Skocz do zawartości
Forum

3 ciąża i 3 cc!


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny a terminy cesarek macie ustalone na jakiś dzień przed datą porodu czy po? Ja dzwoniłam do szpitala zapytać czy mam się na jakiś termin CC umówić u nich, to pan ordynator powiedział, że oni nie umawiają i, że mam ze skierowaniem od swojego lekarza prowadzącego przyjść do szpitala. I nie wiem teraz czy tydzień przed terminem, czy w terminie porodu się zgłosić.. jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin na 1.08 (koniec 40 tygodnia ) a cesarke mam 27.07 czyli 6 dni przed terminem.
W sumie to moja gin chciała żebym się zapisała na 25.07 ale mi ta data strasznie nie leżała.. takie moje widzimisię ciążowe, mój chrześniak ma wtedy urodziny,więc zapytałam czy mogłabym zapisać się ma 27, a lekarka stwierdziła,ze oczywiście, nawet lepiej,bo im bliżej terminu to lepiej dla dziecka:)
Ale czy w świetle zagrożenia rozejscia się blizny czy doczekam....jeszcze 22 dni....

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny ponownie - mocno trzymam kciuki za Was wszystkie razem i za każdą z Was z osobna :)

Axam - faktycznie jesteś już na ostatniej prostej, więc kciuki tym bardziej zaciśnięte ... niedługo będziesz miała syneczka przy sobie :)

Jeśli chodzi o bliznę, to u mnie było mniej więcej 3.5mm pod koniec ciąży, natomiast w najcieńszym jej miejscu tylko półtora, ale najwidoczniej nie było, aż tak mało skoro został pomiar wykonany ... mimo wszystko stresa dodatkowego wówczas też załapałam choć lekarz uspokajał, że powinno wytrzymać do zaplanowanego cięcia :) z tego co pamiętam, to akurat mój lekarz sprawdzał bliznę podczas każdego usg na ekranie - no i podczas każdej wizyty jak to mówiło się namacalnie, czy trzyma odpowiednio i nie puszcza w żadnym miejscu :) więc spokojnie - pewnie każdy lekarz ją sprawdza podczas badania na fotelu uciskając w miejscu wcześniejszych cięć ... jeśli nic nie mówi, to znaczy zapewne, że nie ma powodu do niepokoju i dacie radę :)

Pojawiło się jeszcze pytanie, ile mniej więcej wcześniej wykonują cięcie, a więc u mnie przy ostatniej czwartej cesarce - było to dokładnie tydzień wcześniej niż termin :) tylko mój lekarz akurat pracuje w szpitalu, do którego startowałam (około 60km od miejsca zamieszkania), więc sam zadzwonił podczas mojej wizyty i termin zarezerwował ... skierowanie wypisał na wszelki wypadek, ale na izbie przyjęć chyba nawet tym razem go nie wzięli :)

Trzymajcie się dzielnie wszystkie kangurki ... jestem pewna, że wszystko będzie dobrze i z pewnością jesteście / będziecie w dobrych rękach :)

Odnośnik do komentarza

Axam dzieki za odpowiedz. Dzis pierwszy raz miałam mierzoną bliznę na moja prośbę (38 tc) i ma 3mm. Usłyszałam że do tego badania lepiej miec pełny pęcherz. I ze mierzy sie w jednym miejscu teoretycznie najcieńszym. Axam trzymaj sie w dwupaku jak najdłużej : )

Odnośnik do komentarza

Mi moja gin. nie sprawdzała blizny, aż do ostatniej wizyty, gdzie sama ją o to poprosiłam. Zrobiła to przez usg. Powiedziała, że jest dobrze, ale nie mierzyła jej. Wcześniej, przed zajściem w ciążę, inny gin. też powiedział, że wszystko z nią w porządku.

Odnośnik do komentarza

Axam gratuluję synka :) Faktycznie miałaś przeboje z tą blizną, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.
Ta moja gin. bagatelizuje bliznę po CC. Wychodzi założenia, że i tak nie da się jej dobrze sprawdzić :\ Ja zaczęłam właśnie 37 tydzień.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie. Ja również będę mieć w grudniu 3 cc. Termin mam na 1.01.2018 ale wiadomo ze cesarka bedzie jeszcze w grudniu i o ile nic niespodziewanego si e nie wydarzy to wypadnie w okolicach świąt. Troche mi to nie pasuje byc w szpitalu przez świeta. Obecnie jestem w 21 tc. Poprzednie porody były w 2001 i 2014. Czyli pierwszy znacząco dawno temu :) ale i ja już wiekowa :)
Równiez bardzo sie obawiam tej cesarki tym bardziej że po ostatniej ciąży już kolejnych nie planowała i zrobiłam plastyke brzucha z szyciem mięśni brzucha. Efekt jest taki ze obecnie brzucha brak co mnie troche martwi ale jeszcze może wyskoczyć, na razie bardziej wyglądam na grubą niz w ciąży :) no ale jak zapragnełam kolejnego dziecka to nic innego sie nie liczyło, oczywiście skonsultowalam się z ginekologiem jak i plastykiem i żaden nie widział przeciwskazań do ciąży. A ja tak marzyłam o dziewczynce mając już 3 chłopaków...
Mam do Was pytanie czy zawsze byłyście cięte po tej samej bliźnie? Nawet 4 raz? Pytam bo ja 2 razy byłam cięta pionowo a teraz mam łożysko na przedniej ścianie i się zastanawiam jak teraz będę cięta jesli łożysko bedzie na starej bliźnie?
Przepraszam za przydługi wstęp i mam nadzieje że mnie przygarniecie :)

Mój termin 01.01.2018 - dziewczynka :)

Odnośnik do komentarza

Szymkowa

Mnie cieli mniej więc w tym samym miejscu.
I będę mieć góra do środy przyszłej cc i też zaczynam się obawiać czy wszystko pójdzie dobrze no co ja piszę muszę być dobrze!!

