Skarby Październikowe 2017

[Wirgi]

Migot nic nie dajesz Pchełce jak nie może zrobić kupki? Młodzieniec miał tak dwa razy, jak próbował zrobić i mocno płakał to dawałam czopek i zaraz była ulga ;) Lekarka powiedziała, że sporadycznie można stosować, jak często zdarzają się zaparcia to już trzeba szukać przyczyny.

[merci11]

Hej dziewczyny! Czytam Was, ale ciężko mi się zmobilizować do pisania.
Nabawiłam się zapalenia piersi :/. Zaczęło się od bólu cycka w czwartek, po południu nie dość, że bolalo to fragment zrobił się czerwony i gorący. W końcu zaczęlo mnie łapać jak na grypę, ból mięśni i dreszcze. Trochę się zestresowałam i pojechałam wieczorem na pomoc nocna. Babka była nieco skonfundowana i sama podkreślała, że nie bardzo się na tym zna. Zbadała mnie i powiedziała, że mam pojechać na IP szpitala, w którym rodziłam i tam niech mi zrobią USG. Tak zrobiłam, ale powiem Wam, że miałam hiper stresa, bo zostawiłam mała sama z mężem i bez odciagnietego mleka. Na szczęście tam poszło w miarę sprawnie, aczkolwiek babka stwierdziła, że bez sensu mnie tamta tu pokierowała. Koniec końców dostałam antybiotyk, wydaje mi się, że jest już ok, ale wiadomo - będę brać ile trzeba. W czwartek idę na kontrolę do poradni laktacyjnej. Cieszę się z tej wizyty, bo mam trochę wątpliwości co do mojego karmienia i mam nadzieję, że doradczyni pozwoli mi je rozwiać. Wy tu piszecie, że wydaje Wam się że macie mało pokarmu, u mnie na odwrót. Przypuszczam, ze moglabym wykarmić jeszcze kilkoro okolicznych dzieci...
żoo, pięknie Twój maluch przybiera! U nas szczepienie dopiero za tydzień. W dodatku będziemy szczepić jeszcze starsza, bo jest opóźniona ze szczepieniami. Jestem ciekawa, ile osób bedzie ja musiało trzymać ;)
U nas akurat dzisiaj mija 8 tyg. Mała waży 4870 czyli przybyła prawie 1600.
Wirgi, a normy masz dla dziecka czy dorosłego? W naszej przychodni podają normy dla dorosłych, więc odbierając wyniki na pierwszy rzut oka można dostać zawału ;)

[Gość Migot]

[Wirgi na tym zadupiu to ja nic nie mogę bo tutaj nic nie ma, od pediatry słyszę wkoło że wszystko jest ok i normalne, a podejście tutaj jest takie, że dziecku nie daje się nic ma samo przejść.

Daje Pchełce codziennie krople probiotyczne bo tak laski piszą na forum kanadiańskim.
Bratowa wysyła mi z PL espumisan. Zagadka stulecia ciekawe kiedy dojdzie i czy w ogóle dojdzie.

BYŁA dziś u mnie doradca laktacyjny i szczerze to troche się wkurzyłam bo przytargała że sobą jakieś papiery i kuźwa uzupełniała je całe spotkanie. Plus, że siedziała 2.5 godziny, ale szczerze nic nowego mi nie powiedziała za wyjątkiem jednej rzeczy.

Powiedziała, że jest za krótkie wędzidełko. Nie ma tragedii, ale jednak jest krótkie. No, ale jak to tutaj bywa to wcale nie musi być problem z tym, że źle się przysysa od początku, a teraz jak już je to nawet nie trwa to 5 min tylko dosłownie chwilę i tak non stop co chwilę. Nie dziwne, że spać nie może dłużej niż parę minut skoro nie może się najeść porządnie.

Dostałam listę miejsc gdzie mogę się udać na zabieg podcięcia, oczywiście jak nie chce czekać 3 tyg na darmowe to muszę zapłacić 250$.

Najbardziej zaczyna mnie wkurzać mój pediatra którego zmienię coś czuje bo wg niego wszytsko jest ok a ja mam iść pogadać z psychologiem bo za bardzo się martwię, przeżywam i doszukuje się czegoś czego nie ma.
Tak samo jak uważam, że ma problem napięciem mięśniowym.

Jak czytam to wiele rzeczy się zgadza jeśli chodzi o to wędzidełko i napięcie.

A po wizycie u tego osteopaty to zamiast być dobrze to odnoszę wrażenie, że mi ktoś Pchełkę zepsuł. Mam wrażenie, że się wykrzywia na jedną stronę. Do tej pory w dzień spała, a w sobotę wieczOrem była marudna, w nocy ciężko, niedziela taka sobie, a dziś to kurka w ogóle dzień.

