Kwietnióweczki 2016

[heltinne]

Magda jesteś świadoma błędów wychowawczych Twojej mamy i trudności w Waszych relacjach, jakie m.in. z tego wynikają a to już wiele. To nie jest zaklety krąg z którego nie można się wyzwolić. Wiesz moje relacje z mama też są dość skomplikowane, życie w wiecznym poczuciu winy nie było łatwym startem poniekąd wiem na czym polega ta trudna psychiczna zależność.
Nie zapomnę jak moja matka "wpadła w ciężka depresje"wlacznie z myślami samobojczymi gdy po pierwszym roku studiów chciałam je zostawić i zdawać na architekturę. Uległam...Eh,przykładów mogę wymienić wiele.
Jesteś silna i mądra i wiele zależy od Ciebie.
Może i trudno będzie naprawiać relacje z mama,ona sama musiałaby tego chcieć.
Za to relacje z córką to czysta kartka,od Ciebie zależy co na niej zapiszesz,możesz je budować w dowolny sposób,tak jak tego pragniesz

[heltinne]

Secondtry no, ja jutro do robót bo bateryjki podladowane, Ty za to odpoczywaj podwójnie.

Przerażona mama myślę, że jeśli bardzo Cię to niepokoi dobrze by było gdybys udala się do lekarza wcześniej. On tylko jest w stanie ocenić na ile jest to normalne. Ciezko coś doradzić, kiedy nie ma się pojęcia.
Powodzenia!..

[Vena127]

Secondtry do 34tc zostało Ci mniej niż dwa tygodnie. Dasz radę Kobieto! Zuzia jest duża, a Ty będziesz teraz leżeć plackiem… do 25 marca zostały 4 tygodnie i w wielki piątek rodzisz,a ja za Tobą w lany poniedziałek :) będzie dobrze.

Heltinne każdy wybiera to, co dla niego ważne: jeden wygląd inny hobby, oby być szczęśliwym. Dzieci nauczyły mnie, że nie warto rozmieniać się na drobne. Kiedyś do pracy hybrydy i pełen makijaż. Dziś 20 min na poranną toaletę, zanim wszyscy wstaną, krem tonujący, żeby nie straszyć ludzi cieniami pod oczami i tusz na rzęsy. Dawny staranny makijaż tylko na wyjścia z mężem. Włosy od 4 lat ścinam i maluje sama, dzięki koleżance stylistyce, która mi pokazała technikę cieniowania włosów związanych w gumkę. Na co dzień sportowo, choć dresy tylko do domu i na trening, ale u mnie te same zadanie robią jensy. Telewizji nie mam, premiery z mężem oglądamy z 2 letnim poślizgiem
Za to jest czas na rurkę i hobby ;) i na randki z mężem raz w miesiącu.

Melly u mnie to czysta intuicja, po tym jak mi powiedziała koleżanka- terapeuta dziecięcy, żeby nie wisieć nad dzieckiem tylko inicjować zabawy, pokazywać i obserwować. Jeśli dzieci chcą, żebym aktywnie się z nimi bawiła to, to im zapewniam w przeciwnym wypadku zajmuję się tym, co mam do zrobienia. I tylko obserwuje z dystansu, co z ich zabaw wynika. Realnie to tak się rzeczy u mnie mają odkąd były w stanie przewracać się z brzucha na plecy i sięgać po zabawki, czyli jakieś 4-5 miesięcy.

Miila Twój brzuch to bez komentarza, czuję się jak wieloryb przy Tobie … a na poważnie to nie martw się szybko wrócisz do formy i koleżanki tylko Cię z zazdrości starszą, że jeszcze wyskoczy. Na pewno jeszcze trochę urośnie, ale bez przesady rozstępy Ci nie grożą. W Sephorze zniżek brak, ale paleta cieni o zapachu czekolady skutecznie poprawiła humor

