Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

poprostuaga
stokrotka556677 bardzo dziękujemy za Twoją troskę, ale każda z nas ma swój rozum i nie wdraża od razu w życie wszystkiego, co przeczyta na forum. a WawAnia nie twierdzi, że jest specjalistką i nie udziela rad, tylko stwierdza fakt, że jej dziecko długo śpi. Co w tym złego? Więcej życzliwości :)

Dzięki za obronę, ale i tak sie nie przejmuje:) kazdy na forum ma prawo sie wypowiadac i kazdy ma prawo pisac co działa pozytywnie akurat na nasze dzidcko :)

Odnośnik do komentarza

I My po chrzcinach :) Uroczystosc była mała bo na 13 osób, ale roboty tyle że ho ho :) Na szczescie Mąz gotował a ja zajmowałam sie Pola. I o dziwo Pola tego dnia była bardzo grzeczna. Od 15 spała i spała. Msza była na 18 i za cholere nie chciała sie obudzic wiec ubierałam ją na spiocha. W kosciele również spała i potem pora karmienia i znowu zasneła. I tak w kółko nocka też była super... Nie wiem co sie z nią stało chyba wiedziała,że to najważniejszy dzień dla niej. Bo już w niedziele,i dzisiaj powróciło wszystko do normy. Non stop płacze-pranie dzisiaj wieszam cały dzień. Teraz lezy w łóżeczku i popłakuje ale nic jej sie nie stanie jak troche popłacze...:) Ale wyrodna matka ze mnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

My od polnocy karmimy sie juz 4 raz!! Kompletnie nie mam sil. Co chwila jestem glodna.
Na fitness nie bylam bo mama miala przyjsc do pilnowania i nie chciala:-( dzis brzuszki w domu.

misia
To fajnie ze sie udalo,cora grzeczna. To maz tak dobrze gotuje??takie normalne dania//?

Dla mnie to umordowanie w domu nawet na tyle osob. Wezcie to szykujcie. Ja tez planuje najblizszych ale u mnie to 23osoby.

Maly wlasnie koopke walnal,ide przebrac. Jej zasypiam na siedzaco:-((

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamusie:)
Dawno się nie odzywalam ale cały was czytam, więc jestem na bieżąco :)

U nas też już robi się zima. Mroźno i biało.

Co do chrztu to my chyba zrobimy razem z naszym ślubem w kwietniu.

Ciocia z Czech przywiozła nam krople na kolki teraz je wypróbuje. Słyszałam, że dobre są.

Jestem zła bo odkąd kazali mi dokarmiac to zaczęły się problemy z zaparciami. Ostatnio nawet była zielona kupa. Zmieniłam na Nan confort. Dzwoniłam do pediatry wczoraj ale nie odbiera. Dzisiaj też spróbuję. Martwię się o tego mojego syneczka. Nie wiem nawet teraz czy to od mojego mleka czy od mm.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

A my mamy szczepienie 1.12 i juz się boje co to będzie. W szpitalu szczepionki robiła pani którą ja nazywalam czarodziejką. Dzieci przy ukłuciu nawet nie kwiknęły bo każdemu z nich dawała do buźki gazik nasączony wodą z glukozą więc każde cysiało cukierki z zadowoleniem i w ciszy. Może trochę kontrowersyjny sposób ale żadne maleństwo się nie zanosiło, rzadko które płakalo. A teraz magii pewnie nie będzie:(( I ja też będę płakać.

Nie wiem jak Wasze maluchy ale mój w lóżeczku juz kręci się i rzuca. Co ja go na boczek przekrece to on sru na plecki. I budzi się raz w prawym, raz w lewym rogu. I pluje smokiem tak, ze wylatuje z hukiem na glebę. Śmieszy mnie to zawsze.

Podziwiam Was dziewczyny za to że robicie chrzciny w domu. Nie wiem czy ja bym to wszystko ogarnęła...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

Miśka my dokarmiamy NAN Optipro i wszystko jest ok. Lekarz zaleciła jeszcze do tego kropelki z Biogaji, Esputikon i jakoś przędziemy. Może spróbuj podać mu rumianek albo nie zaszkodzi tez masować brzuszek ( ruchami okrężnymi wokół pępka). My wczoraj zrobiliśmy ćw. profilaktycznie i to przypadek albo nie ale kupa była prawie od razu.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

[quote="mamusiamuminka1"]A my mamy szczepienie 1.12 i juz się boje co to będzie. W szpitalu szczepionki robiła pani którą ja nazywalam czarodziejką. Dzieci przy ukłuciu nawet nie kwiknęły bo każdemu z nich dawała do buźki gazik nasączony wodą z glukozą więc każde cysiało cukierki z zadowoleniem i w ciszy. Może trochę kontrowersyjny sposób ale żadne maleństwo się nie zanosiło, rzadko które płakalo. A teraz magii pewnie nie będzie:(( I ja też będę płakać.

Nie wiem jak Wasze maluchy ale mój w lóżeczku juz kręci się i rzuca. Co ja go na boczek przekrece to on sru na plecki. I budzi się raz w prawym, raz w lewym rogu. I pluje smokiem tak, ze wylatuje z hukiem na glebę. Śmieszy mnie to zawsze.

Podziwiam Was dziewczyny za to że robicie chrzciny w domu. Nie wiem czy ja bym to wszystko ogarnęła...