Marudzi, je 5 sek, zasypia, odkładam, budzi się i powtórka !

[Wirgi]

Ale mnie dzisiaj synuś wyeksploatował już myślałam, że zasnął na dobre a tu niespodzianka obudził się po 40 minutach ;)

Franek też ma przykrótkie wędzidełko i ciągle słyszę, żeby obserwować jak wystawi język to mu się tak jakby przedziela na środku. Karmię go przez nakładki wtedy nie ma problemu ze ssaniem chyba, że w drugą stronę jak się przyssie to nie można go oderwać ;)
Migot może faktycznie trochę za bardzo się doszukujesz, Franek trochę starszy od Pchełki a też jeszcze nie ma stabilności dzisiaj w ogóle nie dawał się odłożyć, chyba przedwczoraj w nocy budził się co godzinę itd. a niektóre zachowania zmieniają się z dnia na dzień. Może po prostu Pchełka taka jest i musisz czekać aż z tego wyrośnie.
Jak je z butelki to też ma problem ze ssaniem ?

[MamaJG]

Ja też mam wrażenie, że mój maluch ma krótkie wędzidełko. U mnie w rodzinie prawie każde dziecko ma. Ale z racji tego, że nie ma żadnego problemu z jedzeniem to nic z tym nie robimy.
Już 2 noce z rzędu synek mnie pozytywnie zaskoczył. W tą noc spał 7 godzin z rzędu, a w poprzednią 6 :) radość moja niezmierna. Tylko piersi nie wytrzymują i muszę ściągać pokarm, bo inaczej chyba by eksplodowały ;)

[Gość Migot]

Wirgi Z butelki teraz to już rzadko je. Jeśli już to nie chce w ogóle zacząć jeść , robi to samo co przy piersi - pręży się, rzuca, wygina, płacze , złości, a potem nagle zaczyna ssać, ale ostatnio zauważyłam ,że jakoś na początku dziwnie to robi.
Przy piersi zachowuje się tak samo niby nie chce, a bierze do buzi, potem wypluwa, potem niby nie wie jak chwycić sutek. Irytuje się. Pociągnie kilka razy po czym wypluwa, mleko leci z jednej i drugiej piersi a Ona już nie chce. Więc u mnie jest problem od początku z tym, że źle ssie. Jakaś przyczyna tego musi być bo gdyby było ok wszyski to by jadła "normalnie". Do tej pory jadła normalnie w nocy, a dzisiejszej nocy nagle był problem.
Zmęczona jestem tą niepewnością i tą zmienna huśtawką wszystkiego :(

[żoo]

Migot
Brzmi poważnie. Nic ta doradczyni Ci nie poradziła?
Do kitu taka wizyta.
Potrzebujesz szybko pomocy.

Ale Pchełka ładnie przybiera to teraz jak ją karmisz skoro i przy butelce i przy piersi jest problem?

Merci
Ale Cię w jajo zrobili z tym jeżdżeniem po placówkach....
A to paskudna przypadłość.

Wirgi
U nas też zazwyczaj większe afery są wtedy gdy mąż późno wraca.
A karmię, wiadomo..... ziemniakami ;)

[Wirgi]

Cześć dziewczyny :)

Merci tak normy są dla dzieci.

MamaJG Franek też dzisiaj przespał 7 godzin co za radość ;)

Migot próbowałeś karmić przez nakładki? Trochę to upierdliwe, ale ja inaczej nie byłabym w stanie karmić. Z nakładką pięknie je przystawiony bez bardzo się starał, ale się nie udawało, więc po chwili była złość, wyginanie i płacz. Podobno każdym cycem da się karmić, ale ja moim bez nakładek nie potrafię niestety.

[Wirgi]

Żoo no ziemniaki, że też na to nie wpadłam ;)))

Migot w międzyczasie Żoo napisała o tym, że Pchełka prawidłowo przybiera i tak sobie pomyślałam, że to może taki typ zjadacza mleka, że je chwilkę jej to wystarcza i nie ma w tym nic niepokojącego a reszta zachowań wynika z charakteru dzieci są różne.

[Gość Migot]

Żoo już nie wiem skąd mam wziąć tę pomoc skoro tutaj jak mówię o swoich zmartwieniach to słyszę banały w stylu - to normalne, dobrze sobie radzisz, tak musi być, trzeba przeczekać.
Zamówię w tym tygodniu wizytę do innego pediatry jeśli mi się uda.
Właśnie wszyscy mnie ignorują bo przybiera na wadze tzn, że jest ok. No fajnie ze przybiera na wadze i jest ok, ale system karmienia jest straszne męczący i chaotyczny dla mnie i dla niej.

