Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[Anulka]

wierzę Aniu, ja też jestem taka sama...jak coś boli, to sen odchodzi i nic się nie chce

[Anulka]

widzę, że cały czas Wkurzona

[Ann]

Anulka

widzę, że cały czas Wkurzona

wlasnie szukalam odpowiedniego stanu, nie znalazlam, smutek czesciowo to oddaje, a tak czekalam na ten weekend, nie sadzac ze gdzies z daleka cos spadnie

[Anulka]

:Smutny::Smutny::Smutny:

[slonko2208]

:Smutny: Ann

[Trusia]

Dzien dobry wszystkim:)

Anulka super, że nocka wreszcie przespana:).

Slonko i słusznie, nie musisz spotykać się z siostrą jesli nie masz ochoty. A Twój mąż pracuje poza domem? Znowu się bezczelnie dopytuję Powodzenia w nocnikowaniu.

Gabi zima U nas tylko lekki mróz rano, co też niespotykane, ale o śniegu to raczej mogę zapomnieć:Smutny:

Lehrerin mój D gdyby po 5 do pracy wstawać nie musiał tez pewnie siedziałby przy kompie do 4

Ann przytulam Mam nadzieję, że rana szybciutko się zagoi i wszystko wróci do normy, a Ty postaraj na tyle na ile możesz cieszyć się tym weekendem i obecnością Mamy.

Miłej soboty:)

[monikouette]

witam sobotnio:)
u nas zamieci nie bylo ale zimno to chyba z Polski wiatr przywial

rena, pakuj sie i wal drzwiami, kurcze, co to ma znaczyc!!! :)

ann, rozumiem bol, mam nadzieje ze czas pozwoli znalezc rozwiazanie i ukoi bol...

monika, chcesz kawalek ciasta?? bo mi sie tu marnuje

anulka, gratki przespanej nocki :)

slonko, ja tez w tamtym tygodniu, az wstyd sie przyznac, wylgalam sie zeby nie isc na urodziny do znajomych (dziwna historia) i tak sie wymigalismy ze inni znajomi zrobili tak samo jak by, final taki ze urodziny zostaly przesuniete i juz drugi raz nikomu sie nie uda wymigac :duren:

pierwszy zabek juz jest a drugi sie pcha na zywca, wrocilam z apteki, kupilam zel na dziasla, przy Natanku nie bylo potrzeba ale tutaj sie chyba nie obedzie....

[Trusia]

Moniq powiedz mi jacy są Francuzi? Bo słyszałam, że uważają się za pępki świata

[monikouette]

i dobrze slyszalas bo wielu est takich co szowinisci straszni i oni wszystko wiedza i robia najlepiej. mnie na szczescie trafil sie jakis felerny Francuz bo taki nie jest :)
ale wkolo mnie, jesli ktos juz cos o sobie mowi to zawsze NAJ i w ogole same superlatywy itp, czesto mnie to do szewskiej pasji doprowadza, a juz najgorzej jest z j. francuskim, oni sie jezykow nie ucza albo ucza sie ale zle i sloabo mowia, a jak ktos nie mowi po francusku to koniec swiata, wg nich wszyscy powinni po francusku mowic zeby im bylo lzej sie na swiecie porozumiewac

[Trusia]

Czyli faktycznie prawda. Mój szwagier często bywa służbowo w Paryżu i biedak skarży się, że z nikim nie może dogadać się po angielsku A jaki jest ich stosunek do cudzoziemców, do Polaków? Anglicy też się języków nie uczą, ale po co jak cały świat (z wyjątkiem Francuzów) mówi po angielsku:).

[gabalas]

Trusia

Czyli faktycznie prawda. Mój szwagier często bywa służbowo w Paryżu i biedak skarży się, że z nikim nie może dogadać się po angielsku A jaki jest ich stosunek do cudzoziemców, do Polaków? Anglicy też się języków nie uczą, ale po co jak cały świat (z wyjątkiem Francuzów) mówi po angielsku:).

Moje dziecko dostalo jkiegos obłedu teletubisiowegoa wlasciwie jednej sceny. Dzieci sie ubieraja w deszczowe ubranka , kalosze i wychodza na dwór. Tam sie oczywiscie chlapia w kaluzach itp. Non stop chce te sceny oglądać, jakis maniak deszczowy

[monikouette]

no tak co do obcokrajowcow zdania sa podzielone ale faktem jest ze Fr to kraj w ktorym jest bardzo duzo pomocy i zasilkow dla ludzi bez pracy, wiec obcokrajowcy co tu przyjezdzaja korzystaja z tego baaardzo chetnie, no i to Fr wkurza. choc z drugiej strony to przeciez oni sami te zasilki wymyslili...
wiec obcokrajowcy wkurzaja Francuzow gdy naciagaja prawo pod siebie a sami Francuzi pracuja i klepia biede (a taki np Polak przyjedzie, nie pracuje i jeszcze mu panstwo czesc rachunkow placi bo on nie moze.. :duren: )
a jak polscy hydraulicy przyjechali tutaj zeby Francuzom krasc robote to juz w ogole Polakow nie lubili, no ale sie uspokoilo :)

