Skocz do zawartości
Forum

3 ciąża i 3 cc!


Rekomendowane odpowiedzi

CzasNa3 to w sumie dalej nie wiesz kiedy zrobią ta cesarkę? może to po prostu jeszcze za szybko na ustalenie terminu

Asiu dzięki za wiadomość i za wsparcie , a co ci się działo po 2 cc że było ciężko?
Ja byłam w poniedziałek na usg genetycznym i z dzidzią wszystko ok tylko niepokoi mnie że łożysko na przedniej ścianie , chociaż lekarz mówi że do 20 tyg. jeszcze może zmienić pozycję, a czy któraś z was miała łożysko przodujące w ciąży?

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Asiu dzięki za wiadomość i za wsparcie , a co ci się działo po 2 cc że było ciężko?

Pierwsza cesarka / 41 tydz./ byla dla mnie super , zarówno samopoczucie w trakcie operacji jak i po. Jak schodzilo znieczulenie nie czulam wogole bolu w miejscu ciecia. Zabieg byl po południu a pionizacja z samego rana na drugi dzien. Sama wstalam bez problemu , umylam sie i chociaz syn ważył 4100 kg prawie wszystko robilam z nim sama. Tydzień póżniej załatwiałam juz różne sprawy w urzedzie i znajomi nie mogli uwierzyc że ja tydzień wczesniej mialam cc. Nic mnie nie bolalo.

Druga cesarka 3 lata póżniej. Ciąża ok , jakies tam skurcze lekkie pod koniec , no i troche skracała sie szyjka wiec od 7 miesiąca L4 i jak najwięcej sie oszczedzac. Na zabieg szłam z jak najlepszym nastawieniem / 38 tydz/ . CC zrobiono z rana , juz w trakcie bylo mi duszno, troche ciezko mi sie oddychalo / mam niewielka niedomykalnosc zastawek wiec myslalam ze moze przez to/ . Po zabiegu jak zeszlo znieczulenie , myslalam ze padne z bolu ,położne podawaly mi juz w pewnym momencie morfine ale to dzialalo tylko na chwile. Pozatym mialam koszmarny bol glowy , ktory utrzymywal sie jeszcze wiele dni, rana tez bardzo bolala. Corka wazyla tylko 3kg, ale praktycznie przez ten bol glowy ledwie sie nia zajmowalam. Jeszcze 2 - 3 tyg chodzilam w pol zgieta i bolalo. Dodam jeszcze ze dziecko bylo BTA ( +) czyli mialysmy jakis konflikt krwi

Trzecia cesarka byla niespelna 9 miesiecy temu. Ale sama ciąża z problemami ( rok wczesniej poronilam i mialam zabieg łyzeczkowania) Skurcze w sumie od poczatku, bylam na luteinie ale do pracy chodzilam . Dopiero jak zaczelam plamic w 3 misiacu poszlam na L4 z nakazem lezenia . Bralam duphaston i magnez x 6 ale w ostatnich miesiacach bylo ciezko. W 26 tyg ciazy bylam na patologi ciazy ze wzgledu na podwyzszone D-dimery , a na KTG pisaly sie skurcze. W 37 tyg ciazy ( ja myslalm ze to juz koniec 38) pojechalam do szpitala bo tak umowilam sie z moja gin. A tam juz pisaly sie konkretne skurcze porodowe. Tak ze w 37 tyg urodzilam corke 3340 kg. Sam zabieg super, samopoczucie po nim tak samo . Balam sie jak to bedzie , ale bylo prawie tak samo jak po 1 cc. Bardzo szybko doszlam do siebie i nic mnie nie bolalo.

Nie wiem od czego to zalezy , ze jedna cesarka jest ok a druga nie. Nigdy nikt jak bylam w 3 ciąży nie analizowal mojej blizny po poprzednich cc. To bardziej ja sama pytalam czy nic sie z nia nie dzieje.
Teraz po 3 cc w szpitalu powiedziano mi ze jezeli planujemy kolejne dziecko, to zeby odczekac rok . A np po pierwszej i drugiej cc mowiono o odstepie 2 lat.

Trzymam kciuki za Was dziewczyny , bedzie dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hp5eup4beq.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4p6msomhvy.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kss45miwa.png]T

Odnośnik do komentarza

CzasNa3 czy lekarz zaproponował Ci podwiazanie jajowodów ? Bo z tego co wiem to w Polce to nielegalne . Mi nikt tego nie proponował. A czy bylas zadowolona ze spirali i czy zakladanie boli ? Moja gin twierdzi ze zakladanie spirali kobiecie ktora nie rodzila naturalnie to dosyc trudna sprawa .

