Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam tylko takie pierdoły kupione, typu wanienka czy pieluchy tetrowe, po wekendzie jadę do rodziny po dary i wtedy zobaczę, co mi jeszcze trzeba. No i w poniedziałek kupuje wózek, ale to trochę przez przypadek, bo z moim mężem upatrzyliśmy sobie konkretny model, okazało się, że weszły teraz nowe kolory, a nam się one nie podobają i chcemy jeszcze dopaść ze starej kolekcji.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Babyjaga jesteśmy z Tobą! Na pewno wszystko będzie dobrze, nie stresuj się bo to wpływa również na kruszynke i ona też się denerwuje:( Bardzo dobrze ze wiesz o tym wszystkim teraz, medycyna tak poszła do przodu, że raz dwa zajmą się twoja maleńka i nim się obejrzysz a będziecie razem w domku:) tego Ci z całego serca życzę! :)

Ja powoli kompletuje wyprawkę dla naszej Zuzi, z kremów itp nic jeszcze nie mam:( pod koniec marca zaczynamy szkole rodzenia to może trochę mnie oswieca, bo obecnie jestem zielona w tych sprawach i jak czytam to wszystko to całkiem głupieje, co potrzeba:)

Powiedzcie mi kochane bo tak czytam że macie już wózki, łóżeczka itp, stawiaciw to już wszystko w sypialni? czy macie jeszcze wszystko w kartonach? :)

http://s9.suwaczek.com/201606087248.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny jeszcze raz.

Ja mam wszystko w jednym pokoju na srodku, bo ssypialnia, w ktorej ma byc kacik dla Malej jest ciagle niepomalowany. Wszystko wskazuje na to, ze nie bedzie... :-/ nie znowsze nie moc czegos zrobic sama.
Moze sie chociaz uda meble poprzestawiac, zeby w koncu powstawiac tam wszystko. Denerwuje mnie ten rozpizdziel w calej chacie. Niestety metraz mieszkania tez nie wspolpracuje z taka iloscia mebelkow i gadzetow, ale damy rade.

Odnośnik do komentarza
Gość stardust

Babyjaga
sudectiive
Babyjaga, wszystko musi być dobrze, nie stresuj siebie i swojej kruszyny na zaś ;)
chociaż łatwo mówić, wiem wiem.

sama chodzę nie w sosie bo przepadła mi wizyta u gina, a teraz on wyjechał na urlop i muszę czekać na kolejną ;/

na "całkiem dobrze" już nie liczę, teraz to kwestia, żeby się powyjaśniało co Malusią czeka na dzień dobry. Jedna operacja od razu, za jakiś czas, czy kilka itp. Czy tylko to co już widać (serce odwrócone na prawą stronę, brak podziału miedzy komorami,tylko jedna zastawka), czy nie ma jeszcze jakichś "cudów" np. z żyłami i aortą.
Oczywiście wierzę, że sobie z tym poradzi. Ćwiczy, boksuje, nabiera sił, ale jak pomyślę, że się jeszcze nie urodziła, a już ma pod górkę, to mnie szlag trafia.

przepraszam, że o smutach, ale mnie dziś dopadły tak jakoś, choć na co dzień staram się o tym nie myśleć.

Słońce trzymam mocno kciukasy za Was obie będzie dobrze zobaczysz .

Odnośnik do komentarza

Babyjaga- Nawet nie chce myśleć co biedna przechodzisz w chwilach załamania :( Pamiętam jak na pierwszym badaniu prenatalnym przezierność wyszła za duża i były obawy, że moje maleństwo urodzi się chore :( Pamiętam pierwszą przepłakaną noc i obawy o serduszko... Czytałam całymi nocami różne historię...Najgorsze było jak trafiałam na takie z złym zakończeniem :( W środę na pewno wszystkie będziemy czekać na odpowiedź co z malutką !!! Ale takie małe istotki mają nie raz więcej siły niż dorosły człowiek ! Głowa do góry i dodawaj małej sił na walkę która ją czeka !

