Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Hej...
a ja dzis od rana mokre lozeczko do wymiany - chyba mi sie Vic podziebil bo byly 3 raze mokre posciele w ciagu 4 nocy plus przedwczoraj w przedszkolu posciele, malego zawiezc, pojechac odczyscic szyby po zrywaniu folii (szyby lustrzanki byly w golfie boczne i tylna ale z przednich kazali zdjac do przegladu bo sa bez homologacji, ktora w Niemczech niepotrzebna) potem obiad z moja psiapsiolka Danonka - tylko dlatego, ze do pani Aguś (tej z ktora bede wspolpracowac) nie moglam sie dodzwonic - jej mąz grał wczoraj koncert w Dubliner pub, myslalam ze zaszaleli i dlatego nie poszla do pracy i miala wylaczone telefony, a ona po prostu zgubila ladowarke - tez bylam zaproszona,ale mnie wczoraj glowa dopadla i bylam betka, Luby mimo bólu gardziełka zrobil kolacyjke itp padlam jak trupek do spania, potem bylam oddac papiery do tlumaczki (zaswiadczenia o dochodach do banku od kredytu mieszkaniowego), dostalam od danonki nocna koszulke z hello kitty z H&M na imieniny,a Vic 2 koszulki na spozniony dzien dziecka, potem po malego do przedszkolka, i do ciotki, u ktorej na podworku stoi golf, na przeglad, a tam sie okazalo ze przegladu nie dadza bez wymiany progów bo zdżatre przez rdzę do polowy, ja do ciotki na kawe, a Luby do blacharza - jak dobrze popatrzeli okazalo sie ze cala podloga jest do wymiany...jutro bedzie wiadomo jaki koszt...
Luby z bólem serca za wlasny błąd w kupnie (tam gdzie kupowalismy, byla niedziela, zero kanału itp, nie dopatrzyl tej podlogi) stwierdzil ze wystawi na sprzedaz swoj sprzet grajacy do miksowania muzyki pioneer'a, zeby pokryc koszty...
no nikt sie takiego zonka nie spodziewal...
w domku kolacyjka, Mały do spanka, a mię wzieło na prasowanie i w koncu w 3 godz poprasowalam co trza bylo i jeszcze te ciuszki co za male, chyba powystawiam na allegro....
moja siorka otworzyla sklep internetowy i wysprzedaje tez swoje ciuchy (i nowe i lekko uzywane) ja mam wiele pieknych ciuszkw dzieciecych ale wątpie by chciala sie zgodzic na wystawienie ich u siebie...ostatnio sie z niej taka "hrabianka" zrobila, wplyw jej faceta,ale strasznie sie to na niej odbija, a raczej na wszystkich innych...
nawet swoja mame ( a moja "przyszywana") potraktowala jak nie powiem co na wspolnych z jej facetem i psem wakacjach 3 tyg w Hiszpanii, wzieli ja tylko po to by mial kto przez tydzien popilnowac ich zwariowanej i totalnie zdziczalej niewychowanej bigielki, na punkcie ktorej maja totalnego jobla, by oni mogli motorem po pustyni pośmigac...
w efekcie okazalo sie ze zyja jak stare malzenstwo, obiadki domowe gotowane w przyczepie kempingowej na punkt 14.30 bo jej facet tak wymaga, ze wszystko mama robi źle, w Barcelonie nie zwiedzanie tylko zakupy ich interesowały, na plaze nie bo pies szczeka jak porabany, piwko wieczorem nie , bo nie wypada, spac o 22ej, z czego mlodzi w przyczepie na wyrku a mama w aucie na siedzeniu!
i ostatnio nie dziw ze sie okazalo ze ma ukruszoną łekotkę i teraz o kuclach chodzi, pogorszylo jej sie po weselu kuzynki na ktorym byla (notabene ta kuzynke a sciagnelam do NO, złapałam jej faceta - dosłownie!!! z ktorym sie teraz ochajtala i ma dziecko,ale ja nawet zawiadomienia o slubie nie dostalam bo po co) i Luby w niedziele mimo zlego stanu ogolnego po wycieciu migdalkow wiozł ją do szpitala ortopedycznego na ostry dyzur, a jak sie zle poczul i w poniedzialek nie mogl z nią jechac dolekarza, to je wlasna rodzona córka zanim ją zawiozła to zrobila jej jazdę ze ona nie ma czasu bo jest bardzo zajeta swoim sklepem internetowym! i zarejstrowac do przychodni przyszpitanej juz nie pojechaly bo siora nie miala czasu!!! no mi sie w glowie nie miesci!!!
pojechalabym ja, gdyby nie to ze tego dnia "pilnowałam"gabinetu, jak nazywam prace - zreszta obejrzyjcie gdzie bede wspolpracowac z masazami na Excellent Nails & Body | Gabinet kosmetyczny a po odebraniu dziecka z przedszkola juz bylo za pozno, a wczesniej nie moglam...
pochwale sie, ze mialam pierwszego klienta na ... depilacje brwi, i to pana, ktorego wygonila dziewczya ;) a nie chciał sie zapisac do pani Aguś, bo mu nie pasowala godzia popoludniowa i dlatego przypadł mnie...
hehe...
a u mojej ciotki w pracy mam juz jeda klietke na pazury, i okazala sie kolejna chetna bo tak podziwia pazury mojej chrzestnej ;) i chce by jej zrobic na wesele...miło mi, zwłaszcza, że ja jeśli chodzi o pazury jestem dośc koserwatywna i przesyt w zdobieniach mi sie nie podoba w pazurach "codzienych" - co innego te konkursowe, do poogladania, to male dziela sztuki...ale nie do noszenia...