Magda zanim zdecydowałam się na dziecko przeszłam terapię, bo miałam podobne obawy, że będę tak jak moja matka. To bezwzględna osoba, która przez lata niszczyła mi życie. Każdy ma jednak pewien punkt po przekroczeniu którego powinien włączyć mu się sygnał ostrzegawczy. Dla mnie to była jej próba zniszczenia mi związku. Dosłownie starała się nie dopuścić do ślubu, składając protest u biskupa. Jeszcze trzy lata po tym jak zerwałam zupełnie z nią kontrakt bałam się odebrać telefon, jeśli nie znałam numeru. Za chwilę sama będziesz mama i będziesz odpowiedzialna za dziecko. Ty musisz decydować, co będzie najlepsze, nie Twoja mama. Możesz iść i ułożyć scenariusz rozmowy z terapeutą, opracować ewentualne swoje reakcje na jej możliwe zachowanie. Znasz ją, wiesz jak może starać wpłynąć na Ciebie. Myślę, że takie przygotowanie może dodać Ci pewności siebie. Warto ułożyć z nią zdrowe dla Ciebie relacje, ale to Ty ustalasz granice.

[Vena127]

Magda ciągle mi w głowie siedzi temat i tak mi przyszło do głowy, że mężem masz kogoś z rodziny kto mógłby dać Ci wsparcie w konfrontacji z mamą. Mi dużo pomogła i dała pewność, że dobrze robię Ciocia (siostra mojej matki). To ona najlepiej umacniała, kiedy moja matka próbowała swoich manipulacji. Mąż był dobrym wsparciem, to on tulił w nocy kiedy miałam koszmary, ale myślę że dobrze robił pozostając z tyłu w tej całej rozgrywce. Niestety u mnie nie udało się uratować relacji, ale trzymam kciuki że Tobie się uda, wtedy dobrze, żeby Twoja mama nie miała skojarzeń, że Twój mąż aktywnie występował w ewentualnym konflikcie. Niech będzie najbardziej neutrealny jak się da.
I tak jak pisze Heltinne nie jesteś genetycznie obciążona, jeśli tylko będziesz chciała Twoje relacje z córką mogą być takie jakie sobie wymarzysz. Moja matka zerwała kontakty ze swoimi rodzicami, zmanipuliwała mojego ojca i doprowadziła do skłócenia go z jego rodziną i również zerwania kontaktów. Nie dopuszczę do tego, żeby swoim zachowaniem doprowadzić swoje dzieci do tego, żeby odeszły z mego życia.
Życzę Ci dużo siły i wiem, że sobie poradzisz. Jesteś serdeczną, wrażliwą i ciepłą osoba, to czuć w Twoich wypowiedziach i też potwierdza to wybrany zawód, który wymaga empatii. Twoja córeczka da Ci dodatkową motywację, w każdej matce budzą się dodatkowe moce.

[Melly]

Vena no to podobnie, teraz jak musze chwile z luteina polezec to corka swietnie bawi sie sama. Kiedys jak grala z tesciowa to babcia jej pilke pezynosila, jak zwrocilam uwage ze dziecko tez moze sie ruszyc to uslyszalam ze to taka zabawa, czasami gadalam ze uposledza mi dziecko
Secondtry mysle ze juz bym az tak bardzo sie nie bala, waga dobra, pluca jyz pewnie by ogarnely, po sterydach tym bardziej. Juz sie nie stresuj a zyskasz kolejny dzien.

Ja Wam powiem ze kuzynka meza ma 13 lat, ur sie po terminie, ciotka miala cc bo zielone wody i w ogole widzieli ze malutkie dziecko, ur sie 1700 g polezala 10 dni w inkubatorze, jest zdrowiutka laska szczupla kiedys pyza do dzis nie wiedza czemu taka mala byla. To byl argument na pocieszenie mnie jak spodziewalam sie wczesniaka ktory juz mial 2700. Heh ale tak jak mowia wazna jest dojrzalosc organow.

Przerazacie mnie dziewczyny tu Wielki Piatek tu lany poniedzialek, ja mysle co ugotowac na swieta bo to tak blisko a Wy rodzicie
Dobrze ze to ruchome swieto bo nie zawsze beda urodziny w Wielkanoc.

