Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

karina mój tez miał 2 razy taki okres w swoim życiu jak opisujesz..przeczekalismy..

mój tak jak Wam wczoraj pisałam był jak anioł i to cały dzień!!!:) bylismy w szoku z T że dziecko cały dzień się samo ze sobą świetnie bawiło:) nie marudził, zjadł nawet ze mna mój obiad - nogę z kurczaka, ziemniaki i sałatkę:) z jednym zebem nieźle sobie radzi:D

noc za to była koszmarna - od północy tak płakał ze nie mogłam go niczym uspokoić..juz sił mi brakowało i nerwów..czemu tak robi?????????? jak nie kokoszenie to histeryczne płacze..
dałam mu w koncu napic sie mleka 150ml i zasnął spokojnie..w sumie o dziwo wstał o 8

a z samego rana dostał jeden ze swoich prezencików urodzinowych:) bardzo przypadł mu do gustu:)

Odnośnik do komentarza

My po kolejnym pobraniu krwi - czwartym. Rozwala mnie służba zdrowia. Najpierw pobrali z głowki krew, Lila była w histerii jak zobaczyła te babki po raz kolejny już wiedziała, co będą robić. Za to później miały pretensje, że Lila nie chce spokojnie leżeć na EKG, w tym samym miejscu, co przed chwilą pobierali jej krew z główki. I jeszcze do mnie babki z wyrzutami, że dziecko nie nauczone do smoczka, że nie pije przez smoczek i nie jest śpiące, więc nie ma jej czym uspokoić. Kurde, jakby była złotą rybką i nie miała żadnej pamięci w tym wieku, to by było dopiero nienormalne. W dodatku przez godzinę latała po oddziale jak mały eskimos zubierana w kurtkę i płakała z gorąca, a później wymagają od dziecka, żeby grzecznie leżało i się nie ruszało. Paranoja!
EKG nie było. Lekarka też jakieś dziwne pretensje w głosie miała za to badanie. Wyniki badań za tydzień.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

U nas lipy czesc dalsza:/
Wczoraj wieczorem i w nocy juz nie bylo temperatury, przez noc zsypalo Tosiaczka przeokropnie: od buzi i nawet glowy, karczek, przez brzuszek - tam najwiekszy wysyp az w mega plamy, plecki, czesc nozek...
No i rano brak temperatury, mysle sobie nie jest zle - koniec trzydniowki czy tam czterodniowki. A tu dupa blada, o 9 juz 37C o 11- 38C :((((
Malutek siedzi bidny z niania, ja siedze w robocie jak na szpilkach i zaraz jak dostane jedne dane spadam do domu.
Lekarz juz wezwany na po 14. Rece mi opadaja:(((
Podejrzenie bylo ze na cos sie uczulila, ale na co, jak nic nowego nie dostawala, a nawet jakby nagle uczulila sie na nurofen czy paracetamol to na noc i rano dostala zytec wiec nie powinno sie jej tak przez noc zsypac.
Najgorsze to ze moze to byc na przyklad trzydniowka +temperatura od zebow - albo jakis inny kosmiczny wirus a lekarze tylko mowia zeby obserwowac, bo nie wiedza co malej jest:(
Moze dzis ten lekarz cos wiecej wymysli, bo ja juz nie mam sily...
A moj pediatra niestety wyjechal na urlop i co prawda pogadal ze mna przez telefon, ale przeciez bez zobaczenia dziecka nic nie wymysli.

villanelle a u Was jak wygladala ta wysypka?

Odnośnik do komentarza

Allayiala, U nas bylo tak samo z tymi pediatrami tzn. kazali czekać i obserwować, a po 3 dniach zgłupieli i kazali jeszcze czekać. Na szczęście po 4 dobie Lila miała drobniutką różową wysypkę na plecach, szyi i brzuszku. Reszta była czysta. Później mierzyłam jeszcze temp. ale nie przekraczała 37,5. Po czym minęła po 2 dniach bezpowrotnie. Zdrówka dla Tosi!

