Majóweczki 2016

[Monika2016]

*Jak gotowałam kaszę to pół na pół z wodą. Z czasem tylko mleko ale zdarza mi się jeszcze gotować właśnie pół na pół.

[Gość Meju]

Hej :)
Monika ale mi Was szkoda... Ale przyzwyczaicie się obie :) Igor nadal czasem płacze jak ja wychodzę... Ale potem już jest ok :)
Co do pobudek to Igor od jakiegoś pół roku nie je w nocy... Teraz albo przesypia całą noc albo budzi się i wola bo chce buziaka i żeby go okryc kolderka :) i śpi dalej. Wiadomo, czasem mamy gorsze noce ale raczej rzadko :) dzidzia która jest przyzwyczajona że je w nocy będzie się budziła z głodu i tyle :)
Ja na nocki raczej nie narzekam, nauczyłam Igora zasypiac samodzielnie i odzwyczailam od mleka w nocy i jest znosnie, tylko te pobudki koło 6...ale ja w sumie też jestem rannym ptaszkiem :)
Cebulka w ciągu dnia Igor śpi 1-1,5 godziny gdzieś koło południa :)

[cebulka27]

Meju no to super,ze noce przespane. U nas teraz zeby wychodzą jeden po drugim wiec i cyc częsciej. Wczoraj dostał kataru i sie męczy Bidulek.a jutro jedziemy na Ukraine, o ile pojedziemy- latam i co chwilę mierze czy niema gorączki. Nie byłam juz tak długo w domu i babcia ma jubileusz wiec bardzo mi zależy. Mam nadzieje ze bedzie dobrze

[Gość Meju]

Cebulka... Jak katar? :) u nas w nocy się pojawił i aż mi się nie chce w pracy siedzieć :/ wolałabym być teraz przy Igorze

[Monika2016]

Meju dziś już na ostatniej prostej do żłobka zaczęła płakać:( pamięta już ze to droga do żłobka. Po wejściu na salę płakała chwilkę ale miała też kryzys pół godziny z płaczem. Jak po nią przyszłam to nie płakała. Mówiła Pani, że zaczyna też już więcej do nich mówić, bawić się z dziećmi i schowała dziewczynce buty do łazienki a chłopcu picie do szafki. Niestety musimy to przeczekać. Nie no Igor to duży chłopak jak tak ładnie śpi, Lidka nadal śpi z nami i na razie nie będę jej odzwyczajać. U nas drzemka też jest jedną i trwa 1,5-2 godz.
Cebulka szczęśliwej podróży i udanego pobytu w domu. Gotuj kaszę jaglaną, pryskaj wodą morską i rób inhalacje. Smaruję tez mascia majerankową i depulol. Pewnie katar jest od ząbków. Ja z nim walczę już półtora tygodnia:( zdrowka!!! Dziś odebrałam nową książkę Ala'Antkowe BLW. Przejrzałam ją tak pobieżnie i są fajne przepisy.
Meju zaraz pewnie będziesz już w domku i zajmiesz się Igorem;) Zdrówka!

[cebulka27]

Meju katar niestety jest dalej, gorączki dzis nie było i kataru do wieczora tez, niestety na wieczór katar wrocił no i cos zaczął kaszlec teochy wieczorem. To napewno od zębów bo dzis sokłasniej mu do buzi zajrzałam i lewa dolna 4 praawie juz cala sie przebila- 2 gorne czworki juz mają po jednym brzegu na samym czubku do przebicia i lewa gorna 3. Wiec moj bidulek ma kumulację.
Monika Tez musze kupic tą ksiazke- ale narazie przez te zeby moj niejadek woli tylko cyca, a sniadanie i kolacje to po pare kesów i tyle. Niestety nie pojechalismy- bo stwiwrdzilam ze to bez sensu tyle jechać z przeziębionym ząbkijacym i marudzacym dzieckiem, i na dobre to wyszło bo tez cos mnie złapało, a moze od Dawida bp juz stan podgorączkowy i gardło boli i z nosa sie leje
Monika i Meju zdrowia dla dzieciaczkow.

