Styczniówki 2018 :)

[monia1992]

ja wczoraj byłam na wizycie i dzidzia ok. Jestem w 25 tygodniu i póki co 4,2 kg mi przybyło. Lekarz mówi, że mało ale ważne, że maluch ok. Ja już coraz wyraźniej czuję ruchy i mnie to bardzo cieszy :)

[Kk24]

Dorisss dużo zdrowia dla męża, oby się wszystko dobrze skończyło :)
Caroline nasz Franek też jest bardzo aktywny, dzisiaj w nocy mąż mnie niechcący obudził i jak mały zaczął swoje akrobacje to mężowi już dawno udało się zasnąć a ja jeszcze długo nie mogłam zasnąć tak mały dokazywal. Ogólnie to mam wrażenie że szaleje w brzuchu przez większą część doby :) ale niech korzysta póki ma miejsce
Monia1992 dobrze że z maluszkiem wszystko dobrze, a co do wagi w ciąży to sprawa indywidualna i nie ma się co porównywać z innymi :)

[Dorisss]

Kk24 dziękuję. Dziś jest trochę lepiej ale dalej nie jest dobrze. Pewnie dziś go też zostawia na noc. Odebrałam wyniki krzywej. Niestety tak jak mówiłam wyszła cukrzyca ciążowa. Jadę dziś do gina po glukometr. Pewnie przez chwilę będą same pomiary, a jak będzie źle to insulina.
Monia cieszę się że z maluszkiem wszystko dobrze.

[Kk24]

Dorisss mam nadzieję że mąż trafił na dobrych lekarzy którzy mu potrafią pomóc. Trzymam kciuki żeby było dobrze. Wiem że się stresujesz, sama tydzień temu to samo przechodziłam jak mój tata był w szpitalu, dziś jest już w domu ale cały czas kolorowo nie jest, ciągle bardzo osłabiony jest.
Mnie chyba jakieś przeziębienie bierze, bo katar od samego rana mam i na dodatek ucho mnie boli :(

[Dorisss]

Cały czas coś robię żeby nie myśleć ale jak tu się nie martwić. Podają mu ostatni lek. Jeżeli nie pomoże to kardiolog ma zadecydować czy robić zabieg elektrowstrzasow w narkozie. Mała szaleje w brzuchu. Robię obiad. Jeszcze muszę do swojej gin jechać a później do szpitala mężowi prowiant zawieźć. Wczoraj wyrzucili mnie po 5 min. Tyle że mam jeszcze siostrę w tym samym szpitalu ze wcześniakiem to poszłam jeszcze do nich. A w nocy druga siostra trafiła do szpitala bo 4 tyg przed terminem porodu wody jej się sacza. Jak w ciągu 3 dni nie ur to będą wywoływac.

[Caroline0887]

Dorisss oby wszystko się u męża szybko wyjaśniło... Ty to masz kochana teraz widzę bardzo nie ciekawy czas... Trzymam kciuki za pozytywne wieści... Pamiętaj że dzieciątko jest teraz najważniejsze i inne sprawy się same jakoś poukładają i nie masz na nie wpływu (wiem wiem łatwo się mówi...) ale mocno wierzę że wszystko się uda...

[Kk24]

Dorisss rzeczywiście ciężkie przeżycia masz ostatnio, mam nadzieję że wszystko się w końcu uspokoi i będziesz mogła się cieszyć ciąża:)
Ja już którąś z kolei herbatkę z cytryną i miodem pije, mam nadzieję że się bardziej nie rozchoruje :(

[maartynka]

Dziewczyny czy któraś z was w ciąży używała skarpetek złuszczających na stopy? Zakupiłam i chciałam dzisiaj ubrać i napisane jest na opakowaniu ze w ciąży sie nie powinno i sie zdziwiłam.. Przecież to tylko stopy maja w składzie jakiś kwas ale to ma nawet mój tonik do twarzy.. A to nie przenika do krwioobiegu.. Co o tym myślicie?

[Dorisss]

Jakby się nic nie działo to by chyba było nudno. Ehh. Mąż czuje się dobrze. Najprawdopodobniej jutro będzie miał mały zabieg. Okaże się po obchodzie rano.
Co do kosmetyków to używam wszystkiego. Stopy też smaruje kremem do nóg. Jakoś nie myślę że może zaszkodzić bo chyba nawet tak jak piszesz toniku do twarzy albo jakiegoś antyperspirantu człowiek by nie mógł używać. Idzie zwariować z tym co wolno a czego nie. Wszystko z rozsądkiem.

[Kk24]

Dorisss super że mąż się dobrze czuje i oby tak dalej :)
Na to co można a czego nie można w ciąży to trzeba brać poprawkę. Chociaż jak na opakowaniu jest taka informacja to ja bym zapytała gina co o tym myśli :p swoją drogą to mam znajomą, która w internecie przeczytała że truskawek w ciąży jeść nie można bo coś tam zatykaja czy coś podobnego i całą ciążę nie zjadła nic z truskawkami :p myślę że niektóre historie czego w ciąży nie można to zabobony po prostu :)

[Dorisss]

Też myślę że większość to zabobon. Dziewczyny mam męża w domu. Po zabiegu cały i zdrowy, serce wróciło na odpowiednie tory. Jestem już spokojna. Lekarze twierdzą że może to wrócić ale wcale nie musi.