anitaa84, widzę, że twój synek lubi strasznie siedzieć i się bawić. W wersji Lilii ta zabawka powędrowałaby razem z nią po czym przeszłaby testy zderzeniowe i upadkowe. Oczywiście właściwe przeznaczenie zabawki zainteresowałoby ją na przewleczenie jednego lub dwóch koralików przez ten labirynt :-)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Wpadłam tylko podzielić się dobrą informacją. Dzisiaj Lila zjadła prawie calutki duży słoiczek tagiatelle z Bobovity, o którym kiedyś pisała Justyna, doprawiony świeżą bazylią. Czytałam o doprawianiu tymiankiem, oregano, bazylią pieprzem w drugiej części poradnika żywieniowego Nutrici, więc dodałam liść bazylii posiekany. Byłam w szoku! Poza tym zjadła dwie netarynki do rączki ze skórką. Jedną z nich jadła podczas jedzenia kaszki i też prawie całą porcję 150g zjadła :-)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

villanelle nawet mi nie wspominaj o służbie zdrowia, im się wydaje że dziecko ma pstryczek i śpi kiedy się go włączy albo że będzie siedziało spokojnie, nas czeka wizyta w klinice w gdańsku i EEG, w trakcie którego mały ma spać, tylko jak uśpić dziecko w 20 min, po 3-godzinnej jeździe i jak sprawić by w trakcie jazdy dziecko nie zasnęło by było zmęczone przed badaniem na tyle by twardo zasnąć...nie wspominając o tym że na dziecięcym oddziale nie ma spokojnego miejsca do przewinięcia:(

Allayiala biedna Tosia:(

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

villanelle

anitaa84, widzę, że twój synek lubi strasznie siedzieć i się bawić. W wersji Lilii ta zabawka powędrowałaby razem z nią po czym przeszłaby testy zderzeniowe i upadkowe. Oczywiście właściwe przeznaczenie zabawki zainteresowałoby ją na przewleczenie jednego lub dwóch koralików przez ten labirynt :-)

Oski lubi zabawki:-) chwile posiedzi z czego sie bardzo ciesze ze pomimo swoich szaleństw i energii potrafi usiąść, skupić sie i układać klocki:)

Allayiala hmm:/ współczuję Wam i oby jak najszybciej przeszło..dziwne ze lekarze nie wiedza co to??..
u nas Oski ma katar:/ dopiero półtora tyg temu skonczylo sie zapalenie oskrzeli a tu znowu katar..oby tylko sie nie przerodził w cos wiecej..:( ta róznica temperatur jest wnerwiajaca..

Oski juz od paru dni stoi bez trzymania sie przedmiotów i potrafi zrobic sam z 5 kroczków:D od mebla do mebla:) odwazny jest bo sam wstaje i decyduje ze idzie wiec mam nadzieje ze wkrótce ruszy na podbój świata:D

miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

WItajcie kochane widzę że wczoraj sie ostro rozpisałyście, a ja tylko raz zajrzałam ale niestety niewiele widziałam wiec zaglądam do wias dzisiaj.
W niedzielę byłam u znajomych i wychodząc przechodziliśy przez ogród w którym miałam bliskie spotkanie z gałęzią świerka. Coś mi nie wyszo i gałąź uderzyłam mnie w otwarte oko.
Myślałam że przejdzie ale wczoraj boloało jeszcze bardziej i u okulisty dowiedziałam sie że mam pękniętą rogówkę. Tak wiec wczorajszy dzień spisałam na straty bo niewiele widziałam, ale dzisiaj jest ok.

Allayiala biedactwo ale sie namęczy, czasem to do tych lekarzy naprawdę ręce opadają. Mam nadzieję że niedługo to sie skończy, trzymam kciuki.

villanelle ależ sie Lila biedactwo nacierpi dobrze chociaż ze nie będzie tego wszystkiego pamiętać. Ja pamiętam jak mała miała problemy z przedłużającą sie żółtaczką, to pediatra a oddziału najpierw nas wypuściła w 3 dobie z objawami nasilajacej sie żółtaczki, a jak wróciliśmy po tygodniu to stwierdziła że to niemożliwe żby to była żółtaczka fizjologiczna i prawdopodobnie została jej wszczepiona żółtaczka przy porodzie. Przez pół dnia myślałam że ze skóry wyjdę, aż wreszcie trafiłam na profesjonalistę. Ale mała też sie nacierpiała bo jej krew pobierali chyba ze 3 razy, a do tego jakaś mądra lekarka stwierdziłą że kikut pępka jej przeszkadza i poprostu go oderwała. Karola myślałam ze tam po ścianach będzie chodzić.
Do tej pory jak o tym sobie pomyślę to mam gęsią skórkę.
Trzymajcie sie dziewczynki.

