Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny;) zaniedbałam forum przyznaje, ale postaram się to naprawić :)
U nas jako tako. Zimno i wietrznie. Matylda zdrowa i pogodna. Nadal ma tylko 2 zeby. Z apetytem też roznie. Najważniejsze,że wszystko chętnie próbuje. Ostatnio na tapecie jest papryka. I nadal ja karmię piersia. Nocki od 2 miesięcy do kitu. Budzi się po milion razy,poplakuje albo bawi sie. Potem nie może usnąć. Ale za to w dzień ładnie śpi. 2 albo 3 x w zależności od dnia. To tyle co u nas ,postaram się pisać częściej.

monthly_2017_10/grudniowki-2016_61805.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Slodka Marysia a jaki ma prywatny kaloryferek kicie :-)

Unas tez drzemka ale bronil sie jak mogl w komcu poddal sie i padl przy bujaniu. Bylismy chwile na dworze ale strasznie wialo i maly oczywiscie w wozku nie chcial siedziec wiec wrocilismy. Dzis kupa doslownie po sama szyje a puszczal bąki wiec posadzilam go na nocnik posiedzial chwile i uciekal to go ubralam i zdarzylam sprzatnac talerz i krzeselko bo obiad wlasnie jadl a ten juz nawalil wiecej jak wazy i to rzadko.... wlozylam go do wanny zeby oplukac i mi sie slizgnal pare razy i ryk...pewnie znow bedzie przez jakis czas strach i ryk w kompieli. A juz tak fajnie szalal w wannie i uwielbial sie z corka kompac.

Dziewczyny co myslicie o uzywanych bucikach bo kolezanka mi zaproponowala kozaki dla malego i nie wiem czy brac czy kupic nowe a w ccc jak ogladalam to 129 zl dla niego buty.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hejo,
Marysia z kotkiem przeslodka, kot grzeje to sie dobrze spi ;))

Matylda sliczna dziewczynka, duze ciemne oczka wymiataja no i ta papryka w rece rozbraja, chyba smakuje ;))

Megs co do butow to ja bym nie kupila, ale ja w ogole nie lubie uzywanych rzeczy wiec na buty trzeba odzalowac i kupic. Ja chyba narazie kupie takie do wozka bambochy bo sa slodkie w c&a, a do chodzenia to jak sie cos juz zacznie. Narazie w dalszym ciagu smigamy po domu w skarpetach.

U nas noce roznie, raz lepiej raz gorzej. Za to w dzien padam bo ciagle raczki i wspina sie zeby ja nosic. A mnie kregoslup wieczorem boli wiec staram sie ja zabawiac zeby jak najwiecej na macie sie bawila. Czasem sie sama zajmie ale musze byc na oku bo inaczej za mna biegnie. Siedzimy w domu bo pogoda kiepska ale w czwartek ma byc lepiej wiec juz spacer zaplanowany. Tak to po staremu ;))) dobrze ze tytaj moge troche ponazekac bo w domu to juz nic nie powiem, sie wkurzylam bo nawet nie moge powiedziec ze sie nie wyspalam ;/