[Kk24]

Dorisss no to super, że już wszystko ok :) a co u siostry?? Urodziła??
My dzisiaj cały dzień w łóżku z okropnym katarem, już nie daje rady z tym :( mam tylko nadzieję że synusiowi to przeziębienie nie zaszkodzi :(

[Dorisss]

U siostry dalej cisza. Dobrze ze jest w szpitalu bynajmniej ma opiekę i codziennie kilka razy ktg. Wody się dalej sacza a rozwarcie na 1 cm. Jak nie urodzi do niedzieli to dostanie oxytocyne.

[Dorisss]

Zdrówka życzę. Niestety taki okres że o chorubsko nie trudno. Zawsze się znajdzie ktoś kichajacy i smarkajacy...

[Kk24]

Dzisiaj już trochę lepiej, przynajmniej katar mniejszy. Ale jestem niewyspana, bo w nocy katar strasznie męczył :(
Ja za dwa tygodnie wybieram się na badanie glukozy, to będzie już 28tc więc najwyższa pora. Na szczęście mąż załatwił sobie wolne w pracy więc pojedzie ze mną :)
Dorisss trzymam kciuki za siostrę, oby wszystko było dobrze :)

[Pat2018]

Heej, dawno sie nie odzywałam. Jestem po krzywej :) wynik "przepiekny" 107/191/143 wiec cukrzyca jak byk do tego lekka anemia. Od kiedy odebralam wynik jestem na diecie. we wtorek gin i dalsze postepowanie. Pewnie diabetolog :) oby obejszło sie bez insuliny. Nie mam zadnych objawow cukrzycy, w moczu zero cukru i ketonow. Modlę się by wystarczyła dieta... bo jak zwykle wczytuje sie we wszystkie artykuły, co zlego moge zrobic dziecku i sobie itp...... Mialam tez epizod z wysypka i swedzeniem. Okazalo sie ze to nie cholestaza, a uczulenie, tylko nei wiem na co : albo aspargin albo bio-oil albo oliwke. bo odstawilam te 3 rzeczy :) to tyle u mnie, 26+4 tc

[Dorisss]

Witaj w klubie. My też na diecie. Trzeci dzień ale wyniki ok. Męczące że trzeba pilnować godz jedzenia. No i te 5 posiłków dziennie. Wyniki póki co w normie. Wiem że jak będę się pilnować to będzie ok.

[Caroline0887]

Dorisss jak tam mąż i siostra?

Dziewczyny powodzenia z dietą - dacie radę!! :) Oby obyło się bez leków.

Kk24 dasz radę z tą glukozą - nie jest tak źle!! Obyś się tylko szybciutko do końca wykurowała! Nienawidzę kataru a już w ciąży szczególnie - nic nie można zażyć bo na każdym leku że nie wolno w ciąży a nos aż spuchnięty....

martynka ja wróciłam z weekendu w spa (kocham firmowe wyjazdy na szkolenia - baaa UWIELBIAM ) i pytałam tam babeczek o te skarpetki - jak są bez wyciągów z jakiś tam ziół i bez dodatkowej chemii (a złuszczanie odbywa się tylko mechanicznie) to nie ma problemu ale że są jakieś takie upierdliwe zioła i chemia które nie są do końca dobre w ciąży... Trzeba wgryźć się w skład...

[Dorisss]

Dziękuję. Mąż cały i zdrowy. Serce wróciło na swoje tory. Siostra po dwoch kroplowkach, skurcze co 2 min ale rozwarcie na 3 cm. Więc jak to się skończy to nie wiem. Wody się sacza cały czas więc za długo nie będą czekać. Może w nocy coś się ruszy.

[maartynka]

Cześć dziewczyny jak sie czujecie? Ja mam ostatnio jakiegoś dola ciągle chodzę zmartwiona.. Chociaż ogólnie czuje sie dobrze.. Brzuch mi narazie nie rośnie jakby stal w miejscu przynajmniej tak mi się wydaje, ale i tak większość ciuchów ciasna.. Gdzieś z 11 kg mam do przodu.. W czwartek mam lekarza to poznam wyniki z krwi i glukozy no i moczu bo jak oddawałam to był mętny wiec pewnie jakieś bakterie wyjdą.. Nie mogę sie odczekać usg pójdę prywatnie ale gdzieś za dwa tygodnie dopiero.. Czy wy też coraz więcej myślicie o porodzie? Mi sie sni czasami poród i raczej nie boję sie bólu tylko zeby wszystko udało sie bez jakichś komplikacji i chciałabym być już po i mieć już córeczkę na rękach..:) a pro po brzucha to strasznie mnie swędzi pod pępkiem, smaruje oliwka i nie mam rozstępów a czasami to gorzej jakby mnie komar ugryzł..

