Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Ann u nas jest taki zwyczj,ze dzień przed słubem czyl iw piatek od ok 19ej zjezdza sie rodzina, znajomi,sąsiedzi,, nie zaproszeni na wesele,ale ci wszyscy ,ktorzy dobrze mlodym życza, pod domu panny modej i tłuka butelki,sloiki na szczescie!
Oczywiscie młodzi sa przygotowani i jest specjalne miejsce,zabezpieczone folia, kartonami w którym sie te szkła tłucze. Modzi maja tez alkohol, napoje, kawe i jakies przekąski, i słodycze dla dzieci. Zasada jest taka,ze nikt( no zdarza sie) nie upija i to trwa do 24ej. Młodzi sprzataja i juz.
Czasem tez ludzie przynosza prezenty mlodym i ogólnie jest swietna impreza. 2 lata temu na tluczeniu butelek( inna nazawa" polten aben" ponioc z niemieckiego) to w ogordzie panowie zbili mini szope obili folia i tam sie tłukło. PIerwszy z gosci stary kineskop zbił.

Gorzej jest gdy młodzi mieszkaja w bloku bo wtedy oprocz znajomych czasem obcy pzrychodza i tak czasem to jest nieciekawie. Ale to coraz rzadziej bo ogólnie kultura w narodzie wzrasta:Psoty:

Jak znjade chwile to wam wkleje fotkiz mojego tłuczenia butelek, ale to wieczorkeim

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

U nas kolejna nocka cała przespana, ale to luksus :D

Monika - super, że Kubuś pije! :)
A mój małż wrócił wczoraj o 17.15.

Lehrerin – to tylko sen, nie myśl o nim. Choć pewnie już o nim zapomniałaś.

Anulka – super, że macie udane wakacje i pogoda dopisuje :)

Moniq – 5 dzieci to chyba może wykończyć ;)

Asik – oby oczka i paluszki przestały boleć.
A przejścia u dzieci zdarzają się, czasem to cyklicze, tzw. skoki rozwojowe ale i też wpływ mają nowe bodźce, nowe otoczenie, dźwięki, osoby, itd.

Słonko – miałam zapytać o to tłuczenie butelek ale już przeczytałam co to. Też nigdy nie słyszałam o tym zwyczaju.

Odnośnik do komentarza

wybrałam się z Kubą i z mamą na dłuższe zakupy domowe i przedurlopowe do magnoli ale Kuba w tesco taki cyrk odstawił - bo chciał wózek w kształcie samochodu, nie pomoły tłumaczenia, że wypożyczymy go później, jak się wybierzemy do sklepików galeryjnych, tak krzyczał płakał, że musiałam się szybciutko ewakuować z wrzeszczącym i wyrywającym się dzieckiem na rękach, przez całą długaśną galerię i pół parkingu wrrrrrrrr

w efekcie zajechałam jedynie do astry, żeby jakąś spożywkę do domu przywieźć, wydałam dwa razy więcej kasy, bo to droższy sklep ale przynajmniej dziecko zrozumiało, że nie zawsze jest tak jak ono chce, ciekawe tylko czy na długo

słonko super sprawa z tymi butelkami, u nas też o tym nikt nie słyszał, bardzo mi się tez zwyczaj spodobał

monia a ile płacisz miesięcznie za prąd? ja mam 190 zł co miesiąc do zapłaty, na prąd mamy prawie wszystko włącznie z wodą

dzibala więcej takich nocek!!!

manenka ale ci się udały tanie zakupy, ja też bym tak chciała, udanej weselnej imprezki

dzięki, że mnie podtrzymałyście na duchu w sprawie czytania, już się bałam, że Kubuś jakiś anty rośnie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Też nie słyszałam o takim zwyczaju, ale podoba mi się:)

Monika rachunki mam różne 170, ponad 200 i chyba ze dwa po 300;/ U nas też woda na prąd (bojler), do tego doszła jeszcze jedna właściwie rodzina, bo kamil i aśka. Mają kuchnię więc i lodówkę, czajnik elektryczny i mokrofalówkę, do tego pralka. Ale to wyrównanie mnie dobiło. Ciekawe skąd ja im taką kasę wezmę na raz.

Odnośnik do komentarza

Witam sie!!!

Monia idz tam do nich i powinni Ci to rozłożyc na raty, pewnie tylko 2 albo 3 ale to zawsze coś, mialam tez tak kiedys jak w kamienicy mieszkalismy i piece na prąd były wrrrr

manenka udanej imprezki, a potanczyc zawsze troche możesz:Oczko: ja śmigałam po scenie do 7 rano jeszcze miesiąc przed porodem:Oczko:

slonko tez pierwszy raz słysze o takim zwyczaju, no ale co region to inny obyczaj:Oczko:

Usiłuje dzis spacyfikować moje dosc rozbestwione dziecie i ręce mi już opadaja, wszystko wymuszane jest wrzaskiem i to dłuuuuuugim i histerycznym, normalnie zostałam zdominowana przez własne dziecko. No i oczywiscie pretensje mam do mojego M bo on jak z nim zostaje w weekendy to poprostu mu pozwala na wszystko. Przed moim wyjsciem ma juz wszystko przygotowane wiec nic nie musi robić i jest tylkko do dyspozycji dziecka krore nim rządzi jak chce:Kiepsko:Eh te chłopy

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

slonko pierwszy raz słyszę o takim zwyczaju, mi się podoba.