Odnośnik do komentarza

U nas źle... ja nadal zdycham nic mi nie przechodzi w dodatku mam zatoki zawalone czuje sie okropnie. Do tego Dawid smarka spodziewalam sie tego bo ja chora to jak on ma nie zlapac jak ciagle ze mna i troche pokasluje i boje sie zeby nie oskrzela jutro raczej lekarz. W dodatku ida nam dwie gorne jedynki naraz i maruda okropny ciagle by na rece chcial i piszczy o wszystko a sam nie wie czego chce. Noc do kitu spal z nami i poplakiwal. Wieczorem padam i czuje sie okropnie a ten moj T foch ze mi sie bzykac nie chce...boze te chlopy zamiast glowa to chyba ptakiem myślą.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Cześć. U nad też trochę marudnie. Najlepiej to tylko chodzić albo na rączki. Tyle że ja też muszę coś w domu zrobić. No więc bywa, że ja robię, a dzieciuś ryczy.
Maszkaron u nas koty są wszędzie. Bo ich trochę mamy. Ale tylko dwa same przychodzą do Marysi. Reszta unika każdego kontaktu.
Megs co do używanych bucików dla maluszka ja osobiście nic nie mam, sama mam od kumpeli po jej córeczce. Ale od obcej osoby bym sie zastanowiła. Na pewno dla starszego dziecka będę kupowała, wtedy gdy ono już samo chodzi. Jednak każda stópka inaczej pracuje, i szkoda żeby się wykoślawiła. Sama uzywanych butów bym nie nosiła. Raz mama mi dała skorzane kozaczki malo noszone ale to byla porazka. Przymierzylam i od razu czulam ze sa inaczej wyprofilowane. Ale teraz poki mały nie chodzi i raczej służą do tego żeby miał ciepło w nozki to ok.
A Matylda rzeczywiście ma śliczne czarne oczka. Fajne te nasze niunie. A włoski to jeszcze piórka. U nas też:).a ile ma ząbków, że z papryką tak dzielnie sobie radzi.
Wczoraj młoda podczas karmienia się zapomniała i ugryzła mnie, mowię jej że tak nie wolno, bo boli a ona usmiech i jeszcze raz mnie ugryzła. Zabrałam cyca i mówię ze koniec jak tak mi robi. Zrobiła podkówkę i mówi ne ne mniam mniam. Normalnie byłam w szoku, że ona tak zareagowała. A przed spaniem to ma motorek w tyłku i wierzga, ucieka, przewraca sie i wspina. Trudno ją wyciszyć. Też tak macie? Pozdrawiamy cieplutko.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Magada u nas tylko 2 zeby ale wszystko gryzie a paprykę uwielbia:)

Dziewczyny uroilam sobie,że jestem w ciąży! No już sama nie wiem. Ale od początku. Okres mi się spóźnia od tygodnia,ale to dopiero byłby 3 okres od porodu więc chyba ma prawo byc nieregularnie. Ostatni tydzień z rana strasznie źle się czułam,mdliło mnie. Ale teraz tak myślę,że to pewnie zmęczenie nocki były tragiczne,prawie nic nie spałam i dobrego ta pogoda organizm pewnie osłabiony tak reagował,ale ja ciągle sobie wmawiam,że jestem w ciąży już glupieje normalnie. Dziś miałam zrobić zdjęcie rtg zęba. Pierwsze pytanie: czy jestem w ciąży? Odpowiedziałam nie,bo przecież nie wiem i zrobiłam to zdjęcie a potem cały dzień myslalam,że może jednak nie powinnam go robić. Nie robi testu bo się normalnie w świecie boję jak cholera . Z jednej strony i tak siedze w domu to posiedzialabym dłużej,z drugiej strony w styczniu mam wracać do pracy bo przecież dzieci nie planowalam. Ja już sobie tak raz ciazę uroilam,ale teraz to już całkiem każdy najmniejszy objaw sprowadzam do ciąży. A najlepsze jest to,że kupiłam 3 opakowania tabletek anty u miałam zacząć brać jak okres dostanę (ten którego nie dostałam). Już wariuje normalnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

PeggiSu testuj. Po co trwać w niepewności. Jak będą dwie kreski to ok. Posiedzisz w domku i za jednym razem odchowasz. Jak nie to i przestaniesz sie wkręcać. Ja też czasem myśle co by było gdybym znów była w ciąży. Młoda by miała rówieśnika. Ale ja już stara jestem i chyba byłoby mi trudno. Już teraz czuję że więcej mnie kosztuje wysiłku to macierzyństwo. Aczkolwiek mam znajomych co tak mają. 2 Dorosłe dziewczyny i teraz 2 maluchy.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

PeggiSu nie trzymaj nas w niepewnosci :)) ja bym nie wytrzymala a co ma byc to bedzie ;))
Ja jeszcze planuje malucha i zaczynam powoli myslec o tym ale od planow do czynow to jeszcze droga dluga. Narazie musze wydzwigac ten moj slodki ciezar dopoki nie bedzie sama chodzic.

