Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Hej ho,
jakaś chandra mnie dopadła... Trzeci dzień nawalają (bolą) mnie wnętrzności - brzuszek dokładnie. To taki rodzaj bólu, który jakoś pojawiał się przy okazji mega stresu. To już 4 raz w moim życiorysie. Chodzę po domu i sie wiję, po cichu, bo w końcu da się przeżyć, to co będę jęczęć. Czasem tylko jak mnie mocniej skurcz chwyci, to dyszę około porodowo i przechodzi. W poniedziałek chyba do doktora jakiegoś się zawlokę, ale to raczej stresowa historia. Tak sobie myślę, co to niby mnie tak stresuje. Chodzi chyba o to, że nawarstwiło mnie się masę spraw do załatwienia. Bez samochodu, z często nieprzewidywalnym bobaskiem czasem ciężko zapakować się w środek lokomocji miejskiej i wyruszyć w bój z urzędasami na ten przykład. Trochę mnie ta niemoc osłabia i irytuje. Drugą sprawą jest pewnie to, że tradycyjnie za wiele wziełam na klatę. Ulubiona zabawa w cyborga. Słaba strona tej super zabawy - mięknę, bo jestem tylko człowiekiem. Na dodatek matką karmiącą piersią własną, z malutka osobniczką co tę pierś spożywa. A ja tu prawie, że od powrotu ze szpitala latam na targ, robię zakupy (w związku z zakazem noszenia, porywam starsze dziecko, coby niosło; jak się nie uda, wyciągam siatę na kółkach i lecę), gotuję 2 zestawy obiadowe dziennie (dietetyczny dla Piotrka, "normalny" dla reszty), jestem jedyną sprzątaczką w tym domostwie (co wybitnie mi nie odpowiada, zwł. ostatnio), jedyną praczko-powieszaczką tegoż prania, z prasowaniem, czasem Piotrek mi pomaga, biorę korepetycje (ale czasu na tzw praktykę niezbędną do opanowania matematyki już mi nie starcza), czytam sumiennie lektury i stresuję się, że nie mam czasu na czytanie innych historii do matury z polaka i wosu, że o angielskim nie wspomnę, liczę kasę z ołówkiem w ręku (tego najbardziej się obawiałam wracając do Polski, no i chyba wykrakałam; gdyby mamulka kochana nie dala obrączek to nie wiem czym bysmy się ratowali, że o kupnie kreacji ślubnej nie wspomnę - mogę zapomnieć; ślub sprowadza się do akcji formalnej, może z obiadem u mojej mamy; zapraszamy obie mamy, obaj tatusiowie nie żyją i rodzeństwo, no i znajomych na sam ślub w USC), zamawiam tonę leków dla Piotrka i furę eko ryży, kasz jęczmiennych, soczewic, tofu, tempehu, herbat bancha, kukicha, sencha, sosów sojowych etc... I to juz koniec mojego życiorysu. Jakby ktos zapytał co słychac mogę powiedzieć, czy Polka spała dobrze czy nie i że grzyby Raishi znowu podrożały od ostatniego miesiąca. Masakra piłą tarczową...
Dzisiaj nie poszłam do szkoły, bo Polcia jechała na pierwsze zajęcia na basenie i chciałam pomóc Piotrkowi - nie wiedziałam jak to logistycznie hula - rozbieranie i ubieranie 2 osób w tym samym czasie. Skończyło sie na tym, że pojechałam z nią sama, bo 12.35 Piotrek dalej był głodny i montowal sobie kleik(wcześniej był u fryzjera, poczytal gazetę i zjadł zupę)... Wściekłam się normalnie. Polka była totalnie zmęczona, długo nie spala i była troszke głodna - jakaś wytrącona z rytmu dzis była. Jak siebie i ją rozbierałam to marudzila, ale jak weszłyśmy do wody to byla w 7 niebie. Pół godziny minęło błyskawicznie. Niesmowity jest basen dla takich dzieciaczków. Polcia była bardzo zadowolona. Była najmłodsza w swojej grupie (choć wczoraj był maluszek 6 tygodniowy na zajeciach). Troszke marudzila,jak sie ubierałyśmy, ale dałam jej cyca i odpadła w oka mgnieniu. W domu ją dokarmiłam i spala 3 godziny (w dzień jej sie nie zdarza). Piotrkowi powiedzialam, że czasem jest taki punkt programu w ciągu dnia, który jest priorytetem i wszytsko inne temu podporządkowuję - takim punktem było dzis pójście z nią na basen i że trudno mi na nim polegać, kiedy umawiamy się na cos a on nie może się pół dnia zebrać... Piotrek tak jakby zapadal się w siebie. TZn. funkcjonuje zupełnie normalnie. Potrafi sie spiąć i zmobilizować, ale to tylko w temacie jego pracy. Dodatkowo wg mnie za dużo pracuje, czego efektem jest to, że na dom, jego sprawy i rodzinne brakuje mu sił i często czasu. No i zwyczajnie jest przemęczony. Zresztą przy jego chorobie, zmęczenie jest stale towarzyszącym objawem. Oczywiście, martwię się o niego bardzo, stwardnienie rozsiane jest wybitnie nie przewidywalna chorobą, czasem straszną i upośledzającą...
Najbardziej wkurza, martwi mnie to, że nie widze żadnego "światełka w tunelu". Czegos co byłoby rozwiązaniem np problemów z kasą. Złożyłam wnioski w sprawie funduszu alimentacyjnego (ojciec Asi i Pawcia nie płaci na nie kasy od 12 lat; tzn. wysyła im miesięcznie na konto 100-200zł, ale umówmy się... Ja płacę za Asi szkołe 440zl/miesięcznie, o reszcie nawet nie chce mi sie pisać. Powiedziałam też młodym, że jak dostaną już alimenty, to obcinam im kasę, ale to ciągle mało (same Piotrkowe leki kosztują miesięcznie 1500-2000; że o eko pierdolach nie wspomnę).
Tak więc nużam się dziś w jakimś dole i nadaremnie szukam jakiejs drabinki coby sie z niego wygramolić. Jak wspomniałam na wstępie chandra mnie dopadła i skubana nie chce puscić... Musiałam się gdzieś wyżalić, bo pękam z nadmiaru żalu i stresa magazynowanego w sobie :(
No dobra, a teraz biorę się za studiowanie zaleglości forumowych. Na jakis czas pierdzielę cyborgowe powinnościo - obowiazki
Buziaki i najlepszego
Z doła, Ania :)

