Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

U nas też wieczór bardzo udany. Po basenie pojechaliśmy do kuzynów, u których była jeszcze jedna para z 2 dzieci, więc maluchy bawiły się razem - czasami oczywiście oczekując atrakcji ze strony dorosłych (nieuniknione). Pogadaliśmy i pośmialiśmy się, pojedliśmy i popiliśmy różnych smakołyków i wróciliśmy do domu około 22. Hmm, wyjścia z dzieckiem do znajomych też mają sens, bo co tu zrobić jak się go nie ma z kim zostawić - prawda monika? Czy od razu trzeba rezygnować z życia towarzyskiego? Do tej pory tak myślałam, ale zmieniam zdanie.
Tymczasem udaję się na spoczyn, więc DOBRANOC SIĘ Z KOCHANYMI PANIAMI!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

witam z kawą w niedzielny poranek, no... powiedzmy, że poranek:wink:

rosołek się gotuje, w piecu m. zapalił, tylko Kuba jeszcze odsypia wieczorowe szaleństwa:Śmiech:
właśnie agatron, też odkryłam zalety wychodzenia do znajomych z dzieckiem, co praawda imprezy są zdecydowanie krótsze ale mam młodego na oku, nie myślę co się dzieje z nim gdy nas nie ma w pobliżu a już pełnia szczęścia, jeżeli są również inne dzieci, dla nich to przecież też swoista atrakcja, takie dziecinne spotkanka:Śmiech:
a poza tym u mnie szklanka do połowy pełna:lol: wobec czego we wszystkim widzę prawie same plusy:wink:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

gabalas
manenka fotki super, lazienka sie swietnie prezentuje a oponki chetnie bym zjadła:Oczko:

:36_1_11:

tez bym zjadła, nie rozpędziłam sie w tłusty czwartek...

agatron

Co do ekstremalnych warunków na drogach i tego jak to śnieżne przygody za kierownica uczą pokory przekonałam się dzisiaj i ja. Generalnie nie jeżdżę szybko, a już na pewno nie w taka pogodę. Wylądowałam dzisiaj przez przypadek (omijając korek) na bocznej drodze i wymijałam zaparkowane po prawo auto. Patrzę, a na przeciwko jedzie Cinquecento - prosto na mnie. Jak zaczęłam wymijanie, to był jeszcze daleko, w przeciwnym razie poczekałabym aż przejedzie pierwszy, bo ja nie z tych co wymuszają pierwszeństwo. Facet chyba się zagapił, bo na samobójcę ani debila nie wyglądał. Ja po hamulcach, ABS zadziałał, ale samochód mi jedzie, więc trąbię żeby spier.... Na to jednak było za późno. Gosc tez chyba hamował, ale auta jechały prosto na siebi. Dzięki Bogu skończyło się na czołowym mini puknięciu :Kiepsko: Nic nikomu się nie stało, nawet nie wysiedlismy, tylko się nawzajem uspokoiliśmy przez okno, że ok i nic się nie stało. Cisnienie miałam 1000/1000, ale przyznam, że to najmilszy kierowca jakiego w życiu spotkałam (w dodatku bardzo przystojny).

miałaś więcej szczęścia niż ja, ale najważniejsze ze nic sie wielkiego nie stało, nerwy były, bo sa zawsze w takich sytuacjach i adrenalina na maksa...
ja odebrałam wczoraj matiza...

monika4
witam z kawą w niedzielny poranek, no... powiedzmy, że poranek:wink:

rosołek się gotuje, w piecu m. zapalił, tylko Kuba jeszcze odsypia wieczorowe szaleństwa:Śmiech:
właśnie agatron, też odkryłam zalety wychodzenia do znajomych z dzieckiem, co praawda imprezy są zdecydowanie krótsze ale mam młodego na oku, nie myślę co się dzieje z nim gdy nas nie ma w pobliżu a już pełnia szczęścia, jeżeli są również inne dzieci, dla nich to przecież też swoista atrakcja, takie dziecinne spotkanka:Śmiech:
a poza tym u mnie szklanka do połowy pełna:lol: wobec czego we wszystkim widzę prawie same plusy:wink:

joł, tez rosołek zrobiła, na wzmocnienie, bo znowu mie cos chce zaatakować bakteriumami a ja sie nie daję - za 2 dni mam leciec, Vic nie może sie ode mnie zarazic, jest u Babci., pojade go za niedługo odebrać - pewnie znów sie nasłucham ryków w stylu "ja chce zostac u babuni!!!"

Jutro oglądam lokal, zobaczymy...

Mój m.dzis nawet miły i kulturalny, nie wzielam od uwagę, ze jak ostatnio byl taki niemiły po tym wyroku to pewnie był pod wpływem % bo wtedy mu sie jezyk tak nieprzyjemnie rozwiązuje...
Dzis nawet kulturalnie życzyliśmy sobie miłych walentynek....:Szok:

ech, im szybciej polece i pozalatwiam co sie da, to tym szybciej wroce...