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hp5eup4beq.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4p6msomhvy.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kss45miwa.png]T

Odnośnik do komentarza

Tez dołączam się do pytania jeśli chodzi o spirale ? ja bym chyba nawet chciała żeby mi podwiązali przy okazji ale wiem że raczej sami z siebie tego nie zaproponują bo to nielegalne a jak już to muszą być konkretne wskazania.
CzasNa3 to chyba z tym samopoczuciem nie ma reguły ja to przy dwóch miałam podobnie ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Ja już też mam termin ustalony na 25.07. To będzie 39 tydz.
Czy doczekam terminu??? Oto jest pytanie....
Lekarka przestrzega mnie, ze jeśli jakkolwiek poczuje bliznę to mam pruć na IP, bo robiąc mi usg blizny stwierdziła,ze już jest bardzo cienka z prawej strony:(
To dopiero 32 tydz. Siedzę jak na bombie już i walizkę mam już w sumie spakowana. Blizny na razie nic nie czuję, oby tak dalej,jeszcze trochę musi wytrzymać...
Choć po 2 wczesniakach- 34 i 36 tydzień to ten 39 teraz- planowany to jakaś abstrakcja...
Dla mnie sterylizacja może okazać się usunięcie macicy, bo watpliwym jest u mnie poszycie jej już teraz ( miałam bardzo rozległe zrosty po pierwszym cc, usunięte przy drugim cc, wiec teraz to taki patwork już jest.
Zobaczymy, jestem dobrej myśli, jeśli nie będzie trzeba usunąć macicy to zapytam o podwiązanie jajników.
Miałam 2 spirale, mimo że nie rodziłam sn nigdy. Dla mnie jednak spirala wiąże się z bardzo obfitymi okresami:(

Odnośnik do komentarza

Nie mieszkam w PL, takze podwiazanie jajowodow calkowicie legalne. Tylko ze wtedy bede miala okres normalnie, a juz sie odzwyczailam od tego(przy spirali Mirena po pierwszym cyklu zanikl calkowicie, i mialam 5lat spokoju bez@Potem wyjelam w listopadzie i bach w grudniu ciaza:)nawet okres nie zdazyl wrocic:) A zakladanie i zdejmowanie nic nie boli, ja w dodatku mam tylozgiecie i w Pl mowia ze to nawet moze byc przeciwskazaniem, a tu mi poprostu zalozyli bezproblemowo.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gvkl557ee.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć! Długo nie pisałam :)
Miałam wczoraj wizytę i moja szyjką się trzyma. Maly jest główka w dół a tak kopie i się rozpycha aż czasem boli ;)
Blizna też się trzyma. Aczkolwiek jakby zaczęła mnie boleć czy coś podobnego lub zaczęły by wody odchodzić to mam jechać na ligote do Katowic lub Rudy Śląskiej ... Bo tam mają dobry sprzęt dla wcześniaków.
I zaczęła mówić że blizna może nie wytrzymać i może pęknąć i dziecko może urodzic się do brzucha a ja dostane krwotoku i wiadomo jak to się skończyć może... ehh :((
I obym wytrzymała jeszcze te 2msc
I mam pomału się oszczędzać.
A co U Was ??

Odnośnik do komentarza

Hej, też mnie tu dawno nie było.
Zolita, to Ci Twoja gin stresu i wizji horroru nie oszczędza....
Moja nie przedstawia mi tak dosadnie.
Już mam skończony 35 tydzień, zwolniłam już kompletnie, leżę, śpię, nogi mi tak spluchly po weekendzie, kiedy się nie oszczedzalam i mam nauczkę. Jedyna moja aktywnością jest spacerek na działkę ,tam też leżę w sumie a idę tam z 15,20 min baaardzo wolnym tempem.
Termin planowanej cesarki mam na 27.07.17. Więc od dziś 29 dni już jestem umówiona w szpitalu.
Staram się że wszechmiar stosować techniczniki relaksacyjne, wyciszac się maksymalnie i koncentrować tylko na utrzymaniem synka, to już na prawdę końcówka. 3.07 mam wizytę to dam znać.

Odnośnik do komentarza

Axam
No nie oszczędza mi strachu. Mówiła, że musi mi to teraz częściej powtarzać żebym była tego świadoma jakie 3cc zagrożenie niesie ze sobą ehhh i dlatego czasem niechce mi się iść do niej ale muszę chodzić dla bezpieczeństwa.
Mi mówiła żebym do końca sierpnia wytrzymała obym a co będzie to będzie. I muszę zacząć się oszczędzać bo za dużo dźwigam i czasem blizna mnie kluje miejscu jednym

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, tak zaglądam tu czasem, ale zazwyczaj cisza. U mnie bez zmian, jedyną blizna jaką odczuwam i zaczyna mi przeszkadzać to ta po operacji przepukliny pepkowej.Mowia ze nie mogą i tak nic zrobic na to, także musze przecierpiec.Ciągnie i boli jak więcej chodzę. A blizny po cesarkach zero, nic nie odczuwam.
Już liczę dni jeszcze 53:) położna w ogóle mnie nie stresuje,mówi że trzecia cesarska teraz to nic nadzwyczajnego.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gvkl557ee.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Tutaj ogólnie mają takie lajtowe podejście do ciąży, co często mnie wkurzam, ale w kwestii cc to akurat się cieszę, że mnie dodatkowo nie stresują:) 11 mam dodatkowe USG i pierwszy raz zważą malego. Mam nadzieje że będzie większy od dziewczynek. Wg wymiarów tj. długości nóżki, obw główki i brzuszka zawsze jest dzień w dzień z terminem porodu,także jest nadzieja. A twoje maleństwo Zolita27 jak z wagą?

