Majóweczki 2016

[Justyna_krk]

Page117 gratulacje!
U mnie od rana skurcze, ale nie sa regularne... za to bolesne troche. Cos ta pelnia slabiutka ;)
Czekamy dalej...
Dajcie znac jakie jeszcze inne objawy mialyscie przed porodem. Nie mam pojecia jak rozpoznac czy to juz czy jeszcze nie, nie wiem jakiego bolu sie spodziewac, mysle, ze pewnie cos jak na okres tylko bardziej intensywnie?
Eh to czekanie!

[page117]

Justyna u mnie byly tak jak na okres, typowo bole podbrzusza, skurcz trwal ok 30 s byl regularny i coraz mocniejszy.

[Gość Meju]

Page gratuluję :)
U mnie skurcze objawialy się bólem pleców... Jak na okres, regularnie co 5 minut. Początkowo trwały po 15 sec potem dochodziły do 50 sec.
A ja właśnie karmie mojego malucha i nie mogę uwierzyć że to już tydzień. :) o tej godzinie lezalam pod ktg z kroplowka na gbs :)

[lidka78]

Page117 gratulacje :)
U mnie 1sze objawy to od około 4dni przed porodem częstsza i luźniejsza dwójeczka, w dniu porodu już nic. Bóle jak dzień przed miesiączką, w dniu porodu skurcze które w czasie trwania nie pozwoliły zrobić kroku.

[aniapo]

Cały czas wam kochane kibicuje i czekam na dobre wieści

[Nicotam84]

Page gratulacje!!

Dziewczynki, jesli chodzi o objawy i rozpoczęcie porodu to wierzcie Ci, ze będziecie o tym wiedziec. U mni żadne teorie sie nie sprawdziły - odejście czopa, bol jak na okres, twardnienie brzucha, jakies tam skurcze. Robiłam wszystko - zasada 3s tez nie zadziałała... A i tak ostatecznie porod był indukowany....

Jakarta - trzymam baaaaardzo mocno kciuki!!! Nie zawsze tak dziala, ale u mnie po 2-godzinnej oksytocynie (na sprawdzenie) porod rozpoczął sie na maksa.

Wszystkim dziewczynom życzę powodzenia!!!

[Jakarta83]

Hej dziewczyny, dziękuje za słowa wsparcia. Ja nadal w dwupaku, wczoraj szpital miał imprezę firmową i prawie nikogo nie było z lekarzy, bardzo okrojony skład, stad im nie zależało zeby nic przyspieszać;) po 2h oxy nic sie nie rozkrecilo, zero skurczy na ktg, tętno jeszcze raz tak mocno spadło wczoraj juz na patologii ale pózniej juz było wszystko ok. Także czekamy na obchod, ktory dzisiaj wyjątkowo bedzie trochę pózniej ;) mnie od wczoraj boli głowa migrenowo i modlę sie zeby sie nie rozkrecilo, bo to bedzie masakra u mnie:wymioty, światłowstręt itp. Atrakcje, które nie pomogą przy ewentualnym porodzie.
Dla dziewczyn, które na żelazna sie wybierają weźcie sztućce i kubek, herbatę i co tam pijecie, napoi do posiłków nie serwują, także jak chcecie zjeść śniadanie z czymś ciepłym to weźcie to co lubicie. Na Karowej to samo podobno.
Jestem ciekawa czy dzisiaj mi bedą indukowac poród, stresa mam i jednocześnie takie podniecenie czyje, ze to moze byc dziś i zobaczę swoją córeczkę.
No coś pełnia nie podziałała na Was, liczyłam, ze bedzie wysyp rodzących.
Page super, ze poszło sprawnie i wszystko ok, gratulacje!!

[mp1]

Jakarta trzymam za was kciuki :)

Page gratuluję :)

Oj ta pełnia coś nie działa :P ja Doszłam do wniosku ze synek czeka aż zarejstrujemy samochód bo chce się przejechać nowym jak to facet :P i daje nam czas na załatwienie papierów hehe :)

Ahh trzeba wstać Rozruszać tego malucha żeby w końcu się ruszył :P

[Gość Jolka and Fasolka]

Jakarta83 czekamy na dobre wieści od Ciebie... i bardzo trzymamy kciuki za Was!
mp1 ja mam za sobą ciężką nockę wiec nie wiem czy pełnia tak zupełnie nie działała... dowiemy sie jak reszta kobitek sie odmelduje...
w każdym razie - kolejnej pełni raczej nie doczekamy... ;)))

Ach, a ja muszę (chcę) wytrzymać jeszcze tylko do jutra :)

[Monika2016]

Jakarta trzymam kciuki ;))) już niedługo będziesz trzymała swoją córkę w ramionach :) migrena niech spada, nie jest Ci teraz potrzebna.