Udanych Walentynek:36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Ann

Trzy serca daj znać co u Was!!!!

miłej Wigilii :) Walentynek
Wchodzę, patrzę a tu ktoś pamiętał::): jakie to miłe::):dziękuję!
Jutro coś napiszę bo mąż za plecami:Oczko:
U nas z trudem się wygrzebujemy z chorób:Kiepsko: Walentynki do bani, już dawno tak trudno nam się nie rozmawiało:Szok:
Mam za to inne bardzo duże zmartwienie...::(: Nie chcę tak na forum pisać. Ale ktoś z moich bliskich jest w złym stanie zdrowia. Czekamy na konsultację i powtórzenie wyników. Wiem co oznaczają te wyniki ale modlę się żeby było inaczej, że to wszystko się wyjaśni...
Do jutra.
Muszę poszukać tej łazienki Gabi::): coby poogladać, bo moja na remont czeka...

....

Odnośnik do komentarza

Devachan
miałaś więcej szczęścia niż ja, ale najważniejsze ze nic sie wielkiego nie stało, nerwy były, bo sa zawsze w takich sytuacjach i adrenalina na maksa...
ja odebrałam wczoraj matiza...

Dobrze zrobili tego Matizka? Zadowolona jesteś?

joł, tez rosołek zrobiła, na wzmocnienie, bo znowu mie cos chce zaatakować bakteriumami a ja sie nie daję - za 2 dni mam leciec, Vic nie może sie ode mnie zarazic, jest u Babci., pojade go za niedługo odebrać - pewnie znów sie nasłucham ryków w stylu "ja chce zostac u babuni!!!"

Zdrówka dla Ciebie Deva

Jutro oglądam lokal, zobaczymy...

Koniecznie daj znać co i jak z tego wyszło.

ech, im szybciej polece i pozalatwiam co sie da, to tym szybciej wroce...

A kiedy macie spotkanie w sprawie wyjaśnienia całej tej sytuacji, że niby dziecko w Waszej rodzinie 'zagrożone'? - nie pamiętam jak się ten urząd nazywał....

Trzy serca

U nas z trudem się wygrzebujemy z chorób:Kiepsko: Walentynki do bani, już dawno tak trudno nam się nie rozmawiało:Szok:
Mam za to inne bardzo duże zmartwienie...::(: Nie chcę tak na forum pisać. Ale ktoś z moich bliskich jest w złym stanie zdrowia. Czekamy na konsultację i powtórzenie wyników. Wiem co oznaczają te wyniki ale modlę się żeby było inaczej, że to wszystko się wyjaśni...

3serca, trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście z chorób! Sił dla wszystkich Domowników Kochana! Oby te wyniki wyszły po Waszej myśli!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam

Zdążyłam, wielkie buziaki walentynkowe dla wszystkich ślę.:36_3_15:

Deva powodzenia z lokalem.

TrzySerca sił na ten czas.

Slonko to faktycznie musi być naprawdę miło, jak się słyszy takie słowa od bliskiej osoby.

Agatron masz rację, nie trzeba, nie wolno rezygnować z życia towarzyskiego, zwłaszca wtedy, gdy ma się dzieci. Tak trzymać.

Mówię dobranoc...bo jestem zmęczona dzisiejszym odśnieżaniem podwórka. Mam dość tej zimy :glass:

pa.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

trzy serca tulę mocno i duuuuuuuuuużo siłek i nadziei, niech nie opuszcza

deva biedny Vicuś, faktycznie strasznie wypadkowy, porób te badania
za lokal ściskam kciuki

agatron jakie to szczęście, że nie doszło do poważnej kolizji!!! oby już więcej takich sytuacji nie było i fajnie, że kierowca okazał się sympatyczny, to pomaga stres rozładować:Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

a ja zranca jak nigdy maluchy mleko juz pija i przedchwila kolezanka dzwonila czy mawziasc bartka do przedszkola a ja pozniej ich odbiore takze trzeba bedzie isc go ubierac

walentynki udane
wczoraj zareczyla mi sie corka pieknie to wygladalo i wogole sie nie spodziewala poplakala sie az
slub 5 czerwca sale juz mam kucharke tez a reszta tez obmyslona nie jest zle

i tak wogole to zostane babcia wreszcie to moge powiedziec hi hi a dopiero co zostalam odnowiona mamusia (maluchy)

no i cos sie dzieje na forum nie myslalam ze tak sie potoczy wszystko

pa dobrego dnia

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Za nami milutki gościnny weekend :)
Dzieci dalej wcześnie wstają :Kiepsko:. W sobotę poszli spać o 21.30 (mieliśmy gości), rano wstali o… 5.10 :Szok:. Gdzie tu sprawiedliwość :Kiepsko::Oczko:
Dziś Maciuś w żłobku, mam dużo pracy na laptopie i nie chciałam żeby Maciuś był pozostawiony sam sobie, a tam przynajmniej będzie się bawił cały czas :) To bardzo komfortowa sytuacja gdy się wie, że dziecko jest w dobrych rękach :)
A ja już ładniej wyglądam :Oczko: bo nos mi się nie łuszczy, ciągle smarowałam kremem Alantan i nos jest ok :Śmiech:

Lehrerin – fajnie, że już masz ferie, ale i tak intensywnie będzie u Ciebie. Powodzenia.

