Czy oddalibyście bliskiego do domu opieki/spokojnej starości?

[Gość Anulenka]

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym?
Co by musiało się stać byście się na to zdecydowali?
Czy sami na starość chcielibyście trafić do takiego?

[es_ze]

Jest to decyzja, która ma masę emocji. W Polsce jeszcze "nie oddaje się rodziców do domu starców" - denerwuje mnie ten zwrot, bo to nie jest oddawanie kogokolwiek, tylko decydowanie się na system opieki. Co musiałoby się stać? To, ze nie miałabym możliwości opieki (różne są powody).

Ja, jeśli będę niesprawna fizycznie lub co gorzej umysłowo, chcę, aby moje dzieci mnie umieściły w takim ośrodku. One też potrzebują swojego życia. A ja nie chcę się czuć kulą u nogi dla nich, takie rozwiązanie jest świetne.

[Aneke]

To trudna decyzja, moi znajomi tak zrobili, gdy wyjeżdżali za granicę, że ich rodzice poszli razem do takiego ośrodka na starość, a ze sprzedaży mieszkania są opłacane opłaty.
Tylko lepiej patrzeć po domach o podwyższonym standardzie.

[Gość nulenka]

Najważniejsze to żeby zbadać taki ośrodek tak mi się teraz wydaje.
I co popierasz taką decyzję o pójściu do domy opieki czy domu starców?

[Aneke]

To decyzja danych osób, ja mogę powiedzieć jedynie, że jest wiele domów opieki, które mają wysokie standardy. Przykładowo domy opieki Zapiecek jest kilka w kraju, inna sprawa, że ceny ciągle są dosyć wysokie po 3 tys takich lepszych ośrodków.

[Gość nulenka]

No ceny niestety wysokie, ale akurat z tego sobie zdaję sprawę bo już się orientowałam. W Zapiecku też bo to jednak jedne z bardziej rozpoznawalnych ośrodków w kraju.

[Aneke]

Wysoka jakość wyższa cena mam nadzieję, że podpowiedziałam:)
Aha bo Ci nie napisałam odpowiedzi na pytanko jedno wcześniej. Ja sama też bym wolała już iść do takiego domu opieki niż sie męczyć na starość sama w domu. Już zarabiam na to

[aga21]

Ja też wolałabym na starość wylądować w takim domu opieki gdybym już byłą niepełnosprawna. Oczywiście w dobrym domu, bo to co czasami słyszymy w tv co opiekunowie potrafiąrobić to jakiś horror. Osobiście moją teściową z chęcią bym tam wysłała za kilka lat, bo niestety zapowiada się na to, że gdy już nie będzie w stanie o siebie zadbać to zamieszka z nami, czego bardzo nie chcę. Ani żaden z jej synów nie chce opiekować się nią ani ojcem na starość więc możecie spobie wyobrazić jacy to ludzie :/
Gdyby moja mama żyła, to myślę, że nie oddałabym jej do domu starców.

[huaming]

Nie, nie, nigdy. Zwłaszcza teraz gdy słyszy się o personelu znęcającym się nad pacjętami...

[Gość koralova]

Sama nie wiem, co bym zrobiła... Raczej chyba wolałabym zatrudnić osobę, która by przychodziła codziennie. Widziałam, że na stronie Kochaj i Dbaj można takie osoby znaleźć. Starsza osoba na pewno lepiej się czuje we własnym domu.

[aga21]

Tylko pytanie czy zaufałabyś obcej osobie żeby opiekowała się Twoimi Rodzicami? Rozumiem jeszcze kogoś kogo znamy, ale zupełnie obcej opiekunki w życiu bym nie zatrudniła. Nawet do dziecka bym takiej nie wzięła.

[psycholog Kamila Krocz]

Nie oceniam ludzi, którzy rozważają umieszczenie bliskiej osoby w domu opieki czy późnej starości. W Polsce pokutuje stereotypowe myślenie, że jak ktoś odda starszą osobę do domu opieki to znaczy, że wyrodne dziecko, że nie chce się opiekować, że te domy takie nieprzyjazne itd. Tymczasem uważam, że czasami to jest dobre rozwiązanie. Kiedy każde z dorosłych dzieci ma swoje życie i nie może być np. przy chorym ojcu 24 h na dobę, to lepiej, żeby on był sam (ewentualnie z opieką z doskoku), czy lepiej żeby był w ośrodku, gdzie ma całodobową, profesjonalną opiekę, towarzystwo w swoim wieku, dodatkowe zajęcia? Uważam, że ta druga opcja jest znacznie lepsza. Oczywiście, zanim umieści się daną osobę w domu opieki, warto sprawdzić jego standard. Za dobre placówki na pewno trzeba zapłacić sporo pieniędzy, ale jeżeli zależy nam na fachowej opiece, a sami nie jesteśmy w stanie takiej zapewnić, to trzeba jednak zapłacić więcej. Lubimy oceniać innych. Jesteśmy świetnymi cenzorami moralnymi. Tymczasem są sytuacje, które nas przerastają i trzeba skorzystać z pomocy instytucji. Mam przed oczami obraz kolegi, którego żona młodo zachorowała na raka. Bardzo ją wspierał, pomagał, jeździł z nią do lekarza, na chemie, walczył o każdy jej dzień. Niestety, pod koniec jej życia nie był w stanie już jej pomóc. Oddał ją do hospicjum. Czy był złym mężem? Nie. Był bezradnym mężem, który chciał jak najlepiej dla swojej umierającej żony. Czasami tak życie się potoczy, że starsi rodzice zostają sami. Dzieci rozjadą się po świecie. Czy wówczas umieszczenie rodziców w ośrodku spokojnej starości jest moralnie naganne? Myślę, że nie. Rozumiem dylematy i wątpliwości ludzi, którzy stoją przed takim wyborem. Tym bardziej z tego powodu daleka jestem od moralizowania i oceniania.