Miila ja po wczorajszej depilacji tak zazdroszcze Ci brzucha ah Tobie szybko oponka zniknie po porodzie.

Ja mialam ze 3 razy tipsy w okolicach studniowki, Pani od polskiego z ktorego bylam bardzo dobra-stwierdzila ze szkoda ze mam to cos na palcach bo ja taka nie jestem hehe (bo u nas tipsy nosily dziewczyny ktorych jedynym sensem bylo ubranie) teraz juz kazdy nosi.
Nawet na slub nie mialam bo ciagle dziecko karmienie itd. Zal bylo robic, a ze tusz i kredka tylko w uzyciu wiec powieki tylko pomalowalam i juz bylo inaczej.

[Melly]

magda i Vena wspolczuje Wam takich przezyc, bo ja akurat mam taka mame ze az tesknie czesto do domu. Nie chce byc taka jak ona bo czasem sie mijamy w pogladach ale duzo wspolnego, do dzis pisze smsy ze kocha nas Aniolki. Tyle ze mimo ze mam z nia super kontakt to tez nie daje jej sie wtracac w zycie a poza tym ma swoje ale nie donosze jej na swojego meza itd jak dzwoni to pogadamy a tak to gada do wnusi.
Magdajestes dorosla, mieszkasz osobno wiec postaw na swoim, nie okazuj slabosci i pamietaj ze dziecko wszystko widzi.

[Nat34]

Magda, dasz radę z tymi granicami tzn z ich ustaleniem.Ja dałam a też czułam się często psychicznie jak galareta.Pomógł mi mąż, bardzo pomogła kdiążka " Toksyczni rodzice" polecam Ci ją bardzo , ja niektóre fragmenty czytałam jak swój życiorys...
Vena , jak nie znasz tej pozycji też Ci ją polecam.Dużo światła wniosła w moje życie .

Secondry, już nie ma co płakać tylko spinać tyłek, ściskać nogi i wytrwać.Już za chwileczkę, już za momencik ;) Wiem, że jesteś rozżalona za tą niesprawiedliwość dziejową, ale Zu już wielka kobita także nic się nie martw :*

Miila, well cóż mogę rzec...chyba tylko, że zazdroszczę :P

[heltinne]

Dziendoberek! Ha, myślałam, że to ja pierwsza na forum zajrzę, a to Mellyspania nie ma.

Venahehe, no i wyszło ze ja dresiara jestem. W sumie tak bo ostatnimi czasy w domu non stop.
Tak to wygodne legginsy czy jeansy z elastan,jakieś koszule,szmijzerki czy tuniki albo swetry oversize.
A tak naprawdę uwielbiam długie spódnice i sukienki,"za naszych czasów"wczesnej mlodosci takie się nosiło. ..Do tego glany i np.długi płaszcz. Teraz wyglądałoby to trochę dziwnie...

Ogólnie praca mnie trochę "popsula"
Większość czasu na podłodze lub na dworze,nie można mieć na sobie nic czego byłoby żal zniszczyć.
A makijaż. ..hm,trochę ciężko o tym myslec wstając o 4.45. No i fakt, że pół dnia czy więcej jest się na dworze, nie ważne jaka pogoda. Koleżanki postawiły na makijaż permanentny, mi aż tak nie zależalo

[heltinne]

Natu Ciebie tez tak jest, że jak trzeba iść do szkoły ciężko wyrwać dzieciaki z łóżka a gdy wolne to kręcą się po domu od 6 rano?
Moje mają ferie,hurra :/
Oczywiście od 7 rano miauczą o PlayStation, no bo przecież wolne mają. .. A niech sobie miauczą...Zaraz na śnieg przed dom wywale i będzie spokój. ..