[Zawiszka7]

Cześć dziewczynki dawno mnie tu nie było, ale dziecię moje coraz bardziej wymagające i jakoś nie chce żeby pamiętała mamę tylko siedząca przy tablecie, więc staram się jej poświęcać więcej uwagi, no i jakoś szybciej się wchodzi na fb, ale chciałam Wam powiedzieć że zaczynam rundę druga, będzie dzidziuś około 21maja :) testy bladziutkie były to w Żorach betę robiłam no i pokazuje że 1-2tydzien ciąży czyli jeszcze nie ccały miesiąc jestem w ciąży. Trochę się boję jak to będzie bo jeszcze się karmimy piersią a i do pracy miałam iść no ale wszystko się ułoży. Coś widzę że sporo chorób Wam dokucza no to zdrówka dla Wszystkich! Pozdrawiamy!

[cebulka27]

Zawiszka Gratulacje!!! Dawno Cie nie było a tu takie wspaniałe newsy:) duzo zdrówka i dawaj znac jak tam u Was sprawy. I piszesz ze na fb czesciej, to powiedz moze jeszcze ktoras z majoweczek na fb tez jest w ciązy?

[Monika2016]

Cebulka faktycznie jak nic u Was nie było to nie było a teraz wszystkie naraz idą. Jeszcze trochę to cały komplet już będzie. U nas z oporem idą 3ki, ślini się ale apetyt na w miarę ok. Książka w promocji jest w empiku, kosztuje niecałe 30 zł. Zdrówka dla Was. Szkoda że nie pojechaliście ale faktycznie w takim stanie to podróż mogłaby być koszmarem.
Zawiszka ale suuuuuper wieści!!! Gratulujemy serdecznie i trzymamy bardzo mocno kciuki za fasolkę. Niech rośnie zdrowo i zęby a się czuła dobrze. Odzywaj się częściej.

[Zawiszka7]

Dzieki:)
Cebulka jedna z majowych mam już od 4 miesięcy jest mamą, a ja jestem chyba 4 albo 5 w ciąży, tam też trochę nie ogarniam. Jedna strata też była:(
Najgorzej że nie pracuje to teraz chude miesiące będą ale jakoś damy radę. Na razie wszystko jest ok, mam nadzieję że dam radę karmić aż się moja mała sama odstawić.

[cebulka27]

Zawiszka a stracilas prace czy poprostu idziesz na wychowawczy? Bo ja poszlam na wychowawczy i wychowawczy plus rodzinne i 500+ na 1 dziecko i 1000 zl wyszło. Nie sa to kokosy, ale prawie tyle by mi zostawało wynajmujac nianie, bo bym nie dala rady oddac okruszka do zlobka, a w przyszlym roku juz do przedszkola sie zalapie. No to na fb sie dzieje,a u nas tu niestety co raz ciszej, ale wiadomo dzieciaki coraz bardziej wymagające no i powroty do pracy.

[Monika2016]

Zawiszka to na fb się dzieje. Szkoda, że dziewczyny do nas nie zaglądają... Cebulka dobrze pisze, ja też dostałam prawie 1000 zł z opieki (na wychowawczym jestem 2 miesiące, bo za dwa tygodnie wracam do pracy). Zawsze to parę złoty jest. Wszystko się ułoży, a najważniejsze to żeby fasolka rosła i mamie nie sprawiała "kłopotów". Zawsze możesz karmić dwójkę, natura nam to umożliwia:)
Cebulka jak zdrówko? Ja obiecuję, że mimo wszystko będę się odzywała na forum;)

[Zawiszka7]

Monika, cebulka, ja mialam umowe na zastepstwo, wygasla mi w grudniu, po macierzynskim bezrobocie i niestety bez prawa do wychowawczego. Takze jeszcze z 1000zl dostane z urzedu pracy i tyle, mysle ze sprobuje troche cos szyc moze na sprzedaz... moze nosidełka, to w miare chodliwe, a niezle mi wyszly te co dla siebie robiłam.

[cebulka27]

Monika a u nas w miare, Dawidek ma tylko katar, a w zumirle to bardziej zatkany nos,goracKi o całe szczęście niema. Ale nie daje dotknąc sie do nosa, taki uraz mu został po szpitalu. A ja mam lekki katar iatan podgorączkowy, wiec nie jest zle:)
Zawiszka no to sproboj na 500+ i na rodzinne złożyc,zawsze to 600 stowek do przodu, moze sie uda

[Gość Meju]

