimi hormonami. Coz zostalo cieszyc sie z takich chwill... i wiecie co juz zapomnialam ze mnie mdlilo ze plakalam ze bylam bez sil bo to bo tamto.... jestem szczesliwa i zycze tego kazdej z was z osobna. Buziaki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...