Teraz głównie jest na piersi karmiona, ale jak widze, że już na maxa jest zła I wypluwa pierś i znowu ją bierze, rozciaga i wypluwa i nie ssie to robie jej butelkę. Wtedy szuka piersi i nie chce butelki. Zachowanie takie jak już opisałam - złości się i pręży i za którymś razem zaczyna jeść i zjada wszystko.

Wirgi no spróbuję z tymi nakładkami. Wiesz no ok- dzieci różne są i różnie się zachowują, ale uwierz jest to mega dobijające jak musisz się mierzyć z takim zachowaniem i ciągle towarzyszą Ci wątpliwości i nie wiesz na czym stoisz :(. Potrzebuje mieć świadomość jakiejś kontroli i zrozumienia a ja nie mam żadnego poczucia, że rozumiem Jej zachowanie.

[Atram89]

Migot masz podobnie jak ja u starszej. Najbardziej dobijała mnie bezsilność. Nie mogłam znieść jej płaczu i byłam na granicy depresji. Choć stawałam na głowie zaczęłyśmy się lepiej dogadywać dopiero jak skończyła 3 miesiące.

[Atram89]

U nas tez dwie noce kiedy śpi od 22 do 4 i już się martwiłam ze mało pokarmu będę miała :/

[żoo]

http://www.edumaluch.pl/konsultacje/8-doradca-laktacyjny

Migot
A może spróbuj online. Przynajmniej pogadasz z kimś o tej samej mentalności.

Do kitu z tym spaniem. Jak się budzą za często to źle bo się człowiek niewysypia. Jak śpią to cycków nie można uradzić a do tego człowiek krąży jak satelita ;))))

[Gość Migot]

Atram Pamiętam pisałaś wcześniej, a moze powinnam napisać Marta :))).

Żoo dziękuję za linka. Rozśmieszyłaś mnie swoim postem :)

[doti89]

Cześć Mamusie, u nas piekna pogoda wiec czlowiek od razi lepiej sie czuje :) nasza malutka tez rzuca sie przy piersi i wypluwa ale tylko z poczatku pozniej jak juz leci to ladnie je. Najwazniejszy jest spokoj bo dziecko wyczuwa negatywne emocje :) W nocy dalej pieknie spi po 6,7 godzin, po karmieniu od razu zasypia i odkladam do łóżeczka, maz nawet nie wie kiedy karmie. Maz i starsza corka chcieli by jeszcze jedno dziecko tym razem chlopca, ale ja bym miala urwanie glowy ;) Syn od szwagierki ma ospe, mam nadzieje ze moich dziewczyn nie zaraził. Pozdrawiamy

[doti89]

Moje dwie śmieszki

[MamaJG]

Doti, piękne dziewczynki :)

A to moi chłopcy

[Gość Migot]

U mnie -20 i pełno śniegu. Po 2 dniach cierpień wyszła w końcu kupa king-Kong i wielka ulga dla Melkowego brzuszka.
Dziś nawet jest łaskawa dla mnie. Rano zastosowałam patent osteopaty - podkurczylam jej nóżki do brzucha podparłam kołdrą i tym sposobem spalysmy 1.5 godz dłużej. Potem miała humor więc pozwolila mi zjeść śniadanie w spokoju. Potem krótka drzemka. Zrobiłam pranko Jej ciuszków. Potem kupa gigant i teraz śpi.
Nawet dziś mogłam umyć włosy, ułożyć i umalować oko :).
Takie dni to chce częściej.

Siedzisko dziś wysłano więc jutro powinno być. Dziś mam dostać ciuszki które zamówiłam w necie dla Melci.

[Wirgi]

Cześć dziewczyny :)

Haha Migot dzisiaj chyba był jakiś dzień dobroci dla mamusiek ;)))
Franek po dwóch dniach zszedł z rąk i mogłam ułożyć włosy i zrobić makijaż ;)))
W nocy obudził się po 4, jadł do 5 i spał jeszcze do 7. Uciął sobie drzemkę w ciągu dnia prawie 1,5 godziny, wieczorem karmił się tylko godzinę (ostatnio wieczorem wisi po 2 godziny na cycu ) i odłożony zasnął od razu i to wcześnie jak na niego, bo o 21:30.

Doti, Mama super macie dzieciaczki :)

[Wirgi]

Dzisiaj miał szczepienie ostatnio pielęgniarka tak na spokojnie z wyczuciem go ukłuła, że tylko zapłakał a dzisiaj jakaś wiedźma nie zdążyłam dobrze z nim usiąść jak wbiła mu igłę to aż podskoczył tak się rozpłakał, że nie mogłam go uspokoić. Normalnie babka nawet na weterynarza się nie nadaje.

Lekarka zobaczyła wyniki (hemoglobina, hematokryt, neutrofile poniżej normy, MCH, PCT, limfocyty, eozynofile powyżej normy) i stwierdziła, że to początek anemii, dostał żelazo mam mu zacząć dawać za tydzień, żeby nie od razu po szczepieniu.

