Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Tusia ja chyba też najbardziej boję się wysokiej gorączki bo jak nie ma innych objawów to nie wiadomo czego jest przyczyną, mam nadzieję że lekarz coś orzekł i jesteś już spokojniejsza

anitaa84 muszę Krzyśkowi zmierzyć stopę bo wybieram się po zimowe buty dla niego ale jesienne ma w rozmiarze 22 więc pewnie w teraz ma 23

Allayiala
my wczoraj z kolei mieliśmy pobudkę o 2 w nocy i też skończyło się na tym że spałam z małym do rana a on się woził po łóżku przez cały czas - u nas nie zęby były powodem więc co?... szczepionka lub nieszczęsny skok...

anitaa84 super foty:) stwierdzam że Martyna i Oskar wyglądają bardzo poważnie jak na co najmniej 2 lata, w porównaniu z moim Krzysiem widać różnicę, Martyna ma palczaste rękawice, u nas z łapkami nawet jest kłopot przy założeniu:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
anitaa84 chętnie wstawię zdjęcia jak jakieś porobię, dostałam aparat na mikołajki więc może uchwycę coś ciekawego:)

to widze, że się nam dostalo to samo hehe :D ja teraz to już nie odstepuje mojego na krok ;)

czekam w takim razie z niecierpliwością :)

Moje dziecie juz wykąpane i ogląda swoją dobranockę na mini mini, kolacja o 18 i lulu :):15_5_16:

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
My juz w domku-tatus własnie kładzie Tysie.Mam juz nieszczesne zelaztwo na zębiskach,strasznie dziwnie sie czuje,zjadlam jeden kawalek pizzy ale jakos dziwacznie sie je...znowu przez kilka dni bede na "przymusowej" diecie.Pewnie za kilka dni sie przezwyczaje.
Po wizycie u ortodonty pochodzilismy troche po galerii w poszukiwaniu butkow dla Tysi,widzialam fajne w Deichmanie ale Tys wywinela głowa w oparcie krzesla,rozwyla sie maksymalne i nici byly z mierzenia.Bede czegos szukac w Saczu
anitaa84 bardzo dziekujemy:* zdjecia super.Ja juz wyslalam Ci 4 maile z fotkami.
Allayiala dla Tyski dzien bez wysypania calej skrzyni klocków na srodku pokoju to dzien stracony, takze proponuje sie przezwyczaic do klockow w kazdym kącie;)
Konik dla Tosi superowy napewno sie spodoba;)
aa no i stopke Tos ma nie małą...23...brawo:)
tusia13zdrowka dla Karolki:*byle by sie okazalo ze to nic.
dorotea72 rozm 47...troche tego jest;)M nie ma problemu z kupnem butow?mam wujka ktory ma 212cm wzrostu i 46 noga-i z butami i z ciuchami ma problem.
Moze te nocne pobudki to po szczepieniu?albo Krzys potrzebuje Twojej bliskosci.Mam nadzieje ze dzis bedzie juz dobrze i obydwoje sobie pospicie.

buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Karinka o kurcze to miala Tyska przygodę..:/ ja mojemu tez kupowałam w Deichmannie zimówki ;) dzieki bardzo za fotki :D cudne są :D odeslalam tez kilka tych które pstryknęłam ;)
Oski pełny wrażeń zasnął o 19.30 :) skoro juz płacze za Tyśka to na pewno ją lubi tylko gra niedostępnego hehe najpierw ucieka a potem żałuje ;) typowy facet :36_3_1:

Odnośnik do komentarza

karina współczuję aparatu na zębach, musi to być dziwne uczucie i pewnie ciężko utrzymać higienę ale skoro mus to co zrobić

a mój mąż to nie dość że nosi kajaki to jeszcze ma zniekształcone stopy więc kupuje obuwie zdrowotne w ecco ewentualnie rickery a i tak rzadko kiedy udaje się coś dobrać

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki Karinka,anitaa super fotki i fajnie że wreszcie udalo wam sie spotkać.

