Wrzesniówki 2017

[lambamber]

Merry ja też ciągle chorowałam w sumie od stycznia 7 infekcji przeszłam bo łapałam wszystko od swojego przedszkolaka. Na zatoki bardzo Ci polecam fixin czy irigasin do płukania zatok naprawde po 2 dniach poczułam ulgę i naprawdę mi przeszło a miało sie skończyć antybiotykiem

[Magda 16]

Kupujecie gazety dla kobiet w ciąży np. M jak mama itp?Kupiłam wczoraj kilka nowych, i w Twoje dziecko jest fajna promocja na półroczna prenumeratę za 9,99 +gratis do tego książka (29,99) Zdrowie i żywienie od noworodka do 2 roku życia. Zamowilam sobie :-)

[Gość Jolablk.]

Strata pieniedzy moim zdaniem. Lepiej kupic dobra ksiazke.

[bejbus]

Hej dziewczyny:) i mnie cos rozklada, kaszel mam taki uporczywy ze az szkoda mowic:/ jutro chcialam jechac na badania ale chyba nie dam rady bo normalnie "szczekam"... gardlo mnie pieklo tak ze w nocy spac nie moglam.
Chyba w ogóle jakis wirus panuje wiec i mnie dopadlo tylko ciekawe gdzie jak ja siedze 90% czasu w domu na zwolnieniu jedyne co to latam po lekarzach.

[Gość Jolablk.]

Tym bardziej ze zywienie niemowat jest ostatnio dosc kontrowersyjnym tematem. Np ja bylam karmiona piersia do 2 roku zycia. Moj brat 4 lata mlodszy wgl nie byl karmiony piersia bo mamie sie nie chcialo po przebojach ze mna. I na obecnym etapie zycia stwierdzam ze nie mialo to zadnego wplywu na nasz rozwoj. Powiem wiecej. Oboje jestesmy uzdolnieni matematycznie. Mamy problemy z nauka jezykow. Co do zdrowia to on ma taka odpornosc ze wgl nie choruje. Jest szczuply. Ja za to non stop jestem chora. Lapie kazdego wirusa. I mam tendencje do tycia. Wiec nie widze zwiazku karmienia a pozniejszego rozwoju. Wgl to zastanawiam sie gdzie I na jakiej podstawie byly robione te pseudo badania skoro roznice w sposobie karmienia widac dopiero u nastolatkow I tylko w przykadzie tak jak ja I moj brat. W tych gazetach to sa czasem takie bzdury ze szkoda gadac

[PikPok]

Ja kupuje mjakmama jest tania 3,99 a wole to niż książkę bo nigdy nie wiadomo co w następnym odcinku będzie. Książkę mam ciąża - tydzień po tygodniu czyli 3 minuty czytania raz w tygodniu a ja bardzo lubię czytać. Mam też pierwszy rok dziecka dla bystrzaków nawet spoko się czyta, ale do narodzin jeszcze trochę zostało.
Co do zatok mojemu mężowi laryngolog kazał płukać zatoki dwa razy dziennie do końca życia inaczej będzie miał jakąś operacje. Od kiedy go znam zawsze miał chore zatoki antybiotyk co miesiąc, a od kiedy płucze ( jakieś 5-6 miesięcy) nawet nie miał katarku także polecam.

[Gość strawberry]

Jolablk na pewno widać różnicę w kieszeni. Mleko modyfikowane, butelki, smoczki, prąd - gotowanie wody, wyparzanie wszystkiego... To nie są groszowe sprawy.
Zgodzę się, że obie metody karmienia, kp i mm, mają swoje plusy i minusy. Jednak nie uważam, żeby karmienie piersią było bez sensu.

Magda16 nie kupuję takich gazet, kilka dostałam od koleżanki i uważam że lepsze takie pisma niż całkowity brak wiedzy ;) Zawsze można coś ciekawego się dowiedzieć.
Jednak jestem przeciwna zamawianiu wszelkich "darmowych" próbek i gadżetów np. w necie. W życiu nie ma nic za darmo

[PikPok]

O pozytywnym wpływie karmienia piersią piszą nie tylko gazety ale też książki, internety, lekarze, położne, naukowcy itd.
Poza tym tak są ludzie i wszystkie ssaki skonstruowane żeby karmić piersią ( zwierzęta nie odmawiają młodym cycka bo mają taki kaprys) to jest natura, a ona wie najlepiej. Jest to też ogromna oszczędność i emocjonalnie ważny rytuał bliskości matki z dzieckiem.
Oczywiście wolność Tomku w swoim domku, każdy sam decyduje co jest dla niego ważniejsze.