[Nat34]

Heltinne, każdy ma swoje priorytety.Ja lubię się czasem ubrać lepiej niż w dresiwo (tak, tak jestem fanką ciuchów po domu bo tu spędzam większość dnia ) zrobić make up i wyjsc do ludzi .Na codzien o tym nie myslę, zalatwiam ostatnio kosmetyczke raz w miesiacu na hennę, żeby nie myśleć o tuszu do rzęs.Hybrydy znam z nazwy bo oglądałam taki tutorial w necie, swoje paznokcie mam , spiłowane na krótko, teraz w ciąży rosną jak szalone.Fryzjer też wlasnym sumptem , własnie obciełam włosy sobie sama, nie byłam chyba od 5 lat...Ja mam na to wyłożone, zupełnie się tym nie stresuje, skoro mi dobrze to co komu do tego ;)

[Nat34]

heltinne

Natu Ciebie tez tak jest, że jak trzeba iść do szkoły ciężko wyrwać dzieciaki z łóżka a gdy wolne to kręcą się po domu od 6 rano?
Moje mają ferie,hurra :/
Oczywiście od 7 rano miauczą o PlayStation, no bo przecież wolne mają. .. A niech sobie miauczą...Zaraz na śnieg przed dom wywale i będzie spokój. ..

Nic mi nie mów Kochana, one rano kiedy do szkoły idą są jak Zombie,nie kojarzą, potykają się o własne nogi .W łikendy potrafią wstać skoro świt ale ostatnio śpią do 10 ( wdały sie w rodzinkę ;) Aaa wy macie ferie teraz?

[heltinne]

Natniom, cały długi tydzień.
W sumie dobrze,że teraz bo w końcu jakąś stabilniejsza pogoda i śnieg. Dzieci coś z tych ferii będą miały.

A za miesiąc påskeferie czyli ferie wielkanocne. Tu jest inna tradycja. Cały tydzień wolnego (w pracy mialam od srody), ludzie wyjeżdżają na narty, jedzą tony pomarańczy czytając kryminały. Typisk norsk ;)
Taka norweska tradycja wielkanocna.
Inaczej niż w PL nie da się ukryć....

Kurde,czemu moje nie chcą spać do 10..?Jakby w tatusia się wdały spalyby do południa conajmniej

[Gość Czarna23789]

Witam witam :)
Jak dobrze, że już po pełni, może kolejna noc będzie lepsza. Już nawet nie chodzi o bezsenność, tylko o te ciągłe drętwienie dłoni i palców u stóp. To jest takie... wkurzające! Wyobraźcie sobie, że koniuszki palców drętwieją mi nawet jak trzymam widelec jedząc obiad?
Co do wyglądu, ciuchów, makijażu. No cóż jeszcze kilka lat temu czy lato czy zima królowały u mnie wysokie obcasy, zawsze dopracowana kreska pod okiem, cienie na powiekach, usta delikatnie muśnięte kolorem. A teraz? Makijaż zazwyczaj ogranicza się do tuszu do rzęs i trochę podkładu. No i jak jestem na l4 to jest niezwykle rzadko. Buty totalnie płaskie już drugą zimę, a od jakiś 3 m-cy na tyłku tylko leginsy i tuniki. Marzę już o swoich jeansach!

Ja ze swoją mamą niby mam dobre, ciepłe relacje. Nawet na początku ciąży zapowiedziałam jej, że jak urodzę to chcę żeby przyjechała na tydzień. Teraz skróciłam to do 3 dni, chociaż myślę, że poradziłabym sobie sama.
U mnie jest tak, że od kiedy dorosłam, pełnię poniekąd funkcję jej przyjaciółki - powierniczki. Mama jest słabą psychicznie osobą i bardzo wiele razy "wyciągałam ją z dołka". Ale przez to tak jest do mnie przyzwyczajona, że codziennie do niej muszę dzwonić, czasem jest to aż uciążliwe, jak zawraca mi głowę każdą "pierdołą". Mąż mówi, że powinnam ją od tego odzwyczaić i nawet próbowałam, ale teraz jak wie , że nie chodzę do pracy to moje próby nie mają sensu..
Jak widać, każdy ma jakiś swój bagaż doświadczeń i różne relacje rodzinne. Najważniejsze myślę, to mieć świadomość wad tych relacji i starać się nie przenosić ich na swoje rodziny.

