Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Atta w planie porodu piszesz właśnie to o czym mówisz. Jak nie ma dla ciebie znaczenia pozycja i chcesz żeby Ci to ktoś podpowiedział to tego nie uwzględniasz po prostu. Twój plan może mieć tylko 2 punktu na przykład ze nie chcesz nacięcia i chcesz żeby wytarli dziecko zanim położa ci go na brzuchu. Jak nie ma nacinania krocza to dziecko nie jest całe we krwi jak na filmach, nawet jak pekniesz to napięcie jest tak duża ze nie krwawi dopiero jak się maluch urodzi to zaczyna się sączyc krew i to nie strumieniami. Możesz śmiało powiedzieć ze chcesz żeby wytarli malucha zanim ci go dadzą i dopiero wtedy cieplutkiego przytulic do piersi. Będzie miał na sobie tylko odrobinę jak by bardzo gęstego kremu (o albo jak maseczka z szarej glinki taka ma konsystencję i kolor, nie pachnie wogule i polecam jak któraś ma rozstępy to odrobinę tego zdjąć z dziecka i sobie posmariwac jeśli to dla was nie problem- maź płodowa ma niesamowite właściwości odżywcze ochronne i gojace, lepsze niż łożysko a one są kupowane od szpitali na bardzo drogie kremy).
Co do tego co po porodzie ;) dzidziuś jest juz na piersi i się tuli a my musimy jeszcze urodzić łożysko. Zazwyczaj po ok 20 min jest jeden skurcz ( dużo słabszy niż te które byly) na którym wypychamy łożysko, takie uczucie jak by się coś wyslizgiwalo z pochwy, nie boli i nie wymaga mocnego parcia praktycznie samo się rodzi ( mogą podać wam wtedy do mięśniowo albo dożylnie oksytocyne 1 dawkę żeby ładnie całe łożysko się na raz oddzielilo i urodzilo) i dopiero wtedy zaczyna się krwawienie dość mocne, na początku dać dużo kolo 250-300 ml to norma a potem stopniowo słabnie ( macica sie obkurcza i zamyka ranę w macicy w miejscu w którym było przyczepione łożysko) . Położna potem sprawdzi czy całe łożysko i błony płodowe się urodziły i jeśli jest taka potrzeba to założy jakieś szwy. Na koniec trochę nieprzyjemne bo ucisnie brzuch tak jak by chciała złapać za macie- sprawdzi w ten sposób czy ładnie się obkurcza i czy nie ma ryzyka krwotoku. A potem już macie 2 h dla siebie w spokoju ;) leżycie sobie na sali porodowej gdzie co jakiś czas ktoś zerka czy wszystko u was ok i pomaga przystawic dziecko do piersi ( czasem w tym czasie zabierają malucha na ważenie itd zazwyczaj tata idzie wtedy z nim jeśli nie jest to robione na waszej sali) nie przejmujcie się jeśli nie będzie chciało jeść od razu nie musi ;) jak minie 2 h to ważą dziecko a położna jeszcze raz was podmyje zmieni wkładkę i pomoże założyć czysta koszulę. Po przeniesieniu na oddział po porodowy dają wam ogulnie spokój, położna która tam jest też musi sprawdzić wasza macie i jak mocno krwawicie ( to robi też lekarz na obchodzie każe ugiac nogi vacisk na brzuch i patrzy ile krwi i jakiej wypływa, goście są zawsze wypraszani a można się tak okryć kołdrą ze robi się budkę żeby koleżanki z sali nie widziały ). Potem 2 razy dziennie jest wizyta ginekologiczna i raz pediatryczna gdzie neonatolog/ pediatra każe rozebrać malucha do golasa i go ogląda. To chyba tyle... po 24 h od porodu powinnyśmy wszystkie wstać wziąść prysznic i się wysikac ( za 1 razem pomoże nam położna albo może być mąż ktoś kto będzie na nas patrzył żeby się słabo nie zrobilo)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Odchody poporodowe ;)
1-5 dni od porodu- jak obfita miesiączka krwiste z czasem coraz ciemniejsze, mogą być nawet czasem skrzepy krwi np. rano ale jak są cały czas i w dużych ilościach to wato powiedzieć o tym lekarzowi. Mogą one znikać na chwile ale przy karmieniu będą się nasilaly wiec proponuje zmianę wkładki przed przystawieniem dziecka. Karmienie może też powodować skurcze jak bóle miesiączowe bo powoduje że uwalnia się oksytocyna. Nie należy brać wtedy kompieli ( siedzieć w wannie ) bo krwawienie się nasila I można doprowadzić do krwotoku. Wiec kompiel z bombelkami dopiero po 6 tyg połogu ;)
5-10 dni- krew robi się stopniowo brązowa i jest jej mniej można wtedy juz normalnych podpaski często używać. Lepiej jest je często zmieniać niż nosić tą wielka długo
11-14 dni - odchody robią się beżowe po karmieniu mogą się lekko na ciemniejszy kolor zabawiać. Później stopniowo do tych 6 tygodni będą coraz jaśniejsze do mlecznych. Ważne jest żeby zwracać uwagę czy nie śmierdzą jak by rybą.
Każda z nas jest inna wiec to tez może wyglądać trochę inaczej i połogu trwa od ok 4 do 6 tygodni. Na koniec wydzielina jest wodnista i skompa. Po CC krwawienie jest dużo mniejsze bo po urodzeniu dziecka usuwają tez cała wyściółke która po narmalnym porodzie sama musi się złuszczyc ( to ta samo co przy okresie tylko zbiera się i nie usuwane jest przez całą ciążę ;)
Heltinne fajnie ze dodałas linki, dzięki ;) ja tak praktycznie nie myślę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Gumisiowaonax3 witamy a na kogo czekasz ? Co do suwaka to nie pomogę bo to dziewczyny mi powiedziały jak to się robi i po prostu postępował zgodnie z instrukcją ;)pamiętam ze trzeba stworzyć go na innej stronie a potem wkleić link który dostaniesz, ale gdzie to się wkleja to nie pamiętam. Ja szczerze najchętniej bym nie szła wogule do szpitala ale ja nawiedzony pod tym wzgledem troszkę jestem ;) nie no jak skurcze będą regularne czyli co najmniej co 10 min i będą trwały po 30 sekund minimum albo jak odejdą wody płodowe ;) jak byście miały wątpliwości czy to juz to polecam cherbarke mocna z melisy i długi ciepły prysznic ;) jak nie przejdą skurcze to można się powoli pakować i zbierać do szpitala ;)
Ja zabieram się za szukanie jakiegos beciku wydaje mi się z jeden by mi się na pewno przydał. .. tak zerkam na ta moja listę i w sumie to jeszcze mi apteka została i meble... hym a myślałam że więcej tego ;) dobrze ze wcześniej się za to zabrałam;) czekam już prawie tydzień na poduszkę ale pani ze sklepu ma dobrą wymóweke bo urodziła w piątek dziecko przed terminem i się dopiero ogarnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