[Kk24]

Ja wczoraj byłam u lekarza z tym moim przeziębieniem. Pani doktor osluchala pluca i oskrzela, sprawdziła gardło i stwierdziła że antybiotyk na szczęście nie potrzebny bo osluchowo jest wszystko dobrze. Najgorszy katar już chyba za mną, ale nos ciągle zapchany i pomagam sobie inhalacjami z soli fizjologicznej i jest lepiej bo przynajmniej noc przespalam. Już teraz rozumiem dlaczego koleżanki zawsze robiły takie halo z przeziębienia w ciąży, normalnie wzielabym jakiś proszek i po 3 dniach było by dobrze, a leczenie domowymi sposobami jest trochę czasochłonne i męczące.
Martynka ja mam wrażenie że mój brzusio z dnia na dzień coraz większy, a też swedzi okropnie :( ja coraz częściej też myślę o porodzie i chyba zaczynam żałować że wcześniej się za wyprawke nie zabrałam bo jak czytam że jedna koleżanka urodziła miesiąc przed terminem i na innym forum dziewczyna też miesiąc przed terminem urodziła to boję się że nie zdążę :p

[MartaWu]

Ja też zaliczyłam niedawno przeziębienie, ale takie, którego się przestraszyłam. Dwie noce nie mogłam spać przez ból gardła i kompletnie straciłam głos. W te pędy na trzeci dzień do lekarza, ale na szczęście obyło się również bez antybiotyku, chociaż myślałam, że co najmniej zapalenie krtani mam... Domowe sposoby leczenia są smaczne i paradoksalnie zdrowsze :), ale rzeczywiście znacznie mniej skuteczne i czasem mają uciążliwe efekty (jak choćby wyziew po czosnku, chociaż natka pietruszki nieco pomaga :)

Mnie też brzuch swędzi okropnie, chociaż smaruję kilka razy dziennie. Do tego co chwilę dosłownie latam na siusiu, więc spacery tylko wzdłuż linii Metra, gdzie toalety są :) Mój młodszy syn się dziwi, dlaczego mamusia nie może po prostu pod krzaczek zrobić w ostateczności - przecież to zupełnie normalne, prawda ?:))

Dzisiaj w nocy miałam chyba jakieś skurcze przepowiadające. Trzymało mnie ze dwie godziny i trochę się nawet zaczęłam niepokoić, ale potem jakoś usnęłam. Na szczęście nic się dodatkowo do tej pory nie zdarzyło, co sugerowałoby kontakt z lekarzem.

[maartynka]

Ja tez co chwilę do toalety zależy jak mała leży, ale chyba jest już główką do dołu bo kopniaki i takie przeciąganie czuje po lewej albo po prawej stronie na wysokości pępka.. Albo to przez te bakterie ciągle chodzę siusiu po trochu.. Ja nie mam skurczy czasami twardnieje mi brzuch bezboleśnie za to nieprzyjemnie ale najczęściej jak jestem w ruchu albo przesadziłam ze sprzątaniem... Natomiast jak chodzę to się szybko męczę mam zadyszkę i takie kolki mnie łapią w brzuchu.. Staram się wtedy odpocząć.. Ja nie wiem czemu, ale cały czas mam takie przeczucie, że urodzę w Grudniu pod koniec.. a tez nie mam wyprawki, chciałabym teraz zacząć pod koniec października i w listopadzie kupić wszystko co potrzebne a w Grudniu zostawić sobie tylko wózek i łóżeczko z pościelą.. :)

[precel79]

Hej dziewczyny
ja chyba najdalej z wszystkim zaczęliśmy pokoik robić tzn meble wymieniliśmy( dostaliśmy wiec nie wybrzydzałam chociaż sama inne bym wybrała bardziej dziewczęce...) wózek mam łóżeczka tez jestem na etapie segregacji ciuszków ( bardziej chłopięce odkładam w razie gdyby w listopadzie chłopak wyszedł w usg w 30 tc)powoli zaczynam prac pieluchy pościele potem prasowanie i układanie na półki......ja założyłam sobie że do grudnia ogarniam temat bo potem święta i szał prezentów i wielki brzuch itp. na grudzień zostawiam zakupy dla mnie typy podkłady, kwas borny i dla dziecka typu oilan itp.
zdjęcie mebelków wkleję później
jutro wizyta u lek. zmieniałam na nowego i jutro się okaże czy to dobry wybór.
dam znać po wizycie

[Dorisss]

Ja ogólnie czuje się dobrze. Brzuch fakt coraz większy. Dostałam ostatnio pake ciuchów, fotelik do auta, mate odukacyjna i kuzyn chce pożyczyć wózek. Zastanawiamy się nad samą gondola a spacerówke później kupimy już taka typu parasolka. Mała buszuje i spać nie daje. Mąż kopniaki czuje jak się do niego przytulam ale jest megaaaaaaa szczęśliwy.
Wczoraj kolejny raz zostałam ciocia. Siostra ur SN Jasia 3750 i 55 cm. Dostał 10 pkt ale jednak wczesniak bo poród 36+5. Wszystko jest dobrze. Dziś jadę zobaczyć malucha grubaska na żywo ;)