[eljaklaura]

To sie tak wydaje że nigdy byśmy rodziców nie oddali, że się będziemy nimi opiekować i tak dalej, a jak przychodzi co do czego to jednak jest różnie i czasem moze sie okazac że oddanie do specjalistycznego ośrodka jest lepszym wyjściem. Na dzien dzisiejszy ani sama bym sie nie chciała w takim znaleźć ani nie wyobrażam sobie kogokolwiek tam oddać ale życie pisze różne scenariusze a człowiek robi rzeczy o które by siebie sam nie posądzał..

[sweetnotka]

Nie, nigdy!

[cutiron]

nie wiem, ciężko tak odpowiedzieć póki się samemu nie znajdzie w określonej sytuacji.

[rekere]

JA raczej starałabym się zatrzymać taką osobę u siebie i się osobiście nią zajmować!

[cutiron]

ja raczej też wolałabym zająć się taką osobą niż oddawać w obce ręce.

[Gość marzennna]

obce? ale czesto bardzo profesjonalne i opiekuncze, w domach opieki seniorzy maja dobre warunki

[Gość Nizycki]

Łatwo jest się wypowiadać, jak nie doświadczyło się czegoś. Niemożliwym jest pogodzić pracę, dom, obowiązki z godziwą opieką nad seniorem, nie tylko taką wieczorną. A często starsze osoby potrzebują całodobowej opieki i co wtedy? Pielęgniarki dochodzące są bardzo drogie. Dom opieki jest wtedy jedynym rozwiązaniem. Ja matke oddałem do domu opieki [reklama usunięta] w Nowym Dworze Mazowieckim i wyboru nie żałuję. Ma tam lepsze warunki niż miałaby u mnie.

[Gość Agata_W2]

Myślę, że to nie takie zle jak każdy to postrzega. Utarł się jakiś nieprawdziwy mit. Moja mama ma Alzheimera i gdyby nie to, że zamieszkala w domu seniorów [reklama usunięta] (Duszniki Zdój) to boję się pomysleć, w jakim stanie mogłaby dzisiaj być. Tam ma wszystko czego potrzebuje-lekarzy, opiekę, towarzystwo.

[cutiron]

w sumie, zmieniłam trochę podejście do tych spraw. Moi dziadkowie ciężko chorują i razem z moimi rodzicami i siostrą nie dajemy rady.

[Gość Juleczka89]

Moja Babcia przebywa w domu opieki [reklama usunięta] pod Warszawą i przyznam szczerze, ze z początku nie byłam przekonana, ale patrząc na to jaką opieką 24/7 jest otoczona, wiem, że nie byłabym sama w stanie zaopiekować się nią lepiej. Warto szukać tych sprawdzonych, a z pewnścią będą wspaniałym rozwiazaniem.

Edytowane 15 Marca 2021 przez Dziubala
Usunięcie reklamy

[Gość Daria]

Babcia mojej bliskiej przyjaciółki była kiedyś w domu seniora [reklama usunięta]. Z tego co mi opowiadała, to babcia miała zapewniony komfortowy pokój, kompleksową opiekę zdrowotną, wyżywienie dostosowane do indywidualnych potrzeb oraz zabiegi fizjoterapeutyczne. Wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, jeśli ktoś nie jest w stanie zaopiekować się starszym członkiem rodziny.

Edytowane 15 Marca 2021 przez Dziubala
Usunięcie reklamy

[Angelka22cc]

Ciekawą alternatywą są też przedszkola dla dorosłych, w których mogą spędzać czas, kiedy opiekunowie (dzieci) są w pracy. Takie przedszkola zwykle działają od 7 do 15.

[Klarisa77]

To by zależało od moich warunków i możliwości finansowych. Jeśli miałabym warunki, żeby wynająć opiekunkę, to może bym taką opcję wybrała. Ale jeśli najsensowniejszym wyborem byłby dom seniora (oczywiście godny tego typu dom, sprawdzony), to myślę, żebym skłoniła się ku takiemu rozwiązaniu. To nic strasznego, a nierzadko to najlepsze rozwiązanie. Nie rozumiem dlaczego w Polsce się tak demonizuje domy starości.