obejrzalam wszystlkie 9 czesci. Jest troche problemow z dzwiekiem,ale niewazne. Serio,warto obejrzec! Wciaz jestem w lekkim szoku...

Juz postanowilam: nie biore znieczulenia. Dalam rade bez 2 razy, dam i 3. Bede miala przy sobie meza, wiec powinno pojsc jeszcze latwiej :)

Magda a jak w moim przypadku,kiedy startowac? Mam okolo 30 km do szpitala. Jeszcze czas,ale wole to sobie poukladac w glowie wczesniej

Za pierwszym razem liczylam czestotliwosc skurczy,czas trwania. Obejrzalam serial,dokonczylam haftowanie balwanka na rozku (zostal tylko kawalek szaliczka ;) ), potem wzielam prysznic, zrobilam przeglad torby,obudzilam meza i zamowilam taksowke. Zaczelo sie ok.17, pojechalismy po 22. Urodzilam o 5 rano.
Za drugim razem,tez jakos tak spokojnie,musialam poczekac na mame,potem na znajomego,ktory mial mnie zawiezc. Jeszcze pomiedzy zdarzylam wykapac i polozyc spac synka,poogarniac w kuchni.
Brzmi to moze nietypowo jak na poczatek porodu,ale jakos nie mialam potrzeby wpadania w panike.
Wtedy ok.18-19.odszedl czop, ok.23 jechalam do szpitala,a o 2 w nocy urodzilam.
Za 3 razem,mozna spodziewac sie jeszcze szybciej?

