Grudniowe mamusie 2017

[Aneta24]

Ania jesteś duża motywacja i podziwiam Cie że znalazłaś w sobie siłę aby tak wcześnie wstawać i ćwiczyć ;)
To ze ja nie zgubiłam dodatkowych kg to jest tylko moja wina :( teraz jak sie wzięłam za siebie tak na poważnie to akurat zaszlam w ciążę i masz koniec odchudzania ale cóż teraz muszw o siebie zadbać pilnować co jem i może źle nie będzie ;) dobrze że idzie do lata to chociaż dużo będzie spacerów i waga tak rosła nie będzie

[ania0704]

Aneta24 to racja ładna pogoda spacery po za tym zawsze można niektóre rzeczy zostawić świeżymi owocami i warzywami, których nam teraz nie zabraknie ;) takie truskawki ahhh

[Aneta6]

ania0704 To jeszcze bardziej cię podziwiam że ci się chciało tak rano wstawać ;) ale też ciesze się że lato idzie to z dzieciakami więcej czasu na powietrzu będzie się spędzać , ja to trochę jestem ograniczona czasowo przez pracę ,bo mam zamiar pracować o ile wszystko będzie w porządku bo 2 poprzednie ciąże miałam zagrożone i byłam na l4 od początku.
Też nie mogę się doczekać czereśni i truskawek :)

[Gość reNiferr]

Ho ho ale nas się namnozylo;) super wszystkim mamuśka gratuluję i dbajmy o siebie;) mi leci 5ty tydzień nadal żadnych większych objawów ale chyba jeszcze czas? Pisalyscie o kg, ja W pierwszej ciąży przytyłam 10kg, szybko doszłam do siebie ale pracowałam na tym, sport nigdy nie był mi obcy;) całą ciążę tez chodziłam na basen- polecam. Teraz mam zamiar dorzucić tez jogę. Niestety po popszedniej nieutrzymanej ciazy pewnie szybko wyląduje na l4 wiec czasu będę miała więcej. Czy któraś z was wzmaga się z niedoczynnosci tarczycy?

[ania0704]

Reniferr ja mam hasimoto czyli jakby niedoczynność:)

[Gość reNiferr]

Zbadałas odrazu tsh? Kontaktowałam się z lekarzem? Zwiększyłas dawkę? Ja przed ciążą utrzymywała wynik na poziomie 2,3/ 2,5 a zaraz po tym jak wyszło ze jestem w ciąży tsh skoczył do 4,0 i zamiast 50 siatki biorę teraz 75. Pod koniec kwietnia mam znów skontrolować tsh i pewnie znów zwiększe dawkę. Jak z tym u ciebie?

[Aneta6]

[quote="ania0704"]Tak jak bardzo się cieszylam z tych 2 kresek choć na pierwszym teście były takie jasne, teraz nie potrafię. Najgorzej jest teraz wieczorem jak jestem sama z dziewczynkami i nie mam nawet z kim porozmawiać. Mama tez niby się cieszy ale wiem żeby wolała ciążę u mojej siostry niż u mnie. Jak ona zajdzie to zrobią pewnie będą wszyscy skakać. Kocham moja 3 kropeczke, ale jak się cieszyć gdy inny bardziej są zawiedzeni.

Jeżeli cię to pocieszy to mam podobną sytuację tylko z moim szwagrem i szwagierką ( 9 lat po ślubie i nie może zajść niby wszystko ok ale nie zachodzi) już teraz widzę że jak my jesteśmy z dzieciakami u teściów to szwagierka sie raczej nie pojawiają a teraz jak się dowiedzą że będzie trzecie to już nawet pewnie nie zadzwonią. Ale dlaczego ja niby mam się czuć winna , ale to prawda że ciężko się cieszyć jak w rodzinie jest taka sytuacja.

[Gość reNiferr]

Dziewczyno zadreczysz się! Ciesz się ze jest ci dane mieć takie szczęście. Masz jedno krótkie życie i nie pozwól żeby ktoś je układał za ciebie. Powinnaś chodzić z wysoko podniesiona głową a nie się wstydzić i dołowac ta sytuacja.

[Gość Monika93]

Cześć dziewczyny :) jestem na początku ciąży 4 tydzień. Bynajmniej tak wychodzi z obliczeń od dni om. Byłam u ginekologa jak tylko zrobiłam test i wyszedł pozytywnie ale mój lekarz na USG jeszcze nic konkretnego nie widział. Bardzo się martwię ponieważ lipiec2016 urodziłam martwa córeczkę końcem 8 miesiąca ciąży a w grudniu 2016 poroniłam w 7-8 tyg ciąży. Kiedy widać zarodek i przede wszystkim bijące serduszko ?

[Usagi86]

Ja mam tsh 3,03 biorę 25 ale pewnie mi zwiększy, w pierwszej ciąży brałam 50.
Monika93 wydaje mi się że serduszko to tak 6-7tydzień. Ja mam dopiero za dwa tyg usg, a dziś robiłam bete i powyżej 25tys.