Megs u nas jest z seksem posucha straszna bo oboje jestemy tak padnieci ze jakas maskara, troche szkoda bo jak para dziadkow trzeba sie wziac do roboty.

Magada u nas jest owczarek ( szwagra) ale tylko biega po ogrodzie to jak lezy na tarasie i mala sie zbliza do szyby i patrzy na niego to on spuszcza leb i ucieka dziwna reakcja ale ja nie pozwalam sie mu zblizac do malej bo mu nie ufam. Raz wyskoczyl do mnie z zebiskami i skonczyla sie zazyla przyjazn. Ale mala omija z daleka.

U nas dzis 20 st wiec spacer zaliczony. W ogole dzis wstalysmy z drzemki o 12 wiec dzien zlecial szybko. Ale tak sie wyspalam ze nie pamietam kiedy spalam tak dobrze a mala ze mna. Dzis jest power !
Udanego dnia i jutro juz piatek piateczek piatunio ;))

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie. U nas ciężko znaleźć chwilę żeby coś napisać. Mała od kilku dni jest straszna maruda , nic mi mogę zrobić w domu, nocki też koszmarne... :( Uda nam kolejne zęby. Już mamy 5.
Z nowych umiejętności to puszcza się już i chwilę stoi sama ale jak chce zrobić krok to upada na pupę.
Dziś kończy Zosia 10 miesięcy kiedy to zleciało??
Peggisu ja bym nie wytrzymała w takiej niepewności i bym zrobiła test :)
Megs jak się czujesz i Dawidek ?

Odnośnik do komentarza

U nas dzis tez trudny poranek, mialam ochote uciec. Mala nie spala 4h z czego trzecia to przeplakala ze zmeczenia i wszystko bylo na nie tylko raczki. Podejrzewam akcje zeby bo nawet przy cycku mi ryczala i nie dala palca wsadzic do buzi. Zasnela o 11 i spi nadal wiec juz 2,5 h. Noc tez kiepska tak od 12 do 1 rzucala sie strasznie i niby spala a co chwile pobudka i na rece, czasem trace cierpliwosc przyznaje sie ale nerwy puszczaja.

Magda i PeggiSu wszystkiego najlepszego dla Waszych dziewczynek bo to juz ostatnie miesiecznice ;)) my tez juz skonczylysmy 10 ;)) szok szok jak to ktoras pisala. Nawet juz zamowilam co nie co na roczek ale z chin idzie wiec na grudzien bedzie.

Megs zdrowka kochana zebyscie szybko doszli do siebie bo jak czlowiek chory to tym bardziej wszystko trudniejsze ;))

Magada jaka stara jaka stara, Ty mloda mamusia jestes jak my wszystkie, nastawienie do zycia sie liczy a nie metryka ;))

Milego dnia i cierpliwosci dzieczyny do maluchow ;))

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas wczoraj wieczorem tez ryk do 21 spac nie chcial i plakal co chwile dalam mu nurofen i nocka minela spokojnie a nawet mleka nie chcial na noc wyypic ale juz czuc jedna jedynke choc nie do konca sie wybila jeszce na druga czekamy a nawet nie da sobie posmarowac mascia. Katarek ma przezroczysty i mocno mu nie leci i jeszcze troche pokasluje ale to chyba od kataru splywajacego.
A ja beznadziejnie nadal zatoki zawalone uszy zatkane i meczy mnie suchy kaszel ale jakos sie trzymam.

Maszkaron ja tez czasem tak mam ze mi nerwy puszczaja jak maly tak ciagle marudzi a jeszcze corka ma taki glupi okres w zyciu ze ciagle sie kluciny ona mi pyskuje i juz czasem sil mi brak a na tatusia oczywiscie liczyc nie mozna.

Buziaczki dla dzieciaczkow konczacych juz dziesiec miesiecy. Moment zlecialo.

Peggi i jak testowalas???

