Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Monika powodzenia w pracy!
U mnie krwawienie nadal jest ale sie zmniejszylo. Jjtro mam dzwonic do lekarza umowic sie na usg. On chce zebym pojechala do innej przychodni na "lepszy" sprzet. Zastanawiam sie czy naprawde cos to pomoze skoro to taka mloda ciaza, przeciez jakiejs specjalnej diagnostyki mi jeszcze nie zrobi.a to raczej za kase bedzie, a w czwartek moglabym tu pojsc, a moze jednak warto na ten lepszy sprzet. Wiem glupi dylemat ale troche mamy krucho z pieniedzmi...
Marysi goraczka przeszla i nic sie nie rozwinelo. Wczoraj juz puscilam ja na spacer zeby biedna nie kwitla ze mna ww domu. Mam nadzieje ze w miare szybko bede mogla wrocic do aktywnosci i sie nią nalezycie zajmowac, a nie tv puszczac bo wtedy w miejscu siedzimy;(

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Cebulka oj biedny Dawidek. Kurcze czy te zęby muszą aż tak męczyć nasze dzieci? U nas na razie jest spokój z zębami. Mamy chyba dwie lub trzy trójki ale dokładnie nie wiem bo nie chce buzi otworzyć.
Meju i jak u lekarza? Zdrowy?
Paula w pracy pomału się ogarniam, dobrze jest wyjść do ludzi. Widok śpiącego malucha przy jedzeniu jest zabawne. Mam się zdarzyło raz jak przysnela właśnie jedząc.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Zawiszka bardzo mi przykro :( tule mocno A jak Marysia? Lepiej troszke?
Monika jak tam w pracy? Coraz lepiej oczywiście :) Wiadomo do ludzi fajnie wyjść Ale z drugiej strony tak smutno nie widzieć jak się rozwijają nasze maluchy :( Maksym nauczył się chodzić do tylu (jak podchodzi do tv to mówimy cofnij sie i wtedy tak fajnie się cofa) coraz lepiej bawi się kredkami pokazuje nie ma Maksymka i super już sobie radzi ze sztućcami No i gada coraz więcej A to wszystkiego się uczy jak jestem w pracy :(
Cebulka jak Dawidek?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny, noc byla trudna ryczalam jak bobr...
A marysianiby nie gorzej ale i nie do konca lepiej, kaszle dalej, moze katar sie zmniejszyl, ale slysze jak jej w gardle sie gotuje, zobaczymy czy bedziemy wolac pediatre w weekend czy czekamy na kontrole w poniedzialek, moze za malo inhalacji trzeba by ja bylo pozmuszac troche bo dopiero dwa razy nam wyszlo ze posiedziala.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Meju dzięki;) A jak u Ciebie z pracami? Jak Igor?
Paula masz rację, fajnie spotkać się ze znajomymi ale..... Kurcze tak malo czasu zostaje na zabawę z Lidką;( czas tak szybko leci.... Brawo dla Maksa:)
Zawiszka wiem co czujesz... Ja przeżyłam to dwa razy w ciągu jednego roku a później była Lidka:) z kazdym dniem bedzie łatwiej.... trzymamy bardzo mocno kciuki za kolejną ciążę*) Lidka dziś dostała kataru:( inhalacje mogę jej zrobić tylko jak śpi i to na popołudniowa drzemkę. Zdrówka dla Marysi.
Cebulka co tam u Was? Jak Dawid?

