Skocz do zawartości
Forum

Juli31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    łódzkie

Osiągnięcia Juli31

0

Reputacja

  1. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Phoebee Juli31 , Ty masz też termin na 25.11? ale fajnie! a czeka Cię poród sn czy cc? JA powiem Wam, że zanim dolączyłam do tego forum to byłam tak spanikowana wizją porodu, że po powrocie z pracy kładłam się pod koc i zalana łzami płakałam mężowi, że ja nie idę rodzić, że się nie da i ja nie umiem i na pewno nie dam rady. Teraz mając Was, w podobnych terminach jak ja.. jest mi jakoś lżej. Juli31 , a to będzie Twój 1 poród? Ja mam zamiar rodzić siłami natury i mam nadzieję, że tak będzie. To będzie mój a poród. W domu na rodzeństwo czeka 13 letni syn ;-)
  2. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    I to jest właśnie pisanie z telefonu :-\
  3. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Mam nadzieję, że pociechy spokojne i dają choć chwilę wytchnienia. ;-)
  4. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ogólnie to gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek
  5. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    To jeszcze ja mam termin na 25listopad. Z tym, że lekarz mówi, że urodzę prawdopodobnie tydzień wcześniej albo nawet 2. Czekam z niecierpliwością. Ogólnie to gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek
  6. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ogólnie mam straszne nerwy. Młody zaczął gimnazjum i już ma zadane lekcji. Dla mnie nic nowego, a dla Niego to jakaś nowość. Jaki to problem usiąść do książek i skupić chwile nad nimi uwagę... Wysiadłam, a to dopiero początek! Dobrze, że mąż zainterweniował.
  7. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Też tak mam jak Ty, jak lekarz coś zaleci to tak ma być. Żaden zamiennik nie wchodzi w grę.
  8. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    ewelinkab29 Ja juz po wizycie. Widziałam moja mala niunie. Ułożyła się główka do dołu. Niestety szyjak bardzo miękka niby długość ok ale lekarz kazał za 3 tyg do kontroli czy się aby nie skraca. Mała waży 1.100 Staraj się odpoczywać, a wszystko będzie dobrze ;-) Listopadówka to może niech men skocz po to, o co go poprosiłaś. Jeśli nie to pewnie masz na opakowaniu jak przyjmować lek.
  9. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Jakim cudem, też tego nie wiem. A jak u mnie zmieściło się 4kg i 60cm? Też nie wiem, byłam w szoku, że przy takim niby niepozornym brzuchu, wyrósł taki grubasek.
  10. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ania, ale fotka. Szok co te maluchy wyprawiają. Myszka, super, że z dzieckiem wszystko ok. Jeśli chodzi o infekcje, to myślę, że szybko ją pokonasz. Nuinek, jak ciąży nie było, to brało się lek typu Atarax i wszystko wracało do normy. To jasne, że damy radę
  11. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ania, ale fotka. Szok co te maluchy wystawiają
  12. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Nuinek ten ciężki oddech to masakra, wiem o czym piszesz. Nie mam nic gorszego, zwłaszcza teraz. Lekko mnie coś złapię, a to zgaga, a to oddech, a to głowa i już mam czarne myśli, a serce w tym czasie to chce wyskoczyć! Laski, ale Wy lecicie z zakupami. Chyba zostanę z nimi na szarym końcu.
  13. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ale ucina posty... Złośliwość rzeczy martwych! nie wiem jak to zrobię, ale muszę mieć z nimi fotkę. Ogólnie to tak czasem wieczorem dopada mnie dołek. Bywa, że nawet łza się pojawi. Jakaś dziwna bezsilność mnie dopada. Dochodzi do tego, że już chciałabym listopad, mieć tą ciążę za sobą. Nie tak sobie ją wyobrażałam. No ale tylko patrzeć i będziemy pisać, która pierwsza urodziła.
  14. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    W sobotę mam imprezę, co prawda na dworze, bo w amfiteatrze, ale wiem, że będzie mega! Trochę odskoczni od codzienności. Wybieram się na kabaret Neonówki. Uwielbiam ich
  15. Juli31

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć dziewczyny. Znów ciągle coś. Jak nie początek roku szkolnego u syna (musieliśmy trochę zrobić zakupów), to później Jego urodziny. Urodziny rozłożone na 3 dni, bo nie każdy w danym dniu miał czas. Uparte to wszystko jak nie wiem co. Jeśli chodzi chodzi o tą moją niby cukrzycę, to jestem umówiona do Diabetologa na 14wrzesień. Mam być na czczo. Ale...rozmawiałam z lekarzem prowadzącym mojego syna i kazała mierzyć poziom po 2godzinach od posiłku i na czczo. I co? Na czczo zawsze jest ok, a po posiłku tylko raz miałam ponad normę, bo zjadłam bułkę słodką ze śliwką i wyszło mi 127, a tak, mam cukier w granicach 111,117... Mieszczę się w normie. Wszystko zapisuję i pokażę na wizycie. Zobaczę co mi wymyślą. Pisałyście o facetach, ja na mojego mogę liczyć zawsze! Nie było dnia, by mi odmówił w czymkolwiek. Jest jedyny i wyjątkowy. Ba, nawet syn zaczął pomagać. Co do dolegliwości, to jedynie co mi dolega, to dziwne ciągniecie tam na dole... Ale to się dzieje, jak dłużej stoję, chodzę, coś robię. Staram się to ograniczać no ale nie zawsze wychodzi. Jeśli chodzi o przygotowania, to nadal nic nie mam. Nadal trwa wykańczanie domu. Już bliżej niż dalej. Ale jest progres, wybrałam meble do pokoju Małej- Ikea. Mam już nawet zrobioną listę co kupić w Rossmannie. Na allegro koszyk też pełny. Także zostało czekać na przypływ gotówki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...