Maszkaron moj pies tez od poczatku tak na dawida reogowal spuszczal leb i uciekal. To strach. Teraz tez czasem tak robi jak maly krzyczy np. Ale czasem jak ma ochote to sie pobawi z nim i da sie poglaskac chociaz dawid az tak bardzo do niego nie ciagnie. Napewno nie bedzie to latwa przyjazn bo kundel glupi jak mu cos nie lezy to warczy a za kawalek kielbacha dalby se na leb wejsc ale ja nigdy nie pozwalam dawidowi za duzo go meczyc czy uderzyc chce by od malego z dystansem do niego podchodzil no i nigdy nie zostawiam ich sam na sam bo to tylko pies.

Dzis fajna pogoda bylismy na spacerku prawie 1,5 godziny mi wytrzymal w wozeczku :-)))
Teraz ma drzemke zobaczymy z jakim humorkiem wstanie.

Apropo roczku, duza impre planujecie? Jakies szczegolne atrakcje? Bo u nas roczek bedzie 26 w drugie swieto wyprawiany hehe tak jak mial sie lobuz urodzic. Planuje poczestunek i tort w domu rodzice, dziadkowie,chrzesni i to chyba na tyle jedyne dzieciaki to moje beda bo chrzesni bezdzietni jeszcze.
Narazie czeka mnie wyprawienie corce 10 urodzin jeden dzien kolezanki a nastepny rodzina. Nadal nie mam pomyslu na prezent dla tej malej wredoty. Taka byla kochana a teraz taka diablica sie zrobila pyskata i wyszczekana (jak mamusia :-(

Milego popoludnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs u nas roczek tez w najbliższym gronie dziadki, ciotki czyli siostry, wujek i dwojka nastolatkow mojej siory. Z nami bedzie 10 osob no i solenizantka ;)) torcik moze obiad jakis zrobie bo impreza bedzie musiala sie zaczac dosc wczesnie bo 20-21 bedzie juz do spania. Balony dekoracje no i dobry humor to podstawa. Jeszcze nie myslalam tak dokladnie musze obgadac z J. Co i jak.

Uu megs wspolczuje tego glupiego okresu u corki, ja to do pyskaczy nigdy cierpliwosci nie mialam, no ale z wlasnym dzieckiem napewno jest inaczej. Jakos musisz przezyc to dorastanie ;)