ale sie rozpisalam, masło maślane kto zechce to sie doczyta...

aaaa, mam was wszystkie pozdrowic od mojego Lubego :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

ZUSKUS ja co dwa dni staram sie leciec choc po wierchu bo inaczej to syf gymela sie robi...a to tak jest, pojedza dzieci i zaraz bys kury z podlogi wykramila, a samo sie nie sprzatnie...

SYLWIA witam na mamutach i pocieszam cie ze ja uzalezniona jestem od ponad roku i kilka dni bez forum to juz tragedia dla mnie, no sie czlowik wciaga, zzzywa i teskni za dziewczynami, a jak masz pare dni przerwy to sie nadrabia ile sie da...
ogarniesz sie:Oczko:
powiem ci ze ja zaczelam najpierw na tylu wątkach, ze potem trzebało ustalic priorytety, który najważniejszy i u mnie to sa mamuty wlasnie, a resztę dziewczyn odwiedzam jak mam czas, czesto zagladam na jakis watek tylko dlatego ze jedna z dziewczyn tam bardziej polubiłam (4 takie wątki mam :Oczko:)

MONIKA dobrze ze z Kuba lepiej, teraz to co chwila jakies paskudztwo z powietrza mozna zlapac, wyslij mi adres sklepu jak sie ogarniesz:Oczko:
sie upominam, wiem ale ja mamucia sklerotyczka jestem i sie powtarzam czesto:Oczko:

BOZENKO buziaczki dla Domini, tort wypas = smakowal tak jak wygladał czy lepiej?:Oczko:

SŁONKO jak tam reisefeber? za taka kaske juz fajny komp zlozysz:yes: a rozbudowac zawsze tez mozna...

dobra, spac ide bo nie wstane...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamutki!

Wpadam na sekundę i nie wiem co pisać. Nie pamiętam szczegółów chociaż przeczytałam wszystko, ale część wczoraj tylko nie miałam czasu odpisać :Śmiech:
U mnie nadal gonitwa z przeprowadzką :Padnięty:
B dzisiaj jedzie na wycieczkę do nadleśnictwa, ciekawa jestem jakie wrażenia ze soba przywiezie ::): Nadal trochę zasmarkany i czasami pokasłuje, ale do przedszkola chodzi.

