Styczniówki 2018 :)

[Lucyna1985]

Ja też jestem przeziębiona...strasznie... tak jak pisały niektóre z Was. Leczę się wszystkimi domowymi sposobami oraz kupiłam spray do nosa i tabletki na ból gardła prenalen i rutinoscorbin.
Dziewczyny, czy na połówkowych miałyście coś, czego lekarz nie mógł sprawdzić, bo dokładnie nie widział? Bo jest coś co mnie niepokoi.

[Miśka_89]

Hejka, mnie też dawno nie było na forum, jestem w 20 tyg i od wczoraj czuje konkretnie ruchy :) wcześniej tylko takie głaskanie i bulgotanie. W nocy jak się przebudziłam to mała szalała :) Po wizycie u diabetologia pani doktor potwierdziła dziewczynkę więc przynajmniej wiem że mòj gin się nie pomylił:) mowila ze łożysko mam na przedniej ścianie ale to nie oznacza że to łożysko przodujace i że wszystko narazie ok. Za tydzień mam polowkowe usg :) te z was, które już miały to jaką wagę miały wasze maleństwa? I czy rzeczywiście lekarz bada wszystko tak dokładnie ze szczegółami?

[Caroline0887]

U mnie waga na połówkowym 430g, samo badanie USG trwało ponad 20 min i lekarz sprawdzał przepływy, serduszko mózg, nereczki i żołądek, do tego buzinkę czy nie ma jakiś rozszczepów, wszystkie kończyny i plauszki... To było na prenatalnych natomiast na połówkowym u mojej Pani doktor miałam sprawdzaną szyjkę, pępowinę i dokładne pomiary malucha...

[Gość KlaudiaP]

A widzisz Kiti no to w takim razie ja leżałam a Ty juz z malenstwem do domku szłas a na kiedy masz teraz termin? U mnie sprawdził serduszko twarz rączki nóżki mówił że wszystko w porządku że po tym badaniu 90 % chorob serduszka które wymagalyby operacji jest wykluczonych ;) mój synek na badaniu połowkowym ważył 369g ;) Kiti do jakiego lekarza chodzisz?

[kiti]

Klaudiaa chodzę do Gruszeckiego. Teraz mam termin z om na sylwestra a z usg na 4.01. Będzie drugie cc, ale nie chcesz wcześniej niż w styczniu planować. Ale co wyjdzie pokaże życie i maluszek.

Lucyna dziewczynki dalej górą :)

[Gość balbinka222]

Cześć dziewczyny!
Piszę do Was z pewnym pytaniem w sumie :)
Mam w ogóle siostrę cioteczną, która rodzi teraz we wrześniu i po prostu o nic innym nie rozmawia ze swoim mężem i ludźmi wokół jak o ciąży : ) Chodzi do szkoły rodzenia i po prostu zawsze ma jakieś nowinki. Co sądzicie o szkołach? Strata czasu czy warto zainwestować czas i pieniądze?
Wiecie mi nie śpieszno jeszcze do szkoły, ale jestem ciekawa Waszej opinii.
Buziaki dla Was :*

[Caroline0887]

Ja chodziłam do szkoły rodzenia w szpitalu w którym rodziłam. Ogólnie bardzo polecam bo zajęcia z zajmowania się maluszkiem to tak na prawdę niewielka część tych zajęć. U nas był anestezjolog - opowiadał jak wygląda znieczulenie itd, ordynator oddziału mówił ze szczegółami o cesarce, pani psycholog, pani logopeda, no i panie położne które mówiły wiele przydatnych informacji - o tym jak to będzie na samym oddziale, o tym co się dzieje później, gdzie w okolicy są najlepsze przychodnie dla maluchów, gdzie się trzeba udać (do jakiś specjalistów) z maluchami już po powrocie do domu, mówiły o wyprawce, o tym co koniecznie zabrać do szpitala. Ogólnie pokazywały również np kąpanie malucha - no niby normalna rzecz ale jak to sobie ułatwić itd... Zastanawiałam się czy teraz też nie iść ale najnormalniej w świcie nie mam na to czasu czego żałuję...