[Gość Jolablk]

Oczywiście ze widać różnicę w kieszeniu zresztą wiem bo syn w 5 miesiącu zrezygnowal z cycka a ja nie zmuszałam by dalej jadł skoro sie awanturowal i wolal butle. Moja kieszeń to odczula. Ale nic na siłę. I oczywiście wiem ze są różne artykuły książki wypowiedzi ale to są tylko domysły spekulacje. Miałam na myśli aspekt ogólny ze jednak nie ma to znaczenia ani wpływu na późniejsze życie. Bliskość dziecka matki. Hymn nie nawidze swojej matki. Nie gadam z nią. Mój brat to mamin synek. Wiec w jaki sposób jest dzięki nami więź dzięki karmieniu. Wiez matki z dzieckiem może być nawet i bez karmienia. Dzieci adoptowane mogą bardziej kochac rodziców niż te biologiczne. I na odwrót. Każdy raczej powinien się kierować rozumiem i własnymi doświadczeniami a nie artykulami czy wimypowiedzami naukowców. To tak jak z szczepieniami. Byłam szczepiona. Syn był. Dzieci znajomych były. Znajomi tez byli szczepieni. Nic nikomu od tego nie jest. I teraz mam córki nie szczepić na podstawie jakiś histori ludzi na internecie czy kilku artykułów. Nie wiadomo czy to wgl są prawdziwe historie. Wiec postępuje na podstawie własnych doświadczeń a nie czyjis. Karmienie piersią niby jest zaprogramowane naturalnie ale nie każda kobieta ma mleko. Zwierzęta tez nie zawsze karmią często pozucaja młode. Wśród lwów obserwuje się kanibalizm. Kobiety też pozucaja dzieci. Dawniej nawet się nimi nie zajmowały tylko nianki. Teraz jest taka moda niby powrót do natury za to co 2 matka ma depresję. Za 10 lat się moda odwidzi. I w tv będą mówić o tym ze maciezynstwo jest zle i o wzroście depresji i tragedii. Każdy powinien postępowac jak mu rozum podpowiada.

[Gość Jolablk]

Wsumie to chodziło mi tylko o to ze w tych gazetach często piszą bzdury i nie warto marnować na nie pieniędzy. Jednak lepiej cos za te 4zl kupić dziecku według mnie. Chyba ze kogoś na to stać. Nie oceniam nikogo kto uważa inaczej niż ja w temacie karmienia. To był bardziej przykład.

[Gość Jolablk]

Zwyczajnie z moich doświadczeń. Obserwacji mojego dziecka. Dzieci znajomych. Tych którymi osobiście się zajmowałam dawniej jako opiekunka w Polsce. Nasunelam wniosek iż sposób karmienia nie ma żadnego wpływu na rozwój dziecka. Jego wykształcenie czy zdrowie. Bądź więź z rodzicem. Ale owszem jest wygodniejsze niż butelka i tańsze.

[zielizka]

Generalnie to matka po to ma w tych cyckach mleko zeby sie go pozbywac czyt.karmic swoje bable. A ktora matka co z tym z robi i czy bedzie na tyle silna i zmotywowana i bedzie chciala karmic to jej sprawa. My z bratem na mm - ja mam masakryczna odpornosc, brat dobra. Maz na mleku krowim - zadna choroba sie go nie ima. Duzo zalezy od systemu autoimmunologicznego a to grubsza sprawa, nie tylko karmienie piersia. Co nie zmienia faktu, ze ten rytual jesli nie jest wypruwaniem z siebie zyl i ostatnich sil daje obu stronom korzysci takie a nie inne. Kazda matka niech decyduje sama. Ja karmilam 14 miechow i 2 ostatnie byly juz meczarnia, ale chcialam odstawic bez szoku, bo mialam cycocha jakich malo. Corke tez bede karmic, ale nie do tzw. samoodstawienia bo to moze nastapic za pare lat i predzej bym zwariowala jakbym miala takie perypetie jak z synem, ale do momentu az uznam, ze dla nas obu jest to dobre i nie generuje frustracji. Zgodze sie ze to ogromna oszczednosc. Od sierpnia syn pije mm i daje to ostro po kieszeni (mleko wysokokoaloryczne). Takze tyle w temacie ;)
A z dobrych ksiazek polecam:
*Pierwszy rok zycia dziecka - rzetelne info
*Moje dziecko nie chce jesc Gonzaleza - ksiazka ktora uratowala moja psychike :)
Kolorowych gazetek dla mam nie czytam - szkoda czasu i pieniedzy, wole kupic Mlodemu zabawke :)

