Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Mari83 a to jeszcze pracujesz :-) ja akurat mam bezpłatny urlop (awaria w zakładzie) a 20.02 rozstrzygnie sie czy pójdę na L4 głęboko wierze w to ze na kolejnej wizycie zobacze serduszko bardzo bym.chciała ostatnio 9.02 po wizycie bardzo byłam przygnebiona gdy zobaczylam tylko pęcherzyk ale dziś zrobilam Bete wyszła 3243 niby 5-6 tydz wiec troszkę mnie to podbudowala w poniedziałek kolejna beta a 20.02 wizyta

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ! dziś miałam kontol od lekarza pracy . Miałam taki stres poniewaz jestem na zwolnieniu po 3 operacjach przepukliny pępkowej juz 4 miesiac. teraz jestem w 6-7 tygodniu ciazy i lekarz pracy zobaczyl w papierach te operacje i ciaze wiec bez zastanowienia dal mi zwolnienie do porodu. Mowil duzo spacerow i basen. Takze jestem spokojna do konca ciazy ale prawdopodonie po porodzie bede miala 4 operacje poniewaz od ostatniej mija 4 mc i jeszcze wszystko nie dobrze zagojone i mozliwe ze jak zacznie brzuch rosnac to moze cos tam rozerwac :/ mam nadzieje ze moja ciaza bedzie przebiegala dobrze i dziecku nic nie bedzie . Tak po za tym jak sie czujecie ? macie jakies mdlosci ?bole? ja rano jak wstaje otworze lodowke i zapachy z niej poczuje to odrazu mi nie dobrze :/

Odnośnik do komentarza

IzaPyza
Hej dziewczyny ! dziś miałam kontol od lekarza pracy . Miałam taki stres poniewaz jestem na zwolnieniu po 3 operacjach przepukliny pępkowej juz 4 miesiac. teraz jestem w 6-7 tygodniu ciazy i lekarz pracy zobaczyl w papierach te operacje i ciaze wiec bez zastanowienia dal mi zwolnienie do porodu. Mowil duzo spacerow i basen. Takze jestem spokojna do konca ciazy ale prawdopodonie po porodzie bede miala 4 operacje poniewaz od ostatniej mija 4 mc i jeszcze wszystko nie dobrze zagojone i mozliwe ze jak zacznie brzuch rosnac to moze cos tam rozerwac :/ mam nadzieje ze moja ciaza bedzie przebiegala dobrze i dziecku nic nie bedzie . Tak po za tym jak sie czujecie ? macie jakies mdlosci ?bole? ja rano jak wstaje otworze lodowke i zapachy z niej poczuje to odrazu mi nie dobrze :/

Ja mam lekkie pobolewania w podbrzuszu ale nie jakieś mocneczy mmęczące pozatym często odwiedzał toaletę bo tego wymaga mój pęcherz ale to chyba też normalne gorzej będzie pod koniec poza tym jakieś lekkie mldlosci bóle głowy i teraz samopoczucie nie takie jak powinno jak juz pisalam kilka razy spowodowane moja ostatnia wizyta u lekarza ....

Odnośnik do komentarza

Mari83
RenataG83
Zazdroszczę też by mi się urlop przydał,ale w moim przybadku urlop=brak kasy bo prowadzę własną działalność...niepotrzebnie się martwisz skoro taki wynik hcg Ci wyszedł to oznacza,że wszystko jest super.myśl pozytywnie!

Poslucham Cie i znaczne myśleć tak chociaż odrobinke hehe :-) tymczasem miłej nocy życzę tobie tylko tych pięknych snów i mam nadzieje do następnego posta :-)
całej reszcie również życzę spokojnej nocy moje nie zawsze SA spokojne to chociaż niech Wasze będą hehe :-) DOBRANOC