[bierdonka]

Misia a moze zle sie zrozumiałaś z lekarzem . Bo badania prenatalne moze wykonywać tylko lekarz z certyfikatem i wtedy ma on za zadanie sprawdzić szereg rzeczy na usg zgodnie ze standardami i tego NFZ nie refunduje, natomiast na NFZ powinnaś miec zrobione usg : pierwsze miedzy 11-14 tc, drugie miedzy 21-26 tc, trzecie 27-32 tc, ale tych usg nie można nazwać badaniami prenatalnymi

[Gość przyszlamama89]

wiecie co, a ja strasznie niemiło wspominam szkołę rodzenia..... u nas było tylko reklamowanie produktow, jakichs zabawek i smoczkow i generalnie slabo to wyszlo....

[Gość balbinka222]

Widzę że zdania są podzielone :P
Caroline - Jasne, przy pierwszej ciąży spoko jak się jest zielonym moim zdaniem, fajnie jak się czuje skądś wsparcie i dostaje się informacje. Ale powiem Ci, że miałaś cały sztab specjalistów! to było w ogóle w Polsce? albo na NFZ? buziaki kochana ;)
Ja przy pierwszej ciąży w sumie nie chodziłam do żadnej stacjonarnej, ale korzystałam z takiego kursu w internecie, Prenalen się nazywał z tego, co pamiętam. W sumie chyba wyszło na to samo, co w zwykłej szkole.

[Malwi1989]

Witam się po połówkowych, jednak intuicja mnie nie zawiodła i potwierdzona dziewczynka. Zdrowa całe 309 g .spala i nie bardzo chciała współpracować. :-) mam tylko więcej pić. A i łożysko na przedniej ścianie więc dlatego czułam późno ruchy. Teraz już wiem. Ogólnie cudowne wrażenia. Mogę zaczynać zakupy.

[Gość KlaudiaaP]

Kiti ja też chodzę do Gruszeckiego, ale Ty za pewne będziesz mieć szybciej dzidziusia ja dopiero na 11. 01 termin, ostatnio mi się wstrzelił idealnie w termin zobaczymy jak będzie tym razem :)kiedy masz kolejna wizytę? :) co do szkoły rodzenia to byłam parę razy w pierwszej ciąży, jak dla mnie fajne zajęcia można się dużo nowych rzeczy dowiedzieć, także jak ktoś spodziewa się pierwszego dziecka to polecam :) teraz niestety też pewnie czasu nie będę miała żeby podejść :)

[kiti]

Klaudiaa dziś byłam tylko po chorobowe, a kolejna wizyta 18.09.

W pierwszej ciąży chodziłam do SR i polecam. Teraz też się zapiszę, ale nie planuje chodzić z braku czasu jak u Was :) ale wybiorę tam położną, która do mnie będzie przyjeżdżać po porodzie no i ktg będę mieć za darmo w miarę potrzeb.

[monia1992]

co do szkoły rodzenia to kiedy najlepiej się do niej udać chodzi o tydzień ciąży bo też się zastanawiałam czy warto...

[Gość KlaudiaaP]

Szkoła rodzenia bynajmniej u Nas na NFZ jest darmowa od 21 tygodnia ciąży raz w tygodniu a po 31 czy jakoś tak dwa razy w tygodniu :) także myślę że od 22 tygodnia ciąży śmiało można się iść zapisać :)

[Gość KlaudiaaP]

Kiti ja mam 25 wcześnia kolejna :) a jeśli mogę wiedzieć to która położna wybrałaś dla pierwszego dziecka i czy tym razem decydujesz się na tą samą? ;)

[monia1992]

U nas końcówka 20 tygodnia właśnie. Najbardziej obawiam się tegorocznego Sylwestra, ponieważ jesteśmy z narzeczonym zaproszeni na ślub i wesele i czy to nie będzie zbyt męczące dla synka i dla mnie.