Tylko tym razem zastanawiam się nad znieczuleniem bo poprzednie miałam dwa ogólne a teraz chciałabym w kregoslup.
W poniedziałek idę do szpitala umówić się na cc ;)
Szczerze to trochę się boję

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale Wam super że juz jesteście na końcu tej drogi :) Bedę trzymać kciuki i czekac na wieści.
Ja mialam raz narkozę a raz w kręgosłup i nie wiem ktore lepsze.... w sumie to kregoslup bylo by ok gdyby nie to że wiesz, czujesz co sie z toba dzieje, jak naciskają zeby dziecko wydobyc a jeszcze jak popatrzysz w lampę a tam sie wszystko odbija. Ze mna był super anestezjolog, ciągle do mnie mówil i zagadywał bym tylko nie skupiala sie na tym co ze mna robią.
Narkoza ma ten plus że budzisz się juz po wszystkim ale ta intubacja i dochodzenie do siebie trwa dlużej, to znaczy dluższy czas do pionizowania.

Mój termin 01.01.2018 - dziewczynka :)

Odnośnik do komentarza

Ja w kręgosłup miałam już 6 razy(W tym przy dwóch cc) nigdy mnie nic nie bolało i wszystkie operacje jakoś przegadalam jak na haju ż anestezjologami. Ostanio przy cc był mąż to gadałam z nim:) narkoze miałam w październiku przy operacji przepukliny i też szybko poszło tego samego dnia wieczorem byłam w domu. Ale przy cc wolę być świadoma, u mnie od razu dają dziecko do przytulania i nigdzie potem nie zabierają tylko zostaje od razu z mama i tata na sali.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gvkl557ee.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Zarówno stare już bywalczynie, jak i nowe tego nawzajem wspierającego się forum przed trzecim i więcej cc - oczywiście "szymkowa" i inne mamy przygarniamy i mocno przytulamy :)

Axam - również ogromniaste gratulacje z przybycia syneczka na świecie. Trzymałam kciuki zgodnie z terminem - pewnie dlatego, że właśnie moja najmłodsza jest z 27 dnia miesiąca. Ty to masz dziewczyno faktycznie przeboje na tym stole operacyjnym ... zarówno za pierwszym, drugim jak i za trzecim razem :( najważniejsze, że wszystko tym razem również się dobrze skończyło i lekarze byli przygotowani na każde schody ... brawo dla dzielnej mamy i dla tych co nad Tobą wówczas czuwali :)

Ooo widzę, że zaczęło się solidne odliczanie ... jak się macie mamusie na ostatnich dniach - chyba CzasNa3 teraz ... zgadza się ??? :)

Lisa - też już chyba na finishu ??? Chociaż ... jeśli dobrze czytam, to powinnaś mieć już maluszka przy sobie ... czekamy w takim bądź razie na pozytywne wiadomości :)

Zolita27 - na kiedy udało się w szpitalu umówić ... wiesz już coś bliżej konkretnego ??? :)

Aneta6 - a Ty skąd jesteś, że maluszka po cc nie dają mamie tylko z daleka pokazują ??? mnie cięli cztery razy i za każdym razem maluszka dostałam do przywitania się z nim ... no, może za drugim razem dopiero po pewnym czasie przynieśli malutką do mnie, ale to akurat sytuacja podbramkowa była i po prostu musieli ... ale jeszcze byłam na stole w trakcie zszywania :/

Jeśli chodzi o miejsce cięcia, to mnie również cięli w tym samym miejscu. Poprzecznie. Za ostatnim razem mój lekarz prowadzący również obawiał się wrastania łożyska w bliznę, ale przed samym cięciem jeszcze spojrzał na usg jak jest tam wszystko umiejscowione ... właśnie, żeby wiedzieć w jaki sposób ciąć :)

Szymkowa - przepraszam za ciekawość ... masz bliźniaków??? że w domku z trzema rycerzami na księżniczkę czekacie ... w ogóle już widać co tam pod serduszkiem nosisz / marzenia się spełniają czy jeszcze maleństwo trzyma rodziców w niepewności ??? :)

Odnośnik do komentarza

M.C. ja jestem z dolnego śląska a cc miałam w Świdnicy nie wiem czy tam tak mają ale u mnie w dwóch przypadkach było tylko pokazanie zza kotary i zaraz dziecko zabierają z sali operacyjnej na porodówkę i tam myją, ważą, badają i ubierają także ja dostaje dopiero dziecko jak przyjadę na salę , przy pierwszym dziecku to męża wpuścili na porodówkę jak małego przynieśli to mógł robić zdjęcia a za drugim razem to już nie (to chyba zależy od tego kto na dyżurze)
Dziewczyny które są już na finiszu nie zapomnijcie dać znać co u was ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...