Skocz do zawartości
Forum

Przedszkole i już choroba


Gość Luizalul

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety, posyłając dzieci do przedszkola, trzeba się liczyć z tym, że szkraby zaczną chorować na wszelkie "wirusówki". Trzeba uzbroić się w cierpliwość i po prostu to przetrwać. Oczywiście nie zaszkodzi zadbać o odporność dzieci, ale czasami nawet odporność nie pomoże, kiedy kolega z grupy przyjdzie w wirusem do przedszkola i "sprzeda" go innym ;)

Odnośnik do komentarza

Luizalul, pierwszy rok przedszkola (czy żłobka) jest zazwyczaj najgorszy, z moich obserwacji wynika, że 3/4 dzieci wtedy choruje, nawet 1-2 w miesiącu. Trzeba ten czas przetrwać i starać się jak najszybciej reagować, czyli gdy dziecko wraca z katarem czy kaszlem, to od razu wzmacniać organizm, a nie czekać czy coś się rozwinie, bo u takich maluchów infekcja szybko się rozprzestrzenia. Dziecko trzeba zostawić w domu i poczekać aż się pogoni chorobę. Niestety pora roku sprzyja szybkiemu zarażaniu się, a do tego wielu rodziców przyprowadza chore dzieci, a paniom mówi, że dziecko już po chorobie albo, że to... alergia. Z jednej strony to wkurzające, ale też w sumie rozumiem takich rodziców, bo nie każdy ma możliwość brać tyle zwolnień lekarskich, czy zapewnić dziecku opiekę innej osoby. Z czasem sama zauważysz, że też przyprowadzasz dziecko z katarem czy lekkim kaszlem, bo dziecko samo sobie z tym umie radzić i infekcja dalej nie postępuje.
A na wzmacnianie, to polecam zrobić każdego wieczoru szklankę letniej wody, do niej wlej łyżkę miodu wielokwiatowego i wrzuć plasterek cytryny. Rano zanim dziecko wstanie z łóżka, niech wypije tę miksturkę. Jest pyszna. I nie jednorazowo, tylko każdego poranka niech czeka na niego takie picie. U mnie wszyscy to piją poza mężem i tylko on łapie jesienią przeziębienia ;)

Odnośnik do komentarza

Witam mam pytanie, czy ktoś z państwa przerabiał temat podobny lub taki sam jak nasz, mianowicie, córka od września chodzi do przedszkola, miała już jakiegoś wirusa i nie groźny katar.Ale od połowy września córka ma "dziwne" napady kaszlu, dlaczego dziwne? Ponieważ w ciągu dnia dziecko biega,skacze śmieje się i ogulnie nic jej nie jest, natomiast jak tylko się położy do łóżka zaczyna coś przełykać i dostaje atak kaszlu, do tego stopnia że zwraca kolację, trwa to około 40min później zasypia i po kilku godzinach powtórka. Zrobiliśmy chyba wszystkie możliwe badania, i podawaliśmy już chyba wszystko. Inchalacie z pumicordu, sinecod, syropów 30 różnych , dwa razy antybiotyk (pomogło na 2tyg) badania krwi, kału ( na lambrie) mocz, prześwietlenie płuc, badanie u alergologa, laryngologa, itd. Dwa tygodnie spokoju i potem znowu to samo. Błagam o pomoc co jeszcze można zrobic. Z góry dzięk7ję.

Odnośnik do komentarza

Marek a sprawdzwałeś wilgotność powietrza? My po przeprowadzeniu do nowego domu gdzie teraz mamy kominek i ogrzewanie podłogowe syn kaszlał przez dwie noce non stop, to była istna maskara. Ja nie spałam ani on, płakał już z bólu od tego kaszlu. Koleżanki poleciły najpierw wietrzenie pokoju co chwilę, a potem pożyczyłam nawilżacz powietrza i okazało się że mamy za suche powietrze. Kup higrometr albo pożycz od kogoś nawilżacz bo być może przyczyną jest za suche powietrze u was w domu. Od tego czasu nie mamy problemu z kaszlem jak włączam nawilżacz 30 minut przed spaniem

Odnośnik do komentarza

No niestety, to bardzo powszechny problem, szczególnie teraz, w okresie wzmożonej zachorowalności. Sama nie znalazłam żadnego antidotum na te bolączki! Tutaj według mnie dobrze jest opisany ten problem: http://pytaniaiodpowiedzi.pl/chore-dziecko-czy-w-prywatnym-przedszkolu-da-sie-uniknac-przeziebienia/ . Sama staram się nie posyłać mojego malucha do przedszkola kiedy widzę u niego jakieś objawy przeziębienia, w końcu w takim stanie to tylko męczarnia tak naprawdę i zagrożenie dla innych dzieciaków.

Odnośnik do komentarza

No to w takim razie dziecko przez okres zimowy nie powinno wcale chodzić do pkola. Z resztą rodzice pracują lub uczą się i nie mogą prewencyjnie zostać z dziećmi w domu. (zazdroszczę tym co mogą) Ale uważam, że jak już dziecko coś złapie to powinno się go zostawić w domu żeby wydobrzał i nie zarażał zdrowych dzieci

Odnośnik do komentarza

Mój syn id wrzesnia chodzi do przedszkola juz po 3tyg zlapal infekcje teraz caly listopad siedział w domu z katarem i kaszlem, lekarz za lekarzem , sor, osluchowo czysty niby alergia, badanie krwi wymaz z nosa, dostaliśmy od lekarza zaświadczenie że może chodzić do przedszkola bo nie zaraża ale katar i kaszelek się utrzymują chociaż mniej, już mi ręce opadają serce boli że maly się męczy juz jestem bezradna

Odnośnik do komentarza

mika17, ciężkie te momenty, gdy dziecko często choruje :(. Przydaje się dobry lekarz, który dobrze zaopiekuje się pacjentem, rozpozna chorobę, przyczynę i zaleci leki, badania czy dietę, które pomogą.
Katar niekoniecznie musi być od choroby, może być alergiczny. A kaszel po chorobie może się utrzymywać nawet do kilku tygodni.
A macie jakieś zalecenia, wskazówki? Mały dostaje coś na odporność? Ile macie stopni w domu? Ktoś pali w domu? Co mały je i pije?
Zdrowia i sił!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...