Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

ja to wolę wybyć na sylwestra, bo jakby się rozeszło, że w domu z mężem jesteśmy to by się wszyscy do nas zwalili. więc z dwojga złego wolę sama gdzieś pojechać i wrócić do własnego łóżka i mieć spokój.
właśnie smażę kurczaka w cieście piwnym, mam nadzieję, że wyjdzie, bo ostatnio mam problem z doprawianiem czegokolwiek :P wszystkie moje wigilijne potrawy okazały się klęską ;)

Agi123 ja też miałam taki problem w sklepach, a teraz jeszcze w tych grubych kurtkach to w ogóle unikam stania w kolejkach, jak mam iść na zakupy to w godzinach, gdzie najprawdopodobniej będzie mało ludzi

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jedzonka, dzięki za życzenia. Masz może jakieś przepukliny albo wypukliny na kręgosłupie ledzwiowym? Często takie mrowienia w noszę to podrazniony nerw kulszowy,w ciąży często właśnie kręgosłup daje o sobie znac. Przegryzlam temat w ciągu ostatnich 2 lat, ale miałam fajna fizjoterapeutke i ćwiczyłam wytrwale, wyratowalam się od operacji, mam2 przepukliny pełne i jedna wypukline, która pewnie wyleje mi się w obecnej ciąży. Ale mam już opanowany algorytm na tę ewentualność, więc szczególnie nie panikuje, mniej więcej wiem co robić. Bardzo ważny jest nie miękki materac do spania. Kiedy zaczęła dretwiec mi noga to strasznie się wystraszyłam i poleciałam na dopplera żył, bałam się zakrzepicy, ma bardzo złe doświadczenia z przyjaciółka i jej zakrzepica, ale lekarz na dopplerze orzekł- bardzo trafnie, że to kręgosłup.

My tez Sylwester w domu, pewnie bym nie wysiedziala nigdzie. Moja - już prawie 15 latka wybiera się do koleżanki, całe rano robiłam jej sushi. Takie śliczne mi wychodziły te maki dziś,że byłam w szoku, robiłam z łososiem ale wędzonym na ciepło, bo na zimno to podobno ryzyko w ciazy a też robiłam dla nas. Teraz leżę, bo już miałam dość po 3 godzinach stania, serio nie wiem jak dam radę w pracy...
Mdłości też miałam najgorsze tak od 16,17 do nocy ale od tygodnia już mi przeszły, masz mdłości to cierpisz fizycznie, kończą się to zaczynasz psychicznie, bo się zastanawiasz czy aby wszystko ok. Jazda na okrągło...
Na dzisiejsza północ mamy przygotowany szampan- truskawkowy:) Bezalkoholowy, ale będzie impreza!!! Mam nadzieje ze nie zasnę przed tym toastem:)

Odnośnik do komentarza

ja to już bym poszła spać, ale w dzień i tak nie mogę zasnąć, zresztą synu się pewnie zaraz obudzi i nawet nie zdążyłabym usnąć.

mąż mi zawsze gada, że zachowuję się już jak emerytka, a teraz w ciąży to wiadomo mi się to pogłębiło :P
więc nie zostaje nic jak zrobić sobie kawę, umalować ryjka i się cieszyć na nowy rok, a może akurat udzieli mi się szampański humor jak sobie go trochę wmówię ;)
ja liczę na kropelkę szampana od dzieciaków jak zechcą się podzielić, a jak nie to zaopatrzyłam się w radlerki 0% ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze Wam tylko mamusie chciałam tylko zareklamować totalna abstynencje w ciąży, stałam się upierdliwa propagatorka tego restrykcyjnego podejścia do alkoholu w ciąży po prelekcji założycielki ośrodka konsultacyjno- rehabilitacyjnego " Fastryga" p.dr Kleckiej, wprowadziła uczestników spotkania w zagadnienia o których 95% zebranych nie miało pojęcia. Spotkanie organizowalismy w przedszkolu, dla rodziców i nauczycieli. P.dr trafiła,że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla dzieciątka a wszelkie argumenty typu, sąsiadka piła jak szewc a dzieciak zdrowy nie popierają tezy o bezpieczeństwie picia dla płodu. KONIEC i kropka. To moje zdanie, moja praktyka, jeśli ktoś się z nim nie zgadza i twierdzi że są bezpieczne dawki, albo lekarz, który pozwala na lampeczki czerwonego wina( niech da to na piśmie....) to już trudno, na siłę nikt nikogo nie przekona. Jednak nie każdy wpływ wypitego alkoholu WIDAĆ po dziecku, twarz zniekształca się wtedy ,kiedy alkohol wybity był właśnie w te dni, gdy twarzyczka się tworzyła, jeśli w nieco innym czasie sobie mama chlanie , uszkadzane są inne narządy, a najbardziej wrażliwy jest mózg, mamy w p- lu wieeele dzieci, których rozwój funkcji poznawczych, myślenie przyczynowo-skutkowe, słuch fonematyczny, koncentracja i wiele innych maja deficyty, dziecko niby zdrowe ale coś nie gra... Rodzice w połowie spotkania jeszcze próbowali dyskutować, podważać, negowac. Pod koniec - zadawali mnóstwo pytań, miny wielu z nich zupełnie się zmieniały, świadomość rosła, ojcowie drapali się po glowach, widać było i czuć było zupełne zmiany w tych ludziach, niektórzy mówili otwarcie,że nie pozwolą już na picie kobiet w ciąży w ich otoczeniu... I taki właśnie był cel tego spotkania, podniesienie świadomości społecznej. Bo najczęściej to nie zła wola ( bo która mama chciałaby skrzywdzić własne dziecko?) tylko brak świadomości ryzyka powoduje przyzwolenie na te małe szklanecxki piwka czy lampkę czerwonego wina- pół na pół z wodą....
P.s Fajne piwko całkowicie 0,0%- Bawaria. No i szampan Picollo.