U nas bez zmian. Karola wczoraj cły dzień walczyła z temperaturą. Tak właściwie to dopiero o 16 udało nam sie zbić do 36,8 st. z 40,4 st. Idzie właściwie tylko na nurofen, po panadolu i eferalganie spada o kilka dziesiątych stopnia, ale i tak muszę jej dawać na zmianę żeby nie przedawkować. Lekarka kazała obserwować bo poza temperaturą nic jej nie jest. Ani katar, ani kaszel czy bół brzuszka. Jak jej temperatura opada do ok. 38 st to chce dom roznieść i głownie skupia sie na jedzeniu. Tak wiec dorwała sie wczoraj do naszego spóźnionego obiadu i opendzlowała calego gołąbka. Potem poszła spać a o 3 w nocy znowu dosała 40 st. Ja dzisiaj jak cień ledwo widzę na oczy ale mam nadzieję że może dzisiaj coś bedzie lepiej. Stawiam na trzydniówkę no bo nie mam innego pomysłu, wszystko czyste.
Zobaczymy co dzisiaj bedzie się działo.
Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny
tusia wychodzi na to ze bedzie trydniowka... nie martw sie jak bedzie trwala i 4-5 dni, bo sa 3 wirusy tak zwanej trzydniowki i jeden jest 3 niowy, jednej 4, a inny nawet do 5 dni:/ No i za trzydniowka przemawia tez to, ze tylko nurofen zbija goraczke - u nas bylo dokladnie tak samo. Dopiero po 3 dniach udalo sie zbijac temperature do 37, ale i tak potem jeszcze rosla. Umeczycie sie dziewczyny obie, no i szkoda mi bardzo Karolci, ale to na szczescie przechodzi i dany typ trzydniowki ma z glowy do konca zycia. Inna sprawa ze przebieg wyglada dla rodzica dosc strasznie, pamietam jak mi sie Toska przez rece lała od goraczki, brrr:/ mozesz dac malej oscylococcinum tak zeby ja nieco wzmocnic, no i vit. C do tego. I pic dawaj cale wiaderka. Sciskamy mocno mocno i zyczymy szbkiego powrotu do formy.

anitaa, karina wstawcie wiecej fotek ze spotkanka, tez chetnie obejrzymy :taniec1:

Ja dzis znowu zombi wiec moze tusia mozemy sobie podac lapki:/ Wczoraj w kapieli wyjasnilam Tosi, ze ma zasnac ladnie i spac w lozeczku bo nie bede do niej ciagle biegac wiec wziela i ladnie zasnela, obudzila sie co prawda kolo 23, co zauwazylam niechcacy bo sie nawet nie odezwala slowem - wchychodzac do ubikacji. Patrze - a tam Tosiak nieprzytomny stoi w lozeczku i blednym wzrokiem gapi sie na mnie. Polozylam ja, nakrylam kocykiem i poszla spac dalej. I juz taka bylam zaowolona ze mi dziecko ladnie juz spi, az do 4:30 kiedy znowu zaczela sie wiercic, krecic, pojekiwac, wstawac i marudzic - a wiec pelen zestaw atrakcji. Telepalo ja tak chyba przez godzine, potem tez sie jeszcze krecila, ale wsadzilam glowe po poduszke i udalo mi sie jeszcze troche przysnac:/ no i wstala razem ze mna bo o 6:30. Biorac pod uwage pogode bedzie pewnie teraz marudna az nie pojdzie na drzemke... juz sama nie wiem o co chodzi mojemu dziećkowi:/ zeby chyba, no bo coz innego o tez porze:/

