Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny, czytam Was codziennie, ale nie mam czasu pisać. Mój mały trochę słabo bo nie przybiera, była dziś polozna i stwierdziła, że mam go dokarmiać bebilon em i z prawej piersi( nie bardzo chce pic), mam laktator em zciągac i podawać przez butelKE, z butli wypije maksymalnie 40 ml, chyba trochę mało. Są dni, że je i śpi a dziś marudzi. Czy Wasze dzieci też ulewają bo mój sporo i robi jeszcze dużo kupek, dziś kończy tydzień .

Odnośnik do komentarza

Ehh, byla polozna i wazyla malutką i tez nic nie przybrała, a wrecz troszke straciła na wadze, masakra...bede musiała przyjrzeć się ponownie temu jak ssie, bo po ostatnim przybraniu na wadze uśpiła moją czujność. Jeszcze nie wróciła do wagi sprzed porodu (brakuje 150 g). Kusi mnie azeby sciagać pokarm i miec wszystko pod kontrolą, choć w zasadzie nie wiem ile ml ona teraz powinna wciągać...?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Ang, widze, ze podobne dylematy, moja ma dwa tygodnie i też nie bardzo mam pojecie ile powinna jeść ml...
Mojej to się buzią i nosem ulewało, ale położna stwierdziła, ze to nie szkodzi bo mleko nos czyści..Może i tak ale strachu przy tym jest. Co do kup- to robi prawie za każdym razem kupe jak przewijam (a robie to z 8- 9 razy na dzien). Dzisiaj tylko coś mało tej kupki...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Mój synek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ma prawie 3 latka i ciągle by chciał brać małą na rączki przytulać całować itd. Mówi, że jest piękna i ładna. Jak byłam w szpitalu dostał od małej samochód i pokazuje mi go często i mówi, że to od Kai Oczywiście czasami potrafi za mocno pociągnąć za rączkę itd nie wiem czy to specjalnie czy nie umyślnie jednak trzeba pilnować bardzo. Czasami np jak tata się z nim bawi i musi ją przewinąć to się wkurza i mówi, że ma ją wyrzucić ale ostatnio dom chciał wyrzucić bo nie chciał wracać. Jak się do mnie tuli a mała płacze i babcia mi ją podaje to on nie chce zejść i mówi, że babcia ma dać jej cycusia.
Renataki jak za mała przybiera to serio może nawet raz na dobę podana butelka i smoczek może zepsuć prawidłowe ssanie i może się nie najadać. A czemu tą wit masz w tabletkach? Dla tak małych dzieci nie robią tam innych? U nas są takie w wyciskanych kapsułkach, po co się męczyć i rozpuszczać. Mi w szpitalu mówili, że dziecko ma dw tyg na powrót do wagi urodzeniowej. Co do kupy to u nas raz na 3 dni a dziś już czwarty czasami stęka nie wiem czy to od tego.
Ang jak ulewa to może dlatego problem z wagą, u nas sporadycznie się zdarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

renatki mój też w każdą pieluche, tez tak z 2 razy w ciągu dnia zciągam pokarm i daje przez butele ale wypija maks 50ml czasami 40 nie wiem czy to nie za mało. Martwie się bo to wczesniak tak ładnie ważyła 3350, spadł do 3 kg i stoi w miejscu, ale on z piersi mało ssie i przysypia. Renatki a Twoja malutka ile ma dni i ile ważyła i waży teraz ?

Odnośnik do komentarza

Megs, micha trzymam kciuki !!!
Co do wagi maluszków to nie wiem dlaczego tak straszą. Zawsze trzeba by ważyć na tej samej wadze aby zobaczyć różnice. U pediatry pielęgniarki mówiły żeby im mówić na której maluch był ważony (były 2) aby pomiar był wiarygodny. Czyli wagę maluszka ze szpitala ciężko porównać. Ninka urodziła się z wagą 3720, w 4 dobie najniższa waga 3460 (oba ważenia w szpitalu), trzy tygodnie po urodzeniu ( pierwsze ważenie w przychodni) waga 3760 i też pediatra zwróciła mi uwagę że za mało przybiera. Kolejna kontrola za 2 tygodnie i już z wagą było ok 4300. Wiec nie stresujcie się na zapas, tylko kontrolujcie na spokojnie.

Odnośnik do komentarza

A teraz trochę ponarzekam :P Spać nie mogę, albo pozycja nie ta, albo córa się wierci, albo synek, albo mega zgaga, a nawet jak jest inne ok to i tak usnąć nie mogę. Męczę się strasznie szybko, brzuch się spina, synek się rozpycha że aż boli i humor mam taki że pozabijała bym wszystkich. No i już mi lepiej ;) poza tym wiem że później nie będzie lepiej tylko po prostu inne bolączki będą ;) Trzymajcie się zdrowo mamuśki wraz z maluszkami oraz dwupaczki :)

Odnośnik do komentarza

Ja bede raczej styczniowka :D
Lekarz dzisiaj mi powiedział, ze jak nadal cisnienie bedzie mi skakać to zwiększa mi dawki leków, ale o żadnym wywoływaniu porodu nie było mowy.
Przypuszczam, ze bede ostatnia z ostatnich!

Megs, dawaj znac!

