Mamuśki listopadowe 2016

[Fiołe]

Odebrałam wyniki badań mocz i morfologia ok. Niestety, ale cukier po tych 2 godz wyszedł mi niewłaściwy!:-( 'Słodkie' dziewczyny, pytanie do was jakie miałyście wyniki cukru? I czy iść od razu do diabetyka czy czekać na wizytę u ginekologa i na to co on powie? Wizytę mam dopiero w przyszły tyg. Patrycja2403 - ginekolog wysłał cie od razu do szpitala?

[Fiołe]

Tusiak91 - to musisz łykać witaminki i odpoczywać! Maleństwo już nie takie małe :-) no i kurcze może się jeszcze odwróci, trochę czasu jeszcze na to ma!

[Juli31]

No i jestem po wizycie. Badanie moczu spoko, ale test obciążenia glukozą... do kitu. Tak gdzieś czułam, że będzie źle.
Na czczo 86- super
Po 1h - 166- super (norma do 180)
Po 2h - 166 masakra (norma do 140)
W związku z takim wynikiem mam się zgłosić do Poradni Diabetologicznej. Dziś nie mogłam się dodzwonić, będę próbować jutro.
Ale już zadzwoniłam do pani doktor, która prowadzi mojego syna. Wiem na wstępie tyle, że mam jeść produkty o niskim Indeksie Glikemicznym, że będę musiała mierzyć poziom przed jedzeniem i 2h po jedzeniu. Jeśli dieta nie przyniesie rezultatu, wtedy wprowadzą mi insulinę. Do tego wykluczyć słodycze, sery, słodzonego napoje (najlepsza woda źródłana) i jest 3 główne posiłki dziennie + 2 przekąski. W ciągu dnia mają się w tym znaleźć 2 dodatki w postaci owoców lub warzyw.
Niskie IG wiąże się z wykluczeniem białego pieczywa, białego ryżu, kaszy jęczmiennej, sery... Itd. Trochę tego jest. Tabelki są na necie więc jakoś się da radę.
Po wizycie w poradni dam znać, tylko muszę się najpierw do nich dodzwonić, a jak nie, to czeka mnie wycieczka do Łodzi :-\

Idąc dalej tropem wizyty to szyjka długa i zwarta. Leki, które brałam mam wybrać (czyli do końca tygodnia mi starczy) i mam obserwować swoje ciało. Wskazanie, nie przemęczać się, dużo wypoczywać. Jak się zacznie coś dziać (skurcze, twardnienie brzucha) to mam dzwonić do gina.
Kolejna wizyta 22.09.
Jutro będę dzwonić umówić się na prenatalne (prywatnie), a swoją drogą dostałam już skierowanie na 3 ostatnie USG na NFZ.

Tusiak91 super, że wszystko ok. Oby tak dalej.

Dziewczyny z cukrzycą, jakie Wam wyszły poziomy po 2h po wypiciu?

P.S. Alik,pamiętam o tej insulinie, ale to dopiero jak men wróci i ściągnie mi pudło z papierami.

[Juli31]

Fiole jaki Ci wyszedł pomiar? Jak widzisz gin Ci nic nie pomoże, potrzebny Diabetologi. Mniej więcej przed chwilą napisałam na co zwracać uwagę. Więc już wiesz na czym stoisz.

Pytałam lekarza z czym się wiąże cukrzyca ciążowa. Mówił, że dzieci bardzo szybko przybierają na wadze i pojawia się wielowodzie. Z reguły, kobiety z cukrzycą mają cesarki i to często przed terminem.
No ręce mi opadły jak to usłyszałam, bo chcę rodzić siłami natury.
Po porodzie, po 6 tygodniach znów się wykonuje test obciążenia, ale wtedy u większości cukrzyc się cofa.

Kurde, laski damy radę. Jak nie my to kto?

[Fiołe]

Juli31 - to dobrze, że z maleństwem i tobą wszytko ok. A co do tej krzywej cukrowej to witaj w klubie. Mój wynik na czczo: 78,8 a po 2 godz. 146,7. Chyba jednak umowie się już do tego diabetologa. Ale najpierw pójdę do rodzinnej po skierowanie.

[Fiołe]

Miałam nadzieję, że mnie ta słodka przyjemność ominie!:-( Moja mama ma cukrzycę więc mniej więcej wiem na czym polega ta dieta. Musimy dać radę dziewczyny już dużo nam nie zostało! Ps. No ja się bardziej boję cesarki niż porodu sn... :-(

[Tusiak91]

Fiole mam nadzieje ze się obróci bo wolałabym SN rodzic ale co ma być to będzie.

Kurcze tak mało ponad normę, może uda się jakoś na tabletkach uregulować. Któraś z dziewczyn pisała ze miała 141 (nie wiem czy nie Patrycja) albo już coś mi się pomyliło.

Juli31 to dołączyłaś do słodkich dziewczyn. Kurde, rzeczywiście wysoko miałas po 2 godz i co dziwne taki sam jak po godzinie... Ale będzie dobrze, już tak mało Nam zostało :-)

[Juli31]

A masz na wyniku zapisane do ilu jest norma po 2h? U mnie do 140.

Jakie to wszystko uparte, jakbyśmy mało miały problemów.

[Juli31]

Lekarz też się zdziwił, że były 2 takie same wyniki, aż sam z siebie zadzwonił do laboratorium, by potwierdzić wyniki. Okazało się, że jednak pomyłki nie było.