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Podobno kolejne porody są podobne do 2. Zresztą samo to ze spokojnie bez pośpiechu się zbierałas świadczy o tym ze mialas na to czas. Jak porud ma iść bardzo szybko to zazwyczaj kobieta odczuwa lekki stres i potrzebę pośpiechu. Z uwagi na to ze masz kawałek do szpitala to wyjechała bym wcześniej, tak z godzinke wcześniej niż ostatnio bo różnie może być na trasie a i lepiej się jedzie powoli z skurczami ;) zapytaj na wizyci jakie mają tam zalecenia bo może mają jakiś inny system wypracowany nie wiem. Na pewno dasz rade kochana jeśli tylko zechcesz to wszystkiemu podołasz ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Co możecie doradzic mi na temat wyboru szpitala porodu itp? Jest to moja 3 ciąża aczkolwiek porod 1.. Strasznie się stresuje. Wcześniej nie udzielałam się na forum ponieważ ciąża przebiega spokojnie i nie mialam się czym stresowac. Teraz im bliżej porodu tym więcej o tym czytam i się stresuje. Mały jest już ułożony do porodu. Najbardziej się boje o pęknięcie podczas porodu Wy? Czego się najbardziej w tym wszystkim boicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqflw16cqdn8bl.png

Odnośnik do komentarza

Magda, Twoje rady i opisy są super, bardzo wielkie dzięki! Od razu jakaś spokojniejsza jestem...
Heltinne, mi jakoś wystarczy sama świadomośc, że w razie W mogę poprosic o znieczulenie. Ale tu wkłuwanie się w kręgosłup... bbrrr... Zresztą jak czytam, że brak znieczulenia przyśpiesza poród, to też dla mnie dodatkowy argument, żeby z niego zrezygnowac.
Ataa, w niektórych szpitalach istnieje coś takiego jak CC na życzenie. Za dodatkową opłatą. Są kobiety, które panicznie boją się porodu SN, mimo że nie ma żadnych przeciwwskazań, i wtedy można sobie zorganizowac CC na życzenie. Moim zdaniem psychika jest bardzo ważna i nie ma sensu na siłę zmuszac się do SN. Mnie osobiście przeraża wizja właśnie CC, tego dochodzenia potem do siebie, gojenia się rany etc.
Melly ja też mam takie przeszywające bóle jak się za bardzo śmieję, wydaje mi się, że to nic groźnego.
Ewee, ja jutro spróbuję wrzucic zdjęcie rożka z colorstories. Pomierzę go też i podam Ci jak te tasiemki są przyszyte.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Gumisiowata terminu z OM, te z usg są bardzo indywidualne w zależności od wielkości dziecka, one szacunkowo obluczają wg. Średniej wiek dziecka, posiłkuj się jednak terminem OM, bo już teraz nasze maluchy rosną indywidualnie - jeden mniej, drugi więcej.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze żeby Ci to może lepiej wytłumaczyć -termin z usg i wiek dziecka liczony jest na podstawie biometrii płodu, głównie wielkość brzuszka, główki, kości nóżek itd. U mnie na ostatniej wizycie każda z tych długości szacowała inny wiek dziecka, wg. Tego liczą średnia i określają szacowany wiek płodu. Tak więc widzisz,ze to indywidualnie :) jeden dzidziuś moze być grubszy i przez to wiek oceniony jest wyżej bo brzuszek większy, a inny moźe mieć dłuższe nozki itd.

Odnośnik do komentarza

Jest jeszcze jedno co mnie strasznie martwi. Jestem ogólnie bardzo szczupła osoba. Przed ciąża wazylam 54kg do tej pory przytylam tylko 6kg :/ czy to jest normalne? W sensie każdy mi powtarza że mam strasznie mały brzuszek jak na ten tydzień. Moja ciocia urodziła 5miesięcy temu w ciąży przytylam 23kg (szok) i ma w tym momencie większy brzuch niż ja. Napiszcie jak Wy macie albo cokolwiek

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqflw16cqdn8bl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...