Odnośnik do komentarza

Renataki nie ucieszy Cię moją odpowiedź dajet cyca. Smoczek ma zastąpić cyca dzieci nieztrthu tego potrzebują. Twoja mała ma dopiero dwa tyg całe swoje istnienie spędziła z Tobą w brzuchu nie dziw się, że chce dalej. Poczytaj o czwartym trymestrze. Teraz jest czas dla was. Nie ważne sprzątanie gotowanie itd. Możecie leżeć godzinami w łóżku. Ja biorę wodę i coś do jedzenia i siadam w fotelu z poduszką i oglądam tv lub na telefonie czytam a mala sobie ssie. Rozumiem doskonale te stresy ważenie itd to z sybemu przechodziłam i wiem, że wtedy butla nam przeszkodziła ale odkryłam sns i siedzenie w fotelu; )

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Od 9.30 do 19.30 lezalam pod ta cholerna kroplowka podpieta pod ktg. Bole krzyża okropnie mi dokuczaly nie dawalam juz kompletnie rady. Skurcze niewielki i nic nie znaczące. Dalej jest we mnie ten maly diabel :-//
Lekarz mowil ze moze kontynuowac oksy ale jak ja sie nie zgadzam to mozemy przerwac i odpoczac. I tak tez zrobilam jestem zrypana jak koń szmaciarza tak mnie wszystko boli ze nie wiem jak sie polozyc mam.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs biedna trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji. Ja już nie pamiętam Ty jesteś po cc i nie chcesz drugiej czy to decyzja lekarzy?
Renataki myślę, że warto żeby ktoś skontrolowal ssanie. Ale sns jest super bo nie zaburza ssaniai dziecko pijąc pobudza piersi. Kurcze ja to bym tabletki nawet synowi nie podała i dla takich dzieci są jeszcze syropy itp a oni w szpitalu dają. Ciekawe co kraj to obyczaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Megs współczuje, że tak się ma sytuacja :/ może jesteś jedną z tych których oxy tak szybko nie rusza.
Micha to skoro nie chcą wywoływać to czemu kazali Ci się zgłosić do szpitala? 3mam kciuki, żeby chociaż u Ciebie samo się ruszyło.
Kruszka u mnie w szpitalu niby każą mieć tantum rosa. Nie wiem jak po porodzie, ja używalam tego czasem przed ciążą, w irygacji albo wlaśnie do podmywania i o dziwo zawsze przy jakiś delikatnych stanach zapalnych czy swędzeniach pomagał. Warto saszetkę czy dwie sobie kupić na spróbę.
Mamusiom wspólczuję problemów z karmieniem :/ ale tak jak pisze Eszel, 4 trymestr, dzidzia do cyca i nic innego się nie liczy :) te maluszki mają tyle bodźców, że tylko mama i cyc są czymś bezpiecznym.

Ja też sobie ponarzekam, w ogóle nie mogę spać ale to przez chorobę, nos zapchany, nie ma jak oddychać. Chciałam się położyć wyżej na poduszkach to z kolei żebra bolą jak szalone, więc sobie zdycham. Już próbuję wszystkiego, byle szybciej wytępić tą chorobę ale nie chce się cholera odczepić. Czekam jeszcze aż dojdzie mi kaszel to się już na amen pochlastam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Megs, współczuje Ci takiej męczarni:( ale pomysl, ze jeszcze tylko troche i bedziesz miała synka na rękach, ze to juz niedługo!

Kornelia27, nie wywołują, ale trzymają mnie w szpitalu w razie jakby cos sie działo chyba, 3x dziennie mam ktg, do tego co chwile tez jakieś mierzenie pulsu maluszka no i do tego moje cisnienie- mysle, ze chcą miec na oku malucha po prostu i moze jakby cos sie działo to dopiero podejmą decyzje co ze mna.
Troche męcząca opcja, bo leżę tu jak za karę, ale z drugiej strony po opowieści Megs sama nie wiem co lepsze- moze faktycznie czekac az młody sam bedzie pchał sie na świat skoro nie ma jako takiego zagrożenia?

Odnośnik do komentarza

Megs ja bóli dostałam dopiero po przebiciu pęcherza płodowego a skurczy 8 godzin później, w trakcie spływania drugiej oxy, a z tego co u mnie lekarze mówili musi być 6 godzin przerwy miedzy jedną a drugą kroplówką. Mam nadzieję ze już cię ruszyło i urodziłaś szczęśliwie i w miare bezboleśnie. :)
Co do karmienia to oczywiście mogę małą dokarmiać moim mlekiem, ale ile mogę w nią wpoić? 200ml ? Widzę, że jak już nie mam mleka w cyckach, albo wypije 120 ml z butelki to ona dalej chce, a wpompowywać w nią nie będę, żeby jej rozepchać żołądek. Położna laktacyjna powiedziała, że minimum jakie ona ma dostać teraz na swoją wagę to 90-100 ml, jak doje 20 ml więcej to dobrze, byle by nie przesadzić. Dlatego jak ona się na noc nie najada tym co ma to wolę jej dać 120 sztucznego i często nawet tego nie dopija do końca i zasypia najedzona to wolę tak robić niż poić ją w nieskończoność. Karmić piersią chcę i będę, ale nie chce też żeby ona była głodna z tego powodu. Poza tym to tylko jedna butelka na dobę, a nie zauważyłam, żebym z tego tytułu miała mniej mleka w piersiach, wręcz przeciwnie, a wyciągnięte, puste piersi wieczorami pojawiły się już na kilka dni przed wprowadzeniem dokarmiania sztucznego, bo właśnie to było powodem takiej decyzji. Laktacyjna powiedziała, że bardzo dobrze zrobiłam, skoro widziałam, że jest coś nie tak, nieraz trzeba sobie dopomóc tym bardziej że my nie jesteśmy w stanie określić na oko składu mleka naszego a sztucznego tak. I to nie jest tak, że zawsze ma się tyle mleka i takie dobre, żeby być w stanie wykarmić dziecko, mamy tu z resztą chyba jedną mamę, która karmi sztucznie z tego powodu? Dlatego nie uważam, żeby podanie butelki sztucznego mleka równo znaczyło z zaprzestaniem karmienia piersią.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...