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny:)
po nocy jak ostatnio, czyli Tys jeczala kilka razy,ale do przezycia:) Do wczoraj do wieczora myslalam ze z tym aparatem bedzie niezle ale dzis rano zmienilam zdanie-zęby zaczynaja bolec i za nic nie idzie mi jedzenie w tym kagancu;/
Tys ostatnio bardzo potrzebuje przytulania i calowania-przybiega w ciagu dnia kilkanascie razy tylko po to zeby sie poprostu przytulic:)zaraz potem wraca do zabawek;)słodka jest jak nie wiem co:)Jak zasypia tez co chwile przekreca glowe i nastawia pysia w moja strone zebym ja cmoknela-bez tego nie usnie:) A na pytanie kochasz mame? przychodzi i tuli sie ze wszystkich sił:)
anitaa84 no prosze jaki Oski niedostępny:)pewnie tak specjalnie zeby Tyska nie pomyslala sobie ze tak szyko da sie chłopaka wyrwac:):P
Nie dostalam maila od Ciebie-mozesz sprobowac jeszcze raz?:*
dorotea72 no to Twoj M rzeczywiscie ma problem,no ale tak to wlasnie kiedys bylo brakowalo ludziom świadomosci i nie bylo takiego wyboru i dostępnosci do wszystkiego jak dzis.
Co do aparatu to fakt ze higiene toche ciezej utrzymac...wyposarzylam sie w specjalne "przyrządy" do aparatów orto:)najbardziej denerwuje ze po zjedzeniu nawet jednego ciasteczka musze isc umyc zęby bo cale druty sa obklejone,nie ruszam sie bez szczoteczki;)
tusia13 jejo to sie męczycie Kochane...trzymam kciuki zeby szybko minęło:*zdrówka:*
Allayiala zycze zeby zęby szybko wylazły Tosi i daly w koncu spokój:*też sie męczycie,a tu jeszcze trzeba w miare funkcjonowac w pracy.Duzo wytrwałosci:*

milego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

hej ho:)
my juz od 6.20 nie spimy...niestety.Cala noc Tys wariowala.Nie wiem co sie jej dzieje.Placze przez sen,nie bardzo daje sie ja uspokoic.Umeczona i nie wyspana jestem straszliwie.
Jeszcze ten aparat...wyc mi sie chce z bolu,zęby tak mnie nie bolą jak urazaja mnie te zamki,cale policzki i jezyk mam poranione;/
anitaa84 zdjecia dotarly-dziekuje:*
Co do aparatu to P dr mowila ze ok 1,5-2lata bede go nosic...za pol roku zakladam tez na dół;/ała...
dorotea72 no prosze jaki Krzysztof elegant:)super wygląda i fryzjerka chyba nierobi na nim wiekszego wrazenia.
Moja Tyska to tak sie wiercila ze hej;)

milego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,
Spiesze sie podzielic newsem, ze wreszcie oddali mi moje wlasne dziecko, wczesniej podmienione na mala cholere;)
Wczoraj Toś ladnie zasnela i wcale sie nie budzila przez calutka noc, rano cichutko sie obudzila i grzecznie bawila po ciemku (!) zabawkami, dopiero cos brzeknelo i poszlam zobaczyc - patrze a tam Tosiek usmiechniety rozrabia w lozeczku;)
Moje kochane malenkie - oby juz tak zostalo. Nawet sie dosc wyspalam :) jak na mnie cale 6,5 godz pod rzad to hoho, taaaki sukces:):basen:

karinka wspolczuje tych meczarni z aparatem:/ moge Cie tylko pocieszyc ze za niedlugo powinno sie wszystko ulozyc i przestac bolec:/
Co do przytulania Toś tez sie zrobila jak mama koala, jak przychodze z pracy to lapie mnie za noge i sciska jak misio drzewko;) no komedia;)

dorotea sliczny jest ten Wasz Krzysio:zwyrazami_milosci: ale elegancik! Toś byla ostatnimi czasy u fryzjera w czerwcu czy lipcu i wiercila sie niemilosiernie:) A wlasnie, myslalam zeby jej przyciac grzywke tak jak ma Martynka, bo ma juz na tyle dlugga ze wlazi jej w oczka - tylko nie wiem czy przy jej lokachgrzywka bedzie nadal grzywka czy wykreconym fikołem;) :hahaha:

villanelle znowu nas opuscilas?;)

Odnośnik do komentarza

Allayiala no to moje gratulacje, Tosia to poporostu aniołek, co ja bym dała za to żeby Karolina po przebudzeniu cicho się bawiła, ona jak sie budzi to natychmiast wołą mamę albo tate.
Tak wiec bardzo wam zazdroszczę, że mała jest taka grzeczniutka.

Karinka no to faktycznie masz ciężko z tym aparatem, ale za to jaka śliczna będziesz opłaca sie chyba troszę pocierpieć dla urody ha ha.

A no i zdjątka fantastyczne dziewczyny, fajnie widzieć takie dwa brzdące bawiące sie razem.