[Gość strawberry]

Jolablk te badania, opinie i artykuły polegają na statystykach. I nie na jednej parze rodzeństwa, a na pewno na doświadczeniu wielu ludzi.
Jakbym miała kierować się tylko 2 dzieci, np moja córką karmioną naturalnie i np. córką brata na mm. Moja córka pierwsze przeziębienie przeszła mając prawie 2 lata. Córka brata jest chora średnio raz w miesiącu. Zjadła już kilogramy leków i antybiotyków, o zastrzykach nie wspomne... Ale! Że mam umysł raczej wszechstronny, to podam przykład córki mojej koleżanki, także na mm. I też pierwszy raz chora mając niespełna 2 lata. A podobno sposób karmienia ma wpływ na zdrowie dziecka. Jak widać nie największy, albo i nie jedyny. Tak samo na pozostałe aspekty życia.
Chodzi mi o to, że trzeba brać pod uwagę wszystkie czynniki i umieć dopuścić także inne możliwości.

[Gość Jolablk]

Każdy uważa jak uważa i robi jak chce. Moim zdaniem statystyki na pudelku czy w gazetce bravo czy tym podobne. Albo pseudo artykuły na Facebooku. Nie są wiarygodnym źródłem informacji. Jakby tez prześledzić od deski do deski faktycznie naukowe artykuły i informacje z konkretnych wiarygodnych źródeł chocby nawet ksiazek to również dopatrzymy się faktu iż jedne zaprzeczają drugim. Zależy ktory doktor napisal dana książę i jaki ma punk widzenia na dane zagadnienie. Poruszylam temat karmienia tylko jako przykład. Sama mam zamiar karmić piersią o ile będę mogła i córka nie będzie robić z tym problemów bo na przymos sensu to nie ma. I nie jestem w żadnym wypadku jego przeciwniczka ale też nie mam nic przeciwko mleku modyfikowanemu. Podkreślam tylko fakt ze nie ma to żadnego znaczenia według mnie czy się karmi tak czy tak. Po za aspektem finansowym. Choć i tu można spekulować bo zdrowa dieta plus suplementy diety mogą być droższe niż to mleko. Na ten przykład tutaj przeliczajac na polskie. 10 tabletek na 10 dni. Dha kosztują 60zl. Czyli na 30 dni. 180zl. To same tabletki. A mleko. Mi starczalo 5 opakowań na miesiąc. Opakowanie 45zł. = 225zl. Niby więcej mleko . Butelki i przy takim i przy takim karmieniu są potrzebne. Miałam za dużo wiec do karmienia musiałam kupić laktator. Odciagajac mleko potrzebne były butelki. Ale do ceny tych tabletek DHA dochodzi zdrowa dieta. By kupować dobre produkty. Tzn głównie organiczne bez nawozów nie pryskane mieso swierze nie karmione pasza idt to trzeba naprawdę wydać duzo pieniędzy. Wiec karmienie piersią może wydaje się tańsze ale żeby zdrowo karmić trzeba trochę wydać. Nawet w sklepie trzeba na głupia wodę patrzeć. Bo sprzedają mineralna pozbawiona mineralow a za ta bogata w minerały trzeba zapłacić 3 razy więcej

[Gość strawberry]

Masakra

[PikPok]

Bez przesady z tym jedzenieniem nikt nie kupuje wszystkiego eko i bio bo by na to nie zarobił, jeść powinnaś zawsze zdrowo przecież to korzyść dla ciebie też. Suplementy przy karmieniu z DHA w Polsce można kupić za 30 zł na miesiąc ( strasznie tam u ciebie drogo) na siłę zawsze znajdzie się jakieś ale, więc nie zgodzę się że karmienie piersią jest drogie. A w kwestii wiarygodności to najlepiej nikogo nie słuchać skoro nawet lekarze się mylą i każdy mówi co innego...każdy robi co uważa za słuszne a z tymi szczepionkami to mnie krew zalewa nie będę szczepić bo to powoduje zapalenie opon mózgowych, lepiej niech choruje na gruźlicę, tezec, czarną ospe itd. Co za głupota zapalenia o.m można od głupiego kleszcza dostać. Poza tym jaki procent tych szczepionych choruje?! Cofnijmy się do średniowiecza skoro medycyna robi się " nie modna"

[Gość Jolablk.]