Odnośnik do komentarza

Dzieki.
Na pierwszysm badaniu prenatalnym to w ogole byl dramat. Przeziernisc wyszla bardzo dobra, ale poza serduszkiem wyszly jeszcze omphalocele, czyli przepuklina pepowinowa z calym jelitkiem na wierzchu. Straszyli, ze tych wad moze byc wiecej, bo jak sa dwie to juz na pewno jakis zespol (wymyslali takie, ze tylko skakac z mostu). Zaczely sie wedrowki po genetykach, podroz do lodzi samotna w tajemnicy przed wszystkimi, bo za bardzo sie balam, zeby glosno mowic. Tam dr. Dudarewicz (swietny !) na swoim super sprzecie pokazal mi malutka tak dokladnie jakbym ja miala na rekach, a nawet lepiej. Wyszlo, ze nie ma zadnej przepukliny, jelitka sa na miejscu i nie ma sladow adnych innych wad. Wtedy sie ucieszylam, ze to TYLKO serduszko. Wiem jak to brzmi... Ale po tym co przepowiadali genetycy, to co jest teraz i opieka najlepszych, to serio jestem bardzo spokojna o nia. No i z takim ladunkiem pozytywnej energii musimy dac rade.

Ale sie wywnetrzylam. Ale juz koniec. Nie wolno nam smucic. Juz sie nie moge doczekac jak Wam napisze, ze jest ok i wychodzimy do domu, a Wy nie bedziecie mialy czasu odpisac, bo kupa, karmienie, ulewanie, o jezuuuu znowu kupa itd itp ;-)

Odnośnik do komentarza

Babyjaga...I tak właśnie będzie:) trzymam kciuki za pomyślne informacje, wiedza jest bardzo ważna lekarze będą przygotowani w 100% żeby zreperować sprawnie to ustrojstwo i maluszek będzie zdrów jak rybka zanim się obejrzysz. :* Pamiętaj... tylko pozytywne myśli.

Jola AN czytałam o tych kremach przeciwsłonecznych gdzieś na forum majówek chyba i typowo słoneczny polecały Daylong Kids. Nie wiem jak jest z jego dostępnością u na bo jeszcze się tym nie zajęłam. Ale wynotowałam nazwę żeby nie zapomnieć. A dopytam jak to jest z tym na szkole rodzenia. Jutro startujemy z pierwszymi zajęciami:)

Odnośnik do komentarza

Takie gadanie lekarzy jest chyba najgorsze ;/ Ja miałam jechać na ten test PAPPA ale wyczytałam, że wcale nie jest taki dokładny i nie raz wykazuję chorobę, którą później amniopunkcja wyklucza. Po rozmowie z moim P, który zachował zimną krew i powiedział że nawet jak malutki urodzi się z jednym oczkiem i trzema nóżkami będzie go kochał, bo to jego dziecko i tylko to się liczy, naprawdę zaczęłam wierzyć, że nawet jeśli będzie to jakaś wada genetyczna to i tak damy radę !
Jak poszłam do innego lekarza z wynikami to z uśmiechem powiedział, że on wyklucza wadę genetyczną, bo malutki ma kość nosową, a kość udowa ma odpowiednią długość i że nie potrzebnie mnie nastraszyli bo nie tylko przezierność świadczy o chorobie po za tym to tylko 2.4 a miał pacjentki powyżej 4 i dzieciaki zdrowe!!!

Teraz z uśmiechem czekam na czerwiec, bez znaczenia co ma być to będzie :) Dobrze czasem tak się wyżalić "nieznajomym" :) Cieszę się, że trafiłam na tą grupę i na tak świetne kobitki :)

Odnośnik do komentarza

Kurczę nawet przez chwilę nie pomyślałam nad kremem na słoneczko dla małego O.o A to przecież lato będzie !
Jutro zajdę do apteki i zapytam, ciekawe czy tam mają coś dla kilku dniowych bobasków :)
Jutro wyprawa po łóżeczko i wory ciuchów :) Będę miała co robić ^^
Szczerze mówiąc gdy dowiedziałam się o ciąży byłam przerażona O.o Teraz już wiem że na jednym bobasku się nie skończy ^^

Odnośnik do komentarza

Ja tez sie ciesze, ze tu do Was dolaczylam.

