Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[gabalas]

hej. jestem dalej w szpitalu, zyje mam sie w miare dobrze, zostane do poniedzialku albo jeszcze tydzien, zobaczymy. caluski dla wszystkich

[lehrerin]

Anulka

muszelka

PS. Znajoma stwierdzila, ze moze by tak sprowokowac M, aby mi wyrownal odcien drugiej polowy twarzy, ale znajac moje szczescie moze sie nie udac i "wyrownywanie" moze sie zle skonczyc.

szalona

muszelka mimo tylu "nieszczęść" widzę, że humor dopisuje. Tak trzymać :36_1_19:

gabalas trzymaj się kochana, sił i zdrówka życzę.

[Anulka]

Gabi buziaki dla Ciebie

[lehrerin]

monika4

ann super, że zajrzałaś

temat zmywarek jest mi obcy z uwagi na brak miejsca w kuchni

a tu tak dla zmiany tematu

:36_1_19: :36_1_19: :36_1_19: - x mnie powalił

zubelek

Anulka

zubelek

Nie znam się na zmywarkach ale ja jestem dziwna bo wcale takowej nie chce...ja kocham myć naczynia, bardzo mnie to odstresowuje

a ja odkąd mam uważam, że mycie naczyń to strata czasu

mimo wszystko nie pozbędę sie tej przyjemności;) Choć zapewne jakbym pracowała i czasu mniej miała też bym wolała zmywarke niż pozostawione w zlewie gary

zubelek ja do tej pory też ręcznie zmywałam, ale teraz doszłam do wniosku, że w nowej kuchni przydałaby się odrobina luksusu

mahakala2000

Monia38 włąśnie zamykam kompa i lecę na pociąg. Najpierw do Poznania, do Piotrka, a w sobotę jedziemy do Wrocka i zostaje we Wro do czwartku. Wracam też przez P-ń.
Baaardzo się cieszę, strasznie dawno nie byłam we Wro, a uwielbiam pasjami to miasto. Laski wrocławskie, cudne, piękne - a Wy się spotykacie na kawko-ciacho? Bo może byśmy się spotkały? Ja lapka nie biorę - ale sprawdzę na Piotrkowym - jakby ktoś był chętny, z wielką przyjemnością się spotkam
Pozdrawiam serdecznie i najlepszego dziewczyny

mahakala miłego pobytu we Wrocławiu.

[gajginka]

hallo witam i co tam u was słychac bo widze ze u was sie wiecej dzieje niż u mnie

[gajginka]

hihih chyb ajeszcze dla was za wcześnie!!!!!

[anula_73]

Ja jestem !!!

[gajginka]

to superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!! a co u ciebie?

[anula_73]

Ale Cię za bardzo nie zabawię. przynajmniej na razie, bo jestem dopiero po pierwszym kieliszku porto A piję samotnie pod Dr. Housa. M. wywiało do Olsztyna. też się pewnie tam alkoholizuje. A ja trenuję bo jutro mam spotkanie klasowe. Suuuper

[gajginka]

jezu ale ci zazdroszcze , a ja tu sama siedze załamana bo moje dziecko nie potrafi sobie przyswoić pisowni angielskich słówek a jutro ma taki mały sprawdzian
a ja już nie wiem jak ja go mam uczyć!!!!!!

[anula_73]

Mnie czeka maraton naukowy od jutra. jasiek wraca do domu na weekend i bedę tłumaczyć matematykę chemię, biologię i angielski.
Ostatnio byłam zmuszona przeczytać "Romea i Julię", bo nie rozumiał. Ale powiem ,ze z przyjemnoscią. Do niektórych lektur dojrzewa się później.
Ach te dzieci.
Ale pomyśl . ile możemy sie przy okazji nauczyć

[gajginka]

no tylko ja już mam wszystko wyryte na blache a te moje małe serduszko dalej nic z tego nie wie a ja już nie mam pomysłu jak mu to wytłumaczyć
nie wiedziałam że uczenie kosztuje tyle nerwów i zdrowia ...dosłownie dzisiaj padam z nóg

aaaaaaaaale chętnie bym poszła na jakieś spotkanie klasowe

[anula_73]

ja u moich dzieciątek uczących sie obserwuję czasem taki objaw,ze uodparniaja sie na wiedzę. Choćbym nie wiem jak tłumaczyła nie rozumieją. Zwłaszcza przy banalnych rzeczach to wkurza.

[Monia38]

Gabi buziole

Gajginka hejka

Anula to prawda, że do niektorych lektur dorasta się później. Jak do dzisiaj nie ruszylam "Pana Tadzia" i innych tego typu Ale może dorosnę :) Bardzo mi się Dziady podobały:36_2_49:

[gajginka]

no i zobaczymy .... ja już dzisiaj sie poddalam więc zobaczymy juto....