Powiem Wam ze tydzień pracy zleciał mi z prędkością światła.... Lidka ma dwie 3ki a dwie już prawie się przebiły. W żłobku potrzebuje jeszcze czasu aby się oswoić z sytuacją. Je tam ładnie, śpi w wózku i pamięta jak się nazywają dzieci i Panie;) jak zapytasz się gdzie jest np. Pola to odpowiada "o tuuuu".
My jedziemy do domu na weekend;) tak się cieszę że zobaczę rodzinkę:) nie byliśmy w domu miesiąc....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Hejka Majóweczki:)
Dawid mnie wczoraj wykończył tak, że mąż jak mnie zobaczył to o 19 zabrał bestię:) na pole na chwile, zebym doszła do siebie i dychła. Mam wyjątkowo żywiołowy egzemplarz:) a wczoraj to co nie po jego mysli to odrazu ryk, a jak bawilismy sie to nagle zaczął bic i tak pół dnia, uderzy i sie usmiecha. Czytałam ze to normalne w tym wieku, wiec dzis tylko powtarzałam: nie wolno bic. To boli. Ale w sumie dzis mu przeszło i znowu mnie tulił i całował.
Monika fajnie czytać że w pracy odrzyłaś no i Lidka w żłobku też daje rady. Ja czasami tęsknię za pracą, raczej nie łudze sie że mnie przyjmą po wychowawczym. Jak Lidka z wysypką? Bo kurde Dawidka zsypało ma na brodzie suche plamki, a na pleckach i brzuszku krostki i ogulnie sucha skóra. No i jak brode to mozna wytłumaczyc tym ze sie slini to ciało juz nie. A ostatnio dużo je jogurtow i twarozków, bo albo na śniadanie albo na 2 sniadanie. A wczesniej dostawał jogurt co 2-3 dni.
Paulazdr gratulacje dla Maksymka. Teraz to codziennie coś nowego. Dawid chodzi i paluszkiem na coś pokazuje i mowi cio to:) a zobaczył jak skorupki z jaj wyrzucałam do kosza i teraz pokazuje palcem i mowi JAJA:) a zęby dalej go meczą, gorne 4 są w połowie przebite, a wyczuwam tez górną 3 lewą i dolna 4 lewa bo prawa juz dawno wylazła, wiec paluchy cały czas w buzi .

Odnośnik do komentarza

Hejka;)
Cebulka z tego co piszesz no to konkretny żywioł z Dawida! Istny huragan*) Powiem Ci że żłobek mimo wszystko ma plusy m.in. pomysły na zabawę i masz chwilę wytchnienia co nie zmienia faktu że tracę cenne chwile z dzieckiem. Ech.... Lidka ma suche, czerwone plamki pod kolankami. Obstawiam mleko bo potrafi sama otworzyć lodówkę i wyjąć butlę mleka i każe sobie nalać. Ponadto dodaję mleko a to do placków czy kaszy. Jak zrobię parę dni bez to to obgasa. Dziś robiłam gofry z kaszy manny- petarda. Lidka zjadła dwa! Były w kształcie głowy myszki miki;) No i mamy kolejną 3kę! Została jeszcze jedna. Trzymam kciuki aby Dawidkowi przebiły się jak najszybciej. Oczywiście innym maluchom też;)
Spokojnej nocy: )

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monika dobrze trafiłaś z tym huraganem:) gratulacje dla Lidki, jeszcze 1 ząbek i chwila spokoju.
Zawiszka jak sie czujesz? Marysia jak po antybiotyku?
My dzis byliśmy w laboratorium. Zaniosłam mocz Dawidka, bo jak bylismy na kontroli u alergologa to mowila ze dziwnie mocz pachnie i zeby zrobić badania, i przy okazji odrazu mu zrobilam morfologie, vo taki z niefo niejadek, że wole sprawdzic. Ale kusze pochwalić sie ze był mega dzielny, Pani w laboratorium miala mega podejscie i moje dziecko nawet samo weszło do gabinetu i nawet nie zapłakał. Normalnie nie moje dziecko, a potem jeszcze dostał lizakai ja w tej eudorii nawet pozwoliłam mu to zjeść. A potem jak wychodzilismy to wszystkim sie usmiechał, pomachał i powiedział Papa.
A wczoraj ten churadan jak wstał o 6 rano, to padł dopiero o 18, i pobudka dzisiaj o 5 30. Zrobił sie ostarnio taki cycuszkowy ze odatawianie w dzien poszło sie paść. Wczoraj za dnia jak koñczył jesc ro nie chciał zebym chowała cyca, to jedną reką trzymał sutka, a drugą sięgał po zabawki.
Miłego dnia, bo znowu sie Rozpisałam

Odnośnik do komentarza

Cebulka brawa dla dzielnego Dawidka I jakie wzorowe zachowanie na koniec Oj chyba mama przesadza z tym huraganem ;) Taki okres chyba w wieku maluchów że łobuzują na maxa Musimy przeczekać :)
Zawiszka biedna Marysia :( Antybiotyk pomaga nam nadzieje :) A Ty jak się czujesz?
Monika No to ostatni ząbek został i chwila odpoczynku :) My już mamy wszystkie ząbki i w końcu potok z buzi sie zmniejszył :) a jakie mleko dajesz?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