[Gość KlaudiaaP]

Zależy od tego jak Ty się będziesz czuła :) no ja wspominając pierwsza ciąże to pewnie bym była zaraz padnięta na takim weselu, bo jednak pod koniec ciąży się jest ociezalym i zmęczonym, ale to zależy od danej osoby bo znam też takie co w 9 miesiącu bawiły się świetnie na weselu, także każda ciąża jest inna :)

[monia1992]

mam nadzieje, że dziecko nie zrobi nam psikusa i nie będzie się chciało trochę szybciej urodzić na przykład na samym weselu

[Kk24]

Dziewczyny ja już po polowkowym :) płeć się potwierdziła, mały pięknie pokazał mamusi siusiaka, więc czekamy na naszego Franusia :) serduszko zdrowe, wszystkie pomiary prawidłowe a nasz mały mężczyzna waży 488gr :) łożysko mam na przedniej ścianie, jedyne co mnie martwi to to że mały ciągle położony jest miednicowo :(
Co do szkoły rodzenia w moim otoczeniu znajome chodziły i były bardzo zadowolone :)

[kiti]

Klaudiaa miałam i zostaje z P. Benia Stypa. Zlota kobieta. :)
Ja w pierwszej ciąży miałam wesele w dniu terminu i poszliśmy tylko do kosciola. Oczywiście żałowałam bo to byli bliscy przyjaciele ale myślałam że już urodze i nie chciałam by ponosili koszta. I w końcu urodziłam 8 dni po terminie. Teraz mam wesele 30.09 i idziemy. Chociaz pewnie będzie ciężko mi momentami.

Kk24 jest nieliczny styczniowy chłopak!

[Gość KlaudiaaP]

To tak jak i ja też miałam Panią B. Stype i przy Niej też zostanę super Kobieta :) ale podobno każda położna stamtąd jest super dlatego właśnie zapytałam kogo miałaś :) Gratuluję wszystkim mamusia, które dowiedziały się już jaka będzie płeć u mnie też będzie ten nieliczny styczniowy chłopczyk, liczyłam tym razem na dziewczynke, ale wyszedł znowu chłopak niestety przewyższają geny męża, ale najważniejsze żeby zdrowe było zresztą synusie są super :)

[Kk24]

Kiti my też idziemy na wesele 30 września i później jeszcze 21 października. Mam nadzieję że dam radę i wytrzymam na tych weselach. Tylko jeszcze musze jakąś sukienkę odpowiednią dobrać :)
Teraz czekamy na pierwszą wizytę położnej no i muszę szkołę rodzenia ogarnąć. I myślę, że powoli zaczniemy kompletowac wyprawkę :) na początek ciuszki a łóżeczko, komode i przewijak kupimy jak skończymy remonty :)

[Kk24]

A może któraś z was dziewczyny jest z wielkopolski??

[Dorisss]

Kochane gratuluję udanych wizyt. My mamy wesele 16 września i z mężem jesteśmy świadkami na ślubie :) taki mamy zaszczyt. Moja sukienka będzie się szyla. W pon jadę zdjąć miarę, później jedna przymiarka i dwa 4 dni przed weselem odbieram. Jako świadkowa muszę ładnie wyglądać. Brzuszek rośnie. Piersi mam spore więc to zawsze jest problem z doborem. Więc tym razem postawiłam na krawcowa. Zaczynam się rozglądać za łóżeczkiem i wózkiem. Ciuchy będę mieć po siostrze i dużo od teściowej która szyla ciuchy dla dzieci i trochę tego ma. Teraz też myślę o szkole rodzenia. Jak się nie uda to u mojej gin mogę skorzystać z usługi położnej. No zobaczymy.