Został zważony, pomierzony i chyba coś się pielęgniarka pomyliła mój malusi synek waży 6700 i ma 65 cm ;)

[Wirgi]

Wczoraj wyskoczyły mu czerwone szorstkie „placuszki” kilka na brzuszku, jeden na rączce jeden na kolanku i na buźce. Lekarka podejrzewa nabiał mam odstawić i zobaczyć czy coś się zmieni.
Może któraś z Was poleci jakieś dobre (jakościowo) mleko roślinne ?

Dzisiaj skorzystałam z promocji w Rossmannie Młodzieniec ma zapas „myjadeł” na długi czas ;) Kupiłam piankę Atoperal, Bobini Vegan, żel MomMe i płyn Hipp.

[Wirgi]

Jeszcze się tylko naskarżę na moją siostrę ;))) Która znowu nakupiła Frankowi tyle ciuszków, że ręce mi opadły, dopiero co się odgrzebałam i wreszcie był luz w komodzie to mam od nowa.

[Wirgi]

A no jeszcze coś ;) Tak powoli tworze biblioteczkę dla Młodzieńca ostatnio kupiłam "Pucio uczy się mówić", "Pucio mówi pierwsze słowa", "Proszę mnie przytulić" i "Naciśnij mnie" i wszystkie te pozycje mnie zachwyciły, normalnie cieszyłam się jak dziecko ;))) W Tania Książka super promocje ;) Wpadła mi w oko fajna seria Kici Kocia czy jakoś tak ;) i chyba przy następnych zakupach skuszę się na kilka książeczek :)

To chyba już wszystko ;)

[Gość Migot]

Wirgi i wszytsko wiemy co tam u Was słychać.
A ja się wkurzyłam bo nie wiem ale Pchła nie chce jeść z piersi. Jakoś wiąże to z momentem kiedy zaczęłam jeść ciastka owsiane z tymi drożdzami piwnymi i kiedy wzrosła produkcja mleka. Dziś próbowałam dawać Jej pierś, ale zachowywała się tak jak już pisałam i kończyło się na zrobieniu butelki bo wiem, że potem będzie głodna. Już nie nabieram się na Jej odmowę butelki bo jak odmówi 2 razy to za 3 -cim się rzuca jakby nie jadła tydzień.
Tak więc wyciągnęłam laktator bo piersi twarde i odciagnęłam 180 ml. Jak dla mnie to mega szok bo w międzyczasie coś tam zjadła, w nocy również, a i tak większa część to zasiliła wkładki bo leci jak z kranu. Jak już kuźwa zaskoczyło to zamiast jeść to marnotrawi towar.
Jadę właśnie do pediatry na konsultacje w sprawie tego wędzidełka. Mam nadzieje ze jak to kobieta to może coś mi poradzi co zrobić z tym karmieniem.

U mnie to jeszcze nie ma żadnego rytmu sensownego.

[merci11]

Witajcie! U nas rytm dnia taki sobie. W dzień spi chyba za dużo, bo przychodzi co do czego, jest już grubo po północy, a panna nie śpi. Jutro jedziemy na spotkanie z doradcą laktacyjm (pani jest jednocześnie pediatra), jestem bardzo ciekawa wizyty.
doti, mamaJG, cudne dzieciaki :)
Wirgi, ja juz prawie od miesiąca jestem na diecie beznabiałowej. Aczkolwiek nie wiem, czy w naszym przypadku to zasadne, bo kupy nie bardzo się poprawiły :/. Jesli chodzi o mleka to polecam enerBio z Rossmanna, mają bardzo prosty skład bez chemii i stosunkowo rozsądne ceny. Próbowałam ryżowego, ale to nie mój smak, oraz orkiszowego i owsianego. Owsiane się ładnie spienia i super się nadaje do kawy ;) Jak masz więcej czasu to polecam też mleko kokosowe z tego przepisu: mleko kokosowe.
Na suche placki na skórze u mojej starszej sprawdził się Lipikar Baume AP+ od La Roche Posay. Do najtańszych nie należy, ale efekt był szybko widoczny.
Uwielbiam książeczki dla dzieci i kupuje je nałogowo . Na szczęście starsza wykazuje duże zainteresowanie, mam nadzieję że młodsza pójdzie w jej ślady ;). Fajne są te co kupiłaś, ale jeszcze trochę zanim Franek będzie korzystał ;). Seria o Kici Koci jest super i jest u nas na topie, ale to już dla dziecka ok 2letniego, bo jednak sporo tam treści i młodsze pewnie nie będzie potrafiło się skupić na aż tak długo. No i na początek lepiej pokazywać książki kartonowe, bo papierowe niszczą się stanowczo za szybko