Moja Mała tez tak pluje smoczkiem czasami i zawsze jest z tego megw zadowolona z wielkim uśmiechem :D w lozeczku tez sie kręci na maksa, dlatego na noc, za rada poloznej, kladlam podusie za plecki, zeby spala rsz na jednym raz na deugim boku. Teraz od tego powoli odchodze bo spi coraz dluzej wiec byloby jej niewygodnie z jednej pozycji spac pol nocy albo i cala :)

My tez robimy chrzciny w domu, na 15 osob, za tydzien w niedziele. Na szczęście moja mama przyjedzie w piatek pomoc mi ogarnac jedzonko, a tatus całą sobote ma służbę z corcia :)

Odnośnik do komentarza

WawAnia
szczepienie to tylko chwila. Mała szybko zapomni,musisz później tulić i tulić;)

Ja tez nie podejmuje imprez w domu i to "takich". Raz,że nie umiem az trak gotowac,w sumie mozna wziac catering,ale ja mam za brzydkie mieszkanie i nawet jak sie posprztaa to i tak jest brzydkie.

Ja po śniadanku i kawce z pol lyzeczki kawki. Od rana mam kiedpski humor bo widzę,że nici ze spaceru. U mnie wiatrzysko okropne i śnieg.
Mama moze wpadnie to pojde do sklepu na godzinke pokupowac jakies drobne prezenty gwiazdkowe.

Miłego dnia:*

Odnośnik do komentarza

MaZos
no właśnie tez nie mam warunkow. Bo mieszkanie 61m2,a osob najblizszyh 23. W tym z moim berbeciem 7 dzieci. Nasze rodziny to sie ledwo znaja..

Bajka super pogoda
fajnie,że taki grzeczniutki)pierwsza podroz zaliczona.

Pocwiczylam pare minut w domu i ...dopchalam ciastem:P
bawie sie z malym,ale wyczerpaly mi sie pomysly. Nie wiem co ciagle z nim robic i jak zabawiac.

Odnośnik do komentarza

Pauka tyle osob to ja bym tylko na dtojaco mogla pomieścić :) Absolutnie to zrozumiałe ze nie robisz w domu :)

bajka to super Twój dzidziuś grzeczny - genialnie :)

Ja mojej nie zabawiam specjalnie - czasem ponosze na rekach, czasem trochę ćwiczymy nóżkami, czasem na brzuszku poleży, jakieś grzechotki itp A i ostatnio karuzela nad łóżeczkiem jej sie podoba :D tak sie zabawnie dziwi i gada cos po swojemu hehehe

Odnośnik do komentarza

Bajka super, że Mały tak dobrze zniósł podróż.

A my po wizycie u lekarza. Błażej ma katar bez kataru. Słychać, że dziurka zatkana ale gruszką nic nie idzie odessać. Dzisiaj próbujemy katarkiem. Lekarz polecił z czystym sumieniem. No i mały waży 5250g ;).
Ja ledwo żywa dzisiaj. Co odłożyłam do łóżeczka to on oczy jak 5 zł. W końcu o 5 rano wzięłam go do swojego łóżka i przespałam się 2 godziny.

Pauka ja często kładę sobie Błażeja na kolanach i gadamy sobie ;). Nieważne, że patrzy na mnie jak na idiotkę, ale uśmiech najpiękniejszy na świecie :).

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

A my dziś mieliśmy szczepienie i malutka pochlipała tylko przy każdym zastrzyku po kilka sekund, a potem zrobiła smutną minkę i po krzyku :)
I do tego rekordowo długo spała w ciągu dnia - ponad 4 godziny, zdążyliśmy mnóstwo spraw w tym czasie załatwić.

Też kupiliśmy dziś ubranko na chrzest, bo na Olx trafiła się okazja tanio kupić nowe z metką a chrzest dopiero w drugi dzień świąt. Na razie ubieramy ją jeszcze w rozmiar 56, a kupiłam komplecik na 62 i liczę, że będzie dobry. Zresztą z tą długością ciała to też ciekawa sprawa, bo mała zaraz po urodzeniu miała 53 cm, w ostatni czwartek zmierzono ją na 52 cm, a dziś przy okazji szczepienia miała już 58, czyli rośnie ponad 1 cm dziennie ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/dqprcwa1b4boyvr1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dqprl6d8z12sg2tu.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziś miałam wizytę kontrolną u mojej gin i nie jest tak jak się spodziewałam :( niestety ale coś mi się zrobiło w środku. Moja gin nie do końca wie co to, bo na usg nie było dokładnie widać. Podejrzewa "zbiorniczek" z krwią... na razie dostałam globulki i 13 grudnia do kontroli...

Odnośnik do komentarza

Wrrr jak ja się dziś wkurzyłam. Nie byliśmy na dworze od 2 dni bo padało. Dziś nie padało było 0 stopni troche wiał wiatr. Opatuliłam małego poszłam na dosłownie 10 minut żeby sobie odetchnął powietrzem. Nie zdążyłam wyjść dobrze i już pytania.od sąsiadów czy oby nie.za.zimno na spacer? A taki malutki itp itd. Kurcze zima idzie to mamy z nimi.siedzieć do marca w domu? I później wydawać kasę na leki, bo będą chorować. Po powrocie miał chłodne policzki i nosek a reszta.cieplutka. ale jaki szczęśliwy, że był na spacerku☺

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...