Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Meju dziekuje bardzo:) nie wiem czy problem z cerą to przez leki czy przez ciążę. Ja w pierwszej i w tej ciąży nie mam problemów, cerę mam ładną, żadnych plam, pryszczy itd. Ja jeszcze pracuje dwa tygodnie;)
Cebulka, Zawiszka współczuję Wam tych problemów skórnych, mdłości i wymiotow i problemów z włosami. Ja jestem chyba jakimś wyjątkiem bo oprócz brzucha nic mi nie dolega:)
Cebulka Gratuluję ruchów;) GRATULUJEMY WYNIKU!!! SUPER!!! Tyle nas trzymało kciuki za Was że innej opcji nie mogło byc;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie od wczoraj obie panny mają katar. W nocy z 8x odciagalam madzi gluty. Dzis inhalacje robimy. Ode mnie zapaly bo ja pare dni temu tez smarkalam. Pępek juz w sumie mamy zagojony i schował sie troche chociaz i tak bedzie wystajacy.
A i z fajnych rzeczy bylam tez ze sobą wczoraj na izbie przyjęć bo sie okazalo ze gaziki mialam zostawione w pochwie. Co przezylam jak to zobaczylam to nawet nie umiem opisać. Juz bylam pewna ze mam tam w srodku ziejacą dziure ale niby jest dobrze. Ale jutro i tak ide jeszcze raz do lekarza.
cebulka gratuluje wyniku.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Monika bardzo dobrze że idziesz na L4 należy Ci się już odpoczynek :)
Zawiszka duzo zdrowia dla dziewczynek , zabiłbym durnia który Ci to zostawił... Mnie też tak zaszyli po porodzie że mam jakieś takie miejsce przez które mam problemy z tamponami bo coś blokuje i ciężko mi go wyciągnąć...
Zawiszka jak mogę spytać byłaś nacinana? Z resztą z ciekawości Monika i Cebulka też możecie napisać... Ja od 35 tyg brałam wiesiołek i masowalam wiesiołkiem krocze a i tak mnie cieli... Wydaje mi się że im się czekać nie chciało... Byłam na porodówce 4 godziny , miałam 8 cm i dostałam oksytocynę, 1,5 h później urodziłam.

Odnośnik do komentarza

zawiszkawspółczuje takich atrakcji i dużo zdrowia dla dziewczynek.
mejubyłam nacinana, mialam poród wywołany, i choc połozna zanim nacieła to mowiła ze mam jeszcze duzo mijesca, nawet męzowi pokazywała:) ale Dawid sie dcały czas cofał i naciskali mi na brzuch bo mu tetno skakało i zeby łatwiej wyszedł to nacieła. Potem okazało sie ze pepowina była w supełek zawiązana, wiec pewnie dla tego tętno skakało. A jak lekarka zszywała to mowiła ze mam strasznie umiesnionąpochwe, co kolwiek to znaczy i dla tego Dawid sie cofał i powiedziała wsumie to sama jak zaczeła szyc. DochodIlam do siebie okolo 3 tygodni, no i pierwszych półroku to seks do przyjemnosci nie należał. I nawet teraz jak długo chodzę to mnie te szwy bolą.

Odnośnik do komentarza

Ja przy pierwszym porodzie bylam nacinana. Mala krzywo sie wstawiala. Tetno zaczelo szalec. Potem i tak krwiaka miala na glowce bo za dlugo to trwalo a po nacieciu zaraz sie urodzila. Szwy bolaly mocno. Teraz pęklam na samym koncu porodu bo za szybko wypchnelam cialko dziecka po urodzeniu glowki i sie nie zdazyla odwrocic i jakby nogami mnie zachaczyla. I tym razem te szwy jakos mi nie dokuczaly jedyny problem z hemoroidami mialam. To byl bol. No i teraz przez te gaziki tak mnie tam pieklo w srodku i zle mi bylo sikac. Czulam sie jakbym miala prostate...

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

No właśnie tak jest Zawiszka, moja znajoma położna mi mówiła o tym że jak pekniesz ( normalnie a nie że popekasz w kilku miejscach) to rana jest mniejsza i szybciej się goi niż jak natna. Cebulka ja po porodzie się dowiedziałam że mam tzw wysokie krocze ( duża odległość pomiędzy pochwa a odbytem) co podobno dyskwalifikuje mnie jak chodzi o poród bez nacięcia... Z resztą najgorzej z całego porodu wspominam szycie, bolało tak że myślałam że umrę...