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gvkl557ee.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Zolita27 ,,straszna,, ta Twoja lekarka że tak Cie tą 3 cc stresuje. Przecież sam fakt bycia w ciąży to jest duze przezycie i chyba każda kobieta zdaje soobie z tego sprawe więc po co ja jeszcze stresować ? Ja będąc w 3 ciąży ani raz od swojej gin. nie uslyszalam niczego negatywnego na temat tego że miałam juz 2 cc i bede miec 3. Wrecz kiedy to ja czasem panikowałam ona ,, nastawiala,, mnie na pozytywne myslenie. Mówila tez że dzisiaj 3 cc to nic nadzwyczajnego bo kobiety rodza tak dzieci 4 , 5 a nawet i wiecej razy. Wiadomo ze kazda kobieta jest inna i inaczej ciaze znosi, oraz moze miec jakies przeciwskazania ,ale wydaje mi się że jesli lekarz chce Cie uswiadomic co sie moze stac podczas 3 cc, to powinien to zrobic delikatnie i tylko raz , po co przypominac o tym na każdej wizycie? Trzymam za Was dziewczyny kciuku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hp5eup4beq.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4p6msomhvy.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kss45miwa.png]T

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny! Fajnie, że Was znalazłam :) Ja miałam dwie cesarki ( 2013 i 2015) i teraz będę miała trzecią. Termin mam na 5 września i też się martwię o tą bliznę po CC, ale moja gin. jest bardzo pozytywnie nastawiona i mnie nie straszy. Poprzednie cesarki nie były planowane. Pierwsza brak postępu porodu i druga dwa tygodnie po terminie zły wynik ktg. Teraz podobno będę miała zaplanowane CC, ale nie wiem do kogo mam się z tym zgłosić, bo moja gin nie pracuje w szpitalu. Chyba muszę do szpitala się przejść i popytać? Ogólnie te dwie cesarki wspominam dobrze. Drugą nawet lepiej niż pierwszą. Wszystkie 3 ciąże były zaplanowane. Ta jest ostatnia. Wystarczy mi trójeczka w domu :) Pozdrowienia dla Was!q

Odnośnik do komentarza

Hej, miałam dziś wizytę. Mały waży 2777:), więc jak na 36 tc to całkiem sporo...
No ale na usg wyszło,ze blizna w 2 miejscach jest już tylko ....błoną:/
Gin pytała się czy jestem spakowana..., no i gdybym zaczęła czuć ból to mamy zaiwaniac od razu na szpital. No i dziś już usłyszałam cykanie...bomby.
Za 4 dni odbieram wynik GBS, pojutrze mam drugie ktg ( pierwsze wyszło ok), 17.07 ostatnią wizytę, no i 27.07 planowe cięcie... Boże daj,żeby moja macica dała radę. To jej ostatnia eksploatacja, oby mnie nie zawiodła...
Po raz pierwszy moja gin miała średnią minę.

Odnośnik do komentarza

Czesc Axam. Jestem z lipcowek. Jakie usg Ci robi żeby sprawdzić bliznę? Pamiętam jak pisalas że nie powinni podawać oxytocyny podczas drugiego porodu-dlaczego? Mój gin mi powtarza ze czasami trzeba podać i żebym sie tego nie bala. Jestem po cc a chce rodzic naturalnie. Mi blizny jeszcze nikt nie sprawdzal a skonczylam juz 37 tygodni.

Odnośnik do komentarza

Uggo, aby sprawdzić bliznę robi mi usg przy okazji sprawdzania dziecka, głowica zewnętrzna normalnie zjeżdża na bliznę i widać ile ma grubości, więc ja mam 4 mm, ale w dwóch miejscach na środku i po lewej stronie została już sama błona, czyli echo usg już tam nie łapie:/
Jeśli lekarz zdecyduje że możesz rodzić naturalnie, a powinien to stwierdzić właśnie badając grubość blizny, to pewnie będą podawać Ci oxytocyne, mi jednak lekarz stwierdził bardzo cienka bliznę przy 2 ciąży i....pojechał na urlop, ja w tym czasie wylądowałam w szpitalu a tam idioci nie doczytali i nie posłuchała mnie,ze mam mieć cc i podali mi oxy!
I po 20-30 min zaczęłam pękać.
Teraz przy 3 moja gin zagwarantowala mi, ze nikt mi oxy nie poda, bo od razu miałabym Jasia ...w otrzewnej.
Także mecz swojego gina, żeby sprawdził Ci bliznę przed próbą sn i podaniem oxy.

Zolita, staram się o tym zapominać, bo bym zwariowała, jeszcze 20 dni z hakiem... ale staram się być non stop w gotowości, żeby nie panikować w razie bólu tylko wpakować się w samochód z mężem i znaleźć się w szpitalu po 25 max minutach, mamy 35 KM.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...