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

bylam dzisiaj na pierwszej wizycie u lekarza. Na USG bylo widac tylko 10 mm pecherzyk ciazowy. Mam przyjsc za 2 tygodnie to wtedy juz powinno byc cos wiecej widac. Ginekolog powiedziala, ze to 5 tydzien ciazy a wedlug kalkulatora wychodzil 6 tydz.
Poza tym spytalam jej o to czy bede mogla leciec samolotem na trasie transatlantyckiej. Nie miala zadnych przeciwskazan. Wypisala mi od razu recepte na rajstopy przeciwzylakowe - ktore beda zrobione dla mnie na wymiar. Uspokoilo mnie to troche. Poza tym mowila, zeby w czasie lotu duzo pic wody i spacerowac. :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09px9igkcroliw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Rowniez do Was dołączam :) i dziele sie swoją historią:
Dwa tyg temu miałam bóle po lewej str w podbrzuszu. Tydzień temu byłam u lekarza bo bardzo mnie to zaniepokoiło ze nie przechodzi. Oczywiście test zrobiony- jedna kreska. Usg dopochwowe- nic nie widac, wszystko ok i lekarz wtedy powiedział ze zbliża sie okres (miałam dostać 6.02). Nadszedł wlasnie 6.02 i lekkie plamienie... Pomyslałam, nadchodzi moj najgorszy tydzień. Niestety (a właściwie STETY!!!) okresu dalej nie było. Myslalam ze sie spóźnia. W środę ni z gruchy, ni z pietruchy zrobiłam test... Szok! Zaluje ze nie mam nagranego mojego wyrazu twarzy... Ale stwierdziłam ze powtórzę rano. Ani jednego testu w domu juz nie miałam (nosz...!) wiec rano 'otwierałam' aptekę (pół nocy rzecz jasna nie przespana). Dwieeeee kreski! Radość ogromna! Zrobiłam betę i wyszło 233 :)
W sobote czyli dzis ide powtórzyć bo nie moge sie powstrzymać :D
A męża chce poinformować w walentynki czyli juz juuutroooooo :) nie moge sie juz doczekać!!!!
Ostatnia @9.01 :) wiec to pewnie ok 5tc :)

Odnośnik do komentarza

Super, gratulacje !!!
Ja swojej reakcji nie pamiętam, a test zrobiłam tak z głupoty, jak mąż mi w zartach powiedział "nie zachowuj się jak mamuśka! "
No i jak zobaczyłam drugą kreskę bladą to kolejne testy i szok ;D wyczekiwane maleństwo, przestałam się napinać, ze teraz jest owulacja i dzisiaj mamy szansę tylko doszłam do wniosku ze pójdę do lekarza i zobaczymy, bo staraliśmy się od września ☺☺☺☺ hehehe

Odnośnik do komentarza

orlo
Witajcie!
Rowniez do Was dołączam :) i dziele sie swoją historią:
Dwa tyg temu miałam bóle po lewej str w podbrzuszu. Tydzień temu byłam u lekarza bo bardzo mnie to zaniepokoiło ze nie przechodzi. Oczywiście test zrobiony- jedna kreska. Usg dopochwowe- nic nie widac, wszystko ok i lekarz wtedy powiedział ze zbliża sie okres (miałam dostać 6.02). Nadszedł wlasnie 6.02 i lekkie plamienie... Pomyslałam, nadchodzi moj najgorszy tydzień. Niestety (a właściwie STETY!!!) okresu dalej nie było. Myslalam ze sie spóźnia. W środę ni z gruchy, ni z pietruchy zrobiłam test... Szok! Zaluje ze nie mam nagranego mojego wyrazu twarzy... Ale stwierdziłam ze powtórzę rano. Ani jednego testu w domu juz nie miałam (nosz...!) wiec rano 'otwierałam' aptekę (pół nocy rzecz jasna nie przespana). Dwieeeee kreski! Radość ogromna! Zrobiłam betę i wyszło 233 :)
W sobote czyli dzis ide powtórzyć bo nie moge sie powstrzymać :D
A męża chce poinformować w walentynki czyli juz juuutroooooo :) nie moge sie juz doczekać!!!!
Ostatnia @9.01 :) wiec to pewnie ok 5tc :)

Witaj GRATULUJE drugiej kreseczki :-) taki prezent na walentynki to wspaniały prezent dla męża a na pewno nie spodziewany hehe :-) życzę Wam wiec jutro wiele radości bo będzie napewno jej dużo :-)

Odnośnik do komentarza

Justin85
Hej dziewczyny,

bylam dzisiaj na pierwszej wizycie u lekarza. Na USG bylo widac tylko 10 mm pecherzyk ciazowy. Mam przyjsc za 2 tygodnie to wtedy juz powinno byc cos wiecej widac. Ginekolog powiedziala, ze to 5 tydzien ciazy a wedlug kalkulatora wychodzil 6 tydz.
Poza tym spytalam jej o to czy bede mogla leciec samolotem na trasie transatlantyckiej. Nie miala zadnych przeciwskazan. Wypisala mi od razu recepte na rajstopy przeciwzylakowe - ktore beda zrobione dla mnie na wymiar. Uspokoilo mnie to troche. Poza tym mowila, zeby w czasie lotu duzo pic wody i spacerowac. :-)