[PaulinaNO]

Witajcie kobietki! Nie było mnie na forum zaledwie od południa wczoraj a dzisiaj nie mogłam się dokopać w tej ilości postów i poruszanych tematów :) Aż musiałam wziąć włączyć laptopa żeby wygodniej było odpisać bo na telefonie to chyba bym nie dała rady.
Secondtry współczuję nie zadowalających wieści od gina ale myślę, że jak już tyle czasu przetrwałaś to i jeszcze tą chwilkę dasz radę, ja trzymam kciuki! Pamiętam jeszcze jak mówiłaś, że oby tylko do 27tyg. a zobacz jak daleko zaszłyście :)
Vena ja na Twoim miejscu bym chyba oszalała z tymi skurczami, gdyby mi się coś takiego przytrafiło to w szpitalu bylabym już dawno.. ale Ty doświadczona jesteś więc spokój bije od Ciebie na odległość :)
Heltinne piękna lampka, artystka z Ciebie i to na wielu polach! :) zazdroszczę samoorganizacji! ale mam nadzieje ze masz czas na odpoczynek i zebranie sił na nadchodzący okres :)
Groszek piękne chmurki, synek będzie czuł się jak w niebie :)
Magda napewno będziesz świetną mamą, jestem o tym przekonana :)

U mnie od dzisiaj do czwartku zapowiadają obfite opady śniegu, 50cm w dwa dni.. Boże z tym co leży to chyba będzie miejscami metr.. Czyli tak jak heltinne mówi, ze za miesiąc Wielkanoc a u nas tradycyjnie jajek będziemy szukać w śniegu
Chociaż jeżeli będzie tak jak mówią z tą pełnią to może być że na święta zajączek będzie już z nami :)

[heltinne]

PaulinaNo Super, mój Ślubny wlasnie buja się po Trondheim z dużą przyczepa. W czwartek to samo...

Słuchaj,jakie kupujesz pieluszki na początek? Mój nie mógł się powstrzymać i przyniósł ostatnio 2 paczki Libero. Wsumie cenowo jak pampersy wychodzą, a do tego w środku są kody do wymiany na punkty, wiec nie protestowalam.
W tej babypakke od Libero są tez pieluszki?

[Melly]

heltinnemaz wstaje o 4.20 do pracy a corka go budzi o 4 pozniej zasypia o 6 i tak spimy do 8. Wtedy gadam z nia lub pisze na forum ona juz odlatuje.

Co do ubioru, kiedys kolega powiedzial ze mam za ładne nogi na legginsy a ja pierwsza i teraz w ciazy tylko legginsy;(( inaczej glupio sie czuje. Jeszcze w tamtej ciazy w maju nosilam sukienki lub od swieta a teraz tesknie za moja figura. Moze tez kiedys wybiore sie na paznokcie ale nie kreci mnie to. A tym bardziej ze na wsi tyle roboty. A wlosy farbuje sama a mam do pasa, jak schudne to zetne do ramion lub krocej. Pewnie sie poplacze jak zawsze hehe. Lubie jak mi maz robi we wlosach ale tez jakie uciazliwe sa takie dlugie. W szpitalu jak bylam dwa miesiace to scinalam sama grzywke i jak poszlam do fryzjera to odrazu poznala ze sama bo za gleboko hehe. Teraz tez w ciazy podcinam ale mialam wyjsciowa grzywke od fryzjera.

Moja mama to z kolei taka "siłaczka". Raz widzialalam jak placze przed pogrzebem mojego taty, usiadla na chodniku i plakala. Na szczescie byla z nami rodzina. Teraz jest taka ze np ma 2prace nastoletnia corke w domu a ona sie martwi o wszystkich tylko nie o siebie. Np czy moj brat wyspal sie po nocce bo zostal z corka 3 letnia a jak nie to mama jej pilnuje bo przeciez on i bratowa to jedune osoby na swiecie ktore pracuja i maja dziecko. Szkoda slow.