Monia współczuje rachunku, a skad się takie wyrówananie wzięło - co Ty tydzień non stop grzalas wodę, hm..przyznaj się.

gabalas współczuję, ale tak to jest z chłopami naszymi, że rozpieszczają swoje pociechy, bo rzadko się z nimi widują.

monika4 moja tez czasami takie numery odstawia.

dziubala to miło, ze kolejną nocka nalezy do wyspanych, oby tak dalej.

manenka miło jest dostawac prezenty. A co do wesela to ja za 2 miesiące mam wesele u mojego brata i też z brzucholkiem będę śmigać na parkiecie, o ile dam rady:duren:

Pozdrawiam.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

gabalas
Usiłuje dzis spacyfikować moje dosc rozbestwione dziecie i ręce mi już opadaja, wszystko wymuszane jest wrzaskiem i to dłuuuuuugim i histerycznym, normalnie zostałam zdominowana przez własne dziecko. No i oczywiscie pretensje mam do mojego M bo on jak z nim zostaje w weekendy to poprostu mu pozwala na wszystko. Przed moim wyjsciem ma juz wszystko przygotowane wiec nic nie musi robić i jest tylkko do dyspozycji dziecka krore nim rządzi jak chce:Kiepsko:Eh te chłopy

Babcie też takie są, że na wszystko pozwalają. Aż się boję puścić Adasia na wakacje (kilka dni) do teściowej ;)

Odnośnik do komentarza

u mnie jeszcze dwa takie histeryczne numery były, pierwszy jak przyszło do jedzenia, a drugi przy myciu wrrrrrrrr, kompletnie nie rozumiem dlaczego tak reaguje, do tej pory próbował krzykiem wymuszać jak najbardziej ale trwało to krótko i dawało się jakoś przetłumaczyć do rozumu a teraz!!! jedna wielka histeria, dziwne wrzaski na bardzo wysokiej nucie, zaczął sie tak zachowywać od powrotu ze szpitala, pamiętam, że 2 latek z naszej sali, który jeszcze nie mówił używał podobnych wysokich ciągłych dźwięków i chyba od niego Kuba to przejął, zresztą sama nie wiem

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam

W nocy dwa razy się budziłam na "sikundę" - ostatnio coraz częściej odwiedzam wc. Niśka całą noc przespała i śpi jeszcze:yipi: M. wybył już do pracy. I teraz delektuję się kawusią zbożową:lol:

monika4 czasami mi się wydaje, że dzieci zachowania naśladują też z telewizji. Moja ostatnio też jakieś humory miała i zauważyłam, że po ograniczeniu telewizji mała znów w miarę się zachowuje. A Kubuś mogł faktycznie naśladować tego dwulatka spotkanego w szpitalu.

Miluchnego dzionka.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

monika4
u mnie jeszcze dwa takie histeryczne numery były, pierwszy jak przyszło do jedzenia, a drugi przy myciu wrrrrrrrr, kompletnie nie rozumiem dlaczego tak reaguje, do tej pory próbował krzykiem wymuszać jak najbardziej ale trwało to krótko i dawało się jakoś przetłumaczyć do rozumu a teraz!!! jedna wielka histeria, dziwne wrzaski na bardzo wysokiej nucie, zaczął sie tak zachowywać od powrotu ze szpitala, pamiętam, że 2 latek z naszej sali, który jeszcze nie mówił używał podobnych wysokich ciągłych dźwięków i chyba od niego Kuba to przejął, zresztą sama nie wiem

Jakbym o swoim dziecku czytala, dokladnie ostatnio robi to samo, totalna histaria i to długotrwala na wysokich częstotliwoaciach:Histeria:
A u nas po szpitalu bylo rzucanie przedmiotami, tez byl horror, cale szczescie to juz mu przeszlo, ale ta histaria mnie poprostu zwala z nog:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

gabalas
monika4
u mnie jeszcze dwa takie histeryczne numery były, pierwszy jak przyszło do jedzenia, a drugi przy myciu wrrrrrrrr, kompletnie nie rozumiem dlaczego tak reaguje, do tej pory próbował krzykiem wymuszać jak najbardziej ale trwało to krótko i dawało się jakoś przetłumaczyć do rozumu a teraz!!! jedna wielka histeria, dziwne wrzaski na bardzo wysokiej nucie, zaczął sie tak zachowywać od powrotu ze szpitala, pamiętam, że 2 latek z naszej sali, który jeszcze nie mówił używał podobnych wysokich ciągłych dźwięków i chyba od niego Kuba to przejął, zresztą sama nie wiem