Słonko - śliczny awatarek, słodka żabka :)

Agatron - o rany, dobrze że nic się Wam nie stało!

Deva – nie daj się chorobie! I powodzenia w znalezieniu super lokalu :)

Trzy serca - smutek czuć z postu :( Trzymaj się dzielnie i niech wszystko dobrze się układa :Całus:

Gabi – a kto Wam zrobił gniazdko nad wanną? Lepiej je zniwelujcie zanim coś się stanie, tfu tfu.
Fotki zimowe superowe, świetne zabawy w śniegu :great:

Manenka – to jednak ślub w tym roku :Oczko:
Super z zaręczynami w Walentynki, długo będą je pamiętać :)

Odnośnik do komentarza

Wpadłam do Was na moment i przesyłam popołudniowe buziole!

Jestem w pracy, zajęć już nie będę miała, ale musze ogarnąć kwestię dokumentów, pozbierać, wydrukowac co trzeba, zapakowac i wysłać do biura podatkowego. Jak ja tego nie cierpię :Wściekły:

Aha, napiszę tylko, że wreszcie kupiliśmy krzesła do jadalni, bo znalazł się sponsor. Póki co 4, bo tyle nam potrzeba na co dzień i chcemy sprawdzić czy zmieszczą sie jeszcze 2 - w razie czego dokupimy. Myśleliśmy o połaczeniu dwóch różnych wzorów z tej samej serii. Teraz mamy 4 krzesła bez podłokietników, ale myślimy o ewentualnym kupnie jeszcze 2 z podłokietnikami. Co o tym myślicie? W takiej sytuacji te z podłokietnikami nie musiałyby na co dzień stać przy stole, ale mogłyby np. stać sobie gdzieś indziej. Jakoś pokutuje we mnie myśl, że krzeseł powinno sie mieć 6 , ale właściwie po co jak zwykle używa się 4. Po co zastawiać dom dodatkowymi krzesłami, które wyglądają komicznie jeśli nie stoją przy stole. Stąd ten mój pomysł tych 2 z podłokietnikami, które wyglądałyby ok nawet w oddaleniu od stołu. Chyba namieszała, ale może zrozumiecie i pomożecie podjąć decyzję...
Oto zdjęcia krzeseł, wybraliśmy ciemnoszary:
IKEA | Krzesła do jadalni | Krzesła tapicerskie | NILS | Krzesło
IKEA | Krzesła do jadalni | Krzesła tapicerskie | NILS | Krzesło z podłokietnikami

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

gabi śliczne foteczki, powiedz mi tylko gdzie ty jesteś gruba???? bo tak patrzę i patrzę i nawet w tej grubej kurce masz szczupłą sylwetkę

agatron a może 6 krzeseł kojarzy ci się z zastawą na sześć osób albo 12:lol:
też myślę, że 4 spoko wystarczy, jeżeli jednak dokupisz te dwa z podłokietnikami to będą się w zasadzie wszędzie dobrze prezentowały i wcale przy stole stać nie muszą ale w rzazie wu - zawsze je dostawić będziesz mogła
nie zagmatwałam??:Śmiech:

dziubala dobrze, że udało się szybko uratować nos:lol: oby katar już nie wróciła
a Maciuś będzie miła miłą odmianę w żłobku

manenka gratki zaręczyn Wery:brawo:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
gabi śliczne foteczki, powiedz mi tylko gdzie ty jesteś gruba???? bo tak patrzę i patrzę i nawet w tej grubej kurce masz szczupłą sylwetkę

agatron a może 6 krzeseł kojarzy ci się z zastawą na sześć osób albo 12:lol:
też myślę, że 4 spoko wystarczy, jeżeli jednak dokupisz te dwa z podłokietnikami to będą się w zasadzie wszędzie dobrze prezentowały i wcale przy stole stać nie muszą ale w rzazie wu - zawsze je dostawić będziesz mogła
nie zagmatwałam??:Śmiech:

dziubala dobrze, że udało się szybko uratować nos:lol: oby katar już nie wróciła
a Maciuś będzie miła miłą odmianę w żłobku

manenka gratki zaręczyn Wery:brawo: nastepnym razem rzuce fote gdzie widac moją grubość:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...