[lehrerin]

moniq jak bylam w I klasie szkoły śrdeniej (ech...dobre czasy ) to byłam we Włoszech na obozie i wtedy po raz pierwszy spotkałam się z nienawiścią do Polaków. Może to zbyt mocne słowo, ale wtedy tak mi to utwkiło i do dzisiaj pamietam, jak kobieta w sklepiku z pamiatkami patrzyla się na nas, na nasze ręce i ciagle coś tam mruczała pod nosem...a liry (wtedy jeszcze były) to oglądała i oglądała i oglądała, czy oby nie fałszywe. A gdy chłopcy z naszej grupy zaczęli dotykać kufle to ich wygoniła i bredziła..no polakow....zgroza.

gabalas u moje teletubisowa mania zniknęła...ale wiem, coś o tym...
Teraz moja jest na etapie Fifi.

Trusia ech Ci nasi mężyczyźni, nałogowcy komputerowi :duren:

Ann głowa do góry, moc pozytywnych fluidków ślę ~~~~~~~~~~~~~~~

Anulka oby ta nocka też była udana. I jak dzisiaj Majeczka?

Slonko oj znam to dokładnie, czasami człowiek nie ma chęci i ochoty na towarzyskie spotkania....I tak ze mną też czasami bywa..

[lehrerin]

rena73

cześć kochane.. ja właśnie zrobiłam sobie herbatkę i krzątam się po kuchni i słyzsę mojego: przymknij drzwi, przeciez mieliśmy sie wyspac...no i przysiadłam do kompa, bo co tak będe sama siedzeic;))a przecież muszę się pakowac bo wyjeżdzamy na kilka dni.. ale zaraz powie ze walę drzwiami od szafy itp..cholera w 7 m-cu ciąży to można chyba być niezgrabnym:))

[lehrerin]

A mnie pod koniec dnia też chandra złapała i smutna chodzę i wściekła. Same problemy i niespełenione marzenia.....

[Anulka]

no masz...co za weekend...jakieś smutki i problemy, ciągle coś

[Ann]

oj, jak nie choroby to inne problemy i smutki :Smutny:

[monikouette]

dokladnie, a nie zauwazylyscie ze czasem to same sobie te problemy wywyslamy??

[slonko2208]

monikouette

dokladnie, a nie zauwazylyscie ze czasem to same sobie te problemy wywyslamy??

zgadza sie! moj Z mówi Kochanie nie wciskaj sobie chorób!

[monikouette]

slonko, hipokondriaczka z Ciebie???

[Anulka]

macie racje, czasem sama się nakręcam...ale czasem mnie ponosi nie z własnej winy

[slonko2208]

Moniq i do tego psychiczna hipochondryczka:duren::duren:

[Trusia]

monikouette

no tak co do obcokrajowcow zdania sa podzielone ale faktem jest ze Fr to kraj w ktorym jest bardzo duzo pomocy i zasilkow dla ludzi bez pracy, wiec obcokrajowcy co tu przyjezdzaja korzystaja z tego baaardzo chetnie, no i to Fr wkurza. choc z drugiej strony to przeciez oni sami te zasilki wymyslili...
wiec obcokrajowcy wkurzaja Francuzow gdy naciagaja prawo pod siebie a sami Francuzi pracuja i klepia biede (a taki np Polak przyjedzie, nie pracuje i jeszcze mu panstwo czesc rachunkow placi bo on nie moze.. :duren: )
a jak polscy hydraulicy przyjechali tutaj zeby Francuzom krasc robote to juz w ogole Polakow nie lubili, no ale sie uspokoilo :)

to trochę podobnie jak a Anglii, bardzo hojny system pomocy społecznej, tyle, że to raczej Anglicy z niego korzystają w większym stopniu, są zwyczajnie leniwi i nie pracują tylko żyją z zasiłków i to wcale nieźle

[Trusia]

Moja

ZA SPOKÓJ W SERCACH!
ROZWIĄZANIE PROBLEMÓW, KTÓRE NAS GRYZĄ!
SPEŁNIENIE NESPEŁNIONYCH MARZEN!

[monikouette]

oj, trusia, wiesz we Francji, francuzi tez z tego korzystaja znam takich co sa na minimalnym zasilku dla niepracujacych (nie mylic z bezrobotnymi) i tak sobie zyja a na lewo pracuja i sobie kase zbieraja
czasqem ci co zyja na zasilkach zyja lepiej od tych co pracuja, jak ja np :)
no i nie wspomne o tych co maja 5, 6, 7, 8 dzieci (czesto z Maroka, Tunezji czy Algierii) i maja jak w raju... a dzieci sprzedaja haszysz w dzielnicach i jezdza BMW