Odnośnik do komentarza

meju ja miałam zzo, wiec nie czulam jak mnie szyli, nawet nie wiedzialam kiedy łozysko urodziłam. Ale samo zzo zadziało w połowie, jedna połowe znieczuliło, a drugą niedokonca, plus byl taki ze czulam skurcze i wiedzialam kiedy przec.ale zanim dostałam zzo, to mialam atrakcji tyle ze mąz jak patrzył jak sie męcze to mu łzy leciały. Ale był mega wsparciem.

Odnośnik do komentarza

Cebulka mój poród to w ogóle jakiś fenomen... miałam 8 cm i zero bólu, niby czułam że brzuch mi się spina ale nie bolało bardziej niż na okres , lekarka stwierdziła że nie urodzę w danym dniu więc zmusilam ja żeby mnie zbadali i wypuścili do domu...po badaniu okazało się że mam 8 cm rozwarcia ... boleć zaczęło mnie jak dostałam skurczy partych

Odnośnik do komentarza

Meju wspolczuje sytuacji w pracy:/
Moje panny jeszcze zakatarzone chociaz madzia wydaje mi sie ze niezle sie trzyma no ale nie bardzo moze zaprotestowac przy sciaganiu glutow i inhalacjach. Za to marysia raz wypije syropy raz absolutnie ani kropli inhalacje dwa razy jej zrobilam i gila tez moze trzy razy sciagnelam, slysze ze troche glos ma zmieniony co jakis czas cos odkaszelnie ale ogolnie gorączki nie ma zadna. Pogoda paskudna to ich nie ciągne na sile do lekarza. Chociaz jutro z Madzia na kontrole pępką- juz sie calkiem zagoil. I nie wiem co z marysią ale z dwiema nie za bardzo sie przetransportuje bez podwojnego wozka. Zobaczymy jaka bedzie pogoda.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam wkurzyłam się dzisiaj i wyszłam z pracy... Powiedziałam że poczułam się gorzej i jadę do domu i mają mi ściągnąć z urlopu. Jutro rano zadzwonię i powiem że do końca tygodnia mnie nie będzie . W piątek mam lekarza i jak będzie dobrze to powiem żeby wypisała mi L4 ... Strasznie mnie te mdłości męczą, źle śpię w nocy i naprawdę nie mam siły jeszcze się denerwować w pracy.

Odnośnik do komentarza

mejui dobrze zrobilas, po co sie stresowac, i napewno trraz bedzie dobrze, bierzesz leki, słyszałas juz serduszko tak ze bedzie dobrze. Teraz zadbaj o siebie i o maluszka.
Zawiszkaduzo zdrowka dla dziewczynek. Dawid w zasadzie od kad w przedszkolu to caly czas smarka. Ale ten luksus mam ze juz sam wysmarka nos, inchalacji nie da zrobic, ale zapsikac wodą morską daje chętnie, wiec mu często czyszczę w ten sposób nosek.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie :) urodziłam w maju 2016 Laurę mam nadzieję że jednak mnie nie zapomniałyście:( szukałam was na fb ale nie mogę znaleźć kiedyś należałam do waszej grupy ale musiałam zrezygnować na dłuższy czas przez problemy rodzinne... w kwietniu tego roku urodziłam Hannę druga córeczkę;) A co u was? Jak się macie?? Pozdrawiam was bardzo serdecznie :*

Odnośnik do komentarza

Cześć Natalija :) miło że się odezwałaś, tu na forum jest nas hmm cztery :) pozwolę sobie opisać obecną sytuację... tak w skrócie to wszystkie albo świeżo po porodzie albo w ciąży :)
Fajne te Twoje dziewczyny :) ciekawe jak mój bąbel przyjmie rodzeństwo. Alee czasu mamy jeszcze mnóstwo.

Odnośnik do komentarza

Natalija witaj, nas tu zostało jak pisała Meju tylko 4, na fb jest tylko Zawiszka, my wolimy tu:)
Meju i jak tam załatwiłas zwolnienie?
Ja dzis w nocy od 12 po 3 jie mogłam spać, potem Dawid się wiercil i poplakiwał, az o 5 wzielam go do nas i spokój. Pogoda boska, od 8 po 12 bylismy ma spacerku, nogi mi do tyłka wchodzą, teraz mąż uspił ksiecia i chwile moge dychnąć. Nie wiem jak on w przedazkolu usypia sam, ale wdomu nie chce za cholere, tylko na rekach z jim trzeba tańczyc, a tych 14 kg to juz nie na moj kręgosłup.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...