Wczoraj wieczorem mała tak mi gmerała na dole, brzuch bolał i już myślałam że coś się rozkręci :))) a tu d...a :((( we wtorek mam wizytę, ciekawe czy coś się rozkręci do tego czasu a jak nie to czekam na 26;)

[mp1]

Myślałam o tobie Monika :) u mnie wizyta dopiero w dniu porodu -26 i również mam nadzieje ze rozkręci się przed :)

Jolka to fakt - kolejnej pełni nie doczekamy :) na szczęście bo chyba nie dałabym rady...
Czy te ruchy maluchów tez was już męczą? Są takie bolesne nieraz :(

[Monika2016]

mp1 czasem ruchy są bolesne ale wtedy wiem, że wszystko jest ok. To jutro szybciutko proszę zarejestrować samochód i później do szpitala ;) młody książę czeka...

Dziś w ogóle jest mi smutno ;( z powodu mamy, siostrzenicy która ma dziś komunię, że nas nie ma koło nich. Wiem, że córka jest najważniejsza ale nie zmienia to faktu, że chciałabym być w domu. Teraz jak pojedziemy to już we trójkę ;))) przepraszam, że tak smęcę.

Jolka to trzymaj się do tego poniedziałku w dwupaku ;)

[Gość Marianna9111]

Dziewczyny melduje nadal 2 in 1

Miłego dnia :*

[Gość Meju]

Trzymam za Was kciuki :)

[Agnieszka78K]

Pełnia nie działa. Jutro sobie zrobię konkretny spacer na miasto ale najpierw umyje okna i o 17 zamelduje się w szpitalu o mojego gina. Mam nadzieje ze jutro to będzie jutro:-D juz bym na to Boże Ciało mogła być w domu...a jak nie to co? To mam do piątku czekać?

[Monika2016]

Agnieszka u mnie mąż się śmieje, że ja taka dokładna i sumienna to może córka ma to po mnie i urodzi się dokładnie w terminie 26. Bardzo bym chciała, bo boję się przenoszenia :( a mąż od czerwca ma urlop ;) u mnie mycie okien i spacery nie działają ale Tobie życzę aby zadziałały ;)))

[Agnieszka78K]

Monika u mnie te rzeczy tez nie działały ale może teraz się uda. Mąż ma urodziny 29 a ja termin na 30. Ale słowo wolałabym wcześniej bo chłopcy lubią mieć dużą główkę dużą wagę itd. Ja zaraz przepakuje torbę niech widzi że ma wychodzic;-)

[mp1]

Oj Monika chciałabym żeby tak było :) hehe jak nie lubię szpitali tak teraz doczekać się nie mogę :P rozumiem twój smutek... Mi też smutno ze nie bd mnie na urodzinach mojego chrzesniaka... Jakoś sobie tego nie wyobrażam... Ale musimy myśleć o naszych maluszkach :*
Hehe kto wie może odziedziczy ta dokładność po mamusi od dnia narodzin :) ale ładny prezent by był na dzień matki :)

Agnieszka to życzę Ci powodzenia aby te okna i spacerek rozruszaly sprawy :) a tej dużej główki synka tez się boję...

[joan0709]

Hej Dziewczyny,
Ja nadal melduje sie w dwupaku. Bylam na ktg, zapisywaly sie nawet regularne skurcze (co 8 min.), no ale bezbolesne. No i brzuch mi sie dzisiaj baardzo stawia i napina, ale nic poza tym sie nie dzieje. Jutro znow mam przyjsc, bo mala jest troche taka jakby ospala. Lekarka powiedziala, ze zapis jest ok ale skoro czuje ja troche inaczej to lepiej skontrolowac jutro tez. No i tyle, dalej czekam:( w srode ewentualne przyjecie na patologie. Baaardzo chce tego uniknac, ale nie wiem czy ten moj uparciuch sie ruszy sam:(

[Monika2016]

Dziewczyny po kim te nasze dzieci takie uparte? Byłoby, gdybym urodziła w terminie ;))) do tej pory to Karola urodziła co do dnia, o ile dobrze pamiętam :)

Mp1 ciężka sprawa z komunią i urodzinami :( ale cóż my możemy na to poradzić. Będziemy musiały to jakoś wynagrodzić ;)

Joan dobrze, że jesteś pod kontrolą. Mi też od paru dni napina i stawia się brzuch. Zobaczymy co we wtorek powie mi gin. Życzę Ci aby patologia nie była już potrzebna ;)

[Blacky]

Część Dziewczyny, jak widzę na razie bez zmian. Ale może Jakarta rodzi, skoro się nie odzywa. :)

U nas dzisiaj bardzo aktywnie. Byłam rano na kawie na mieście z koleżankami. Wzięłam małą. Trochę wcześnie na takie wyjście, ale siedziałyśmy na ogródku, więc chyba nic złego się nie będzie działo. Pogoda super. Pierwszy babski wypad małej zaliczony. ;) Była bardzo grzeczna, ale dałam jej trochę smoka, żeby spokojnie wypić herbatę.