Hej ja według miesiączki ostatniej tez jestem teraz w 5/6 tygodniu ciąży byłam na USG i też niestety zobaczylam tylko sam pęcherzyk ciążowy tylko ze mnie to strasznie zaniepokoiło bo w poprzednich ciazach zawsze widziałam juz tam cos więcej idąc na pierwsza wizytę a teraz się troszkę pospieszylam w czwartek robilam bete 3243 a po wizycie jeszcze jeden test który od razu pokazał dwie kreski taka trochę zestresowana jestem przez ta ostatnia wizytę jednak czytając tutaj ze wiele dziewczyn z poczatku tez widziało tylko samo mieszkanki dla dIdziusia troszeczke mnie to trzyma na duchu :-) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam nowe Mamusie!:)

RenataG83 nie martw sie samym pecherzykiem! Ja bylam na tygodniowym pobycie w szpitalu i miałam prawie co 2 dni USG i w Twojej Fasolce juz może być coś więcej widać niż pęcherzyk, bo sama miałam szansę zobaczyć jak to się szybko zmienia :). U mnie było tak:
4 tydz 6 dzień - pęcherzyk 4,4 mm
5 tydz 2 dzień - pecherzyk 8 mm
5 tydz 4 dzień - pecherzyk 10 mm i z malym yolk sarkiem (jak to lekarz powiedział, a ja spanikowana co to moze być...!)...czyli ciałkiem żółtkowym;),
5 tydz 6 dzień pęcherzyk 1,1 cm i lekarz powiedział, ze widzi serduszko, a potem stracił pewność, bo sprzęt nienajlepszy. To był dzień mojego wyjścia ze szpitala. USG robili różni lekarze i za każdym razem mówili, że dziecko prawidłowo się rozwija. Przy pierwszym USG byli zaskoczeni, że było widać już pęcherzyk!:) Lekarz, który robił ostatnie usg, to mój prowadzący i powiedział, że dla mojego spokoju mam przyjść do niego za tydzień zobaczyć serduszko, bo on w dodatku ma lepszy sprzęt...niż na bloku porodowym.. ;]
Więc Kochana nie martw się i pozwól sobie na radość!:))) Jest tak jak teraz być powinno!:) Poza tym nie tylko każda ciąża się różni, ale w dodatku i sprzęty USG są lepsze i gorsze;)

Ps. Dziewczyny przyszly już...mdłości ;] Tylko ja to czuję nie tak jakbym zjadła coś szkodliwego, tylko jakbym miała za chwilę zemdleć o_O. Ale nie narzekam. Zniosę wszystko, byleby Dzieciątko było zdrowe :)

Odnośnik do komentarza

RenataG83
orlo
Witajcie!
Rowniez do Was dołączam :) i dziele sie swoją historią:
Dwa tyg temu miałam bóle po lewej str w podbrzuszu. Tydzień temu byłam u lekarza bo bardzo mnie to zaniepokoiło ze nie przechodzi. Oczywiście test zrobiony- jedna kreska. Usg dopochwowe- nic nie widac, wszystko ok i lekarz wtedy powiedział ze zbliża sie okres (miałam dostać 6.02). Nadszedł wlasnie 6.02 i lekkie plamienie... Pomyslałam, nadchodzi moj najgorszy tydzień. Niestety (a właściwie STETY!!!) okresu dalej nie było. Myslalam ze sie spóźnia. W środę ni z gruchy, ni z pietruchy zrobiłam test... Szok! Zaluje ze nie mam nagranego mojego wyrazu twarzy... Ale stwierdziłam ze powtórzę rano. Ani jednego testu w domu juz nie miałam (nosz...!) wiec rano 'otwierałam' aptekę (pół nocy rzecz jasna nie przespana). Dwieeeee kreski! Radość ogromna! Zrobiłam betę i wyszło 233 :)
W sobote czyli dzis ide powtórzyć bo nie moge sie powstrzymać :D
A męża chce poinformować w walentynki czyli juz juuutroooooo :) nie moge sie juz doczekać!!!!
Ostatnia @9.01 :) wiec to pewnie ok 5tc :)

Witaj GRATULUJE drugiej kreseczki :-) taki prezent na walentynki to wspaniały prezent dla męża a na pewno nie spodziewany hehe :-) życzę Wam wiec jutro wiele radości bo będzie napewno jej dużo :-)