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Mahakala kto by nie wpadł w dolinkę mając tyle na głowie a Ty nad tym panujesz wielka kobieto, chylę czoła (pomna ile potrafią znieść kobiety). I wierzę że jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie i musi być u Was dobrze, czego Ci z całego serca życzę. Jakbym mogła być w czymś pomocna to dzwoń lub pisz. Po 18 października chyba będę miała kilka dni by wyrwać się sama z domu więc może uda nam się pogadać w realu, ściskam

Odnośnik do komentarza

mahakala tulę mocno i wyżalaj się tu ile wlezie!!!!
dla mnie jesteś wielka i z niewyobrażalną mocą!!!! nie każdy ją ma a jeżeli ma to nie potrafi wykorzystać, ty robisz to doskonale, wiele wzięłaś na swoje bary!!!! wielki szacun!!!
nie zapominaj, że jesteś w końcu tylko człowiekiem i chwila słabości wpisana w definicję!!! należy się!!!
o finansach nie będę gadać bo tu chyba nie wielu się przelewa, u mnie to nawet debet znikł jak sen jaki złoty ale wiem, że DR, my wszystkie DR!!!
a kiedyś w końcu będzie lepiej:Śmiech:
i mój ulubiony cytat z ulubionej serii książek Nepomuckiej - "a pieniądz jest okrągły!!! i takie jego przyrodzenie, że się... toczy"

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

lehrerin
Hejka
się na miejscu okazało, to kolejka jakaś nieformalna się utworzyła i kobieciny normalnie walczyły jak sępy o wejście (zaczęło nagle obowiązywac prawo dżungli)...załamka, a ponoć to ludzie wykształcenie, kadra nauczycielska, która wychowuje dzieciaczki.... wstyd tylko i wolałam z grupką dziewcząt odejść i poczekać w spokoju na wejście. Mam dziwne przeczucie, że jednak nie dostanę się na podyplomówkę :hmm: za duża konkurencja była. Wyniki będą w poniedziałek. :Histeria: :Histeria: :Histeria:

Pozdrawiam wszystkie i jak tylko doczytam, co u WAS, to odpiszę.

kochanie, nie ma co si emartwic tylk poczekac na odpowiedz, pewnych rzeczy nie przeskoczysz...

