Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Kasia2017listopad, współczuję wymiotów. Być może to przez ucisk. Kilka dni mnie też żołądek silniej niż co dzień nękał, a na usg okazało się, że młody opiera o niego główkę.
Co do lewatywy to też mam takie samo podejście - nijak mnie nie stresuje, czy coś popuszczę. W obliczu takiego bólu w ogóle nic innego poza parciem mnie nie interesowało. Tylko mąż wie, co się wydarzyło, ale nie pytałam, a on nic nie mówił. Teraz tez tak będzie.
Co do pęknięcia, to zaliczyłam drugiego stopnia. Szwy w okolicy odbytu czułam kilka miesięcy, chociaż dawno się rozpuściły. Mało przyjemne, ale do przeżycia. W naszym szpitalu nie stosują nacięcia.

Odnośnik do komentarza

Widzę Owca, że nie będę w takim razie pierwsza rozpakowana;) U mnie niby też lekarz czeka jak najdłużej, ale nie w moim przypadku i z moja historia. U mnie planuje ciąć w dniu rozpoczęcia 39tc. Dla mnie to bardzo wcześnie i ciazko mi się z tym pogodzić, bo poprzednie dzieciaki urodziły się końcem 41 tc tak więc prawie 3 tyg później!

Co do waszych dolegliwości i bezsenności to współczuję. Ja za to mogę spać zawsze i wszędzie. Dzisiaj wracając z pracy prawie w korku zasnęłam za kierownicą! Ale nie narzekam i cieszę się, że chociaż ciążę dobrze znoszę, bo porody już nie. Chociaż moja położna się śmieje, że to będzie zdecydowanie najłatwiejszy z moich porodów. Oby miała rację.

Ja właśnie jestem u lekarza no i do godziny zero zostało nam 5 tygodni;)

https://lb1m.lilypie.com/jKB1p1.png
https://lbym.lilypie.com/XEgap2.pnghttps://lb3m.lilypie.com/UJcJp2.png

Odnośnik do komentarza

Lewatywa nie daje gwarancji, że przy parciu nie będzie wypadku ;) Mi się tak zdarzyło przy pierwszym porodzie, miałam lewatywę, a i tak wyszło co miało wyjść... Przy drugim organizm sam się oczyścił, na lewatywę nie było czasu i przy parciu nic nie poleciało.
Chciałabym urodzić trochę wcześniej, teraz jestem w końcówce 34 tygodnia, a poród po ukończonym 37 tygodniu jest uznawany za poród w terminie. Fajnie byłoby tak za trzy tygodnie mieć już malutką przy sobie...

Odnośnik do komentarza

Hejka! Mój mały ważył już 2,2kg w poniedziałek także rośniemy. Teraz mamy 2 razy w tyg szkołę rodzenia, więc mniej nas tutaj:) Apropo ćwiczeń to my na szkole ćwiczymy na piłkach, materacach i ja sama w domku czasami też.
Torbę już prawie mam spakowaną, bo 34 tydz leci:)
A od nas ze szkoły rodzenia dziewczyna w tym tyg urodziła córcię w 36 tyg, bo wody odeszły- małą 2400g. Wszystko oki.
A Kasia 2017listopad chyba na herbatkę z liści malin jeszcze za wcześnie- tak z położną rozmawiałam, że od 37 tyg pić. Będę na wizycie za 2 tyg to się podpytam lekarki.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqe6hhw5c61oj2.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki, idzie do weekendu a pogoda okropna.
Jutro wesele i pewnie przyjdzie ubrac zimowy płaszcz... Masakra.
Jak to jest, nie uważacie ze dla dziecka w brzuchu taka muzyka weselna jest za glosna? Troche sie boje :(
Jesli chodzi o spanie dopiero 30 tydzień wiec i spac wygodnie, zwłaszcza z poduszką. Ale przekręcanie jest kłopotliwe. ...

Odnośnik do komentarza

Tosca nie przejmuj się na pewno maluchowi to przeszkadzać nie będzie :) Moja kuzynka zabrala na wesele coreczke nie caly miesiac miala, wcale sie nie przejęła hukiem i przespala całe wesele, a kuzynka się martwila tak jak Ty czy nie będzie jej to przeszkadzać. Wiec jak dziecku po za brzuszkiem to nie przeszkadzało to tym bardziej w brzuszku :) Ja idę za dwa tygodnie na wesele i to będzie 35 tydzień może dam rade się jakoś zakulać ;P tylko w co ja się ubiore?

https://www.suwaczek.pl/cache/dd63331289.png

http://s3.suwaczek.com/201711191770.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam wesele za 3 tygodnie, czyli to będzie u mnie 36 tydzień. Już się wymigałam. Wtedy już chyba nie dam rady tańczyć ani robić czegokolwiek z moją bolącą pachwiną :P
Ostatnio waga stanęła w w miejscu a teraz w ciągu 3dni przytyłam chyba z 1,5kg... Chyba, że to waga mi się popsuła, ale wątpię. Brzuch zrobił mi się taki ogromny, że naprawdę ciężko mi się oddycha. Brzuch w obwodzie przez te kilka dni +4cm. Martwi mnie trochę to tempo.
Mały już prawie nie kopie, tylko tak nieśmiało i delikatnie się przekręca.