[anula_73]

Monia buziaczki. Myślałam ,że tylko dla mnie "Pan T." nieczytalny. I boje się, że tak już zostanie. nawet do filmu nie byłam w stanie się zmusić
A "dziady" OK. nawet Jasiek zachwycony

[gajginka]

monia38 witalski!!!!

[gajginka]

może dlatego że dziady były napisane normalnym językiem a w tadziu ten heksametr czy jak to tam si enazywalo
a ja nigdy tadzia nie musiałam czytac miałam wspaniałego pedagoga, który podawał nam rozdział do przeczytania i nastepnie go omawialiśmy...nasza wychowawczyni zawsze uważała że to za cieżka lektura .....

[monika4]

gardło mnie boli chociaż nawet nie jest czerwone ani mocniej zaróżowione i dusi jak cholera, z nosa już tylko woda - czyli jakaś ku....a pyli a ja nie mam w domu żadnego antyalergenu oprócz tych dla dzieci, chyba jakąś końską dawkę sobie zaaplikuję bo nie mogę oddychać, jutro trza będzie nową receptę i nową kasę na jakieś sterydy szykować, normalnie szlak mnie trafi wrrrrrrrrrrrrrr a mieliśmy zaoszczędzić

gajginka współczuję przepraw "naukowych" moje na razie jeszcze leżą w utajeniu

monia cholerka, znowu brak wody??? granda

machakala chętnie bym się spotkała, my z monią jakoś zejść się nie możemy, ciągle coś, nie wiem co będzie za kilka dni, jakby co - dam znać, na razie musze wyzdrowieć, żeby nie zarażać, może to nie alergia a jakieś inne gó...o, sama nie wiem, w końcu biorę leki, ech

anula nigdy porto nie piłam, czas będzie w końcu spróbować, słodkie to jest??? a jak wizyta u terapeutki??

gabi super, że się odezwałaś, juz dzisiaj czułyśmy duży niedosyt informacji

anulka to w Zieleńcu już teraz będziecie się bawić?? ekstra, miłego i uodparniającego na wszelakie bakcyle chorobowe pobytu

zmykam głowę umyć

[Monia38]

Ja właśnie spod prysznica wylazłam z już umytą glową
Tak piszesz o alergii...chyba faktycznie coś wisi w powietrzu, bo mi Emila wysypalo. Kiedyś jak był malutki, tak jakoś 3-4 miechy mial, to dermatolożka stwierdziła atopowe zapalenie skóry. Cholera nie wiem od czego go znowu posypalo. Nie je nic.........oprócz nabialu danio raz dziennie, no ale potem to tylko chleb z serem żółtym, bo nic innego do dzioba nie wsadzi:36_2_49: Odstawię mu na jakiś czas, zobaczę czy coś to da, tylko co on będzie jadł to nie wiem. Chyba chleb z ketchupem bo to też lubi.

Gajginka moja Aśka teraz też przerabiala tylko rozdzialami, a nie caalość i jakoś nawet tak jej nie podeszlo. Na filmie zasnęła. A dziady też się jej podobaly.

[anula_73]

Monika ściskam wieczorowo. Porto słodkawe, czerwone i jedzie spirytusem, ale dużo tego nie da sie wypić.
Terapeutka spoko. podnosi na duchu. Nie jestem taka beznadziejna jak myslałam. Ale uświadamia mi jak głupio sie zachowuję. Głównie w stosunku do m. Temat na dłuzszą opowieść.

A ja też mam jakiś katar, taki jakby alergiczny. Ale chyba o tej porze nic nie pyli?

Anulka miłego i skutecznego wypoczynku

Mahakala również. Miłego wchłaniania uroków Wrocławia

Gabi odpoczywaj.

Tak piszę i wychodzi na to że jakiś wypoczywajacy weekend się szykuje

[gajginka]

monia38 rozumiem cie hihhi tez mam takieo niejadka w domu, z reszta ja tez taka byłam co zrobić tyle tylko że nie miałam żadnych uczuleń i nic w tym stylu

[monika4]

pyli, pyli - u mnie na podwórku leszczyna - ma takie śliczne, długie bazie, nie wiem jak brzoza, też rośnie

anula a niech będzie jak najbardziej spokojny i nudny a to słodkawe to bardzo słodkie czy nie bardzo?? czy coś tak lekko wytrawnie smakuje??? to nie koniecznie mój ulubiony alkoholowy smak zapach mi nie przeszkadza

monia jeżeli już to chyba raczej danio, nie kojarzę jakoś żeby żółty ser uczulał ale nie wiem wszystkiego przecież a AZS zdaje się, że lubi nawracać?

[gajginka]

noooooooooo na ten temat to ja nic nie wiem ,nie mamy problemów z alergiami, mam tylko problem z angielskim hihihihihihihihiihihihihi

[monika4]

gajginka

noooooooooo na ten temat to ja nic nie wiem ,nie mamy problemów z alergiami, mam tylko problem z angielskim hihihihihihihihiihihihihi

dobra ja spadam, oddech mam krótki, wezmę chyba to kubusiowe clemastinum

papapa