Ann

widzę że tu dziś porządkowo było, a ja ogarnęłam z grubsza i poszliśmy w czwórkę spacerować (tylko w weekend taki wspólny czas wiec trzeba korzystać), dokumentacja w podziemiu :Śmiech:

tja, Vic pochdzil z tata,wrocil zmeczony, ale nie spal, odlaezal tylko pol godzinki ,ale za to dzis mialam nawał facetów w domu po poludniu,wynieśli sie w koncu grac w pilke,syna polozylam spac o dziwoo 19:45 i potem zjechał moj malz z kolega z litrowa flaszka,ale na spokojnie wypili kilka kielichow , moj usnął.pogadalismy z kolega, pojechal do domu, a ja foty zrobiłam tak na wszelki wypadek i ze moj malz mial wczoraj zgrzewke piwa 24 sztuki a pod wieczor juz ani jednej nie zostallo,w tym 2(słownie dwie) sztuki ofiarowal mnie...

teraz spi na kanapie (sfotografowalam g oz pusta litrowa flaszka, tak na wszelki wypadek...)

...Gwoli uczciwości należy jednak dodać, ze zgrzewka się rozeszła w połowie na "rozczęstowanie" kolegów..

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

slonko2208 trzymam kciuki za przeprowadzkę. Londyn jakis przyjaźniejszy do mieszkania wobec tego. Pralki i lodówki to standard w wyposażeniu, często łącznie ze zmywarką, odkurzaczem itp. W związku z dużą rotacja mieszkańców, można tez za darmo stać się posiadaczem mebli i innych drobiazgów (jest taka strona gumtree.com na przykład; często też znajomi z firm budowlanych dzwonią, że robią remont gdzieś tam i jest np pralka i suszarka Boscha do wzięcia za friko, albo jakies fajne meble; sami mieszkalismy w przecudownym domu na Wimbledonie, którego właściciel po naszej wyprowadzce planował remont i mogliśmy wziąć co chcieliśmy; wzięliśmy wielką lodówkę, i troche mebli. Trochę - niestety, bo nie było gdzie tego rozstawić, a w domu były meble z XIX wieku robione w jakiejs fabryce w Wiedniu, kryształowe kinkiety (kryształy mam :D), cuda wianki. A, mam jeszcze drzwi od szafy z potężnym lustrem (zabralam do Polski), resztę szafek musiałam zostawić w Londynie, bo za dużo za transport bym zapłaciła. Dużo mebli kupowałam też w Ikei - ceny takie same, tylko że tam zarabia się całkiem sporo więcej.
Dzięki za info o ćwiczeniach z piłką. Byłam w Zawitkowskiego z POlą i powiedział, że jeszcze jest za malutka na piłkę. Przeuroczy facet, ma niezwykły kontakt z dziećmi i fantastyczne podejście do nich. Jestem pod wrażeniem.
Szybkiego potwierdzenia z agencji nieruchomości - trzymam kciuki
Zdrowia dla Zosi i gratuluje udanej sprzedazy auta

gabalas bezbolesnego mydla dla Krzysia i oby zapałał nieoczekiwaną miłością do ablucji wszelakich :D Tak jak pisałam wyżej - Zawitkowski, faktycznie niezwykły człowiek. Przed nami była dziewczynka porażeniem mózgowym z dziadkami. Nie widzialam co robi, ale szczekał, miałczał jak rasowy pies/kot, gwizdał do dziecka i dziewczynka była zupełnie spokojna. Naprawdę wyjątkowy facet
Kable - super. Ciekawe czy inżynier czy malarz abstrakcyjny rośnie?

