Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

A u nas jest jeszcze groch z kapustą i śmieszna historia sprzed kilku lat z nim związana. Na naszej pierwszej Wigilii po slubie, kiedy bylismy u moich rodziców, T spróbował kapusty z grochem. Święta, święta i po świętach, aż tu dokładnie po roku, przed kolejna Wigilia, przyznał się, że ledwo przełknął ten groch, bo tak strasznie mu nie smakował :sofunny: Do dzisiaj to wspominamy - no bo przeciez czego sie nie robi dla świeżoupieczonej żony :smile_move: Od tej pory, zawsze mu mówię: JAK NIE LUBISZ, TO NIE JEDZ, ale on oczywiście co roku jak najbardziej sobie nakłada, próbuje i wącha, wącha i próbuje - W CELACH NAUKOWYCH jak to mówi.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

mnie smak grochu z kapustą odpowiada, tylko ta konsystencja... robiła to babcia, ta z którą mieliśmy tyle przebojów, ona pochodziła z rzeszowskiego i tam się tym zajadali
u nas karp w galarecie, ryba smażona, po grecku, w cieście piwnym, m. chce jakichś śledzi, zimna zupa, karp po dziwnemu - czyli po żydowsku, po polsku i jeszcze po jakiemuś, wszystko razem :Śmiech: zapiekanka wigilijna, frytki, pieczarki zapiekane, zastanawiam się nad sałatką z tuńczykiem
potrawy wigilijne to w zasadzie od lat takie same, czasami dojdzie coś eksperymentalnie i albo sie przyjmie i zostaje albo jest to jednorazowy wyskok
gorzej ze świętami, kompletnie nie mam pomysłu co przygotować:ehhhhhh:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

agatron
A u nas jest jeszcze groch z kapustą i śmieszna historia sprzed kilku lat z nim związana. Na naszej pierwszej Wigilii po slubie, kiedy bylismy u moich rodziców, T spróbował kapusty z grochem. Święta, święta i po świętach, aż tu dokładnie po roku, przed kolejna Wigilia, przyznał się, że ledwo przełknął ten groch, bo tak strasznie mu nie smakował :sofunny: Do dzisiaj to wspominamy - no bo przeciez czego sie nie robi dla świeżoupieczonej żony :smile_move: Od tej pory, zawsze mu mówię: JAK NIE LUBISZ, TO NIE JEDZ, ale on oczywiście co roku jak najbardziej sobie nakłada, próbuje i wącha, wącha i próbuje - W CELACH NAUKOWYCH jak to mówi.

suuuuuuuuuuuuuuper:sofunny::sofunny::sofunny: w celach naukowych... mówisz:sofunny::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
U nas cokolwiek lepiej. Przynajmniej dziś w nocy coś sie przespałysmy:Śmiech: Piszecie o takich pysznościach.. mniam. Ja na wigilię nie będę w domku więc nie robię nic, z wyjatkiem czerwonego barszczu i uszek, które zabieram na kolację. A to po to by potrzymać naszą tradycję, którą wymyśliłam dla dzieci. Do trzech uszek lub pierożków ( w zalezności ile ludzi przy stole) wkładam ziarnka ziela angielskiego, kto znajdzie ten ma szczęście cały rok:Śmiech:, teraz sobie wyobraźcie te wyścigi przy stole, zeby znaleźć "szczęście":sofunny: A na czas świąt to u mnie śledź w śmietanie, galaretka drobiowa, pieczona karkówka, sałatka warzywna, ciasto mleczne- piernikowe, i jeszcze jakies ale na razie nie wiem co to bedzie...
Teraz myslę nad prezentami....
Pozdrawim wszystkich chorótkich malutkich. Martek super wiadomość.
Czas jakąś kawę chyba wypić, bo cos mnie sen zbiera. Zajrzę wieczorkiem.Pa

....