[Monia93]

Mi lekarz nie zlecił bety odrazu kazał brać 2 x 2 duphaston. Mam wizytę 27 kwietnia czyli za 3 tygodnie i wtedy się okaże czy wszystko jest dobrze.

[Gość reNiferr]

Monia - dużo przeszlas; ( ja w 5tyg jeszcze tętna nie miałam ale 7tyd juz będzie.

[Monia93]

Nie umiem opisać tego co przeszłam i to co czuje i będę czuła do końca życia ale tak bardzo chciałabym się cieszyć tą ciąża i być pewna ze wszystko będzie dobrze ale niestety niepokój jest zbyt duży i zabiera mi zdrowe myślenie ze wszystko się ułoży! Jednak nie poddaje się i bardzo pragnęłam dzidziusia i czułam ze nie mogę zwlekać zbyt długo z kolejna ciąża i udało się w 2 cyklu starań. Oby kolejna wizyta u ginekologa była upragniona i usłyszę serduszko

[Monia93]

Nie umiem opisać tego co przeszłam i to co czuje i będę czuła do końca życia ale tak bardzo chciałabym się cieszyć tą ciąża i być pewna ze wszystko będzie dobrze ale niestety niepokój jest zbyt duży i zabiera mi zdrowe myślenie ze wszystko się ułoży! Jednak nie poddaje się i bardzo pragnęłam dzidziusia i czułam ze nie mogę zwlekać zbyt długo z kolejna ciąża i udało się w 2 cyklu starań. Oby kolejna wizyta u ginekologa była upragniona i usłyszę serduszko

[Monia93]

Nie umiem opisać tego co przeszłam i to co czuje i będę czuła do końca życia ale tak bardzo chciałabym się cieszyć tą ciąża i być pewna ze wszystko będzie dobrze ale niestety niepokój jest zbyt duży i zabiera mi zdrowe myślenie ze wszystko się ułoży! Jednak nie poddaje się i bardzo pragnęłam dzidziusia i czułam ze nie mogę zwlekać zbyt długo z kolejna ciąża i udało się w 2 cyklu starań. Oby kolejna wizyta u ginekologa była upragniona i usłyszę serduszko

[Gość reNiferr]

Monia ja swoją fasolkę w drugiej ciąży straciłam w 11 tyg na usg nie usłyszałam serduszka ale nie można dopuszczać do siebie złych myśli. Stres w niczym nie pomoże. Kibicuje ci bardzo;)

[Monia93]

Tak stres nie pomaga ale jak tu nie żyć w stresie ? Ale dziękuje za wsparcie o tez trzymam kciuki za Ciebie :) sama wiesz jak mocny jest to ból skoro miałaś tak przykra sytuacje..:(

[Aneta6]

Monia trzeba być dobrej mysli ja swoją pierwszą dzidzie pożegnalam w 8 tyg. A potem w ciagu 2 lat przywitalismy dwójkę naszych dzieci

[Monia93]

To cudownie ze przetrwałas to wszystko i masz dzieci ! To największy Skarb na świecie ! Gratuluje pociech !:) oby i mi się udało.

[Gość Ewelina892]

Witam wszystkie przyszłe grudniowe mamusie. Według moich obliczeń termin porodu przypada na 7 grudnia. Pierwszą wizytę mam w piątek 14 kwietnia. Mam nadzieję, że zobaczę bijące serduszko. Denerwuje się, bo wczoraj kopnął mnie prąd od czajnika

[ania0704]

Ja mam teraz tsh na poziomie 4 tzn tak było 2 tygodnie temu idę w pon sprawdzić i w środę do gino-endo idę zobaczyć kropkę i co ona na moje wyniki. Przed ciąża miałam około roku na poziomie 3 więc lekarz stwierdził, że spróbujemy odstawić tabletki i zobaczymy jak organizm zareaguje. Dobrze przez ten czas się czułam. Teraz przekonamy się jak poszłam hormony.

Monia to straszne naprawdę bardzo współczuję. Ale musisz myśleć pozytywnie choć domyślam się że to bardzo trudne, ale dla małej kropeczki warto. Serduszko różnie widąc zależy kiedy jajo zapłodniene dotarło do macicy w 1 ciąży zobaczyłam je w 5t5d a w 2 dopiero 7tc więc tydzień różnicy. Spokój może jedynie pomoc

[Monia93]

Ania właśnie jak czytam artykuły to faktycznie bicie serduszka to indywidualna sprawa raz w 5 a czasem w 7 wiec zostaje mi cierpliwie czekać do 27 kwietnia.

[ania0704]

Ewelina witaj mamy na ten sam dzien termin;)

[Gość Ewelina892]

Ania0704 miło mi☺️ rozumiem, że wizyty u lekarza też jeszcze nie miałaś?

[Gość Asia04]

Cześć kobietki. Moja córcia ma 13 lat a teraz się mam nadzieję że uda jestem w 11 tygodniu termin 1 listopad.