Zawiszka gratulacje :) wszystko będzie dobrze, nie ma się co przejmować. A jeśli faktycznie dobrze idzie Ci szycie to działaj :) może niedługo na rynku pojawi się jakaś nowa marka stworzona przez przedsiebiorcza mamę? :)
Cebulka u nas po katarze ani śladu, więc albo zęby albo moje dziecko choruje jak mamusia (no może nie tak rzadko jak ja ale za to błyskawicznie) :)
Ja też obiecuję się poprawić i częściej zaglądać w miarę możliwości :)
Dziewczyny chciałam sobie w pracy załatwić pół etatu, bo ileż można pracować po 7 dni w tygodniu, a tu koleś który częściowo był zatrudniony na moje stanowisko się zwalnia i prezes wycofał wszystkie nasze ustalenia odnośnie zmniejszenia mojego etatu. Także jadę dalej po 6-7 dni tygodniowo...

[Monika2016]

Zawiszka to szyj:) wrzuć zdjęcia to może w nas znajdziesz kupców?
Cebulka to może przez zęby ten katar? A Ciebie przewiało? U Lidki na szczęście katar już minął. Dziś tak strasznie wiało, masakra normalnie. Jednak po południu byłyśmy na 1,5 godz. spacerze, zbierałyśmy kasztany i oczywiście była piaskownica;)
Meju Ty pracoholiku;) kurczę to może jak nie pół etatu to chociaż szef zgodził by się na 3/4 etatu? Zawsze to 2 godziny wcześniej byłabyś w domu. Wykończysz się tyle pracując. Obyś znalazła szybko jakieś rozwiązanie.
Lidka troszkę lepiej znosi żłobek, choć rano bez płaczu to nie wejdzie:( jutro zostaje na 3 godziny więc zobaczymy jak to będzie.

Spokojnej nocy;)

[cebulka27]

Monika pewnie od zębów, bo juz kolejna, tym razem prawa górna 4 juz trochy sie przebila, a wie nestesmy już na półmetku;)w nie cały miesiąc 4 zęby. I jeszcze gorne 3 i 4 lewe sie szykują. Z jedzeniem dalej masakra, dobrze ze jest cyc. Ale to tez pewnie przez zęby nie chce jeść. A mi został tylko trochy zatkany nos., Dawidek dalej zakatażony, ale wczoraj był przełom i nareszcie bez wojny i płaczu daje wyczyścić i zapiekać nosek, wiec jestem mega dumna:)
A jak tam Lidzia z cycem?? Bardziej nadrabia po żłobku?
Meju współczuje, masz nie zły młyn

[Monika2016]

Cebulka niezły sprint z zębami. Gratuluję;) dorosłego jak boli ząb to nie chce jeść a co dopiero taki maluszek. Jednak dobrze że dalej kp. Lidka jak miała drzemkę to robiłam jej inhalacje bo inaczej się boi. Po żłobku Lidka domaga się cyca do spania i kilka razy w ciągu dnia. W nocy budzi się ze dwa razy (raz ok 23 i nad ranem). Wydaje mi sie, że przed żłobkiem domagała się więcej.

[Gość Meju]

Moje drogie u nas w domu katar pełna parą :p Igor już w sumie ok ale teraz my z mężem chorzy :(
U nas poza tym chyba też jakieś nowe zęby się szykują :) mamy już wszystkie czwórki więc teraz chyba jakieś trójki będą szły a jak znam moje dziecko to przynajmniej dwie na raz.
Cebulka Igorowi musiałam na siłę robić cokolwiek przy buzi a teraz jak mu się psika w gardelko albo nosek to biega i woła "jeszcze" takie te nasze dzieci zmienne albo my je tak przekonujemy do pewnych rzeczy :)
Monika 3/4 etatu nie byłoby dla mnie opłacalne finansowo ponieważ tak czy siak musiałabym codziennie dojeżdżać ;) i trafiłam premię :)

[Gość Meju]

Teraz doczytalam w mojej wypowiedzi jest błąd... Tracilabym premię

[Monika2016]

Meju dużo zdrówka dla całej rodzinki:) kurczę to możesz znajdziesz jakieś dobre rozwiązanie z pracą.
Powiem Wam, że z tym żłobkiem to był dobry pomysł;) przede wszystkim odpoczełam psychicznie, jak odbieram ją to mam zrobiony obiad, podwieczorek i prawie kolację i więcej cierpliwości no i przez to jestem milsza mężowi (już mnie tak nie wkurza). Czas który mamy po żłobku mamy tylko dla siebie tzn. do powrotu taty. Lidka już teraz marudzi tylko rano, nie płacze już. Dziś jak ją odebrałam i trzymalam na rękach rozmawiałam z Panią to Lidka wyciągnęła ręce, złapała za szyję i przytulila się do Pani;) w ogóle mówiła Pani, że ona lubi się przytulać i dziś z 10 razy przytulala chłopca ale ten po którymś razie aż się zdenerwował;)