Odnośnik do komentarza

Wszystkim dziesięciomiesięczniakom gratulujemy kolejnego etapu. Kurcze ale ten czas zasuwa. Ten rok mija w niezłym tempie. Aż nie chce się wierzyć że już za dwa miesiące będziemy z roczkami szalały. Nam też wypada w okolicach świąt. I chyba zrobimy w pierwsze święto. U nas zawsze są dziadkowie, nasze rodzenstwo i ich dzieci, no i my. Razem 18 osób. Zastanawiam się nad obiadem, ale chyba sobie odpuścimy, bo i tak każdy najedzony. Chyba kawa ciacho i kolacja... Pierwszy raz w święta nam impreza trafi. Właśnie 25.12 wróciłam ze szpitala w zeszłym roku. A tu już roczek minie.
Dzisiaj byłyśmy na spacerze. Niby ciepło, ale wiatr dosyć mocno wiał. Łapki nam zmarzły. I kiepsko dziś z jedzeniem. Większość musiałam dojadać. Za to hitem okazały się paluszki rybne :). Krupnik nie bardzo.
Odnośnie zwierzaków ja też muszę pilnować. Niby milusie, ale ja mam bardzo ograniczone zaufanie. Każda z nas, myślę, wie czego sie spodziewać. To jednak zwierzęta. Koty raczej same nie zaatakują, ale pazurki mają ostre, a Marysia nie ma jeszcze wyczucia. Dlatego staram się ciągle jej tłumaczyć i być przy tych pieszczotach w razie gdyby ....
Megs współczuję tych utarczek z córą. Niestety cię nie pocieszę. Trudny okres przed wami. U nas podobnie. Moja trochę starsza, ale dalej to samo. Te nasze nastolatki są bardzo wrażliwe. Ale tylko na swoim punkcie. Wszystko powinno się kręcić wokół nich. Mnie najbardziej wkurza, że nie mogę się doprosić pomocy. Bo taka zajęta. Ciągle nie i nie. A to lekcje, a to projekt, a to właśnie ćwiczy, a za chwilę tańce itd. No i na okrągło przylepiona do telefonu. W życiu nie sądziłam że tak trudno jest się dogadać z własnym dzieckiem. Z synem mam inny problem. Komputer. Ze wszystkim trzeba czekać bo właśnie ma mecz. Niestety to już nie tak łatwo jak z maluszkiem. Dać karę i dziecko się podporządkuje. Ciekawe jak to bedzie z tą malutką. Każde dziecko jest inne. Mała zagadka. Maszkaron dzięki za słowa pociechy. Ja teraz czuję się naprawde młodą mamą. I żałuję że wczesniej nam sie nie przydarzyło dziecię. To takie fajne mieć tyle dzieci. Nawet czwarte by mnie nie przestraszyło. Tylko kregosłup nie ten;).
Megs a próbowałas zrobic sobie na zatoki inhalacje z soli fizjologicznej. Może by ci pomogło w oczyszczaniu zatok. Wiem jak taki katar jest uciążliwy. U mnie niestety czesto sie kończy zapaleniem oskrzeli.
Magda13 ktôre ząbki juz macie? Wszystkie jedynki? Ja juz nie pamietam ktore kolejno wychodza. Na razie mamy dwie dolne. Oby szybko wyszedł ten łobuz i skończyły się marudki.
Peggi jak tam, testowałaś? Są te krechy, czy @ jednak przyszła?
Dobrej nocki mamusie. Spokojnej i bez pobudek. Jutro sobota. Wszyscy w domu. Lubię weekendy. W tygodniu tylko się mijamy.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nadal nie mam okresu i nadal nie robiłam testu;) więc żyje w niepewności. Zrobię na początku przyszłego miesiąca wtedy będzie wszystko jasne. Ale liczę,że może do tego czasu jednak okres przyjdzie.
Matylda mi wczoraj spadła z 10 schodów. Siostra przyszła z dziećmi swoimi i jeden z jej synów zapomniał zamknąć bramke. Nie zdążyłam jej złapać jak poleciała az do połowy schodów, ja strachu najadłam bo huklo strasznie. Na szczęście nic się nie stało. Ma guza na czole. I tez marudzi ostatnio zwłaszcza przed samym spaniem. Chce spać a nie może usnąć,zaczyna się rzucać i płakać. Do tego zaczęła mnie gryźć przy jedzeniu co nigdy jej się nie zdarzało. Ale dziąsła ma tak napuchnięte więc pewnie lada dzień żeby się wyklują.
Dziś zabieram synka na wycieczkę. Tylko ja i on. Ostatnio mało mu poświęcam czasu i musimy to nadrobić.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

PeggiSu tu całe szczęście, że nic groź nego się nie stało, mój też wspina się już na półki i ciągle jakieś uderzenia. Pewnie to zmiany hormonalne i dlatego się spóźnua@, ja jeszcze nie miesiączkuje z córką i synem dostałam po ok 14 i 16 mc od porodu. Mały w nocy strasznie mi się wierci i budzi, dziś spał ze mną i kręcił się ciągle, już nie wiem o co chodzi. Zębów ma 6 i nie widać było miał się pojawić kolejny, głodny tez nie jest bo chwytał pierś i po kilku sekundach odwracać się . Mocz badałam z 3 mce temu, ale zawsze był ok. Martwi mnie TE wysypka, chromowate krostki, które mu się pojawiają na barku, dostał masc z antybiotykiem i stErydem i było ok, a teraz znowu. Lekarka mówi, że pewnie alergia powoli zaczęłam sama zjadać nabiał, a małemu wprowadziłam żółtko i chleb, już nie mam pomysłu od czego. Dziewczyny mają się poprawić pogida:) bo ta jesienna aura to strasznie na mnie działa

Odnośnik do komentarza

PeggiSu chyba Ci adrenaliny brakuje ze tak dlugo bedziesz zwlakala ;)) ale ja tez juz ponad miesiac nie mam okresu a w ciazy napewno nie jestem wiec byc moze u Ciebie to samo w koncu jeszcze karmimy kp. Upadku ze schodow i stresu wspolczuje, dobrze ze Matyldzia wyszla bez szwanku i tylko guz zostal. Ale zeszla bym na zawal.