Deva, kurczę, ale niefart z tym samochodem. Mam tylko nadzieję, że podłoga nie jest zjedzona cała.
bozena, tort piękny, a Dominia rzeczywiście radosna Jubilatka. Świetnie, że wszystko się udało!
zuzkus, tak to jest z tym naszym sprzątaniem - syzyfowa praca, skąd ja to znam?
manenka, wyspałaś się?
Dziubala, świetnie, że występy Adasia udane. Cudownie wyglądaja tańczące dzieciaki. Czy on chodzi na tańce w ramach przedszkola czy poza? Napisz jak to wszystko wygląda, od kiedy chodzi, czy lubi tańczyć, jak to się zaczęło?
sylwia, nic się nie przejmuj, że masz zaległości forumowe, bo jak się wciągniesz, to wszystkie nasz poznasz w try miga :Oczko: Ty przynajmniej dobre wejście miałaś, bo się przywitałaś jak należy i w ogóle. Ja wlazłam tutaj z buciorami rok temu, bez żadnego formalnego przedstawienia się na Mamutkach... W sumie sama się dziwię, że mnie Dziewczyny przyjęły. Hm, nie miałam dobrych wzorców - wcześniej byłam na innym forum, a tam straszne rzeczy się działy - nikt nikomu się nie tłumaczył tylko jeszcze czasem obelgami obrzucał. Ale może juz nie będe się tłumaczyć, bo za daleko zabrnę, ale głupio mi do dzisiaj, że tak tu wlazłam bez klasy ::(: Jakby powiedziała moja wychowawczyni z liceum - 'brakowało mi elementarnych zasad kultury' - buuuuuuuu!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Ja dzisiaj w biegu, rano z Kuba na placu zabaw, teraz mam chwilkę bo sobie chłopak smacznie śpi, jak wstanie to na szybko zjemy zupkę i lecimy na autobus, to są uroki braku samochodu:hahaha::hahaha: bo do taty z życzeniami jadę, jeszcze nic dla niego nie mam a i pomysłu tez żadnego, może jak wejdę do jakiegoś sklepu to mnie olśni:D:D
Dziękuję dziewczyny za miłe przyjecie i postaram się pisać jak najczęściej:))
słonko-wysłałam bratu wiadomosc na gg mam nadzieje że mi przedstawi jakieś odpowiednie zestawienie kompa dla Ciebie:D

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

Ja w pracy, zaraz zaczynam zajęcia, ale przedtem sobie popracowałam fizycznie - spakowałam 5 pudeł z książkami. Zabrakło mi kartonów, więc muszę podjechac do Castoramy i wybrać coś co będzie pasowało gabarytowo. Tam maja zawsze ogromny kosz pełen pudełek dla klientów.
Pogoda przyjemna, bo słonecznie, tyle tylko, że jak dla mnie trochę za chłodno.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam

My juz po przedszkolu, Dominia bawi się , ja usiadlam na chwile ale zaraz zabieram się za obiad dla męża i mamy malować laurke dla taty.

Devachan tort był pyszny,smak truskawkowy. Oglądałam gabinet śliczny, szkoda że tak daleko mieszkam bo na pewno bym do ciebie zaglądała. Powodzenia , dużo klientów.

monika taka imprezka w salonie dla dzieci jest wlaściwie dosyć droga ja za 15 dzieci zapłaciłam 290, ale w innym miejscu gdzie miała kolega Domini było tylko 10 dzieci a koszt 270, u nas w mieście jest dużo takich miejsc i w każdym inna cena ale tu najbardziej mi się podobało.

manenka niestety nie wiem jak tam kiedyś było bo byłam tam pierwszy raz , ale moja koleżanka tez mówiła że troche zmienione, ale oni mają się przenosić do większego lokalu na Grudziadzką gdzieś obok budynku urzędu miasta.