Anulka zdrowia dla Mikiego i Majusi

monika4 przykro mi z powodu śmierci babci. Nie wiedziałam. Ale jak piszesz, kiedy czlowiek jest w takim stanie zdrowia/ducha to śmierć jest chyba wybawieniem.
Zawitkowski powiedział, że Polka jest super - jeśli chodzi o zdrowie. Ma lekko przykurczoną jedna stronę - ale, że to nic poważnego, że to jeszcze z brzuszka (mało miejsca miała, bo brzuszek był mały). Dał 3 ćwiczenia i do kontroli za miesiąc. Za wizytę zapłacilam 120zł/ Co oznacza że cennik chyba jest ruchomy. Polcia ćwiczy i jest super
Z basenem - zapisywalam ją jeszcze jak byla w brzuchu. Młoda uwielbia się kąpać od początku. Wszytskie dzieciaki lubiły. Czasem jak potrzebowałam chwilę aby np przygotowac im kolację - pakowalam cała 3 do wanny i na 45 min miałam święty spokój (czasem zżerały całą pastę do zębów, albo wypisywały dorwaną gdzieś mamy pomadke na ścianie lub wlewały sobie do wanny cały szampon, ale nie były to poważne straty)
Trzymam kciuki za pracę z pępowiną :D I oby Kubusiowi bezstresowo udalo sie wejść w przedszkolne życie.
Działalnośc w zakresie przetworów - iście imponujaca :D Też bym tak chciała, ale narazie to abstrakcja...
Piętro wyżej trzymam kciuki za pępowine, a teraz czytam, że Kubuś sie rozpłakał bo względy formalne zadecydowały, że nie może tam chodzić. Ja bym poleciała w liście, że w trosce o prawidłowy rozwój chciałabym umieścic dziecko w tym właśnie przedszkolu, ponieważ po zapoznaniu się z ofertą i sprawdzeniu osobistym, uznałam, że będzie najwlaściwsze dla dziecka. A biorąc pod uwage polityke równania szans dzieci wiejskich i zalożenia integracji - jest to sytuacja, ktora się mieści w tej polityce. Poza tym pozostawienie dziecka w tym wieku w domu na pewno fatalnie odbije sie na jego rozwoju itd itp o widzę, że MOnia go zamelduje - wow - jestes wielka :D
Kurczę, ja mam masę ciuchów do wystawienia na allegro, ale mam problem z zabraniem się za to. Podziwiam szybkość i zastanawiam się kiedy mnie się uda...

rena_674 zdrowia dla Bartusia. Choć 4 czwórki brzmią poważnie

Monia38 chętnie podjadę na kawkę lub meliskę w październiku jak na ślub sie wybiorę :D Jeśli to możliwe, a może gdzieś w mieście? Masz ochotę? Udało się Wam spotkać z Moniką? Ja to tradycyjnie - chętnie. Polcia coraz bardziej sie cywilizuje, poza tym wolalabym nie spędzać calego czasu z oboma mamai, we Wrocku :D Poumawialam się z masą znajomych, ale na kawkę z Wami, dziewczęta, zawsze troche czasu wygospodarzę.
Gratuluję zakupów - chyba nawet wiem który lumpeks, jak na Braniborskiej - taki w bunkrze czy przejściu podziemnym? :D Mieszkałam niedaleko we Wrocławiu, od tego miejsca. Poza tym też załatwiałam fundusz alimentacyjny na Braniborskiej.
Dzieciaczki przeslodkie, do schrupania i autka Emila bardzo ładne

Demether nie miałam okazji wcześniej się przywitać, więc robię to teraz :D
liga nie liga, fajne babki są na tym forum, więc warto wpadać, poczytać i podzielić się sobą i swoimi radościo-troskami
Chylę czoło przed umiejętnościami czytelniczo-liczeniowymi Kajtka. Też już uczę Polkę czytać - jakkolwiek brzmi to w przypadku 2,5 miesięcznego dziecka. Trzymam kciuki za mamę (mój tato też pił, juz nie żyje) i życzę aby udało się Wam ciepło i serdecznie pojednać. Abyście zdążyło sobie powiedzieć wszystko co ważne, abyście zdążyły się sobą nacieszyć, nachłonąć.
Fajnie, że się się oświadczył m. "Poukładane w głowach i czynach" - chłe, chłe, po 14 latach bycia razem ciągle zmierzamy w tym kierunku...

Dziubala aż się rozmarzyłam :D "odżyć towarzysko" - ale to jeszcze czas jakiś dość abstrakcyjne w moim przypadku. Te pedicure to też abstarkcja, ale fajnie, że masz wypedicurowane stopki :D I super, że towarzyskie życie kwitnie.