Odnośnik do komentarza

gabalas
Martek no to super wiesci!!!!!!!!!:Całus:

A wiecie moze jak sie robi taka sałatke z czerwonej kapusty z grochem albo z fasolą? Moja śp. babcia to robiła, znakomite było i juz nikt tego w rodzinie więcej nie robił. Ona tam chyba jeszcze ajkies rodzynki czy orzechy dodawala, kurcze niepamietam:Kiepsko:

Mogę spytać się B., bo on z zawodu jest kucharzem. Może zna taką sałatkę, ale nie obiecuje, bo pracował na kuchni gorącej, a nie na zimnej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

monika4
martek ale super informacja

trzy serca a co to za ciasto - ciasto mleczne- piernikowe??? przepis!!!!

gabi nie znam tej sałatki
Ciasto najłatwiejsze na świecie (innych nie robie:sofunny:)
1kostak margaryny
1,5 szkl. cukru ( ja daję 1)
1,5 szkl. mleka
4 szkl. maki
łyzka sody
łyżeczka roszku do pieczenia
2 łyzki kakao
1-2 łyzki dżemu lub powidła
2-3 jaja
łyzka cynamonu
Margarynę i cukier zagotować w mleku i ostudzić. Resztę wrzucić do do tego co w garnku, mieszać tylko jaja dać na końcu, znowu wymieszać, na blachę i do piekarnika. Po upieczeniu możesz przełożyć dżemem i masą budyniową ( ugotowany budyń śmietankowy dodany do utartej margaryny z cukrem)- moi właśnie tak to lubią:Oczko:
W niedzielę zrobiłam sałatkę z buraczków i sledzia solonego na próbę przed swiętami i M stwierdził, ze zmarnowałam śledzie:Kiepsko:, ale za to miałam cała michę dla siebie:yipi:

....

Odnośnik do komentarza

trzy serca rzeczywiście łatwy przepis, ale czy ta 1-2 łyżki dzemu dodać do wszystkiego czy do posmarowania jak się upiecze.

ja na święta jadę do rodziców więc niewiele robię, w wigilię najpierw u teściów u nich są zawsze kotlety z suszonych grzybów,niestety mi nie smakują, a u rodziców to tez zawsze jest kapusta z grochem u nas tylko dzieci nie lubią a reszta tak, są też kotlety rybne i ja zrobię gotowaną roladę rybną , reszta potraw podobnie jak u was. A w święta na pewno będą skorpiony, kaszubskie,pierś z kurczaka faszerowana(szwagier uwielbia więc ja robię) i obowiązkowo kluski śląskie które jutro jadę robić do koleżanki.

Odnośnik do komentarza

No my też jedziemy do rodziców. Zwykle 'stacjonujemy' u moich, a do T jeździmy na Wigilię (później u nas) i raz na obiad, raz na śniadanie czy kolację. Tak kursujemy, ale ja tez jedynie pomagam w kuchni. Staram się co prawda podpatrywać co się wtedy robi żeby się czegos nauczyć na przyszłość.

Martek, a podasz przepis na jajka faszerowane? Ostatnio znalazłam w KSIĄŻCE KUCHARSKIEJ ZNAD ROZLEWISKA, ale jeszcze nie robiłam. Dobrze by było mieć coś sprawdzonego. Uwielbiam takie jajka i wreszcie musze zrobic sama.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

agatron
No my też jedziemy do rodziców. Zwykle 'stacjonujemy' u moich, a do T jeździmy na Wigilię (później u nas) i raz na obiad, raz na śniadanie czy kolację. Tak kursujemy, ale ja tez jedynie pomagam w kuchni. Staram się co prawda podpatrywać co się wtedy robi żeby się czegos nauczyć na przyszłość.

Martek, a podasz przepis na jajka faszerowane? Ostatnio znalazłam w KSIĄŻCE KUCHARSKIEJ ZNAD ROZLEWISKA, ale jeszcze nie robiłam. Dobrze by było mieć coś sprawdzonego. Uwielbiam takie jajka i wreszcie musze zrobic sama.

Oczywiście, tylko ja robię na oko.

nie jest on skomplikowany.

Pieczarki, jajka, natka, majonez oraz sól i pieprz do smaku

Pieczarki kroję w drobną kostkę i przesmarzam na patelni.
Jajka gotuje, potem obieram przekrajam na pół i wyjmuje żółtka, ktróre ścieram na tarce.
I oczywiście drobno siekam natkę.
Wszystko razem mieszam dodając majonezu i soli oraz pieprzu.
Następnie napełniam białka tą masą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...