A u nas masakry ciąg dalszy. Karola nic lepiej a wręcz przeciwnie. Do tego stopnia że wczoraj o 24 wylądowaliśmy w szpitalu bo małej nie mogliśmy zbić niczym temperatury utrzymującej sie na poziomie 39.4 po godzinie od podania nurofenu spadła o 0,2 st. Wystraszyliśmy się że to może ta grypa i pojechaliśmy do szpitala.

Właściwie powinniśmy pojechać do szpitala dziecięcego na SOR, ale niestety nie cieszy sie on dobrą opinią i baliśmy sie ze mała coś złapie wiec pojechliśy do najbliższego na oddział.
Właściwie to dopiero w drugim ktoś sie nami zainteresował bo w pierwszym nam powiedzieli ze dzieci nie przyjmują i zatrzaśnieto nam okienko przed nosem.
Już miałam złożyć zawiadomienie o narazeniu na niebezpieczeństo utraty życia i zdrowia, tylko nie mieliśmy czasu wiec pojechliśmy dalej, a potem to mi już emocje opadły.

W drugim szpitalu kobieta na nas wyjechał że to jest oddział i tu sie kładzie dzieci a nie bada, ale myślałam że ją rozszarpie i chyba to zauważyła bo stwierdziła ze w drodze wyjątku zbada, ale uważa że mamy nieodpowiedzialnego pediatrę skoro nie przyjechał tylko wysłał nas do szpitala.
Pal sześć jej opinie wreszcie ją zabadała i mina jej troszę zrzedła bo okazało sie że małej nic nie jest. Żadnych szmerów, kataru, kaszlu nawet po 3 dniach temperatury nie ma zaczerienionego gardła. W dodatku trochę jej temperatura spdła i zaczła roznosic gabinet i się zegnać.

No niezły zgryz miała Pani doktor po badaniu. Stwierdziła że albo to faktycznie trzydniówka, ale ona stawia na zęby bo ma całe dziąsła po obu stronach za czwórkami na dole rozpulchnione, a nie boli ja bo od 3 dni ładujemy w nią środki przeciwbólowe. No masakra, nic nam nie dała, tylko kazała dalej zbijać temperaturę tyle że co 3 godziny zbadać mocz i krew i zgłosić sie do swojego lekarza. A i żeby mała spała tylko w body z krótkim rękawkiem najlepiej bez kołderki tylko albo pod prześcieradłem albo bez.

Szczerze powiedziawszy spałam dzisiaj 4 godziny, siedzę w pracy i nie wiem co do mnie mówią. Dzoniłam do domu, oprócz tego ze mała nie chce jesć (wcale jej sie nie dziwie po tylu dawkach panadolu i nurofenu) to ma 36,6 st i jest spiąca. Mam nadzieję że to już koniec bo nie wiem jak przeżyję kolejną noc z temperaturą 40 st.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hejka mamuski :)

Dorotea super fotki :) ja mojego strzyge w domu maszynka bo smiesznie wygląda w długich włosach pewnie przez to że ma strasznie gęste. A T mnie namawia żeby mu zapuścić, oczywiście nie ma mowy ;)
Twojemu do twarzy z takimi włoskami :)

Karinka fajnie że doszły :) masakra z tym aparatem :/ strasznie Ci wspołczuję tego bólu :(
Tyśka pewnie tęskni za Oskarem ;) albo śni się jej ze go złapać nie może :D musisz teściówko przetrwać ;) może dziś bedzie lepiej..

Allayiala super ze sie w koncu wyspałas :) mój jak wstaje to od razu mnie woła wiec niestety nie chce sam ze soba spędzic czasu :( ale śpi do 7 :D

Moje dziecko prócz wiecznego przytulania i całowania chodzi i strasznie dużo śpiewa:elvis:. Nawet jak nic nie gra to nuci i śpiewa "nanana" lub "jejejeje".