A teraz popołudniu mieliśmy rodzinną sesję zdjęciową. Powiem Wam, że wyjście z domu z dwulatkiem i noworodkiem to nielada przedsięwzięcie logistyczne. Na szczęście jechaliśmy wszyscy - mąż też i nawet nieźle się udało. Ale sama bym chyba nie dała rady. Ubrać jedno i drugie, spakować, nakarmić i zabrać do auta, potem oboje w foteliki, na miejscu wypakować z auta, wnieść /wprowadzić po schodach. O, matko i córko! Sesja niby fajnie, ale mała nie chciała spać i fotograf nie bardzo umiał sobie z tym poradzić. Ale jakieś ładne zdjęcia na pewno się wybierze, bo zrobił dużo. Jestem wykończona. Wróciliśmy niedawno, dzieci już wykąpane i teraz się karmimy z małą. Mam nadzieję, że po takich wrażeniach da mi teraz trochę pospać.

[Gość Marianna9111]

Dziewczyny u mnie chyba cos sie zaczyna dziać , ale znów nie jestem pewna... Jejku ja już nic nie wiem :( teraz liczę czas miedzy skurczami .
jestem strasznie zagubiona w tym wszystkim :(

[Monika2016]

Marianna trzymam kciuki!!!!

Blacky super, że mieliście taki rodzinny dzień :) wyjście z dwoma maluchami to faktycznie wielkie wyzwanie logistyczne ;) a sesji zazdroszczę ;)
A Jakarta oby trzymała już w ramionach swoje szczęście ;) bo fakt długo się nie odzywa.

[Gość Jolka and Fasolka]

Marianna zachowaj spokój! Ja co prawda jeszcze nie rodziłam ale jak 2 mies temu miałam rytmiczna i bolesna akcje skurczową w ramach tzw zagrażającego porodu przedwczesnego to dobrym dla mnie sposobem była kartka i długopis oraz notowanie: o której i ile minut skurcz, ile trwał i jak i gdzie bolało ... ja się martwiłam wówczas ze z bólu zemdleje i chciałam żeby w razie Wu mąż wiedział co i jak relacjonować... a mówić było ciężko... a co dopiero liczyć ze mąż spamieta i nie pokręci....
Jak nie minie - jedz na IP i rodź :)
Może wo Wasza noc! :) Powodzenia!

Halo Jakarta, halo Jajarta, a jak u Was? :)

[Gość Jolka and Fasolka]

Joan dobrze ze będziecie na bieżąco pod kontrolą... mi tego brakuje, zwłaszcza ze młoda tez miewa kilkugodzinne akcje na leniucha i nie wiadomo o co chodzi
Dzisiaj jest za to bardzo aktywna i nawet się zastanawiam czy na koniec nie postanowiła być grzeczną córeczka i zaskoczyć mamusi akcja porodową w pierwszym dopuszczalnym dla mamusi terminie czyli jutro?!
)Agnieszka78K ja mam urodziny 28 :) a termin na 31 :)
mp1 , Monika tez mi żal imprez które mnie ominęły ale tak sobie myślę że kiedyś zrobię listę i jak mała będzie nastolatka i pojawią się imprezy na które nie będę chciała jej puszczać.... to te listę wykorzystam ;)
Monika chyba często bywa na przekór tzn ze bardzo skrupulatni i punktualni rodzice dostają bobasa z luźnym podejściem do kwestii czasu, a ludzie tacy bardziej wyluzowani (jak ja) to dostają bobasa który wymaga punktualności i ją wrzaskiem egzekwuje bez dopuszczenia marginesu tolerancji i pola negocjacji ;) każda z nas ma do przejścia własną drogę... i na pewno będzie ciekawie ;)
Blacky cudowny pomysł z taką sesją rodzinną :) choć wierzę że taka akcja to niczym trening kardio ;) za to ile wspomnień będzie i jaka piękna pamiątka! :) zdjęcia na pewno będą urocze!!!