Devachan fajnie, że paszport się udał :D no i trzymam kciuki za szafki, bezbolesnego wyrzynania piatek :D Devachan, ja trochę nie ogarniam - o co chodzi z tymi zdjęciami? Coś mi umknęło, jak tu nie bywalam

radość serca samych lekkich dni w robocie. I aby Piotruś cudnie sie znalazl w żłobku. trzymam kciuki.

lehrerin powodzenia z usypianiem Justysi. Super, że Niśka lubi przedszkole. Trzymam kciuki za gładzie :D
Nie kładę sie codziennie spać o 3-4, choć 3-4 razy w tyg mnie się zdarza. Ale ostatnio wymiękam kondycyjnie, więc staram się bardzo pilnować aby nie iść spać później niż o 2. Czasem się udaje. A tak późno nie dlatego, że Pola się budzi - ona zasypia ostanio 21-22, ja biorę ją na śpiocha ok 1 na karmienie, potem budzi się ok 6.30-7.
Też by mi się marzyla pomoc jakiejś mamy. Ale obie we Wroclawiu, niestety. Pawcio wrócil do Wrocławia na studia, Asia w szkole i dorabia sobie po szkole, więc jestem zdana głównie na siebie...
Trzymam kciuki za podyplomówkę i rozmowę kwalifikacyjną

Ann rysunki Ulinki i Szymika przecudne. Też mam pochowane w kartonach rysunki dziatwy. Najbardzie lubilam głowonogi - pierwsze rysunki dzieci. Są niesamowite. Gratuluję wybitnie uzdolnionych dzieci - i chylę czoło przed wspaniałą mamą :D A Szymi pomyka rowerowo imponująco :D
Aniu, mam nadzieję ze jakoś wydolę, ale na jakąś kawkę może byś dala radę wpaść? Zaprawszam serdecznie

agatron ja zaczynam uczyć Polkę czytania. niebawem biorę sie za matematykę. Korzystam z metody Glenna Domana. Zajmuje to parę minut dziennie. Mam jego książkę w wersji e-booka, moge podeslac jak ktos zainteresowany (poprosze o kontakt na priva). Narazie sama porobilam karty, ale zastanawiam sie nad kupnem na dole sa linki), tylko ze duzo kosztuja, narazie chomikuje kase :)
www.cudownedziecko.pl - instytut rozwoju malego dziecka - strona glowna laska co robi szkolenia za ciężką kasiorę
Genialny Maluch ? - nauka pełna zabawy więcej o metodzie plus pomoce do kupienia
WczesnaEdukacja.pl - Daj Swojemu dziecku lepszy start wiecej o metodzie + pomoce do kupienia
Edukacja domowa - Aleksandra Klose - Metoda czytania globalnego Glenna Domana" o metodzie

manenka71 extra, że Bartuś tak sie zaaklimatyzował w przedszkolu. Cieszę się, że wycieczka udana i zoo fajne. No i wspaniale, że tak dobrze z Amelką :D
Mam nadzieję, że troszkę szybciej niż za 1,5 roku to się jakoś ustabilizuje. Narazie zwołalam na jutro zebranie rodzinne, celem rozparcelowania obowiązków :)
Fajne przedszkole i uroczy blondasek :)

TuTuTu_pl witam serdecznie i gratuję 3 letniego Filipka :D

bozena222 zdrowia dla mamy i najlepszego

monikouette o, dziewczynka z pomponami i ADHD - uwielbiam tę panienkę z Twojego awatara, czy jak to sie tam zwie...o syndromie Bella nic nie wiem. Powodzenia z pieluchami i jedzeniem :) i pisz więcej i częściej

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Wiatm niedzielnie

Zapraszam na kawusię :kawa:

mahakala zajrzałam do tych stronek, które podałaś w linkach i powiem Ci, ciekawe to jest i troszkę mnie zaintrygowało. W wolnej chwili poczytam. A co do Ciebie, kurcze podziwiam Cię, że dajesz radę, że nie poddajesz się i brniesz z tym całym bagażem obowiązków domowo-matcznych do przodu. Powodzenia, sił i jak najmniej dołków.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie:Śmiech: rosół na gazie, pogoda w miarę, chyba wieczorkiem grilla zrobimy, muszę znów śliwkowe upiec, wczorajsze już wyszło:Śmiech:
strasznie boli mnie pod lewą łopatką, bolało juz wieczorem więc to nie od niewygodnej pozycji w spaniu, ki diabeł:Real mad:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Makahala
chylę czoła kobieto jak ty to wszystko ogarniasz!!!:Szok:

te foty to jak wygladalo moje mieszkanie jak wrocilam z Pl do Norwegii po urlopie, małż remont zaczal, ale biecal ze skonczy i tak mnie w jajo zrobil - a zeby nie bylo ze jestem goloslowna i narzekam tak o, to pokazalam co w domu zastalam i z czymmusialam sobie prawie sama z pomoca kolegów męża poradzic by remont dokonczyc, bo małz "chodził do pracy" a jak wracal wieczorem to był "zmęczony i musiał odpocząc"

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

dziewczyny przeklejam to z "mieszanek"

Kochane mam nadzieje ze pozwolicie ...przeklejam wiadomosc ktora zostawila mama na marcowkach :) Jesli mozecie wspomoc , lub rozeslac dalej bedzie SUPER :) Biedulek ale z wielka szansa na normalne zycie !!!!!!