Co do jedzonka to fantastycznie że tak jej smakowało, moja wczoraj zmitła z mojego talerza dwa ziemniaczki i pół kotleta mielonego. Trochę sie bałam ze ją bedzie brzuszek bolał, ale nic tylko sie kolacji domagała.

anitaa84 jak tam zakupiłaś konika. My jak już wyżej pisałam w weekend byliśmy u znajomych którzy mają bliźniaki i małej strasznie sie tam spodobał taki samochodzik i pchacz równocześni i teraz myślę czy jej nie kupić bo fajnie sie jej przy nim chodziło.

anitaa84 gratulację dla Oskarka za samodzielne stanie i pierwsze próby chodzenia, dzielny chłopak.

Karola zaczyna już puszczac jedną rączkę tak że chodzimy od wczoraj za jedną jescze sie troche przewraca, ale idzie coraz lepiej.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,
U nas chyba widac swiatelko w tunelu, odpukac.
Wczoraj przyszedl mily pan doktor i pwoedziale, ze trzydniowki sa rozne a konkretnie sa trzy znane wirusy. I dlatego mozna trzydniowke przechodzic trzy razy, przy czym tylko jedna z nich trwa trzy dni:/ podobno temperatura moze byc nawet do 6 dni, chociaz doktor mowil, ze sie nie spotkal jeszcze, i najczesciej jest 3-4 doby. Tos po wczorajszym porannym nurofenie nie miala goraczki, zsypana jest okropnie - nawet na stopkach - z tym ze wysypka teraz przynajmniej wyglada jak w poprzednim przypadku - tylko ze jest jej duzo wiecej.
Dzis od rana nie bylo temperatury i licze ze tak zostanie. Mautkiej dodatkowo strasznie dokuczja zeby, trze buzie kocykiem czy pieluszka nacierajac sobie jeszcze dodatkowo krostki, skutkiem czego wyglada jakby miala podbite oba oczka. Do tego jest strasznie marudna i skwaszona - czuje sie jakby mi ktos dziecko podmienil:nerw:. No nic - trzeba przeczekac.
Jezeli nie bedzie miala dzis temperatury to potrzymamy ja jeszzce jutro w domku, a pojutrze wreszcie wyjdzie na spacerek.

tusia zobaczysz jak Karolcia tylko zalapie o co chodzi to tydzien i juz bedzie wedrowac:) :36_1_21:

aniaa super jest ta zabawka, chyba tez Tosiakowi cos takiego kupie - widziala na zywo w banku na dole - maja tam kacik dla dzieciaczkow i stoi caly zestaw i te sprezynki i ciagnione klocki - bardzo fajne! Noo nastepny dzieciaczek rusza na podboj mieszkania:) pogratulowac! :great:

villanelle Lila ma pewno dosc juz tych badan i zeby juz sie wszyscy od niej odczepili teraz bedzie jesc na mase:) na zdrowie! :36_17_7:

Odnośnik do komentarza

tusia jeszcze nie bo czekam na luźną kasę:D ale w tygodniu kupię:)

Oski ma chrypkę i nie wiem czy go gardło nie boli..co mam mu podać zeby sie nie rozwinęło??:( dopiero skonczył chorować.ehh a cały rok był zdrów jak ryba to teraz pewnie po tym antybiotyku mu odporność sie obniżyla:/

Allayiala super że z Tosią już lepiej - zdrówka życzę

Odnośnik do komentarza

anitaa mozesz tez dac jeszcze jakis probiotyk - np. Dicloflor 30 - no i do noska euferbium - są homeopatyczne wiec mozna psikac. A w gardziolko mozna ma psiknąc tantuum verde dla dzieci 2x dziennie.
Ale najlepiej zeby malego obejrzal lekarz - niech stwierdzi co tam w tym gardziolku siedzi.