U nas też huragan :) moje dziecko nawet na chwilę się nie zatrzymuje :) ale mimo że jest straszny lobuz to jest najukochanszy! :)
U nas chyba idą trójki bo Igor łapie się za usta i mówi "ała" jak pytam gdzie boli to pokazuje ząbki i robi smutna minke... Biedny.
Zawiszka jak się trzymasz? Marysia już lepiej? My nadal wszyscy w domu kaszlemy.
Cebulka jaki dzielny Dawidek :)
Monika jak tam u Ciebie? :)

Odnośnik do komentarza

Hejka;)
Zawiszka jak Marysia? Dużo zdrówka;)
Cebulka masz bardzo dzielnego synka;) u mnie dziś rano było tak że Lidka nie pozwoliła mi wstać z łóżka bo cały czas trzymała za cyca....
Paula to macie już 20 zębów? Dobrze zrozumiałam? Gratuluję*) Używam mleka wiejskiego mikrofiltrowanego chyba z Piątnicy.
Meju zawsze nasze dzieci będą i są najukochańsze*) oby 3ki szybko się przebiły.
U nas jest dobrze. Lidka zaczyna coraz więcej mówić. Mówi już babcia, Jasia, koczyk (kolczyk), Kaudia (Klaudia) i wiele innych słów. W tym tygodniu zasypia sama na leżaczku. Wcześniej spała w wózku. Wczoraj jak szliśmy na basen pytam:
Ja: płakałaś w żłobku?
L: taaaa
J: A jak płakałaś?
L: eeeee eeeee Eee
J: A Sebastian płakał? (Kolega ze żłobka)
L: taaaa
J: a jak płakał?
L: eeeee Eee eeee

Paaaa

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Hej;)
Muszę się Wam czymś pochwalić *) Lideczka w piątek poszła bez płaczu i cały dzień też bez płaczu była w żłobku. Znowu sama zasypia na leżaczku. Aaaa i od piątku robi siku i dziś zrobiła kupę na sedes*) muszę kupić jej nakładkę i podest. Ale żeby nie było tak pięknie to znów ma gile*( Jak coś jest nie po jej myśli to potrafi kłaść się na podłogę z płaczem.

Co tam u Was?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Hejka,
U Dawidka przebiła sie pierwsza 3 lewa górna, i przebija sie ostatnia dolna 4 i niestety znowu katar. Zauważyłam że jak dolne wychodzą to zawsze najpierw katar. Mielismy jutro jechać na szczepienie, ale odwołam przez ten katar.
U nas bez zmian, z jedzeniem sajgon, Dawid niema czasu na jedzenie, w krzesełku zje pare łyzek i tyle, wszystkim rzuca, i marudzi. Ostatnio karmie przy pralce lub mikrofalowce, wtedy je. A jak daje na blat jedzenie to tylko pare kęsów i wszystko na podłodze.
A po za tym jest kochany, słodki i uroczy:) byłam u koleżanki ktora ma 7 miesięcznego bobasa, i Dawidek W ogóle nie był zazdrosny, tulił i karmił flipsami, próbował dawac mu swoje ciastka i przynosił mu smoczka.
Monika gratulacje dla Lidki, jest mega sprytna i zdolna dziewczynka:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dzieczynki! Marysia juz lepiej ale jeszcze wczoraj gluta musialam sciagac. A tak poza tym jest cudna, juz chodzimy na spacerki bo bylo troche pogody a tak to przytulanka z niej mala.
Chyba bede szla do pracy, prawdopodobnie dosc szybko i nie wiem co z tą moją cycoliną będzie, strasznie sie tym martwie, ale mam szanse na prace w zawodzie, jutro mam jechac zlozyc cv i sie okaze ale jakies tam polecenie mam od eks szefa wiec moze sie udac, tyle ze kawalek od domu, chyba ze sie przeniesiemy no ale to tez bedzie troche problematyczne bo jak pojdzie do jakiegos zlobka to bede ja potem musiala przenosic. Chyba ze od razu bedziemy razem jezdzic i znajde jej cos blizej pracy sama nie wiem...tysiac mysli, zazeram sie czekolada i jakos wcale mi nie lepiej....zagubilam sie nie wiem co powinnam ale chyba ta praca to dobre rozwiazanie... ech jakos tak sama nie wiem czego chce....przepraszam za te zale i bezlad wypowiedzi, ale za duzo sie dzieje, nie radze sobie ze soba, najchetniej wtulilabym sie w mojego dzidziusia i tak bym siedziala caly dzien...

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...