Oj bedzie ogromna radość! Najlepsze jest to, ze cały czas musze mu jeszcze ściemniać w rożnych kwestiach itd ;D nie chce zeby sie czegokolwiek domyślił :D bede sie smażyć w piekle :D
Dzis Powtórzona Beta- wzrosłaaaaaaaaa :) taka ogromna radość mnie ogarnia ze nie jestem w stanie sie powstrzymać :)

Odnośnik do komentarza

Tinkerbellek
Witam nowe Mamusie!:)

RenataG83 nie martw sie samym pecherzykiem! Ja bylam na tygodniowym pobycie w szpitalu i miałam prawie co 2 dni USG i w Twojej Fasolce juz może być coś więcej widać niż pęcherzyk, bo sama miałam szansę zobaczyć jak to się szybko zmienia :). U mnie było tak:
4 tydz 6 dzień - pęcherzyk 4,4 mm
5 tydz 2 dzień - pecherzyk 8 mm
5 tydz 4 dzień - pecherzyk 10 mm i z malym yolk sarkiem (jak to lekarz powiedział, a ja spanikowana co to moze być...!)...czyli ciałkiem żółtkowym;),
5 tydz 6 dzień pęcherzyk 1,1 cm i lekarz powiedział, ze widzi serduszko, a potem stracił pewność, bo sprzęt nienajlepszy. To był dzień mojego wyjścia ze szpitala. USG robili różni lekarze i za każdym razem mówili, że dziecko prawidłowo się rozwija. Przy pierwszym USG byli zaskoczeni, że było widać już pęcherzyk!:) Lekarz, który robił ostatnie usg, to mój prowadzący i powiedział, że dla mojego spokoju mam przyjść do niego za tydzień zobaczyć serduszko, bo on w dodatku ma lepszy sprzęt...niż na bloku porodowym.. ;]
Więc Kochana nie martw się i pozwól sobie na radość!:))) Jest tak jak teraz być powinno!:) Poza tym nie tylko każda ciąża się różni, ale w dodatku i sprzęty USG są lepsze i gorsze;)

Ps. Dziewczyny przyszly już...mdłości ;] Tylko ja to czuję nie tak jakbym zjadła coś szkodliwego, tylko jakbym miała za chwilę zemdleć o_O. Ale nie narzekam. Zniosę wszystko, byleby Dzieciątko było zdrowe :)

jak tak to wszystko czytam to coraz lepsze mam samopoczucie że nie byłam i pewnie nie jestem sama z tym swoim stanem " pustego pęcherzyka ciążowego " ;) co do moich dolegliwości mamy tak samo ja też mam tak że zaczyna mi być strasznie słabo i czuje jakbym miała zemdleć wtedy wole pozostać w łóżku bo przecież w ciąży omdlenia też się zdarzają ;)

Odnośnik do komentarza

Poki co ja mam tylko napady gorąca, wczesnie sie budzę i spac nie moge, a w dzien jestem zmęczona i senna... Nie mam nudności i ogólnie dobrze sie czuje :)
Do ginekologa bede dzwonic w poniedziałek zeby sie umowic także zobaczymy kiedy bede miała okazje zobaczyć moje maleńkie serduszko :)

Ps. Przepraszam, nie pamietam która mamusia z Katowic... Moge polecić epione na Piotrowickiej na Ligocie dr Wrzesniewski. Polecony przez inne obecne mamy :) ja póki co byłam raz jeszcze przed 'tym wszystkim' i byłam bardzo zadowolona :) także mam zamiar u dr prowadzić nasze dalsze losy :)