Z najnowszych newsow jak na razie temperatury u Tosiaka brak, ale sie ciesze!:yipi:

Odnośnik do komentarza

czesc Dziewczyny;)
ja od kilku dni jakas taka chodze zmeczona,ze nawet nie mam siły Wam odpisywac,ale czytam na bieząco.Tys z niedzieli na poniedzialek w nocy urzadzila sobie przerwe w spaniu od 1-4:30 masakra jakas...krecila sie wiercila i popiskiwała,wstawala wyzucała na podloge smoczek potem sie darła ze nie moze dosiegnąc,w koncu wyladowala u nas ale najfajniejsza zabawa o 3 nad ranem było okładanie biedną zaspaną zmeczona matke poduszka-a ile miala przy tym smiechu-dran mój kochany;)
Ta noc juz jakos mineła-chociaz od ok 1 tez w naszym łóżku.Super jak byla malenka i niewiele rozumiala to mialam na tyle determinacji ze zawsze odkladalam ja do łózeczka,a teraz z powodu wielkiej checi wyspania sie zabieram ja do nas i tylko czekac az sie przezwyczai-pewnie juz to zrobila;/ehhh
Po powrocie z urlopu bede oduczała ja smoczka-zobaczymy jak nam pojdzie.
Z nowych umiejetnosci to Tys umie powiedziec jak robi kotek-miał;) i zauwazylam ze poproszona o przyniesienie jakiejs rzeczy z wielkim zapalem poraczkowywuje po nia;)
villanelle mam nadzieje ze te badania byly ostatnimi i juz dadza spokoj biednej Lili...napewno wszystko wyjdzie ok;* Filmik z kotem jest swietny;)
Allayialato sie nacierpi mała bidulinka.Dobrze ze juz nie ma temp.byle by juz nie wróciła.Szybkiego powrotu do zdrówka dla Tosi:*
anitaa84 dla Oskiego również duzo zdrówka:Kiss of love: mam nadzieje ze szybko zaaplikowane wapno+ witC dadza rade i nic sie nie rozwinie:*
no i gratulujemy nowych umiejetnosci;)
tusia13 Tyska chodzi za jedna reke juz od jakiegos czasu,ale chyba narazie jej nie w głowie zeby wypuscic sie samej bez mamusi a bynajmniej bez ręki;P hihi Gratulacje ddla Karolki:*

buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
Przepraszam za długą nieobecność ale remont robiliśmy...juz prawie koniec..ufff :)
u nas ogólnie ok, mały zdrowy, nadal 4 ząbki mamy, chodzi za rączke ale już powoli się puszcza! ostatnio szedł i trzymał sie łóżka,puścił się zrobił kroczek ale nogi mu się poplątały i bam, biedny się przesytraszył...sam już ładnie stoi, podciąga się sam na nasze łóżko!!! i wchodzi nam na głowe...dosłownie!!! :) haha leżymy sobie nałóżku a za chwile młodego nogi chodzą po naszych głowach!

poczytam później co tam u Was kochane i popisze troszke z Wami w końcu!

pozdrawiam was serdecznie i całuje wasze kochane brzdące:*:*:*

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

karina a moze Tysiakowi tez zeby ida?? Tos tez sie cala noc wiercila, popiskiwala, ciumkala z zapalem smoka, a jak jej wypadl to szukala go buzia przez sen krecac sie na wszystkie strony. Dzis na noc chyba dostanie viburcol;)
Inna sprawa, ze okladanie mamy poduszka nie ma nic wspolnego z zebami, hehe:smile_move:
ale Tobie z pewnoscia o 3 w nocy nie bylo do smiechu, na prawde wspolczuje:/
Toś poproszona o jakas rzecz, ktora trzyma w lapce chetnie odda i czeka az jej sie z powrotem da:) ale przynosic czego spacjalnie nie bardzo chce, nie wspominajac o miauczeniu;)
W ogole ostatnio malo gada, bo ciagle wpycha sobie smoka do buzi i tak chodzi - niech wyleza juz te zebiszcza bo nie mam jak z dzieckiem gadac.