Odnośnik do komentarza

Hej. My po usg 30+4 Stefek waży 1790g(także usg wyliczyło nam nowy termin na 14.11, wiem że nie bierze się tego pod uwagę ale się trochę spiełam że faktycznie może się chłopak pospieszyć). Wszystko dobrze, ssał paluszek, niesamowity widok :) Co do hałasów to myślę że nie ma się czym martwić. Wszystkim weselnym mamom udanej zabawy i choć odrobiny tańca;)
U mnie waga szaleje juz jest 16 a gdzie tu jeszcze ale tyję równomiernie i wyglądam na obrzękniętą także to pewnie trochę wody. Brzuch cały czas nisko więc się nie forsuję chociaż czuję się naprawdę super, wiadomo czasem da się we znaki pachwina albo krzyż ale ogólnie jest naprawdę dobrze:)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc9vvj3tedvfnf.png

Odnośnik do komentarza

Ja byłam na weselu w 27 tygodniu .mała niestety bardzo się wiercila i krecila aż bolał mnie brzuch. jeżeli ciąża nie jest zagrożona to nie ma przeszkód żeby pójść na wesele tylko jak to mój lekarz stwierdzi bez żadnych szaleństw . Ale weselem odreagowalam niestety okropnym bólem krocza miednicy i kregoslupa .

Odnośnik do komentarza

To ja Wam powiem,że planowo miałam mieć własny ślub w sierpniu,ale że narzeczony jest obcokrajowcem to wszystkie sprawy urzędowe nam się poprzesuwały.I teraz już prawie wszystko dopięte na ostatni guzik,ale termin ślubu prawie pokrywa sie z terminem porodu(róznica kilku dni).I nie wiem co robić.Brać ślub i za chwilkę rodzic? a co jak nie dotrzemy na wlasny ślub bo zacznę rodzić???Co radzicie?

Odnośnik do komentarza

Mogu ja też mam taki plan kościół, obiad, odgrywki, tort, kawa i do domu. U nas to wesele męża kuzynki, a dodatkowo pan młody robi w ekipie mojego męża wiec iść raczej musimy. Chyba, że ja będę się źle czuć to tylko mój pójdzie na chwilkę :)
Masz jakąś kreacje gotowa? Czy na ostatnią chwilę będziesz coś kupować?
Dzisiaj w aptece przyszła za mną kobieta w ciąży i prosi mnie czy bym jej nie przepuścila bo ona w ciąży i ma pierwszenstwo. Zapytałam grzecznie który miesiąc, ona że 8. Ładnie przeprosiłam, że nie ustapie bo też jestem w 8 miesiącu ciąży, w innym razie nie było by problemu. Dziewczyny jak ona się obruszyla, że gdzie ja 8 miesiąc przecież taki mały brzuch to góra 6 :P dziwni są niektórzy ludzie.

https://www.suwaczek.pl/cache/dd63331289.png

http://s3.suwaczek.com/201711191770.png

Odnośnik do komentarza

Ewenka to cywilny czy kościelny?
Ja miałam brać cywilny w listopadzie, ale chyba zrezygnuję. Boję się, że zacznę rodzić, albo że urodzę wcześniej i w terminie ślubu będę jeszcze leżeć w szpitalu. Rodzice mojego chłopaka mieszali całą ciążę, wręcz go szantażowali a teraz ich olsnilo, że może ślub. I jeszcze chcieli szybko najlepiej kościelny przed porodem, ale się nie zgadzam. Było tyle czasu, tyle kłótni ich z moim chłopakiem, o mało się nie rozstaliśmy a teraz nie chcę się dodatkowo stresować przed porodem bo im się zachciało.

