prezenie nozek

[MAMA ANIOŁKA]

witam pania serdecznie.chcialam poradzic sie w jednej kwestii.moja corka Julka 18 styxznia skonczyla 6 miesiecy.od poczatku swietnie sie rozwija urodzila sie z waga 4200 i juz w pod koniec 3 miesiaca przejawiala checi do siadania i na rekach kiedy ja nosila cwiczyla to z zapalem.teraz jeszcze co prawda nie podniesie sie do siedzenia z pozycji calkiem lezacej ale jak lezy na poduszce pod katem 30 stopni to bez problemu usiadzie i potrafi siedziec jakis czas a jak pada to nauczyla sie podpierac raczka.jakos misesiac temu nauczyla sie z pozycji lezacej od razu stawac i powiem ze dobrze jej to idzie tylko czy nie za wczesnie na takie cwiczenia?Julka usztywnia nozki calei staje na nie czy to normalne?przyznam ze tak jej sie to spodobalo ze jak siedzi na kolanach u mnie albo w lezaczku to tez sztywno nozki prostuje i raczkami jak ja to mowie odpala motorka tzn dlon w nadgarstku pracuje i kreci nia dookola tak samo druga raczka.i to wlasnie mnie niepokoi bo czy to jest normalny objaw?jak bylam z nia w poradni klaktacyjnej to byla tam pani rehabilitantka (bylo to jak mala miala 4 miesiace)mowila ze ona szykuje sie do siadania w ten sposob i mozna ja tak nosic z reka pod pupa i wlasnie od tego czasu ona tak y=trenuje.pewnie gdyby to bylo nienormalne juz by mi tamta pani rehabilitantka powiedziala i sama byla zaskoczona ze ona tak szybko juz to umie ale mimo to ja sie niepokoje czy aby to nie objaw jakiejs choroby.wiem ze moze jestem przewrazliwiona ale boje sie wszystkieog co odbiega od normy bo mojego meza siostry synek byl tez zdrowym pieknym chlopczykiem i swietnie sie rozwijal az zaczal sie cofac w pewnym momencie i za jakis czas sie okazalo ze ma rdzeniowy zanik miesni werdninga-hoffmana.wyrok straszny chorba jeszcze bardziej okrutna wiec jesli pani moze to prosze mnie uspokoic a jesli nie to prosze powiedziec na co mam zwrocic uwage.dziekuje bardzo z gory za odpowiedz na ktora czekam z niecierpliwoscia-edyta

[magDAB]

Edyta! Rzeczywiście trochę wcześnie Julka próbuje wstawać. Jednak czasem bywa tak, że pewne umiejętności dzieci nabywają wcześniej, niż ich rówieśnicy – wszystko zależy od dziecka, od jego indywidualnego rozwoju. Może akurat Julka szybciej się rozwija. To, co poradziła Ci rehabilitantka odnośnie noszenia, jest prawidłowe i nawet wskazane. Natomiast niezbyt mi się podoba opis jej wstawania... Te proste (usztywnione) nóżki... Ale z pewnością lepiej oceni to osoba (rehabilitantka, terapeuta, lekarz), która „na żywo” może obejrzeć dziecko. Bo opis nie zawsze dobrze odda rzeczywistość. Ważne jest to, jak dziecko zachowuje się w tzw. aktywności spontanicznej, czyli w swobodnym, samodzielnym ruchu. Porozmawiaj ze znaną Ci rehabilitantką. Myślę, że będzie w stanie ocenić umiejętności Twojej córeczki. Co do „młynków” rączkami, to muszę przyznać, że nie spotkałam się z takim zachowaniem u dziecka. Myślę, że więcej na ten temat powiedziałby neurolog – może warto udać się na konsultację? Mam nadzieję, że te „młynki” to tylko chwilowe zachowanie Julki związane z konkretną, sporadyczną sytuacją, i że miną niebawem. Pozdrawiam serdecznie. M.B.