Ang oby noce sie poprawily bo skoro nie zeby to moze brzuszek a moze przezywa maly rozstania z mamunia ;)) z alergiami to ciezka sprawa bo teraz znalesc winowajce wysypki jest ciezko, ale moze ciagle ten nabial. U nas tez byl ten problem ale teraz jem i jest ok. Najgorzej bylo jak mala miala 3 miesiace.

U nas tez klopoty z zasypianiem nocnym placzki straszne a w nocy tez co chwile pobudka i krzyk. Dopiero jak posmarowalam dziasla to zasnela krolewna czyli zeby, a przypominam nie mamy ani jednego chyba wyjda wszystkie na raz. Ciagle wspina sie po mnie i wyciaga raczki zeby ja nosic. A jak juz ja wezme to tylko mi palcem rozkazuje gdzie isc. Czasem juz sily nie mam ja dzwigac a ona placze jak ja posadze. Ciezki okres teraz nadszedl ale jak jest wyspana to jest kochane dziecko. Lubie strasznie jak sie przewala na lozku i wchodzi na mnie, przytula sie takie maly pieszczoch.

Udanego weekendu ;)) ja jutro biegam 5km w biegu ulicznym bedzie medal do kolekcji a mala lubi sie nimi bawic ;))

Odnośnik do komentarza

Peggi ja to bym chyba zawalu dostala ale cale szczescie nic jej sie nie stalo.

Maszkaron hehe jak bym czytala o dawidzie tez tak robi wspina sie po czym reka wydaje polecenia gdzie albo co chce.

U nas dalej maruda az mam czasem dosc bo juz nie wiem co mu wymyslic zeby go zabawic.

Ang moze faktycznie maly bedzie mial z tym nabialem problem bo kurdezawsze cos.

Magda u nas jest to samo ciagle telefon albo laptop a o pomoc nie idzie sie doprosic malo tego jeszcze do nauki musze ja gnac i wszystko tlumaczyc i wymyslac za nia. Jak cos chce to potrafi sie postarac ale tak bez powodu to po co?

Dzis maly na obiad pieknie zjadl brokul i klopsika mielonego gotowanego ale ziemniaki i marchewka blee... jakis anty warzywny jest ostatnio.
Wczorajsza noc nieciekawa z nami spal bo poplakiwal a tak sie rozwalil ze wstalam polamana. Oby dzis lepiej bylo..
Milej nocki i fajnej niedzieli.
Maszkaron ty biegac idziesz a ja do kosciola odpoczac :-) glupia ja wiem. Ale mam godzine dla siebie w samotnosci :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Magda tez jestem wierzaca. Od kiedy wybudowali kaplice jjakies 200 metrow od mojego bloku czesto chodze do kosciola. Najpierw prosilam Boga o cud życia i mam Dawida Mateusza nie bez powodu to drugie imie jest takie jego znaczenie to dar od Boga. Potem cala ciaze modlilam sie by dzieciatko roslo zdrowo i dobrze sie rozwijalo- prosby zostaly wysluchane. Teraz na kazdej mszy zawierzam moje dzieci milosci Bozej i prosze dla nich o laske i blogoslawienstwo. W miare mozliwosci staram sie co niedziele byc w kosciele a jesli nie moge to ide w sobote wieczorem.