A z tym szczepieniem to tak napisalam bo ostatnio na forum na fb kobieta sie pytala czy szczepienie na meingokoki jest w 6 i 8 czy to jest miedzy 6 a 8. Bo nie do konca zrozumiala co tam ma napisane w ksiazeczce szczepien. Tutaj mamy to bezplatne i obowiazkowe. Wiec jej napisalam bo mam to za soba ze tam pisze ze i w 6 i w 8. Potem spytala czy moj mial jakis odczyn. No akurat po tym szczepieniu nie mial. I po tym rozpetala sie gowno burza bo tak to nazywam gdzie mamuski zaczely sie nawzajem edukowac nie zdenerwowalo by mnie to nawet bo czesto tak sie dzieje ze sie tak nawzajem kloca i wyzywaja. Nie wtrancam sie. Ale 3 z nich napisaly mi litanie w prywatnych wiadomosciach jaka to jestem wyrodna matka. Jedna 3 dni mi jakies linki do artykulow wysylala . Jeden nawet przeczytalam w swietle tego artylkulu wychodzi na to ze wszyscy za szczepieni w ktoryms tam roku umarli co za tym idzie wszyscy okolo 40. Wiec wedlug tego artykulu nie ma ludzi w tym wieku. Dlatego tez raczej nie zwracam uwagi na to co pisza gdyz sa to sprzeczne informacje.

[PikPok]

Najlepsze jest to że te wszystkie anty szczepionkowe fanatyczki same są szczepione i jakimś cudem żyją! Znam taką jedną- ma za dużo pieniędzy więc się nudzi i przeczesuje intetnety w poszukiwaniu nowych eko, bio itd. metod zabezpieczenia jedynka przed złem tego świata.

[Gość Jolablk.]

Wsumie to sama wole zywnosc eko. Chocby jablka duzo bardziej mi smakuja te ekologiczne. Noi nie balam sie ich dac synowi. Choc nie zawsze to na czym pisze bio lub eko takie jest. Producenci sprytnie oszukuja. Ale przez przesady. Zbankrutowalabym.

[Gość karciaa]

U nas z tymi szczepionkami bylo tak syn półtora roku bardzo ładnie mówił skladal zdania 2 wyrazowe typu mama daj. Któregoś dnia szczepionka 5 w jednym i nagle 40° c oczy gdzieś błądzące jezyk na wierzchu i utrata mowy. Pierwsze słowo 4 latka do dzisiaj logopeda ma 9 lat. Przez ten cały czas terapie lekarze itd. Trafilismy kiedyś do pewnego prof który powiedział no tak szczepionka. Nie jestem przeciwniczkę szczepien ttego malucha też zaszczepie ale chciałam Wam powiedzieć że takie sytuacje się zdarzają bardzo rzadko ale jednak

[Gość Jolablk.]

Ja zostalam przy pierwszym poinformowana ze moze wystapic goraczka I bol. I aby w zadnym wypadku nie dopuscic do goraczki. Bo konsekwencje goraczki moga byc tragiczne. Chocbym co 2 h miala dawac syrop lub czopki I przy 40 juz mialam jechac do szpitala wsumie to juz przy 39. Tak tez robilam. Ale na szczescie nie przekroczyla 38.5 stopnia. To przy pierwszej potem juz przy nastepnych nie bylo powiklan.

[Gość Jolablk]

To bardzo wazne by dziecko bylo zdrowe by lekarz to sprawdzil czy wszystko ok. Osluchal. Moj syn za kazdym razem jest dokladnie badany. Uszy Gardlo wezly chlonne. Osluchany. Oczywiscie na moje zyczenie. Bo dla nich nic nie jest przeciwskazaniem. A potem dzieje sie jak dzieje. Po szczepieniu tez uwazne syna obserwuje. Czesto nie puszczam kilka dni do przedszkola aby przypadkiem nie zlapal wirusa jakiegos. Mielismy fajnego pediatre ktory nam wszysyko objasnil jak postepowac. By nie bac sie szczepien ale tez nie bagatelizowac ich.

[MartaGro]

witajcie kto zna juz płeć swojego maleństwa ?

[bejbus]

Kurcze dziewczyny coraz bardziej mnie rozklada, syropek z cebuli sie robi, czosnku nie moge przełknąć ze wzgledu na żołądek a woda z cytryna czy herbata z cytryna mnie nawet nie ruszają..
Mam nadzieje ze antybiotykiem sie nie skończy jak zawsze w moim przypadku:(
Przy kaszlu wymiotować mi sie chce jak nigdy..
MartaGro ja jeszcze nie wiem co mi tam rosnie w brzuszku:) i jakos na razie nie mam parcia, przed genetycznymi mialam a teraz jakos odpuscilam:) ale mowie jakby mial byc chlopiec:)

[zielizka]

Ja :)