MM sprytek ten Wasz Kacperek, Tos za nic nie cche nauczyc sie zlazic tylez z lozka a co dopiero wlazic na nie:/ czekamy na nowe fotki chodzacego Kacperka :))):11_9_16:

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny:)

Oski juz zasnął, byliśmy na małej wycieczce bo upał był okrutny wiec pojechalismy przy okazji po krzewy na ogród do takiej ładnej miejscowości:)

katar jest odciagam i daje nasivin a na to gardziołko tantum verde, sok malinowy, calcium polfarmex truskawkowe, wit c i mam nadzieje ze bedzie dobrze..

karina to wesołe masz noce..

u nas kilka nocy podobnie wygladało tyle ze ja nie wyciagam małego z kojca tylko klade w kolko z powrotem na plecki

ide zjesc cos z grilla bo nie miałam dzisiaj jeszcze nic w buzi do jedzenia..

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki

Karinka mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie spokojniejsza i mała będzie spała.

anitaa84 ja jeszcze na katar małej daję do noska otrivin i sół morską jak ma zatkane, a na noc smaruję plecki i piersiki maścią Pulmex świetnie sie po niej oddycha. Sprawdzone leki bo swego czasu mała moja miała często katarek.

A dzisiaj Karolka też jakaś niespokojna nie wiem co jest grane. W ciągu dnia spała tylko godzinę i po południu nie było szans na sen. W dodatku od czasu do czasu coś z noska się leje i mam nadzieję ze to jednak nie katar. Teraz padła a ja razem z nią.
W dodatku ledwo patrzę na to nieszczęsne oko, miało być dobrze a mam wrażenie że nie jest.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Witam Sierpniowe Mamy:)

ja z dobrymi wiesciami :wink:
bylam na usg,bobas zdrowy,pomachal nam i otworzyl buzinke
plec nie zidentyfikowana podczas usg,czyli znow niespodzianka:)
termin mi sie przesunal doprzodu o dwa dni:)


a u Emilki tez wszystko super:)


pozdrawiam Mamy i Dzieciaczki:usmiech:

Odnośnik do komentarza

tusia13

anitaa84 ja jeszcze na katar małej daję do noska otrivin i sół morską jak ma zatkane, a na noc smaruję plecki i piersiki maścią Pulmex świetnie sie po niej oddycha. Sprawdzone leki bo swego czasu mała moja miała często katarek.
.

tak Tusia dzięki, ja tez daję mu sterimar do noska a pulmexem tez smaruje od ostatniej choroby jak miał to zapalenie oskrzeli..tzn tylko smaruje jak jest chory:)

u nas nocka dość spokojna i oby dzień też tak minał..szkoda ze Oski chory bo zakupilismy ooogromny basen i mialam w planie zeby w swoim żółwiku popływał..tak to jest coś zaplanować..:/

patrycja super ze z dzieciaczkami wszystko ok:)

Odnośnik do komentarza

Wiatm z rana;)
Tos wychodzi juz z chorobska, temperatury od wczoraj nie ma, wysypka nieco ustepuje i mala w ogole poweselala:) Dostala wczoraj od dziadka nowe pianinko o takie:
http://photos04.allegroimg.pl/photos/oryginal/695/52/06/695520655
wiec jest zachwycona, naciska klawiszki i jak zaczyna grac muzyka to wykonuje tany tany:)
Dzis jeszcze nie wypuszczam jej z domu, ale jutro wreszcie bedzie mogla wyjsc na spacer.

anitaa jak Oski? mija mu juz ten katarek?

tusia u nas tez noc super, Tos dostala na noc viburcol i spala jak zabita, tylko z 2 przerwami na picie. A jak ja dzis rano przyszlam budzic to za nic nie chciala wstac, obudzila sie dopiero na przewijaku po zmianie pieluszki;)

partrycja oo suepr ze sie odezwalas wlasnie ostatnio o Was myslalam jak sie czujesz Ty, dzidzia no i oczywiscie Emilka:) Dzidzia robi niespodzianke rodzicom, hehe, maly zartownis z niej, plci nie pokazala, ale raczka pomachala, ze jest OK, hihi;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...