[Angelaa89]

Juli, Fiołe kurrde się Was też czepiła ta cukrzyca! :/ Współczuję Wam... Dieta, dieta teraz... No i lekarz wiadomo diabetolog, trzymam za Was kciuki byście sobie poradziły z tą cukrzycą. Dacie radę dokładnie!! Już coraz bliżej rozwiązania :)

[Gość Fiołek13]

Juli31 - ja miałam robione tylko dwa pomiary. A normy mam takie: na czczo 70-99 mg/dl, a po 2 godz. < 140 to prawidłowa tolerancja glukozy, 140-199 to nieprawidłowa tolerancja, a _< 200 to cukrzyca. FIOŁE

[Fiołe]

Zbyt pięknie by było w tej ciąży gdyby wszystko szło dobrze...:-/

[Fiołe]

Angelaa89 - musimy dać radę, dla naszych maleństw wszystko! Tak sobie właśnie myślę, że na tym weselu to będę mieć przekichane nie wypije, szaleństwa na parkiecie odpadają no i teraz nawet nie pojem...:-(

[Juli31]

Angela, tak jak pisze Fiołe, dla maluchów to przetrwamy.
Fiołe, to wesele zapowiada się nie takie jakbyś chciała. Może jednak znajdzie się coś, co będzie można zjeść. Potem spacer po jedzeniu i poziom będzie ok.

Bo tak jest, picie dużej ilości wody (kupiłam już dzisiaj zgrzewki źródlanej) i ruch, nawet spacer, powodują obniżenie poziomu cukru. Woda wypłukuje cukier. To takie info... Nie pijcie czasem nawet wody smakowej!

[Fiołe]

Pije przede wszystkim wodę mineralną, jedną szklane dziennie herbaty czarnej. Będę musiała zrezygnować z soków owocowych :-( no i do herbaty i ziół przestać używać cukru. Humor mi siadł.. Dziewczyny w Biedronka jest w świetnej cenie proszek do prania/płyn/kapsułki dla niemowląt Lovela do białego i koloru ja dziś kupiłam.

[Fiołe]

Za 12,99 zł a w Rossmannie normalna cena to coś koło 26 zł za 1,8 kg. I jest też promocja w Biedronka na pieluchy Dada, chusteczki nawilżające i kosmetyki.

[Angelaa89]

Fiołe no to faktycznie co to za wesele :( ja to pojem przynajmniej bo w tańce raczej nie pójdę, trochę pochodzę więcej i nogi puchną :( a i tak mam spuchnięte stopy prawie cały czas :/ nie wiem jakie buty ubiorę... pozytywne jest to,że weekend bez gotowania ha ha

Ja też piję wodę przede wszystkim nie gazowaną, kawę moją ;) i CZASEM te soczki karotka i tyle.

[nuinek]

Współczuję wam dziwczyna bardzo.. juz chyba z 5 mam z wysokim cukrem.. A myślałam że to taka rzadkość.. trzymajcie się mocno

[patrycja2403]

Tak w czwartek miałam wizytę u lekarza i skierował mnie na poniedziałek do szpitala w celu zrobienia hemoglobiny glikolizowanej, profilu glikemii i edukacji. Po szpitalu mam udać się do diabetolog dwa tyg po tym jak sama w domu będę mierzyć. Dostałam już glukometr. Takie dzienniki do pomiaru cukru i instrukcje. Sporo dziewczyn tu leży z problemem z cukrem. Moje wyniki krzywej były 82,158,154. Wg rozpiski, która dostałam tu w szpitalu kobieta ciężarna przed posiłkiem i na czczo cukier 70-90 a po posiłku 90-120

[patrycja2403]

Planowana wizytę mam 22.09

[alik86]

Jeśli chodzi o diabetologa to trzeba mieć skierowanie ale przyjmują bardzo szybko. Ja miałam wizytę na następny dzień. Jeżeli dieta nie pomaga to też przyjmują w trybie pilnym w ten sam dzień.
To się tej cukrzycy namnożyło ale po urodzeniu sobie odbijemy, od razu kupię sobie wielką milkę. Już dziś miałam straszny kryzys ciastka miałam kupić, powstrzymałam się ale co z tego zjadłam nektarynki, takie niby zdrowsze ale cukier i tak poszybował. A jeśli chodzi o wodę ser biały i kurczaka to patrzeć już nie mogę. Jak mam kawę bez cukru wypić to zbiera mnie na wymioty.

[Juli31]

Patrycja, Diabetologi Cię skierował do szpitala?
Napisałam zakres jaki ma być po posiłku, ale po tym jak się już skończy jeść, czy po 2h?
Miałaś już jakieś lekcje z edukacji? Bo zastanawiam się o czym mogą mówić. O indeksie, węglowodanach...
A glukometr jaki dostałaś? Pytałaś czy w takim przypadku paski do niego są refundowane?
Sorki, że tyle pytań, no ale jestem ciekawa, żeby mieć porównanie.

[Juli31]

Alik i co ile teraz musisz chodzić do diabetologa na kontrolę?
A w związku z tym, że bierzesz insulinę prowadzisz kartę insulinoterapii?

[Fiołe]

Dziewczyny, ja mam nadzieję, że mi tylko dieta wystarczy... masakra ile kobiet ma problem z tą cukrzycą ciążowa!

[Juli31]

Fiołe, nie zostało nam nic innego jak czekać i się przekonać jak to będzie.

Kurde, siedzę w domu i nic mi się nie chce. Nawet jeść mi się nie chce. Dobrze, że mój piesek jest przy mnie... Mąż z synem działają u Młodego w pokoju i nie mają na nic czasu.
Patrzyłam pogodę i jutro znów ma być ciepło ech
Córcia w brzuchu chyba kopie mnie w żołądek, bo co poczuję ruch w tym miejscu to boli. Jak nie na pęcherzu to na żołądku.

Myślałam, że ciąża będzie łatwa i bez problemów. A tu klops i czuję się jeszcze jak wieloryb... Musiałam trochę ponarzekać.