[cebulka27]

Monika super ze tak ze żłobkiem wyszło i ze Lidka szybko zaadaptowała sie, a mama wypoczęta. Tez mam takiego przytulaska tez, wszystkich tuli i daje buzi, a zwłaszcza dzieci, tyle taki mały priblem ze jak ktos nie chce sie tulic to Dawidek bije. Ale ostatnio przez ta pogode i zęby mozna dostac pier...olca w domu, marudzi, slini sie jak mops, a tu cała zima przed nami. Ale dzis dotarły kalosze, wiec jutro pójdziemy testować.

[Monika2016]

Cebulka też się cieszę że zaczyna jej się tam podobać. A myślałaś może nad jakimiś zajęciami np. basen, gordonki, fitness z dzieckiem czy nawet malowanie farbami i rysowanie? Moja też się ślini a bije się (szczypie lub gryzie) gdy jest mocno zła. Ja właśnie jutro wybieram się do sklepu rozejrzeć się za kaloszami dla młodej. Idę sama bo jutro idzie do żłobka na 6 godz. (zostaje na drzemkę), więc może coś ulopuje. Muszę też zobaczyć dla niej spodnie przeciwdeszczowe.

[Zawiszka7]

Monika super ze Lidce podoba sie w zlobku, my chodzimy na latimo mama czyli taniec w chuscie ale marysia woli juz tanczyc sama wiec pewnie zapiszemy sie na zajecia dla chodzacych dzieci, a kalosze mamy juz w lecie kupilam w chinczyku i sa bardzo mięciutkie i dobrze sie w nich chodzi, chociaz nie wiem czy zaraz nie bede potrzebowala wiekszych;) a jak znajdziesz fajne spodnie przeciwdeszczowe to powoedz gdzie bo pewnie tez by sie przydaly.
Cebulka u nas na miescie jest sporo bawialni gdzie mozna napic sie kawki a dziecko sie pobawi chociaz ja dosc rzadko bywam ale marysia lubi.

[paulazdr]

Hej przepraszam za brak obecności ale troche sie działo Byliśmy tydzień w górach docelowo na weselu ale skorzystaliśmy z okazji i byliśmy dłużej - ale zdecydowanie za krótko :( Było super Mały był wniebowzięty bo cały dzień na dworze i kotek i pieski i dzieci i nowe atrakcje :) No i to chodzenie z i pod górke :) Niestety nocami wszystko przeżywał i było cieżko ale daliśmy rade Całe szczęście była z nami moja mama Góralskie wesela są bardzo 'męczące' ;) i dłuuuugie (wesele poprawiny poprawiny poprawin i tak do środy :)) Niestety po powrocie wszyscy sie rozłożyli O włos ale obyło się bez antybiotyku i powoli wracamy do zdrowia :)
Ogólnie napisze - gratulacje dla Maluchów za wsponiały rozwój i umiejętności! Takie malce a już takie zdolniachy :)
Lidka mam nadzieje że z każdym dniem podoba Ci sie bardziej w żłobku :) a Mama niech korzysta z chwil odpoczynku :)
Meju współczuje takiej ciągłej pracy :( mam nadzieje że uda sie znaleźć jakieś dobre rozwiązanie I to szybko Igorku jak ząbki? Dały już spokój? Może powiesz Maksymowi że czyszczenie nosa nie jest straszne bo on bardzo tego nie lubi :(
Zawiszka gratulacje! Jak sie czujesz? Opowiadaj co i jak zawsze to miło powspominać :) Troche majówke już jest w ciąży super :) Jeśli masz siłe to jasne że warto próbować z własnym biznesem Trzymam kciuki za sukces!
Cebulka szkoda że wyjazd nie wypalił ale z chorym dzieckiem to byłaby udręka Dla Was i niego Następnym razem sie uda :)
Coś jeszcze miałam napisać ale jużnie pamiętam - skleroza :( ale i tak się rozpisałam :( Postaram się wpadać częściej Miłego weekendu :)