Odnośnik do komentarza

Sylwia ci ludzie są okropni, masakra. Ja też mam taki problem, że brzuszek niewielki i każdy kto mnie spotyka mówi o gratulacje 5 miesiąc, a ja nie 8 miesiąc. W sklepach nikt mnie nie przepuszcza, raz ostatnio babka starsza w supermarkecie bo stanęłam do kasy pierwszeństwa- gdzie jak byk ryssunki, ze kobiety w ciąży i osoby na wózku mają stać, a tam pełno starszych babek sobie idzie bez kolejki. Zawsze czekam normalnie w kolejce, ale wtedy była ogromna kolejka i skorzystałam z przywileju.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqe6hhw5c61oj2.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie ja też bym poczekala ze ślubem, z doświadczenia wiem że przygotowania i cala reszta to wielki stres. Przynajmniej ja się stresowałam bo każdy w ostatniej chwili chciał rządzić, a najbardziej moi teście nawet na weselu mi namieszali. Lepiej na spokojnie jak dzidzia będzie na świecie :) wtedy stres nie będzie miał wpływu na maleństwo :)

https://www.suwaczek.pl/cache/dd63331289.png

http://s3.suwaczek.com/201711191770.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia26, z kreacją poczekam na ostatnią chwilę, żeby w dniu wesela nie okazała się za ciasna :) jednak z moimi obecnymi gabarytami chyba udam się do decathlonu po namiot ;)

Tesciowie- temat rzeka. Moja na wieść o tym, że się z mężem pobieramy zasugerowała, że pewnie jestem w ciązy. Nie byłam jeszcze przez kolejne 4 lata ;) Bylismy u niej kilka tygodni temu, ale nie miała dla nas czasu, bo zajmowała się dziecmi swojego starszego syna. Zadzwonila kilka dni temu,zebysmy znow przyjechali na weekend. Kurde, jestem w 8. miesiącu ciązy, ostatanio wylądowałam z silnymi bólami na izbie przyjęć, wolę terz nie jezdzic gdzies dalej bez wyraznej potrzeby. Może niech ona teraz odwiedzi nas? usłyszała to i temat ucichł. Najczęściej, jeśli już nas odwiedzają, to tylko na parę godzin w niedzielę. nie pamiętam, kiedy byli u nas na cały weekend. Warunki do ugoszczenia mamy.
Ech, no mówię - temat rzeka...

Odnośnik do komentarza

My w końcu zarezerwowaliśmy zespół i salę, ogólnie cały ślub kościelny na za rok - akurat 22 września :D gdybym posłuchała przyszłych teściów i zgodziła się teraz na szybko organizować kościelny to chyba już bym urodziła. Powiedziałam przyszłemu teściowi, że teraz to ja się nawet w namiot nie zmieszczę i dziękuję za łaskawe pozwolenie wzięcia ślubu :D

Odnośnik do komentarza

Mogu ja kupiłam sukienkę ciążowa prosta i dopasowana w brzuchu ma marszczenia na brzuszek wiec jak w nią się nie zmieszcze to pewnie też po taki namiot pójdę hihi
Moja teściowa jak się dowiedziała, że mój mąż chce się oświadczyć to powiedziała mu że zglupial i czy wie co robi. Ze ślubu sie nie cieszyli a teraz z wnuka tez nie wykazują większych przejawów radości. Temat rzeka a raczej jak ocean :P

https://www.suwaczek.pl/cache/dd63331289.png

http://s3.suwaczek.com/201711191770.png

Odnośnik do komentarza

I właśnie dla tego wolę się nie widywać z teściem i jego żoną . Nie widziałam i nie rozmawiałam z nimi od ponad 4 lat . Cenię sobie bardzo święty spokój . Myślę że nawet nie wie że będzie miał kolejnego wnuka . Poza tym starszymi się też nie przejmował .
Dziś miałam wizytę u doktorka, wszystko w porządku. Szynka długa i zamknięta . Gbs pobiorą na następnej wizycie w 37 tyg .

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73173.png

Odnośnik do komentarza

Moi przyszli teściowie udawali, że nie ma tematu a dopiero z miesiąc temu pożalili się chyba swojej znajomej, że chcę złapać ich syna na dziecko :D w ogóle nagadali jej, że dopiero się dowiedzieli o ciąży i ona im uświadomiła, że jeśli my chcemy ślubu to oni nie mają nic do powiedzenia i nie mamy po 16 lat.
U mnie ślub w ogóle wiąże się jeszcze ze zmianą wiary, więc będzie zabawa :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny Tak to już jest . Teściowym przeważnie nie pasuje synowa. Zabieracie im ich małych synków. Jak mój brat przeprowadził swoją wybrankę i z resztą do dzisiaj tak jest że za nią nie przepada . Toleruje bo nie chce stracić kontaktu z synkiem , ale miłością nie pała . Jak mój brat coś zawali albo ma jakiś kłopot to jest to zawsze wina bratowej .
Podejrzewam że my matki chłopców możemy mieć podobnie .

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73173.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...