Teraz zajęty strasznie pisakami..niezmywalnymi..:/

Odnośnik do komentarza

Tusia to sie w głowie nie mieści jakie mają podejście do dzieci w szpitalach. Łache robia jakby to kara miała byc dla nich, że pracują w szpitalu, a potem tylko afery w tv że dziecko odesłali i sie tragedia wydarzyła. Paranoja.
Ale dobrze, że w końcu ją przebadała i temperatura wróciła do normy. Oby sie tak juz utrzymała. Trzymaj się dzielnie i zdrówka dla Karolinki :*

Odnośnik do komentarza

moje dziecko juz z 15min bawi sie klockami;)uklada wieze:)ja oczywiscie dalej cierpie, ale mam wrazenie ze dzis jest juz troche lepej.
Wczoraj wypisali mi dokumenty ze szkoly nauki jazdy i dzis rano P pojechal mnie zapisac na egzamin.Biedak ostal sie godzine bo sie okazalo ze okienko do zapisywania otwarte od 7 ale kasa od 8....ale to nie koniec okazalo sie ze instuktor nie podpisal sie na dokumentach i na dodatek P potrzebuje mojego upowaznienia koszmar jakis-wkurzyl sie maksymalnie.Nie wiem czy uda sie wychaczyc jakis termin na ten rok.No i pochwale sie Wam ze w koncu te testy parszywe jakos mi ida...zazwyczaj mam 0 lub 1 bład:):):)
Allayiala zadroszcze nocki:)kochana grzeczna Tosia:*u nas zaraz po przebudzeniu jest alarm bo Tys wyskakuje z łózka i nie chce sama isc do drugiego pokoju.
Ja tez juz musze isc z Tyska do fryzjera bo kudelki do oczek jej wchodza a na spinki jest cięta i odrazu sciaga.
tusia13 jeju Kochana ale mieliscie przezycia...współczuje,chyba umarla bym ze strachu.I ta nasza słuzba zdrowia...szkoda gadac normalnie.
Ale dobrze ze poza temperatura nic sie nie dzieje Karolce.I dzis i temperatury nie ma naszczescie-mam nadzieje ze juz tak zostanie.Zdrówka Malenka:*
anitaa84 moze przy kolejnym spotkaniu Oski zaspiewa Tysce jakąs serenade:P spiewak kochany:) a z tymi snami to pewnie masz racje:) mam nadzieje ze szybko jej minie ta tęsknota bo jak dzis znow sie to powtorzy to jutro zapakujemy ja do samochodu i zawieziemy do nerzeczonego-co by nie umarla nam z tesknoty:)Nastepna wizyte mam 5.01 a to jeszcze sporo czasu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

tusia bidulko, to sie nadenerwowalas...:/ To juz trzecia doba z ta temperatura, prawda? zobacz czy gdzies sie nie pojawia drobna wysypka - jak nie dzis to jutro - jezeli sie pojawi po spadku temperatury to bedzie trzydniowka... raczej nie obstawialabym zebow jako glownej przyczyny temperatury - przy zebach temperatura na bank spadla by po nurofenie, a trzydniowka zlosliwie i zawziecie trzyma przez 3 dni i ledwo co temperature da sie zbic - przynajmniej u nas tak bylo. Zycze Wam zeby to byl juz koniec przejsc i zebyscie sie obie wreszcie wyspaly :*

anitaa niesamowity ten Twoj Oski :basen: ! Toś ostatnio tez nie chciala siedzies sama w lozeczku, dlatego ciesze sie ze sie "naprawila";)

Odnośnik do komentarza

Dzieki wielkie dziewczyny powiem szczerze że dzwonie do niani co godzinę i strasznie sie denerwuję co powie wzrosła czy nie. Dzwoniłam 20 min temu i Karola ma 37 st. tak wiec od 6 rano jakoś sie trzyma, ale trochę się boję.
Odebrałam jej właśnie wyniki moczu i wszystko ok, o 17 mam odebrać wyniki krwi i jeżeli też bedzie ok to już nie wiem co jest.

Karinka super że zęby już mniej bolą, mam nadzieję ze już tak zostanie i bedzie coraz lepiej. A co do egzaminu to trzymam kciuki, ja też zdawałam w NS i nie było tak źle. Buziaki dla Tysi.

Allayiala fajnie to nazwałaś że się "naprawiła" boje się że nasze dzieci jeszcze nie raz się posują, ale super że tym razem szybko poszło.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...