>>>Witajcie. Przepraszam , ze zakłocam Wam spokój.
Dziewczyny. Wiem , ze zwracam się z nietypową prośbą, ale mojej znajomej kuzynek jest chory. Jezeli macie możliwosć, wpłacenia chociaż złotówki na jego konto to będę wdzięczna i myślę, że nie tylko ja. To nie żadna ściema i wydaje mi się, że jestem zaufaną osobą na tym forum bo nie funkconuję tu od wczoraj. jak to mówią: ziarnko do ziarnka - zbierze się miarka. Nie mówie tu o wygórowanych kwotach, ani broń Boże nie zmuszam nikogo w zaden sposób do pomocy bo wiem ze same macie malutkie dzieci. Ale myslę, że jeżeli każdy wpłaci ile może to uda nam się pomóc temu maluszkowi dla ktorego los wcale nie był sprawiedliwy. Wszelkie szczegóły znajdują sie na jego stronie, a mianowicie tu Mateusz Zając jezeli mozecie to wklejcie to zdjecie na swoje profile w NK z podpisem Mateusz Zając <<<

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Polecam też Zabawy fundaMentalne - zabawy z dzieckiem, zabawy fundamentalne, wczesna edukacja, dzieci, zabawy dla dzieci, pomoce dydaktyczne dla przedszkoli, zabawy i gry intelektualne dla dzieci, zabawy edukacyjne dla dzieci z dysfunkcjami, Wczesna stymulacja i
to jest dedykowane dzieciom 0+ do 6lat. Czytałam o tych zabawach i widzialam przykłady. Moja książeczka juz kupiona i sie pocztuje - idzie pocztą (i cos nie może dojść).

Miłego dnia dziewczęta, lecę do szkoły :D

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

mahakala2000
Polecam też Zabawy fundaMentalne - zabawy z dzieckiem, zabawy fundamentalne, wczesna edukacja, dzieci, zabawy dla dzieci, pomoce dydaktyczne dla przedszkoli, zabawy i gry intelektualne dla dzieci, zabawy edukacyjne dla dzieci z dysfunkcjami, Wczesna stymulacja i
to jest dedykowane dzieciom 0+ do 6lat. Czytałam o tych zabawach i widzialam przykłady. Moja książeczka juz kupiona i sie pocztuje - idzie pocztą (i cos nie może dojść).

Miłego dnia dziewczęta, lecę do szkoły :D

kurcze, zainteresowałaś mnie, w necie na stronie urwisa też mają te książeczki a skoro urwis we Wrocku to wypadałoby się tam wybrać i kupić, ale to dopiero po 1.10:Śmiech:
jak chodziłam na turystykę to korzystałam z fajniutkiej książeczki do pracy z dziećmi - nie pamiętam dokładnie tytułu ani autora - coś jakby - gry i zabawy ruchowe, była super, co prawda dla przedszkolaków, moją, niestety, szlak trafił a widzę, że bardzo byłaby przydatna
o czytaniu globalnym Domana słyszałam ale jakoś ciągle brakowało mi kasy na kupno materiałów potrzebnych do pracy z Kubą, muszę poczytać więcej, może sama coś wyprodukuję, w końcu komputer z drukarką i dostępem do netu jest:Śmiech: jeszcze tylko troszkę czasu i...