Ja nie dalam sie namowic na amniopunkcje. Na tym usg u doktora widzialm wszystko tak dokladnie, nawet rozszczep podniebienia wykluczyl, widac bylo wszystko, nawet jak przelyka czy sika ( olala mnie na moich oczach;-) ) i bicepsik, powieki w 15 tygodniu. Wszystko sliczne i ksiazkowe. Wiec stwierdzilam, ze amniopuncja mi do niczego nie potrzebna.
A fotke z tamtego badania mam w portfelu :-D

Odnośnik do komentarza

Zanus501
Kurczę nawet przez chwilę nie pomyślałam nad kremem na słoneczko dla małego O.o A to przecież lato będzie !
Jutro zajdę do apteki i zapytam, ciekawe czy tam mają coś dla kilku dniowych bobasków :)
Jutro wyprawa po łóżeczko i wory ciuchów :) Będę miała co robić ^^
Szczerze mówiąc gdy dowiedziałam się o ciąży byłam przerażona O.o Teraz już wiem że na jednym bobasku się nie skończy ^^

Hehe, to mis ie podoba. Chociaz jedna co sie nie zarzeka, ze "nigdy wiecej" :-)

Odnośnik do komentarza

Na moim prenatalnym też byłam zaskoczona że można tak dokładnie zobaczyć maleństwo, co prawda nie było pewnie takiego efektu jak u Ciebie, bo sprzęt zupełnie inny ale i tak widok nieziemski :D w momencie zapomniałam o całym świecie :)

W pierwszej chwili lekarz zapytał czy wyrażam zgodę żeby zdjęcia mojego maleństwa mógł wrzucić do swojego katalogu jako przykład bo wszystko jest jak w podręczniku, więc później byłam bardzo zaskoczona jak oznajmił mi że przezierność jest za wysoka :/

Ja fotki mam schowane, wraz z testem i czekają na założenie takiego albumu :D

Odnośnik do komentarza

Babyjaga
Hahahaha, czworka!!! Szalenstwo.

Ja mam po dwa egzemplarze takiej fotki ze zblizeniem glowki i drugiego na boku, gdzie rozczula mnie uszko i ramionka, wiec jedne czekaja na album, drugie mam przy sobie i sie wszystkim chwale jak szurnieta :-)

To piękne pamiątki Ci się szykują! Czytałam gdzieś, że zdjęcia z usg bledną po jakimś czasie więc warto zrobić sobie ich zdjęcia i wywołać normalne. Pewnie masz je też na płytce, ale wiesz jak to z technologią czasami bywa :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie nie mam na plytce. Chcialam wziac plyte z ostatniej wizyty w Lodzi, ale 1.5 godziny pod usg i nic do ogladania. Badanie bylo bardzo techniczne tym razem, same szare plamy i przekroje, a po tak dlugim czasie juz nie chcialam prosic o normalny film, bo sama marzylam tylko o tym, zeby juz skonczyc. Moze w srode sie uda :-)

Odnośnik do komentarza

Ja mam w sumie tylko jedno zdjęcie z 12tc na którym cokolwiek widać (piękny profil), a tak to same mózgi, kręgosłupy, nerki itp, to samo po połówkowym, ale w sumie nie narzekam, bo ja usg 3/4D nie chciałam, doszliśmy do wniosku z mężem, że znamy płeć to niech chociaż wygląd będzie zaskoczeniem :-) najważniejsze, że z nią jest wszystko w porządku i prawidłowo się rozwija :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Czesc, wrocilam wlasnie z ogladania wozkow i powiem filozoficznie 'wiem ze nic nie wiem'
Ogladalam wozki Tutek, bo na allegro dosc fajnie wygladaja, ale na zywo to takie toporne.
Sprzedawca polecal nam Lupo comfort, wyglada fajnie, ale nie jestem przekonana bo czytalam duzo zlych opini o nim. Rozwazamy jeszcze Adamex Pajero.
Jeszcze rano myslalam ze wybor fotelika mamy przynajmniej z glowy- Maxicosi Cabriofix, ale moj maz dal sie przekonac sprzedawcy ze BeSafe jest lepszy... fakt ze ma pieciopunktowe pasy bezpieczenstwa, a nie trzypunktowe tak jak maxicosi. Juz nic nie wiem, kupno samochodu zajelo nam mniej czasu niz wybor wozka. Czy Wy tez tak macie, czy to tylko ja jestem taka niezdecydowana? (Co akurat jest do mnie nie podobne w 'normalnym' zyciu)

Odnośnik do komentarza

Jola AN my właśnie bierzemy besafe, bo nie kupujemy bazy isofix i tyyyyyle czytałam o fotelikach razem z mężem, że ten wydaje się dla nas najlepszy, bo w porównaniu do innych, to w testach wychodzi, że nawet bez bazy w razie kolizji przesuwa się minimalnie. Co do wózków mieliśmy 2 typy - riko brano i bebetto holland, a skończyło się na bebetto luca s-line, brano źle ściąga się ze stelaża, a s-line to to samo co holland tylko wg nas ładniejszy

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...