Unas nocka supeer pobudka dopiero przed 6 na mleczko i zasnal jeszcze troche. Zobaczymy co nam dzien przyniesie. Milej niedzieli.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

ON jest super Megs. Mnie wyciągnął z nerwicy serca i alergii, a o tym co się działo przez te 4 lata mogłabym książkę napisać.
PeggiSu u mnie też schody. Ale nie mam możliwości zamontowania bramki. Póki Młoda nie raczkuje daję radę. Mam taką skrzynię to ją przesuwam i blokuję zejście. Nieźle ci strachu napędziła.
Cierpliwa jesteś. Ja bym testowała. Przecież w ciążę zachodzą też kobietki które po ciąży jeszcze okresu nie dostały. Hormony u nas jeszcze szaleją. Ja sama zdążyłam zrobić już dwa testy :-)
Maszkaron super że dalej biegasz. Ja odpuściłam na razie. Jak jest tak chłodno to łapię jakieś gardłowe infekcje, a nie chciałabym młodej narażać. Pewno na wiosne znowu zacznę.
Ang alergeny trudno wytropić. Ale chyba z takim maluszkiem łatwiej, niż u dziecka co wszystko je. Nie wiem od kiedy można robić wiarygodne testy, ale może można popróbować z tymi podstawowymi. Maść to rozwiązanie na krótki okres, bo nie leczy przyczyny tylko objawy. Maszkaron a ty już próbowałas podać nabiał? Jak poszło?
A u nas nocka dziś znośna. Ostatnio Marysia zaczęła podnosić pupę i już ćwiczy pozycję do raczkowania. Co prawda dalej sie rozjeżdża i ląduje na brzuchu. Może w końcu się uda. Siada już sama i staje przy wszystkim, ale najlepiej lubi chodzić trzymana za rączki.
Życzymy pogodnej i suuuuper niedzieli. Ja idę matkę zluzować przy ojcu.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Magda u nas sześć zębów juz, właśnie dziś wyszedł kolejny. Mamy dwie jedynki na dole i dwie jedynki na górze i dwie dwójki na górze.
Ostatnio u nas dni i noce to koszmar ale pewnie przez te zęby właśnie.
Peggisu ja bym zawału dostała, u nas też są schody i właśnie kolega stolarz ma nam jutro zrobić bramkę.
Zwłaszcza, że mała już wszędzie wchodzi. Już coraz częściej puszcza się i chwilę stoi sama.
Dziewczyny a z innej beczki czy u was też jest taki problem z zasypianiem ? Bo u nas to kiepsko jest. Codziennie usypiam mała godzinę. Jest niby bardzo zmęczona, marudzi, trze oczy i ziewa ale jak ja kładę to się kręci, wstaje, płacze, śmieje się, ucieka, staje na głowie , kładzie się na mnie i ciągle coś...
A powiedzcie jeszcze ile wasze maluchy śpią w dzień i o której chodzą spać na noc i wstają rano?
U nas dwie drzemki jedna pół godziny i druga 1-2 h a Zosia chodzi spać dopiero około 22 ;((( i nie mam pojęcia jak ja przestawić żeby wcześniej szła spać. A wstaje około 8:30 także jest jakiś plus :)
U nas dziś była piękna pogoda i był spacer, jutro też ma być pięknie :))
Miłego wieczoru mamusie !

Odnośnik do komentarza

My dziś tez zaliczylismy mszę w kościele, chociaż Oliś jak nie zaśnie te próbuje przekrzyczec księdza. Mój Oliwier Dominik tez wymodlony, u św. DOMINIKA pisałam na tym forum na początku, że było puste jajo płodowe i wymodlilam tego synusia, całą ciążę nosiłam pasek św. DOMINIKA i mam maluszka. Z tą alergią to myślę, że nabiał bo jak unikalam go to krost nie było, ale moje kości zaczęły się odzywać, brak wapnia, ale pewnie z cycusiem to mój Oliś się długo nie rozstanie. Testy wiarygodne to skórne dopiero ok 3rz, bo te z krwi to pediatra odradza. Kobitki jutro ma być ladna pogoda, wrócę z pracy i śmigamy na spacerek. Dziewczyny , no musicie zrobić te bramki bo schody mega niebezpieczne, my mamy m w bloku, ale też trzeba mieć hak się u nas dziś okazało nie tylko oczy, ale i sprytne ręce, siedział obok mnie i walnął główką o podłogę,

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...