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

hej
ja po imprezce byla udana wszyscy dopisali posmialismy sie i na koniec poprosilismy sasiada zeby zawiozl nas na ...dyskoteke ...szok mamuty na disco ale zaszalelismy pojechalo nas 7 i byly 2 sale jedna techno a druga disco polo my poszlismy na 2 fajnie bylo troche odskocznia nawet sie dobrze czuje

MAHAKALA napewno wyzalajac sie nam dol troche sie zmiejszy musi byc dobrze a ta mala istotka poprostu go zakopuje tym ze jest i patrzac na nia napelnia radoscia co nie?wiem jak jest u mnie czasami mam nerwa ale dzieciaki sa tak slodkie ze zaczynam sie smiac calowac je i jest lepiej moze czasami na chwile ale warto

DEVACHAN napewno wysle wiem co to jest strach o dziecko i napewno jesli potrzebowalabym pomocy to bym ja otrzymala bo jest duzo ludzi dobrej woli

MONIA u mnie tez sterta prasowania lezy ale damy rade

a tak wogole nie wiem czy przegapilam kiedy dziewczyny bedzie talk szol drzyzgi a w nim nasze mamutki SLONKO I GABI

a u mnie znowu Bartus kaszle i podejrzewam ze znowu oskrzelka w nocy pierwszy raz zakaszlal a juz teraz ciezko kaszle musze mu popsikac tym flixo cos tam

pofocze z urodzin m ,na jednym zdjeciu sa dzieciaki jak siedza pieknie na nocniczkach ale Amelka tylko towarzyszy Bartusiowi bo niechce rozebrana siedziec

Odnośnik do komentarza

manenka cieszę się, że impreza udana, fotki suuuuuuuuuuuuuper a dzieciaczki urocze

a teraz foty, ostatnie nasze dni

takie coś zamieszkało za oknem

:Histeria:http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC003633.JPG

Kuba podczas solówki

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC003872.JPG

taaaaaaaaaaaaaa aniołek

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00409.JPG

w tle nowy nabytek podczas pierwszego rozbicia

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00411.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC004201.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00430.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC004512.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00456.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC004582.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC004661.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00470.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Manenka zdrówka dla Bartusia. Super,że imprezka udana. :D No i fajne fotki :Oczko:

Monika tego czegoś to u nas skolko godno. A swoją drogą ten pajączek wygląda jakbymiał okulary przeciwsłoneczne założone:sofunny: Może to jakiś szpiegowski pająk....
Nowey nabytek świetny, a Kuba po prostu wymiata na tej gitarce:cheess: A na fotach przy namiocie jak biega to jak dziewuszka :cheess: Super :36_3_13:

Odnośnik do komentarza

a tu reszta fotek zrzuconych dzisiaj z aparatu

tak moje dziecko pomaga segregować zabawki:Real mad:
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00475.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC004771.JPG

a tu już uczciwie pracuje przy placku ze śliwkami, sprzątania było :glass: później, zresztą jak zwykle przy takim pomocniku a pomagałby chętnie przy wszystkich czynnościach kuchennych, nieźle musze sie nakombinować, żeby zajął się czymś innym

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00483.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00480.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC004811.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00485.JPG

tu, niestety, postanowił wykorzystać maszynkę do mięsa:Histeria: udało się jednak go odwieść od realizacji swojego planu

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00488.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/953/DSC00494.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam

Dzionek rodzinny, niestety za szybko minął. A jutro znów do pracy. Oby do piątku :Oczko:

monika fotki rewelacyjne, a pomocnik super. faktycznie Twój Kubuś to wygląda na niektórych fotkach jak dziewuszka - Kubulisia :smile_jump: Super. A pająk szpiegowski - też niczego sobie :Oczko: :Histeria: (Boję się pająków straszliwie, zwłaszcza takich zmutowanych, wrrr....)

Dobrej nocki.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

lehrerin dzięki za jak najmniej dołków :D przyda się :D

monika4 uwielbiam ciasto sliwkowe - choć w życiu nie zrobiłam innego niż kopiec kreta czy jak to tam szlo. Moze kiedyś jeszcze posiądę tajemną sztukę ciast czynienia...
A propos Domana, jak wspomniałam mam jego książkę o nauce czytanie w pliku na kompie. Tam jest napisane jak zrobić pomoce. Ja moje pierwsze zrobiłam sama - ich ceny u polskich producentów nieco zwalaja z nóg. Teraz Piotrek swą wprawną ręką architecką zrobi następne. Można druknąć na drukarce wyruk alfabetu, wyciąć szablony z kartonu, wymiaru kart są podane w książce i można machać do woli, za cenę papieru/kartonu i czerwonego pisaka.
Kubuś - przesłodki, uroczy chłopiec. Super, że może popichcić - większość dzieci to uwielbia. A sprzatanie - wygląda bosko w jego wykonaniu

manenka71 ale fajną bibkę mieliscie. Ta imprezka nocnikowa - też urocza :))) A pomysł z przeniesieniem na dyskoteke przedni

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...