Odnośnik do komentarza
Gość Tyśka90

Hej :) dołączam i ja do październikowych mamusiek :) jestem juz po pierwszej wizycie u lekarza - jest pęcherzyk 4,9 mm :)) według kalendarza to 5 tydzień, ale lekarz stwierdził że to początki, bo 4 tydzień. Razem z mężem cieszymy się bardzo, tym bardziej ze staraliśmy się o naszą kruszynkę dość długo! Już pod koniec cyklu zorientowałam się że nie jest tak jak za każdym cyklem, zamiast robić test ciążowy, poszłam na hcg- początkowo 29,6, po trzech dniach 157. Wczoraj byłam na wizycie, następna ma być 9.03. Wtedy juz powinniśmy usłyszeć serduszko. Narazie towarzyszy mi dyskomfort w podbrzuszu- klucie i lekkie pobolewania, poza tym przed ciążą był ze mnie wielki śpioch, teraz wstaję skoro świt, a w dzień zmęczona i senna cały czas, ale pozwalam sobie na podsypianie i odpoczywanie, mam też silne nudności po każdym z posiłków, odbijanie, zgaga i ogromne wzdęcia. To nasze pierwsze dziecko i jak pewnie każda z Was martwimy się o dalszy rozwój i czy wszystko będzie w porządku, zaprzestałam już szukania odpowiedzi na wszelkie dolegliwości w Internecie, bo to bardzo stresujące czytać opinie mam które straciły swoje fasolki. Bądźmy wszystkie dobrej myśli!
Jestem juz na L4 ze względu na moją obciążającą pracę, wiem też ze chyba o macierzyńskim nie będzie mi dane wrócić do pracy, bo jestem na umowie na czas określony, ale w tej chwili się tym nie martwię, na pewno wszystko się ułoży :))
Na razie lekarz kazał mi brać magnelle i pregna plus i ewentualnie w razie potrzeby no- spe.
Opowiadajcie jak u Was mijają pierwsze tygodnie, czy macie juz pierwsze fotografie Waszych dzieciaków?
Pozdrawiam wszystkie mamuśki!! :*

Odnośnik do komentarza

Tinkerbellek
Poczułam zza okna papierosy i... pierwszy bełcik zaliczony ;)
A o 15 jedziemy na uro do mojej Mamy. Mam nadzieje, że nie zaliczę tam kolejnych wymiotów ;p

Udanej imprezki życzę :-)

Tyśka90

Witamy serdecznie ja bynajmniej się cieszę ze nasze grono się powiększa oby tak dalej :-) kiedyś babcia mówiła mi ze najwięcej dzieci poczęto bywało w okresach jesienno - zimowych bo wiadomo długie wieczory i pogoda paskudna :-) hehe
A w jakieś gazecie czytalam ze najwięcej dzieci rodzi się właśnie ostatnich miesiącach kalendarzowych wiec może cos w tym jest :-)

Odnośnik do komentarza

Co do objawów jak wspomnialam wczesniej mam jakieś chwilowe osłabienia pomieszane z lekkimi mdlosciami poza tym często boli mnie głowa :-/ chyba to moja najwieksza zmora , wczoraj lekko pobolewal mnie brzuch ale dziś juz jest dobrze .
Podczas wizyty ostatniej lekarz stwierdził tez jakieś uplawy i przepisał mi nystatyne ale powiem Wam ze ja żadnych uplawow nie zauwazylam nie muszę nosić wkładek i nawet podczas podcierania się nic nie ma wiec nie wiem co o tym myśleć chyba poczekam z tymi globulkami :-(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a ja dzisiaj zaczelam plamic:( bola mnie tez plecy. Ostatnio wlasnie takie objawy pojawily mi sie przed poronieniem zatrzymanym. Nie jest to termin spodziewanej miesiaczki (ostatnia mialam 28 stycznia), martwie sie i ciezko mi myslec pozytywnie po historycznych przejsciach. A mialam taka nadzieje ze tym razem jakos to dobrze pojdzie... w poniedzialek mam zaplanowana wizyte. bardzo bym chciala zeby te objawy minely...mam wrazenie ze tez jakby piersi mniej mnie bola... nie pozostaje mi nic innego jak czekac i starac sie nie myslec za duzo...

Odnośnik do komentarza

Penduka
Dziewczyny a ja dzisiaj zaczelam plamic:( bola mnie tez plecy. Ostatnio wlasnie takie objawy pojawily mi sie przed poronieniem zatrzymanym. Nie jest to termin spodziewanej miesiaczki (ostatnia mialam 28 stycznia), martwie sie i ciezko mi myslec pozytywnie po historycznych przejsciach. A mialam taka nadzieje ze tym razem jakos to dobrze pojdzie... w poniedzialek mam zaplanowana wizyte. bardzo bym chciala zeby te objawy minely...mam wrazenie ze tez jakby piersi mniej mnie bola... nie pozostaje mi nic innego jak czekac i starac sie nie myslec za duzo...

Te plemienia nie muszą oznaczać tego samego ale może nie czekaj do poniedziałku tylko zgłoś się do szpitala albo zadzwon chociaż do swojej ginekolog ... I bądź dobrej myśli ... Życzę ci by wszystko było dobrze ... Musi być!!!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...