Jakbym o swoim dziecku czytala, dokladnie ostatnio robi to samo, totalna histaria i to długotrwala na wysokich częstotliwoaciach:Histeria:
A u nas po szpitalu bylo rzucanie przedmiotami, tez byl horror, cale szczescie to juz mu przeszlo, ale ta histaria mnie poprostu zwala z nog:Kiepsko:

Czy Wy o Zosi opowiadacie?
Oj ten rykk to ja znam doskonale, ostatnio uciekala mi w sklepie spozywczym tzn ja robiłam zakupy a Julka z ania biegała bo i aczej o wodzie z kranu:Szok:
JA płacciłam a one poszły kilka stopni w dół do dzialu ze słodyczmi, w cheili gdy konczylam pakowanie do wozka weszły na góre iZosia sstwierdziła,ze ona chce wejsc "do kasy" Wiec Jula mowi ze nie i histeria.wzielam ja na rece i do wozka, zapinama pasami i słysze za plecami:- biedne dziecko, jak pani moze tak corke ograniczac?
Słucham? To wg pani ma sobie krzywde zrobic biegajac tam gdize chce, na ulice rowniez?

Jakies kobitki przyznaly mi racje i pani sie zamkneła i poszła, troskliwa sie znalazła hmmmm
Ale Prze te jej wrzaski juz mnie to nie rusza. Biore ja narece i niose( brico marche głowna atrakcja wijaca sie i wyjaca Zosia) i bawia mnie te zszokowane twarze.
Z sie smial ostatnio,ze musimy jeszcze dziewczynom paszporty wyrobic, no bo tam jeszcze nie słyszeli Zoski krzyku.
Lehrerin wspołczuje bigania
A wczoraj spotkałam kolezanke,ktora ma termin na koniec pazdziernia a ze to ciaza blizniacza to juz jest wielka,:Uśmiech:

KAwke stawiam

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Dzieci znów dały pospać mamusi :). Maciek nawet do 7.30 spał, normalnie nie poznaję synka ;). To chyba nagroda za trudne chwile dla mnie... Chyba z ciśnieniem jest coś nie teges...
Czekam żeby synki się obudziły i jedziemy w miasto, pospacerujemy po Plantach i wyciągniemy tatę wcześniej z pracy ;)

A u nas takich ataków histerii nie ma, na szczęście. Przynajmniej na razie ;)

Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio

O, i jeszcze nikogo dziś nie było :oh:

U nas dziś była kolejna przespana nocka :). Maciek tak się wyspał, że nie chciał po śniadaniu zasnąć ;). Poszliśmy na spacer ale jest tai skwar, że po godzinie uciekliśmy do domu. Teraz chłopaki próbują zasnąć (położeni wcześniej spać), potem ich zawozimy do rodziców, a my idziemy na ślub kolegi K z byłej firmy :)

Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

witam

ja to sie nawet ucieszylam ze nikogo jeszcze nie bylo bo wczoraj dzien wyciety z zyciorysu, taka bylam zabiegana (dla przyjemnosci ale jednak) i dopiero dzis odetchne.
po pracy zakupy i po powrocie do domu musialam przygotowac kolacje dla szwagierki z mezem, mieli byc o 19 a ja wrocilam z zakupow o 18tej, wiec byl maraton;
pojechali o 3ciej nad ranem

czytalam o oatakach histerii, moze z drugim cos sie zmieni ale poki co przy Natanku jest to rzecz jakiej nie znam, dziecko malo wybuchowe, ugodne a jak juz cos mu sie nie podoba to raczej sie boczy niz histeryzuje (z dwojga zlego nie wiem co lepsze :) )

a w ogole to Natanek u babci od wczoraj rano, ma go nam odwiezc po poludniu :)

Odnośnik do komentarza

Dobry dzisiaj:)
Moje czworo dzieci nigdy nie robiło histerii, za to mała robi wszystko to czego oni właśnie nie robili. A dzisiaj się okazało, że moje dziecko poteafi samo stać, a nawet parę kroków zrobić, ale jest taka leniwa, że jak tylko kapnęła się, że nikt jej nie trzyma to zaraz siada na pododze. Do tego ładnie mówi tak - kak:D Leniwca mam normalnie, bo na swoje 11 miesięcy nawet butelki nie trzyma. Tylko wsadzi sobie do dzioba i puszcza. A co! Mama niech trzyma - ona ma luz:lol: Oby jej to lenistwo nie zostało:)

:wow: właśnie zauważyłam, że z emotkami wszytsko wóciło do normy :)

Odnośnik do komentarza

Witam

Moja córuchna ostatnio z byle powodu płacze, nie wiem, co jej się stało, wcześniej non stop była roześmiana, wesoła a teraz beksa. Czasami ciężko jest wytrzmac jej wycie. Ciekawe, kto i kiedy podmienił mi dziecko:Oczko:

Dziubala udanego weseliska.

Monia38 a moja też leniwa się zrobiła, dziś otworzyła buzię i mówi: - "Karm mnie, bo ja nie dam rady":duren:

moniq to trochę odetchnęłaś od synka.

Niedawno przeszła burza i żyć się chce - świeże powietrze, zero duchoty:yipi:
Pozdrawiam.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...