Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez straciłam swoją pierwszą ciążę rok temu, a ta to prawdę mówiąc wpadka. Będę miała tylko 4 miesiące na dojście do formy przed ślubem i weselem na ponad 230 osób. Teraz jak juz zobaczyłam malucha na usg jak rusza rączkami, nóżkami nie nazywam tej ciąży wpadka tylko cudem :) boje się o nią ciągle zaglądając czy wkładka nie jest brudna. Każdy ból brzucha i ciągnięcie to stres ale póki jest dobrze i tak już oczywiście będzie u każdej z nas trzeba się cieszyć ! :)
Dziewczyny na następnym usg zobaczycie upragnione serduszka bez obaw :*

http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73e9ds6x2k.png

Odnośnik do komentarza

No to ja właśnie wróciłam od ginekologa. Okazało się, że nasza dzidzia jest młodsza o tydzień, więc przełożono mi termin na 12.03.2017. Widziałam serduszko i nawet się brzdąc trochę ruszał i podskakiwał;)

Okazało się, że mam małego krwiaka przy macicy, jakiś płyn się zebrał, prawdopodobnie krew i musi się to wchłonąć, więc pomimo, że z szyjką jest ok i w ogóle wyniki super wszystkie (a było ich naaaaprawdę multum, bo i HIV i toksoplazmoza, coś z różyczką, glukoza, TSH itp. itd.) mam zakaz współżycia i w ogóle przemęczania się, dźwigania itd. I tak do kolejnej wizyty 01.09 - wtedy będę miała pierwsze 3D i badania prenatalne.

W dalszym ciągu mam luteinę dopochwowo 2 razy dziennie...

Co do mdłości - mój ginekolog powiedział żeby kupić sobie lokomotiv, bo on jest na bazie imbiru, bez recepty i mogę go brać jak mi będzie niedobrze i mogę po nim prowadzić samochód. Kupiłam sobie taki lokomotiv do ssania i faktycznie pomaga.
Gdyby nie pomagało przepisał mi też syrop jakiś na "Duphaston" i on jest na receptę, tylko że nie można po nim prowadzić samochodu... bierze się go doraźnie, ale może powodować senność i takie ogólne zmęczenie, więc przy moim zmęczeniu to by mnie w pracy chyba uśpiło, więc nawet tego nie wykupiłam.

Odnośnik do komentarza

Ewalina ciesze sie ze z dzidziusiem ok:)Oby ten krwiak szybciutko sie wchlonol i juz wszystko bylo dobrze!O widzisz w takim razie chyba wyprubuje ten lokomotiv moze i na mnie podziala.Tez biore luteine ale pod jezyk i juz nie moge zniesc tego okropnego smaku czasem to mnie na wymioty bierze jak tylko to poczuje..blee juz bym wolala dopochwowo i na nast wizycie zapytam o to gina.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam problem.. dopiero teraz doczytałam ze nie wolno jeść w ciąży surowego mięsa a przez ostatnie tygodnie jadłam sporadycznie ale jednak kanapki z metką cebulową (tak jak nigdy nie przepadalam tak w lipcu naszła mnie ogromna ochota ). Teraz się martwię czy nie zaszkodzi to maleństwu? Chodzi o tę możliwość zarażenia się listerioza. Kobieta w ciąży jest bardziej narażona ale już od pierwszych tygodni ?? Strasznie się denerwuję :(

Odnośnik do komentarza

Listerioza to w nabiale i owoce warzywa , w ciagu roku w Polsce tylko 20 osob choruje wiec spokojnie :) nie wolno jeść w ciazy zmęczy wędzonych i z niepasteryzowanego mleka , generalnie pleśniowe np brie sa z pasteryzowanego ale i tak nie jem bo sie boje :/
A surowe mięso to toksoplazmoza wiec iwwa koniecznie zrob wyniki , i spokojnie nic sie nie martw dzidziusia w pierwszym trymestrze bardzo bardzo bardzo ciezko zarazić bo łożysko jest mega tarcza obronna :)

https://www.suwaczki.com/tickers/34bws65gbp38oe7x.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jjw4t5lff.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5s8rib16tqpdu1.png

Odnośnik do komentarza

Ewalina trzymam kciuki by krwiak się wchłonął szybko. Jak byłam na forum w poprzedniej ciąży to jedna dziewczyna miała krwiaka i po kilku miesiącach się wchłonął a dzidziuś urodził się zdrowy. Wierzę że i u Ciebie tak będzie :)
Iwwa podejrzewam że nic tobie i dziecku nie będzie, w porę się zorientowałaś ale badania zrobić zawsze możesz dla świętego spokoju.

Jak tak czytam o tych poronieniach waszych z przeszłości to zaczynam się niepokoić jeszcze bardziej. Już sama nie wiem co myśleć zaczęłam w miarę się oszczędzać ale jak już dziś tesciowej nie wspomniałam nic to już pomocy niemal zero a ja mimo że wszystko mogłabym sama to teraz się obawiam że coś za dużo zrobię i źle się skończy. Macie doczynienia z tym duthastonem ? Co to i co o nim sądzicie? Pomaga w utrzymaniu ciąży itp? Można prowadzić przy nim ?
Właśnie jak zapinacie pasy jak jedziecie autem? Stosujecie jakieś specjalne te pasy czy moze przepinacie je inaczej?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

wiolabijan poczytalam sobie troche o tym duphastonie i troszke waham sie czy go brac jak juz do mnie dojedzie...zobacze ale moze choc do konca pierwszego trymestru...dziś mialam lekki ślad na majtkach brązowy ale ledwo widoczny i nie wiem czy sie martwić czy nie...plamienia jak wczoraj nie miałam ale już podswiadomie mam to w głowie i myślę

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam:) uspokoiłyscie mnie bardzo :) ostatnio tę nieszczęsna metkę jadłam ok dwa tygodnie temu, wiec myślę, że już by mogło dojść do zarażenia i widać by to było po wynikach krwi. Badania krwi tak jak mówicie niedługo powtórzę a we wtorek powiem o tych obawach swojej lekarce.
Tez patrzyłam na te pasy, cena wprawdzie wysoka ale ja dosyć duzo jeżdżę samochodem i może warto zainwestować :)
I dziękuję Wam też za rady odnośnie cukrzycy :) zacznę bardziej zwracać uwagę co jem..

Odnośnik do komentarza

A odnośnie czegos o sobie - mam prawie 26 lat, jestem rok po ślubie, będzie to nasze pierwsze maleństwo i jak już wcześniej wspomniałam pierwszy wnuk u jednych i drugich rodziców :) Ciąża nie do końca planowana, nie spodziewałam się dwoch kresek. Z początkiem byl szok, ale teraz wielka radość :) Smieję się ze najwidoczniej był na nas juz czas ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, też mam nadzieję, że to szybko się wchłonie. Mojego męża przeraziło to, że lekarz zabronił nam współżyć, myślał, że to już do końca ciąży nie możemy, ale trochę się uspokoił jak powiedziałam, że do następnej wizyty czyli w sumie wychodzi miesiąc prawie.
WiolaBijan lekarz powiedział mi wczoraj, że pobolewanie brzucha jest normalne, a tym bardziej przy jakiś ruchach gdzie napinasz mięśnie brzucha - czyli Twoje przekręcanie na łóżku się zalicza do takich. Przy kichaniu też może zaboleć i to o niczym złym nie świadczy. Dopiero jeżeli brzuch Cię boli przy dotyku czy lekkim ucisku na niego to wtedy coś może być nie tak.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...