Odnośnik do komentarza

bozena222
kasiap76

Super! Śliczna ta Twoja Dominisia :) Wszystkiego najlepszego i samych uśmiechów dla małej księżniczki :princess_l:

Bożenko, możesz mi zdradzić, gdzie zamawiałaś tort?

Kasiu tort robiła mi moja przyjaciołka która robi wesela, komunie i ostatnio często na różne inne uroczystości, gdybyś coś potrzebowała np tort , ciasto albo inne dania mięsne to na pewno zrobi. A czy dobrze odczytalam na pasku twojej córci ona za 3 tyg ma urodzinki.

Dobrze odczytałaś :)
O niczym innym ostatnio nie mówi (tylko ciągle ustala i zmienia listę prezentów :hahaha::hahaha::hahaha:)

Mocno zastanawiam się nad tym tortem :) Ja zawsze biorę od Sowy, ale ten wygląda mega apetycznie!

Odnośnik do komentarza

manenka przyjmij moje kondolencje, rzeczywiście jak tak cierpiała to może lepiej że jej cierpienia sie skończyły.
Ja też dzis wyjeżdżam na pogrzeb, będzie jutro, zmarł szwagier mojej mamy, podobno zawał i chorował na cukrzycę.

kasiap ja nigdy od sowy nie mialam zawsze od lenkiewicza lub pokojskich ale tym razem upieklam koleżanka, rzeczywiście wyglądał super i tak smakował.

Odnośnik do komentarza

manenka71
wpadlam tylko powiedziec ze moja mama wczoraj o 10 10 odeszla od nas po ciezkiej nocy

byla najlepsza kobieta pod sloncem miala 57 lat w listopadzie skonczyla by 58i byla by prababcia ale juz nie doczekala ale cierpiala mocno wiec nawet bylo by to niewskazane

w sobote mam pogrzeb
pa
Bardzo mi przykro [*] Szkoda tylko, że nie doczekała prawnuka.

Odnośnik do komentarza

manenka71
wpadlam tylko powiedziec ze moja mama wczoraj o 10 10 odeszla od nas po ciezkiej nocy

byla najlepsza kobieta pod sloncem miala 57 lat w listopadzie skonczyla by 58i byla by prababcia ale juz nie doczekala ale cierpiala mocno wiec nawet bylo by to niewskazane

w sobote mam pogrzeb
pa

Manenko, przyjmij moje kondolencje...
Nie wiem, na co chorowała Twoja mama (mogę się tylko domyślać). Wiem jednak, co znaczy dla dziecka cierpienie rodzica w chorobie (mój tata zmarł na raka gdy miał 49 lat). Wiem, jak Ci teraz ciężko, dlatego życzę DUŻO siły. Trzymaj się.

Odnośnik do komentarza

u mnie tez niewesołe informacje - mięsak, którego ma teściowa już jest nieoperacyjny, po pięciu zabiegach okazało się, że komórki nowotworowe już są tak rozsiane, że nikt nie podejmie się kolejnej operacji, rozważane są inne metody leczenia - chemia i radioterapia ale to chyba raczej dla spokoju sumienia czy eksperymentalnie, rokowania bardzo złe
najgorsze, że z ta wiadomością była dzisiaj sama w domu, teść pływa, dzieci w pracy, ja bez środka lokomocji...
trudny czas przed nami
cały dzień nie mogłam się nad niczym skupić ale przynajmniej zrobiłam segregację uprań, w których nie chodzę i mam do wyniesienia dwie potężne torby i troszkę luzu w szafie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Bożena – a co to za koraliki, które pod wpływem wody sklejają się?

Deva – w fajnym miejscu będziesz pracować. Wielu zadowolonych klientów życzę!

Monika – zdrówka dla Kuby. Dobrze, że to nic poważnego.
A z teściową bardzo przykre :(

Agatron
– sił i cierpliwości na udaną przeprowadzkę.

Manenka – przykro mi

  • Ale trzeba myśleć, że mama przynajmniej nie będzie cierpieć...
  • Spokojnego weekendu

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...