[Gość Bbbbbb]

Dziewczyny cud jakiś, wstałam dziś jak nowo narodzona, bez bólu plecow, brzucha czy czegokolwiek innego, przeszło po pełni czy jak? :)

[PaulinaNO]

Heltinne My też raczej postawimy na Libero z tego względu, że słyszałam dużo nieciekawych opinii na temat Pampersów.. np. że u chłopców są problemy z siusiaczkiem, że sie przyklejają..
Tak w tej paczce od Libero jest próbna paczuszka z rozmiarem 1 i 2 ale nie zwykłych tylko tych z serii Libero Touch, które są dwa razy droższe od tych standardowych. A tak naprawdę to zbyt wielkiego wyboru nie ma. Może to i dobrze.

Ja to teraz tylko jeansy ciążowe, legginsy ciążowe a spódnica na wyjście też ciążowa, nic po za tym nie wchodzi w grę, nawet zwykłe legginsy czy dresy już zaczynają mnie cisnąć pod brzuchem a nie chcę żeby małemu tam coś się wpijało. Ogólnie to mogłabym chodzić nago! a co! i tak z domu nie wychodzę do południa..
Co do farbowania włosów. to jeszcze do świąt miałam jasny blond na głowie, bardzo mi się podobało ale że z natury mam ciemne to musiałabym farbować co miesiąc więc zeszłam do ciemnego brązu z jasnymi koncówkami.

Bbbb w takim razie zapowiada się super dzień! :)

[Gość Czarna23789]

Bbbb nieważne czego zasługą jest Twoje dobre samopoczucie, ważne, że dzisiejszy dzień ma szansę być przyjemniejszy od poprzedniego. Oby tak dalej!
Secondtry mam nadzieję, że u Ciebie też przejdą chociaż te czarne myśli. Dla mnie jesteś mega super silną babeczką. Na pewno los Cię wynagrodzi za te wszystkie trudy i cierpienia, a córeczka będzie wielkim szczęściem i da Ci mnóstwo energii. A to wszystko już tak niedługo :)
Ataa oby i u Was była dziś poprawa. Ty musisz nie tylko zadbać o męża, ale również odpocząć po wczorajszym zwariowanym dniu. No i pamiętaj o zapobieganiu choróbskom, żeby nic Cię nie dopadło.

[ramajani25]

Ja też dzisiaj lepiej spałam, ale mam dwa pytania do Was - od kilku dni w nocy budzi mnie ból brzucha taki jak przed okresem, nie trwa to długo, ale wcześniej nic takiego nie było.

No i pytanko co bierzecie dla siebie na wyjście ze szpitala? Nie liczę, że się wbiję we własne spodnie i nie mam pomysłu co zabrać :P

[Gość Miila]

Hej dziewczyny :)

Tempo pisania wiadomości rzeczywiście wysokie, ale to dobrze, ja liczę na to, że nasze forum będzie trwać jeszcze po wszystkich porodach - nie wiem czy gdzieś przenoszą takie wątki czy jak to jest, ale fajnie jakby było.

Magda2600 no cóż, u mnie sprawa z mamą wygląda niemal identycznie, nigdy nie potrafiłam jej się sprzeciwić i zawsze czułam się 'pod nią', mam na myśli to, że to bardzo władcza osoba i lubi manipulować ludźmi. Niemało łez przez nią w życiu wylałam, jak coś idzie nie po jej myśli to zaraz coś wynajduje na mnie i doprowadza mnie tym niemal do skrajności...

Nat34 dzięki za polecenie tej książki ja też, zaraz obczaje w Internecie gdzie to mogę dostać.

Vena super, że zakupy się udały, ja cieniami się malować nie umiem, ale planuję w końcu się nauczyć. Mam kilka kosmetyków bez których już teraz nie potrafię się pomalować ale to głównie super lekki podkład i ta magiczna gąbka - beauty blender (w życiu bym nie powiedziała, że to jest takie fajne, mam już trzecią).

Dzięki za miłe słowa odnośnie brzuszka, ja już i tak widzę, że bardzo urósł, mimo, że wielki nie jest. Rano na wadze +8,1 kg, wczoraj wieczorem pokazywało 8,6.

