Córka nic nie chce pić mimo upałów!

[Nathala023]

Moja córka ma 9 lat. Ostatnio jechaliśmy na wycieczkę i córce w aucie strasznie chciało się siku, mąż stanął jak tylko było to możliwe ale w między czasie przeżyliśmy chwilę grozy, córka krzyczała i płakała, że nie może już wytrzymać i będzie sikać w majtki, mąż zdenerwował się i nakrzyczał na nią że po co tyle pije. Dojechaliśmy jakoś do stacji ale córce chciało się tak, że musiała wysikać się przy aucie, co ją dodatkowo strasznie speszyło. No i problem jest taki ze teraz córka gdziekolwiek jedziemy czy idziemy nic nie chce pić, dziennie wypija szklankę wody, to jest strasznie mało i nie daje się przekonać żeby pic wiecej. Jest to ewidentnie związane z tamtą sytuacją, ale nie wracamy do tego zeby jej nie peszyć, dla niej to był straszny stres, i wstydziła się że mając 9 lat rozebrała się i wysikała przy samochodzie. Tylko ze teraz denerwuję się ze sie odwodni przez te upały no i jestem zła na męża że rzucił te uwagę o piciu, ale był zdenerwowany bo córka tak krzyczała a on nie miał gdzie stanąć. Tylko teraz zamiast zastanawiać się co dalej on mowi ze zapomni i bagatelizuje to a córka się odwadnia. Nie wiem co zrobić..

[Gość Molekuła]

Powiedz swojemu mężowi, żeby z nią porozmawiał. Wytłumaczył jej, że był zdenerwowany i przeprosił za swoje zachowanie. Może gdy córka zobaczy sytuację, kiedy to podczas kolejnej wycieczki mąż na twoje żądanie zatrzyma się na siku, bez zbędnych marudzeń, to córka zobaczy że to był jednorazowy incydent. Do naturalnej wody mineralnej dodawaj jakiś soków, by woda jak najdłużej pozostawała w organizmie. Zwracaj uwagę na skład wody. Piwniczanka jest ok. sam ją piję i polecam, ale nie wszystkie wody butelkowane mogą się pochwalić takowym. Może niech je tez owoce. Mają dużo wody i również w ten sposób można się nawodnić.

[Dziubala]

Nathala023, a jak jest teraz z piciem, córka się przełamała?

[Nathala023]

Dalej słabo, pije parę łykow, to stanowczo za mało przy takiej pogodzie :( Daję jej arbuza żeby się nie odwodniła. Jak gdzieś wychodzimy najchętniej w ogóle by nie piła, ostatnio sama przyznała że wtedy tak bardzo chciało jej się siusiu że myślała ze zrobi w majtki i boi się że jak drugi raz jej się tak zachce to się posika i będzie wstyd. Rozmowy nic nie pomagają.

[Dziubala]

Dobrze, że pije choć parę łyków. Podsuwaj jej często picie, przypominaj, by piła, lepiej choć trochę niż w ogóle. Dobry pomysł z arbuzem :). Jeśli lubi jogurty, to też jej dawaj.
Nie poddawaj się, córka w końcu się przełamie.

[RenataABCD]

A byłaś z nią u psychologa? być może warto spróbować, żeby córka zrozumiała, że to nic takiego i zapomniała o tamtym incydencie