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim:) ja wczoraj wieczorem zrobiłam test i pokazał dwie kreski. Dziś bylam u ginekologa i potwierdził ciążę . Kompletnie tego nie planowaliśmy z partnerem dlatego jestem jeszcze w lekkim szoku . Dodatkowo w tym cyklu brałam tabletkę "dzień po" także albo mam wielkiego pecha albo wielkie szczęście:D ściskam wszystkich cieplutko

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8df5tot96w.png

Odnośnik do komentarza

Mnie tez nikt dziś z domu nie wyciągnie, :p nawet na popołudniowy spacer nie idziemy bo już petardami strzelają od południa.
1987 Aga, ja w pierwszej ciąży wymiotowałam tylko raz i to w 6 miesiącu przez jakieś zatrucie :) a tak nic
Teraz to jakaś porażka

Tez życzę wam wszystkim pozytywnych ciąż bez bólu brzucha i nudności ogromnych :-)

Odnośnik do komentarza

Witam nową mamunie, wielkie masz ...szczęście!! Moja pierwsza ciąża prawie 16 lat temu też planowana nie była a teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojej ukochanej - prawie dorosłej córeczki - pierworodnej :) ocenisz sytuację za 10 lat i będziesz zapewne dziękować opatrzności, że Fasolinka ( sprytna od poczęcia) ukryła się przed pigułka
" po", w moją pierwsza ciążę zaszłam biorąc tabletki anty.... i brałam je nadal - nieświadoma ciąży przez pierwszych 6 tygodni....

Odnośnik do komentarza

No, jeśli okaże się że wielkie i długie mdłości oznaczają dziewczynkę ( u mnie tak było w 1 ciąży- choć bez tragedii, i w drugiej - z druga córką- tu już była masakra), a mniejsze i krótsze na chłopaka - to bym się nie obraziła, bo teraz właśnie mdłości miałam dość lekkie no i się skończyły prawie w ogóle ( w 9 tyg), starania byłyby chłopczyka... no zobaczymy, ale jeśli będzie dziewczynka to też wiele + widzę a i tak zdrówko najważniejsze.
Po mojej nocnej kolacji- jabłko, seler naciowy, kilka rodzynek i jogurt naturalny - poranny cukier - 86:), więc mam już jeden zestaw lokacyjny, zdrowy, lekki i mało węglowodanów, może jeszcze te rodzynki wyrzucę na rzecz jakichś pestek....

Odnośnik do komentarza

Moja mama miała 2 córki i ostatniego synka, oj mój brat to jej oczko w głowie:) Rozumiem ją i nawet nie byłam zbyt zazdrosna, też go mocno kocham i tęsknię za nim bardzo, bo mieszka w Norwegii od 3 lat już... Mam nadzieje,że swoje dzieci będą mogły zostać blisko mnie, że życie nie rzuci ich gdzieś zbyt daleko. No więc gdyby nam siecteraz chłopczyk urodził to bym zdublowala mamę. A mój mąż chyba peklby z dumy. W 14 tyg poprzedniej ciąży lekarka, która robiła mi prenatalne wprowadziła nas w błąd, bo na 100% orzekł chłopca... po 6 tygodniach okazało się, że jednak to nie chłopak...a mówiliśmy jej ze chcemy wiedzieć tylko pod tym warunkiem że jest pewna...Później, jak okazało się że to była pomyłka, widziałam w minę męża ułamek sekundy zawód...Byłam wściekła na głupia babę za ten błąd. Później już oswoilismy się z myślą ale przez parę dni czuliśmy się tak jakbyśmy stracili tego synka...kupiłam już nawet niebieski kocyk i buciki, podusię- dla synusia.... Teraz nie wiem czy będę chciała w ogóle wiedzieć z usg co będzie, chyba że z badań krwi - test NIFTY wyjdzie, bo podobno to jest 99%+ usg, ale nie wiem czy w ramach NFZ są te badania?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...