Mam pytanie do kwietnióweczek, które kupiły Szumisia czy któraś z Was podałaby mi numer zabawki z instrukcji obsługi? na stronie producenta można zamówić sam mechanizm posiadając ten właśnie numer, przyznam szczerze, że to opcja idealna, bo sam miś mi się strasznie nie podoba, a to cudo albo bym wszyła w jakiegoś pluszaka sama albo używała bez niczego. Poratujcie :)

[Ataa]

Miila a nie mowilam ze doczekasz sie swojej sesji? :) zgrabniutki masz brzuszek, wczoraj od pielegniarek uslyszalam ze moj tez jest maly jak na początek 8 miesiaca jes a mam 2 razy Twoj,

Secondtry Zuzia po sterydach z bardzo kulturalna masa, w szpitalu bedziesz miala towarzystwo i wroci Ci pozytywne nastawienie, a bedac na Twoim miejscu bylabym spokojniejsza i nawet chciala urodzic ok 35tc Zuzia bankowo sobie swietnie poradzi a Ty szybciej skonczysz ta trudna ciaze, szybciej wrocisz do Adssia i szybciej wrocisz do formy :) ale zycze Ci bys dala rade do tego 37tc :)

Magda branie kredytu faktycznie do latwych nie należy, obviazenie duze... my dlugo bardzo oswajalismy sie z tym. Rozumiem Cie, i wiem jak wygladaja ceny, my wpakowalismy sie na 30lat minely dopiero 2, wybralismy lokalizacje kosztem metrażu, znajomi z parapetowy sobotniej odwrotnie, i naprawdę maja duze przestronne mieszkanie, ale okolica? Stwierdzilismy ze dobrze wybralismy ze nie żałujemy,mimo ze juz ro i sie ciasno a jeszcze dziecka nie ma.. czyli po 2 latach akceptujemy nasz wybór, i powiem Ci ze bycie na swoim - bezcenne. Wiec smialo realizujcie marzenia :)
Tekst linka zaopatrz sie w ta ksiazke, Twoj maz ma racje ze nie chce sie wkladac pomiedzy Wasze relacje z mamą, ale rozumiem ze Ty potrzebujesz wsparcia i kogos kto bedzie Ci kibicowal, takiego poczucia ze masz gdzie sie schronic, sluchaj mi ta ksiazka dala to wsparcie, zrozumienie i pozwolila zyc. Tez bardzo trudny temat, ale jestes swiadoma wiec to juz blisko sukcesu :) nie zlosc sie na męża, pamietaj ze ma ciezki zart :) co nie znaczy ze nie mozesz na niego liczyć, otrzymasz od niego to wsparcie na ktore liczysz ale chyba inna droga niz oczekujesz. Tak myślę. I kibicuje Ci mocno by sie udalo!

[Gość Miila]

Dziewczyny, w H&M online do 12stej rabaty na wszystko - 10% przy zakupach za 100 zł + darmowa dostawa i 25% powyżej 250 zł + darmowa dostawa, może akurat, któraś z Was chce coś zamówić :)

[heltinne]

Miilaczemu ja nie mogę doszukać się tego, że można zamówić sam mechanizm? Wyślij mi proszę linka!

Dzisiaj będę tylko lookac czasem, słońce świeci, mam powerka, trzeba to wykorzystac :)

[Ataa]

Miila ja wrzucilam post wyzej link do tej ksiszki o ktorej pisze Nat naprawde jest swietna, i zgadzam sie z Vena co do postepowania, trzeba byc twardym, i zyc swoim zyciem a nie zyciem rodzicow. Mama przyjaciolka zwalajava na nas swoje problemy to tez toksyczny rodzic, nie mozna pozwiluc sobie wejsc na głowę a my sie podswiadomie na wiele godzimy..

Wstalam o 6 do meza a teraz po 9, tylko ze dzien zaczelam od nadrabiania forum :) ide nakarmic nasza trojke :)